Posted May 13, 201015 yr Grałem dopiero, 10 minut co prawda, za dużo nie napiszę... Wita nas Efektowny OP z muzyką w tle Utady Hikaru, następnie menu główne (ach ta muzyka!) i wybieramy stopień trudności oraz 1/3 postaci. Graficznie cóż mogę powiedzieć, gra wygląda prawie jak Kingdom Hearts 2 ;D W sumie nic nie rozumiem z gry, ale ogólnie gra się świetnie. Walki są żywe, muzyka kopie zad, czekam za wersją USA.
May 13, 201015 yr Po zagraniu w 365/2 days stałem się fanem KH, aczkolwiek nie grałem w wersje ps2 (wiedziałem o co chodzi ogólnie) szkoda że nigdy nie zagram w tę część, przynajmniej dopóty nie bedzie emulatora psp, bo nie zamierzam kupować tej konsolki.
May 13, 201015 yr Wiesz, troche zniechęca mnie latanie pod disneyowskich światach, i pomaganie "miejscowym". Nie zrozum mnie źle, bardzo lubie bajki disneya. Tylko bardziej mnie interesują historie hearlessów, organizacji XIII, nobodies, kingdom hearts itd. Jako plansze, Disneyowskie światy są ok, ale nie mam ochoty pomagać syrence Arielce Mam nadzieje że jest to lepsze niż mi sie wydaje.
May 14, 201015 yr Nie będę mydlił Ci oczu - jedynka to przez jakieś 90% czasu gry właśnie latanie po światach Disney'a i pomaganiu Tarzanowi, Syrence i całej masie innych kreskówkowych dziwolągów. Mimo to klimat zachwyca i zwyczajnie trudno dobrze się nie bawić przy tej gierce. KH:II z kolei to już nieco inna, że tak powiem - bajka. Podział na światy dziadka Walta i wydarzenia związane z głównym wątkiem fabularnym jest tutaj wyraźnie lepiej zbalansowany, także i fabuła mocno rusza z kopyta (pojawia się Organizacja XIII oraz Nobodies, Sora już nie jest takim knypkiem) i pojawiają się ciekawsze lokacje (senne miasteczko Twilight Town, industrialne The World That Never Was) i sam klimat schodzi na mroczniejsze, bardziej poważne tory. Warto od razu zaznaczyć, że tym razem tułanie się po Disney'owych bajkach nie nuży nawet przez chwilę, a momentami wręcz aż szkoda kończyć te wypełnione magią i rewelacyjnymi pomysłami chaptery. Wizyta na Czarnej Perle i walka z piratami u boku Jacka Sparrowa, wyścigi ścigaczy w komputerowym świecie Trona czy quicik time eventsowe epizody odgrywane w rytmie znanych z Małej Syrenki utworów dobitnie Cię o tym przekonają. W skrócie - oba Kingdomy są świetne i po prostu nie wypada ich nie ukończyć, tym bardziej jeżeli za sprawą 365/2 days zdążyłeś już wsiąknąć w tą opowieść i chcesz się dowiedzieć jak to wszystko się zaczęło (a następnie rozwinęło). O ile faktycznie tak bardzo nie korci Cię do szlajania się po znanych bajkach to jednak i tak mimo wszystko warto przemęczyć tą część pierwszą (przy czym słowo "przemęczyć" jest tutaj użyte mocno na wyrost), żeby następnie przeżyć genialną historię z dwójki. A jest jeszcze przecież umiejscowiony fabularnie między KH1, a KH2 "Chain of Memories" - systemowo najlepszy Kingdom jaki do tej pory powstał (+ wyjaśniający kilka istotnych wątków), z którym też wypadałoby się zaznajomić. Tak więc marsz do konsoli, cioraj ostro w tą mistrzowską serię, a w dalszej kolejności zacznij się mocno zastanawiać nad ewentualnym zakupem PSP i Birth by Sleep ;]
May 15, 201015 yr Dobra, więc zagram w jedynkę, jakoś przeboleje, ważne że jestem nakręcony, więc nawet jakby gra była średnia, to i tak się wkręce w te historie, po sesji z 365/2 days. Jestem ciekawy co z Riku, co z Namine, Kairi, jak Sora wpadł w tę całą śpiączke, jak Roxas dokładnie powstał, mam co oczekiwać. W dwójke troche grałem na emu ps2, jakieś 2 lata temu, doszedłem do Beast's castle, jakoś średnio mnie wkręciło po wydażeniach w Twillight, poczułem niesympatie do Sora, że zabrał mi, co mi się wtedy wydawało, główną postać, Roxasa. Jako że grałem na emu, co było kompletnie niewygodne, darowałem sobie, i dokończe sobie na ps2, starym crt i dzwiękiem z głośników z wieży ;D Dzięki za zachęcenie. Szkoda mi tylko świetnego battle systemu z 365/2 days. I nie, nie kupie nigdy psp, nie ma wystarczająco dla mnie interesujących gier, chyba że gdzieś znajde za 200zł. Edited May 15, 201015 yr by Pikol
May 17, 201015 yr Yup, brat w ramach "wstępnych testów" pożyczył z interneta i stwierdził, że jest więcej niż zajebicho. Niejapońcom oczywiście przyjdzie jeszcze czekać z pół roku
May 17, 201015 yr jak pozyczyl z interneta i odpalil skoro slyszalem ze to ma te same nowe zabezpieczenia co God Eater i nie dziala na CFW? czy moze zle slyszalem ;s ?
May 17, 201015 yr A jednak. Najwyraźniej w końcu złamali to zabezpieczenie. Kurde, z chęcią już bym sobie poszarpał, ale po dżapańsku się nie opłaca
May 17, 201015 yr Nadrabiaj, dwójka to jeden z najlepszych jRPG ever. Jedynka tak samo. Jedyna zasadnicza przewaga dwójki, która sprawia że stawiam tą część wyżej, to możliwość przewijania filmików. W jedynce można było dostać kur.wicy oglądając po raz dwudziesty ten sam kilkuminutowy filmik przed walką z jakimś bossem. Zwłaszcza, kiedy od razu po traverse town poleciało się do Tarzana i walczyło się z Claytonem mając 7 lvl :F
May 23, 201015 yr Kurde, ten Kingdom Hearts wygląda naprawdę ciekawie, ale nie wiem czy aby do pełnego zrozumienia fabuły potrzebna jest (oprócz znajomości japońskiego ofc) wiedza an temat poprzednich części. Jedyną grą z uniwersum KH w jaką grałem było Chain of Memories ale nie wiem czy to wystarczająco dużo aby pograć w Birth by Sleep.
May 24, 201015 yr BbS jest prequelem do jedynki, zatem chronologicznie pod względem fabuły to część pierwsza. Niby w takim wypadku znajomość reszty odsłon nie powinna być wymagana, ale jakieś kluczowe odniesienia też na pewno się znajdą.
June 4, 201015 yr Author Premiera U.S dopiero we wrześniu a tymczasem... Gra już jest praktycznie przetłumaczona na język ANGIELSKI! Menu>Story AQUA przetłumaczone na 100%, teraz tłumaczą Ventusa i Terre... Pod koniec Czerwca-śrdoek Lipca dostaniemy do pobrania Ver. ENG Kingdom Hearts Birth By Sleep... Nie rozumiem tego co robi Square. Ja już zacieram rączki.
June 4, 201015 yr hmmm kwestia tylko tego, że to tylko tłumaczenie kinowe a ja jeśli chodzi o tytuły z tej serii to jednak bym wolał wersje dubbingowe. I pewnie to tyle czasu zajmuje, chociaż nie wiem czemu od początku nie robiono 2 wersji językowych równolegle.
June 5, 201015 yr Nie rozumiem, to jest prequel do jedynki...ale wydawało mi się że widziałem tam Roxasa o_O Tzn Axel mówił że chyba tam kimś kiedyś byli zanim stali się nobody...dobra, kniapa, nie odpowiadać na to xD KAZUO!!!! HELP!!!! Tzn, przeszedłem jedynkę, średniak jak myślałem, chociaż się zdziwiłem mnogością boostów skilli, myślałem że tylko 365/2 days ma tyle tego, a reszta sprowadza sie tylko do mashowania guziczka i robieniu magi. Tak czy inaczej, nie dowiedziałem sie jak Sora zapadł w komę, i doszły mnie słuchy że musze przejść jeszcze Chain of memories na GBA, albo tego japońskiego final mixa. No to pograłem chwilkę w chain of memories na emu, i troszke katorga gameplayowa. Czy WARTO? fabułe moge szybko czytnąć na wiki czy gdzieś, ale chodzi mi o takie smaczki dialogowe, jakieś większe info na temat organization XIII itd. to jak ?
June 5, 201015 yr Na ps2 jest remake Chains of the memories wydany u hamburgerów jakby co Edited June 5, 201015 yr by Dahaka
June 6, 201015 yr Hmm, czyli ta wersja nadal sie nazywa Chain of memories, tylko poprostu na ps2 ? mylałem że owa wersja jest tylko Japońska w Final mixie. no ok, teraz przeszukać Gametrade'y, allegro, i innwe dzieki.
June 6, 201015 yr Kingodme Hearts RE: Chain of Memories.- taki jest chyba dokładny tytuł. Nie mam pojęcia czemu ci się wersja na gba nie podobała. Fakt, w porównaniu do innych części serii może wydawać się trochę "toporna" w kwestii gameplay'u, ale to nadal jedna z najlepszych gier na GBA.
June 9, 201015 yr Hmm, czyli ta wersja nadal sie nazywa Chain of memories, tylko poprostu na ps2 ? mylałem że owa wersja jest tylko Japońska w Final mixie. no ok, teraz przeszukać Gametrade'y, allegro, i innwe dzieki. Ale tak jak napisał Dahaka - miej na uwadze, że CoM raczej nigdy nie wyszedł w PAL'u. Nie rozumiem, to jest prequel do jedynki...ale wydawało mi się że widziałem tam Roxasa o_O Tzn Axel mówił że chyba tam kimś kiedyś byli zanim stali się nobody...dobra, kniapa, nie odpowiadać na to xD Nie to nie Tak czy inaczej, nie dowiedziałem sie jak Sora zapadł w komę, i doszły mnie słuchy że musze przejść jeszcze Chain of memories na GBA, albo tego japońskiego final mixa. No to pograłem chwilkę w chain of memories na emu, i troszke katorga gameplayowa. Czy WARTO? fabułe moge szybko czytnąć na wiki czy gdzieś, ale chodzi mi o takie smaczki dialogowe, jakieś większe info na temat organization XIII itd. to jak ? Ja też nie potrafiłem zdzierżyć wersji na GBA, za to port na maszynkę Sony łyknąłem bez popity. Nie żebym był z góry uprzedzony do konsolki Nintendo czy coś, po prostu: a) nie ma to jak duży TV i pad w łapie b) wersja na ps2 mimo wszystko dzięki trójwymiarowej grafice, dynamicznym wstawkom filmowym i lepszemu sterowaniu jest zwyczajnie przystępniejsza Co do samej zawartości CoM to powiem tak: systemowo choć tradycyjnie nie poraża, to jednak pod tym względem jest to zdecydowanie najlepsza część serii w jaką można zagrać na sprzęcie Sony. Zabawa z kartami jest bardzo miłym urozmaiceniem po dziesiątkach godzin tępego mashowania w poprzedniczkach i naprawdę wciąga, a ponadto ani trochę nie koliduje z dynamicznymi starciami do których seria nas już przyzwyczaiła. Fabuła z kolei jest całkiem mocnym punktem gry i jako interquel (spoiwo łączące jedną część z drugą) rzuca sporo światła na wydarzenia ukazane w KHII. Tutaj po raz pierwszy pojawia się Organizacja XIII oraz tajemnicza dziewczyna zwana Namine, kontynuowany jest wątek Rikku (wyjaśnia się między innymi czemu na ukrytym w KHI filmiku widać go w stroju Organizacji), a także pokazane jest jak Sora trafia do dziwnej kapsuły. Generalnie odradzam czytanie skrótu fabuły z Wiki, możesz sobie nieźle popsuć zabawę. Chain of Memories ma też kilka dość znaczących wad, ale na szczęście nie aż tak poważnych, żeby jakoś znacząco ujmowały grze czyniąc ją kompletnie niegrywalną. Przede wszystkim razi wtórność, wtórność niemal wszystkiego - miejscówek, spotykanych postaci, utworów muzycznych oraz bossów. To raz. Dwa to słabiutkie, strasznie ograniczone, ubogie w obiekty, ciosane z grubych bloków lokacje. Niemniej da się przeżyć, chociaż pierwsze wrażenie jest bardzo niekorzystne. W końcu trzy - czas gry oraz żywotność. Osobiście rozłożyłem ten tytuł w trzy dni, po czym nie zostało już nic innego jak odłożyć go na półkę. Jako fan serii tak czy siak radzę zlać na wyżej wymienione mankamenty i skupić się głównie na dwóch najmocniejszych punktach gry: świetnych walkach oraz wciągającym scenariuszu. W moim odczuciu CoM, jako tymczasowy zaspokajacz głodu (przed Birth by Sleep) sprawdził się nad wyraz udanie
June 25, 201014 yr No i przeszedłem Chain of memories...teoretycznie : D Co powiedzieć...system walk wydaje sie, i w sumie jest dosc skomplikowany. Akcja na ekranie jest taka sama jak w reszczcie czesci, ale jednak sie rozni. Trzeba sobie poustawiac karty, szybko reagowac. Od drugiej walki z Riku znalazlem taktyke zeby spamowac kartami 5-5-5, potem bylo troche latwiej, ale niektore postacie dostawaly wiecej damage standartowanymi atakami, albo czesto przebijali kartami 0(o ktorych dowiedzialem sie przy ostatniej walce z Axelem). Niektore walki byly za latwe (Ta blond laska) niektore za trudne (axel), ale jakos poszlo, najgorzej bylo jak przeciwnik spamowal atakami, trzebabylo przebijac sie przez stos kart zeby znalezc odpowiedznią, kontrującą. Wkręcila mnie gra, akcje w urojonych swiatach Castle oblivion (to chyba o tym incydencie gadali o castle oblivion w 368/2 days, musze w to kiedys jeszcze raz zagrac) nieciekawe, lokacje jakies schizowe, motyw z wybieraniem typów pokoi bardzo fajny. Najbardziej mnie motywowalo zeby przechodzic kolejne lokacje, byly cutscenki miedzy pietrami, ktore powoli ujawnialy fabule, i byly fajnie wykonane. Jak juz przeszedlem marluxie, to gra sie zaciela (podobna sytuacje mialem w KH1, ale tam specialnie gry nie mozna bylo wylaczyc) i musialem konsole wylaczyc, przez co Riku nie moglem grac (w sumie nie chialem nawet, potem sobie filmiki na youtube ogladnalem). Pomimo ze w grze występują jakieśp Puchatki i inne crapy, gra raczej nie dla dzieci, ze wzgledu ze raczej sobie nie poradza z systemem kart. 7+/10 odemnie. Teraz kingdom hearts 2, ktore chyba przejde na emulatorze ( D; ) bo mi laser zdycha na ps2, i lokacje laduja sie po 5 minut.
July 23, 201014 yr Ej dobra, kiedy release date wersji angielskiej ? bo chyba sie pospieszylem z kupnem konsoli...a chce ja sprzedac jak zagram w to ;o btw - przeszedłem KH2, bomba giera
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.
Note: Your post will require moderator approval before it will be visible.