Skocz do zawartości

Dark Souls


McDrive

Rekomendowane odpowiedzi

PVP polecam :fsg:

 

120 / 125 soul level, arena w undead burg albo przy ognisku po artoriasie i jedziesz. Moje ulubione pvp w soulsbornach. Nie ma respecu, ale ze dupe'owanie dusz jest bardzo proste to se mozna w chwile zrobic optymalna postac pod online.

Odnośnik do komentarza

Mam pytanie anor Londo na 45 Lvl to za dużo? Claymore na +10. Rozpykalem sen Fortress i nie wiem czy się tam pchać? Wkurza trochę fakt że jeden npc za(pipi)al mi firekeeper w firelink shrine i mam tylko totem do użycia w anor Londo tylko (pipi)a wie gdzie.... Anyone?

Edytowane przez mozi
Odnośnik do komentarza

Zeby zaje.bac chu.ja musisz miec eye of death w ekwipunku (wystarczy ze masz w itemach, nie musi byc przypisane do slotu jak np. estus). Gra ci podpowie kiedy mozesz tego uzuc, ale uwazaj bo walka z nim az taka latwa nie jest, sam zobaczysz dlaczego. Anor wbrew pozorom jest bardzo krotkie, jak juz odblokujesz skroty (czyli jak poradzisz sobie z lucznikami na dachu) to sama poezja. Olej poki co wielki obraz i idz do bossa, jak sobie bedziesz radzil to ukoncz lvl bo dostaniesz pewna bardzo pomocna mozliwosc.

Odnośnik do komentarza

Juz jestem w kiln. Jednak pofarmilem dark wriathy i zrobilem na maxa caly set elite knighta. Jest nawet lepszy od ornsteinowej zbroi ustepujac jej odpornoscia na klatwe. Jeszcze pofarmie rycerzykow dla bkack shield i black halabard. No i potem boss. Troche zal konczyc ale juz wypada.

 

Jesli chce aby mnie przywolano jako bialego phantoma to mam zostawic swoj znak gdzies? Tylko gdzie najlepiej? Mam ok 110 lvl.

Odnośnik do komentarza

Na tym levelu największa szansa na jolly cooperation jest pewnie w DLC. Fajnie się Manusa albo Kalameeta tłucze w 3 osoby. Feeling jak w monster hunter. 

 

 

 

 

I du.pa jesteś że nie próbujesz pvp. Miałem takie samo podejście, aż po zachwytach forumków się nie zmusiłem. Jak juz przetrwałem przez fazę gdzie wygrywałem jedną walkę na piętnaście, i zaczynałem jako tako grać, to wsiąkłem. 

Edytowane przez mate5
Odnośnik do komentarza

Zaczalem ng+ (115lvl). Lece poki co jak przecinak. Gdyby nie dmg jaki zadaja przeciwnicy to chyba bym (na razie) nie odczul roznicy. Capra zdechl nawet nie wiem kiedy, oczywiscie na planszy chaos i jak sie ocknalem mial pol zycia, drugie pol z ataku skokiem i wykonczenie. Postanowilem troche pofafikowac i zmienic troche kolejnosc plansz wiec polazalem z marszu do Queelag, ktora dzieki pomocy summona padla bardzo szybko. Zadzwonilem drugim dzwonem jako pierwszym i... ku.rwa chu.j je.bany mi zaje.bal panne w firelink. Ja pier.dole a mialem go zgolic jak tylko wejde do jego celi. Teraz moim startowym ogniskiem jest to przy kowalu, kolo fortecy xD Ale przynajmniej bede mial dwa pierscienie tego ku.tasa to nie bedzie zal zuzyc. Ehh. Teraz laze po katakumbach bo musze dotrzec do ToG zeby uratowac panne i wykupic jej manele. Ehh.

Odnośnik do komentarza

Kocham te gre xD Polazlem zabic paladyna liroya przy zoltej bramie prowadzacej do Nito. Typ dostal backstaba i spadl w przepasc, jego loot niezbedny do trofy poszedl razem z nim wpi.zdu. Teraz czeka mnie kolejne przejscie a co gorsze bede musial znow walczyc z grubym i chudym bo paladyn pojawia sie dopiero jak masz lordsvasell. Na ng+ poleglem z nimi tylko raz i to przez swoja glupote bo zamiast tarczy mialem wyekwipowany catalyst i kiedy moja postac krecila lbem electro smaug przyje.bal jej centralnie z mlota. Peszek. Za drugim razem poszlo troche gorzej z ubiciem Ornsteina bo ta walka to jest generalnie go.wno spier.dolone ale przynajmniej nie bylo takich boli z super smaugiem. Ale co gorosze od walki ze SnO to ponowne przejscie katakumb i bieg do ogniska ToG. Ehh From.

Odnośnik do komentarza

xD I kolejna wtopa. Tym razem z Siegmayerem. Wiedzialem juz, ze potworow nad ktorymi czeka nie wolno ruszac, jedynie 3 z nich a pomoc mu przy czwartym. Wiec sadzilem, ze tak jak poprzednio, zwabie je do dolu a ze ida tylko trzy to czwarty zostanie. Nie zostal xD Poszly wszystkie xD Nawet piaty za winklem tez zladowal w dole jak chcialem mimo to dotrzec do Siega. Ta gra nienawidzi melee buildow. Coz, nastepnym razem wystrzelam ja z luku i moze w koncu dostane jego epilog oraz sztabe tytanitu. W koncu przeciez te dwie co ominalem moge sobie wyfarmic na wriathach przez pare dobrych godzin. Ehh From.

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...