Skocz do zawartości

Pieprzenie


Rekomendowane odpowiedzi

Ja miałem okazje jeździć dwoma anglikami. Jeden gallant z automatem drugi to vectra manual. Powiem tyle, że pierwsza jazda manualem to był czysty meksyk. Brak wyczucia odległości wzgledem lewej części samochodu objawiało sie kilkukrotnym zahaczeniem o krawężnik. Nieuniknione jest również poszukiwanie gałki od skrzyni biegów w boczku prawych drzwi. Natomiast wraz ze wzrostem ilości przejechanych kilometrów pewność w prowadzeniu rośnie. Automat to inna bajka, początkowo musimy wyczuć odległość od prawej i lewej strony, no i przede wszystkim trzeba uważać przy wyprzedzaniu.

 

Dodam jeszcze od siebie, że największe wrażenie robi jazda na miejscu pasażera (tj. z lewej strony) z niedoświadczonym kierowcą.

Odnośnik do komentarza

Ja bym się nie zdecydował. A decyzja jest dziwna, co innego jeszcze śmigać anglikiem po autostradach, ale wyprzedać tym ciężarówki to już inna para kaloszy. Obawiam się, że w polskich warunkach może się to źle skończyć.

 

Octavia Tour II

Tour I to było już dość przestarzałe auto, ale ta nowa wersja wydaje się być świetną ofertą. 48k za duży samochód renomowanej firmy z "elektryką", klimą i sprawdzonym silnikiem 1.6 100 KM?

Odnośnik do komentarza
  • 4 tygodnie później...
  • 2 tygodnie później...

Zastanawiam się nad zmianą bo denerwują mnie częste naprawy i wysokie spalanie. Swoje lata już ma kropka moja.

 

Polo nawet nie rozpatruje nawet,a o Civicu słyszałem, że kiepsko wypada w crash testach. WIecie ciś o tym?

 

Chcesz kupic auto za 5tys, placzesz, ze duzo pali twoje obecne - 14l GAZU ktory jest tani, do tego marudzisz cos o crash testach - sorry chlopie ale za te pieniadze to prawie wszystkie auta sa po crash tescie ktory zdaly wzorowo bo je Ziutek ze swoja swita wyklepali, inna sprawa czego mozna oczekiwac od starego auta za 5 tysi to nie wiem. Serio, kup chinski skuter, bedzie malo palil, bedzie nowy i bedziesz sczesliwy.

Odnośnik do komentarza

Zastanawiam się nad zmianą bo denerwują mnie częste naprawy i wysokie spalanie. Swoje lata już ma kropka moja.

 

Polo nawet nie rozpatruje nawet,a o Civicu słyszałem, że kiepsko wypada w crash testach. WIecie ciś o tym?

Jak chcesz mieć bezpieczeństwo większe to kup mondeo mk1 w dieslu, dobrze zachowany silnik w trasie 6 albo i mniej Ci wypije. Niestety o benzyniaku w gazie nie ma tu mowy bo instalacja do tego silnika to równowartość wozu hehe.

 

 

Auto z nizszego segmentu za te pieniądze zawsze będzie składał sie jak harmonijka przy spotkaniu z drzewem, tak jak pisali poprzednicy, prawie 20 lat w motoryzacji to szmat czasu hehe.

 

PS. Zawsze możesz uzbierać i sobie klatkę wstawić hehe ;) 

 

 

Odnośnik do komentarza

Zastanawiam się nad zmianą bo denerwują mnie częste naprawy i wysokie spalanie. Swoje lata już ma kropka moja.

 

Polo nawet nie rozpatruje nawet,a o Civicu słyszałem, że kiepsko wypada w crash testach. WIecie ciś o tym?

 

Chcesz kupic auto za 5tys, placzesz, ze duzo pali twoje obecne - 14l GAZU ktory jest tani, do tego marudzisz cos o crash testach - sorry chlopie ale za te pieniadze to prawie wszystkie auta sa po crash tescie ktory zdaly wzorowo bo je Ziutek ze swoja swita wyklepali, inna sprawa czego mozna oczekiwac od starego auta za 5 tysi to nie wiem. Serio, kup chinski skuter, bedzie malo palil, bedzie nowy i bedziesz sczesliwy.

Kur*a człowieku, czytaj ze zrozumieniem! Tak "rozpaczam" nad spalaniem w moim puncie bo w ciągu roku zwiększyło się o 6 litrów! Może mam po prostu większy szacunek do pieniędzy niż Ty i pomimo tego, że gaz jest tani, to wole płacić 20 zł za gaz na 100 km niż 35-40 jak ma to teraz miejsce. O 4 litry mniej pali nawet Audi 80 znajomego (w gazie, 2.0, 130 km) więc mam prawo narzekać. Jak nie masz nic konkretnego do napisania to po prostu nie komentuj.

 

 

A czemu nie Polo, tak pytam z ciekawosci ; )

 

Po prostu to auto mnie nie "jara" :) poza tym kumpel ma polo i nie jest nim wybitnie zachwycony

Zastanawiam się nad zmianą bo denerwują mnie częste naprawy i wysokie spalanie. Swoje lata już ma kropka moja.

 

Polo nawet nie rozpatruje nawet,a o Civicu słyszałem, że kiepsko wypada w crash testach. WIecie ciś o tym?

Jak chcesz mieć bezpieczeństwo większe to kup mondeo mk1 w dieslu, dobrze zachowany silnik w trasie 6 albo i mniej Ci wypije. Niestety o benzyniaku w gazie nie ma tu mowy bo instalacja do tego silnika to równowartość wozu hehe.

 

 

Wiem, nie rozpatruje instalacji pod kątem wstawiania jej do benzyniaka, bo to za duże koszty, ale kupnie samochodu od razu z zamontowanym LPG.

 

z tymi krasz testami to mnie roz(pipi)ales.

honde kup.

Nad tą hondą się kiedyś zastanawiałem bo mi się nawet podobają, a z tymi crash testami spytałem bo kiedyś mówił mi o tym kumpel. Właśnie też jak zastanawiał się nad hondą. Podobno czytał opinie ludzi, że przy najlżejszych stłuczkach duże szkody są. Ale nie wiem czy to prawda, dlatego pytałem

Edytowane przez Hubi.
Odnośnik do komentarza

Jak nie bedziesz szalal to sie nie rozwalisz, a jak ktos w ciebie puknie to kasa na naprawe bedzie i moze cos jeszcze zostanie :potter:

 

Ja tez mam polowke z tego przedzialu cenowego ( dalem 7 tys, rocznik 97' ) i nie narzekam. Fakt, plastiki w tym samochodzie to (pipi), ale jezeli chodzi usterki to praktycznie ich nie ma, jedyne co mialem w ciagu roku to uszkodzony jeden czujnik abs. Spalanie jak nie gazuje tez jest ok, w miescie 6,5l w trasie 5,2l. Jedno co mnie denerwuje to fakt ze mam 1.0 i troche mulaste jest a znajomy ma rowniez 1.0 i jest szybsze niz moje. Nie wiem czemu, te same roczniki, ta sama pojemnosc tyle ze u niego kreci sie do 7tys a moj do 6,5tys. Moze wersja z pelnym wtryskiem?

Edytowane przez Redmitsu
Odnośnik do komentarza

Jak nie bedziesz szalal to sie nie rozwalisz, a jak ktos w ciebie puknie to kasa na naprawe bedzie i moze cos jeszcze zostanie :potter:

 

Ja tez mam polowke z tego przedzialu cenowego ( dalem 7 tys, rocznik 97' ) i nie narzekam. Fakt, plastiki w tym samochodzie to (pipi), ale jezeli chodzi usterki to praktycznie ich nie ma, jedyne co mialem w ciagu roku to uszkodzony jeden czujnik abs. Spalanie jak nie gazuje tez jest ok, w miescie 6,5l w trasie 5,2l. Jedno co mnie denerwuje to fakt ze mam 1.0 i troche mulaste jest a znajomy ma rowniez 1.0 i jest szybsze niz moje. Nie wiem czemu, te same roczniki, ta sama pojemnosc tyle ze u niego kreci sie do 7tys a moj do 6,5tys. Moze wersja z pelnym wtryskiem?

Nom, kumpel też wnętrzem nie jest zachwycony. On ma o tyle gorzej że jego to automat, 1.4 i przez to pali ok 10-11 l.

Odnośnik do komentarza

Zastanawiam się nad zmianą bo denerwują mnie częste naprawy i wysokie spalanie. Swoje lata już ma kropka moja.

 

Polo nawet nie rozpatruje nawet,a o Civicu słyszałem, że kiepsko wypada w crash testach. WIecie ciś o tym?

 

Ale co sie spinasz chlopie. Opowiadasz jakies glupoty o crash testach bo kumpel cos tam cos tam, budzet masz jaki masz i generalnie z opisu wynika, ze za ostatnie pieniadze chcesz kupic portfel. Nie tedy droga. No chyba, ze kumpel cos tam cos tam to wtedy masz racje -_-

 

Chcesz kupic auto za 5tys, placzesz, ze duzo pali twoje obecne - 14l GAZU ktory jest tani, do tego marudzisz cos o crash testach - sorry chlopie ale za te pieniadze to prawie wszystkie auta sa po crash tescie ktory zdaly wzorowo bo je Ziutek ze swoja swita wyklepali, inna sprawa czego mozna oczekiwac od starego auta za 5 tysi to nie wiem. Serio, kup chinski skuter, bedzie malo palil, bedzie nowy i bedziesz sczesliwy.

Kur*a człowieku, czytaj ze zrozumieniem! Tak "rozpaczam" nad spalaniem w moim puncie bo w ciągu roku zwiększyło się o 6 litrów! Może mam po prostu większy szacunek do pieniędzy niż Ty i pomimo tego, że gaz jest tani, to wole płacić 20 zł za gaz na 100 km niż 35-40 jak ma to teraz miejsce. O 4 litry mniej pali nawet Audi 80 znajomego (w gazie, 2.0, 130 km) więc mam prawo narzekać. Jak nie masz nic konkretnego do napisania to po prostu nie komentuj.

 

 

A czemu nie Polo, tak pytam z ciekawosci ; )

 

Po prostu to auto mnie nie "jara" :) poza tym kumpel ma polo i nie jest nim wybitnie zachwycony

Zastanawiam się nad zmianą bo denerwują mnie częste naprawy i wysokie spalanie. Swoje lata już ma kropka moja.

 

Polo nawet nie rozpatruje nawet,a o Civicu słyszałem, że kiepsko wypada w crash testach. WIecie ciś o tym?

Jak chcesz mieć bezpieczeństwo większe to kup mondeo mk1 w dieslu, dobrze zachowany silnik w trasie 6 albo i mniej Ci wypije. Niestety o benzyniaku w gazie nie ma tu mowy bo instalacja do tego silnika to równowartość wozu hehe.

 

 

Wiem, nie rozpatruje instalacji pod kątem wstawiania jej do benzyniaka, bo to za duże koszty, ale kupnie samochodu od razu z zamontowanym LPG.

 

z tymi krasz testami to mnie roz(pipi)ales.

honde kup.

Nad tą hondą się kiedyś zastanawiałem bo mi się nawet podobają, a z tymi crash testami spytałem bo kiedyś mówił mi o tym kumpel. Właśnie też jak zastanawiał się nad hondą. Podobno czytał opinie ludzi, że przy najlżejszych stłuczkach duże szkody są. Ale nie wiem czy to prawda, dlatego pytałem

Odnośnik do komentarza

Siostra moja się zastanawia nad jakimś wozidłem, którym mogłaby jeździć do pracy i ew. na jakieś większe wypady (w pracy jeździ w różne rejony Polski, więc pierdzidełka typu CC odpadają z definicji). Ma do przeznaczenia około 8 tyś złotych, wymagania - żeby nie było starsze niż kilkanaście (12?) lat, niezawodne, wymiary nie większe od klasy Golfa (największe jakim jeździła to Volvo S40, ale dla niej taki rozmiar za duży, bo niska jest i chce mieć dobrą widoczność i takie tam ;)), dobrze by było, żeby niewiele paliło (obojętnie czy gaz/benzyna/diesel).

 

Sam jej polecałem Nissana Almerę I gen w dieslu, ale stwierdziła, że to niekoniecznie to i chciałaby się jeszcze za czymś rozejrzeć. Jakieś propozycje?

Odnośnik do komentarza
<br />Siostra moja się zastanawia nad jakimś wozidłem, którym mogłaby jeździć do pracy i ew. na jakieś większe wypady (w pracy jeździ w różne rejony Polski, więc pierdzidełka typu CC odpadają z definicji). Ma do przeznaczenia około 8 tyś złotych, wymagania - żeby nie było starsze niż kilkanaście (12?) lat, niezawodne, wymiary nie większe od klasy Golfa (największe jakim jeździła to Volvo S40, ale dla niej taki rozmiar za duży, bo niska jest i chce mieć dobrą widoczność i takie tam <img src='http://www.psxextreme.info/public/style_emoticons/default/wink.gif' class='bbc_emoticon' alt=';)' />), dobrze by było, żeby niewiele paliło (obojętnie czy gaz/benzyna/diesel). <br /><br />Sam jej polecałem Nissana Almerę I gen w dieslu, ale stwierdziła, że to niekoniecznie to i chciałaby się jeszcze za czymś rozejrzeć. Jakieś propozycje?<br />
<br /><br /><br /> Civic 6 gen - tani bezawaryjny (znajomemu przez 3 lata NIC sie nie zrypalo. bardzo oszczedny (1,4 lub 1,5). minusy? dokladnie ogladaj blache szczegolnie tylnie nadkola.
Odnośnik do komentarza
<br  />Siostra moja się zastanawia nad jakimś wozidłem, którym mogłaby jeździć do pracy i ew. na jakieś większe wypady (w pracy jeździ w różne rejony Polski, więc pierdzidełka typu CC odpadają z definicji). Ma do przeznaczenia około 8 tyś złotych, wymagania - żeby nie było starsze niż kilkanaście (12?) lat, niezawodne, wymiary nie większe od klasy Golfa (największe jakim jeździła to Volvo S40, ale dla niej taki rozmiar za duży, bo niska jest i chce mieć dobrą widoczność i takie tam <img src='http://www.psxextreme.info/public/style_emoticons/default/wink.gif' class='bbc_emoticon' alt=';)' />), dobrze by było, żeby niewiele paliło (obojętnie czy gaz/benzyna/diesel). <br  /><br  />Sam jej polecałem Nissana Almerę I gen w dieslu, ale stwierdziła, że to niekoniecznie to i chciałaby się jeszcze za czymś rozejrzeć. Jakieś propozycje?<br  />
<br  /><br  /><br  /> Civic 6 gen - tani bezawaryjny (znajomemu przez 3 lata NIC sie nie zrypalo.  bardzo oszczedny (1,4 lub 1,5).  minusy? dokladnie ogladaj blache szczegolnie tylnie nadkola.

No z ust mi to kolega wyjął :) 

 

 

A jak weźmie w sedanie to i na wakacje w kilka osób z tobołami się zapakuje. Jedyny minus hond to właśnie blacha, lecz jeśli się dba i w porę likwiduje ogniska to nie jest to jakiś uciążliwy problem. Jeśli wóz nie był bity i nieudolnie pospawany to jedynie tylne nadkola "same z siebie" korodują (w miejscu gdzie linia nadwozia łączy się z nadkolem). Koszt reperaturki to 65 zł/szt plus koszt lakiernika.

 

Właśnie wróciłem z 5 godzinnego ślęczenia w garażu nad focusem mk1 tdci... Nigdy więcej forda w nowoczesnym dieslu nie kupię... TDCI to delikatna kupa i często jakaś awaria tego silnika powoduje unieruchomienie pojazdu (znaczy się że nie można kontynuować jazdy lub ew. z samego rana do mechaniora lecieć co by jeszcze bardziej nie dowalić tego rzęchu). Miałem dwa civic'i i żaden z nich, NIGDY nie miał awarii która by unieruchamiała samochód. Jak w hondzie wymieniasz wszystko na czas to nie ma czegoś takiego, że nagle coś Ci się rozpada. Jedyne co wymieniłem to zużyte sprzęgło (poprzedni właściciel to kobieta hehe) i tuleje wahacza. Przy takich popierdółkach rzadko kiedy zostawiasz większą sumę u mechanika a z focusem miałem już (2 lata jako własciciel) dwie duże naprawy, raz 2400 i raz 1200, oraz kilka pomniejszych po parę stówek każda. Jak człowiek leje w hondę tylko płyny eksploatacyjne to aż mu, z tych niskich kosztów utrzymania, we łbie się przewraca i zaczyna wydawać kasę na zabawę tym autem hehe - mój ostatni modzik to hybrydowa skrzynia biegów :) (tak poskładane przełożenia by było jeszcze szybciej hehe)

 

 

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...