Skocz do zawartości

Ryse: Son of Rome


Gość bigdaddy

Rekomendowane odpowiedzi

System walki potrafi sprawdzic frajde jak sie chainuje egzekucje i trzyma licznik, wtedy im wiecej mamy liczniku tym bardziej efektowne finishery otrzymujemy wraz z innymi bonusami [predkosc, obrazenia etc.].

 

Niestety gra nie wyjasnila tego zbyt dobrze i sporo osob sie odbilo od systemu ogladajac w kolko 2-3 egzekucje co w chooy szybko sie nudzilo. Sam po pierwszej godzinie czy dwoch mialem ochote rzygnac, ale jak ogarnalem co i jak to bylem zaangazowany w gierke i caly czas probowalem wbijac licznik powyzej setki, jednak w singlu zbyt malo okazji do tego bylo, w multi znacznie wieksze pole do popisu nam gierka daje, a wbicie 300+ high combo sprawialo radoche.

  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza
  • 1 miesiąc temu...

Niesamowity crap. W zasadzie, to mogłaby być gierka freeware na telefon. Biegnij, blokuj, uderz, czasami wystrzel z katapulty. Szkoda, bo uniwersum tej gry jest idealne pod jakiś hack'n'slash typu Spartan Total Warrior, a tak to wyszło mega schematycznie. Dobrze, że z Golda za darmo, bo żal mi by było nawet tych 40-50 zł.

Odnośnik do komentarza
  • 6 miesięcy temu...

Nadrabiam zaległości growe i w ostatnich dniach wziąłem się za tę produkcję. Cóż mogę powiedzieć... Gra jest niezła, ale zapomina się o niej po kilku godzinach. Klimat i ogólna sceneria to poezja. Do tego dochodzi piękna grafika, która po 4 latach od premiery nadal zachwyca. Fabuła jest, ale niczym nie zachwyca - typowy motyw zemsty. Esencją gry jest system walki, który nie ukrywam sprawia dużo radości. Zwłaszcza egzekucje, które są soczyste i przede wszystkim brutalne. 

 

Co mi się nie podobało? Grę trzeba dawkować, bo przy jednym posiedzeniu po kilkudziesięciu minutach robi się mocno monotonna. Zbyt często powtarzają się również egzekucje, które wyglądają fajnie po raz pierwszy, drugi, trzeci, ale już dziesiąty czy dwudziesty powoduje delikatne ziewanie. Irytuje też wszechobecne QTE. 

 

Dobrze, że gra jest krótka, bo gdyby trwała dłużej to większość graczy pewnie by niej nawet nie ukończyło. Odpowiednio dawkowana sprawia radość, zwłaszcza po ciężkim dniu. Jeśli chcecie popatrzeć na ładną grafikę to tym bardziej warto się zainteresować tą produkcją. 

  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza
  • 2 tygodnie później...

Takie gry jak Ryse czy The Order to najlepiej albo ograć za darmo jak to było w przypadku pierwszej produkcji, albo właśnie za te 20-30 zł. Nie spodziewasz się fajerwerków, szczególnie pod względem rozgrywki i dzięki temu bawisz się bardzo dobrze. Ja tak miałem i produkcją Cryteka jak i produkcją Ready at Dawn.

Odnośnik do komentarza
  • 2 lata później...

Przeglądając katalog God Passa zainteresowałem się w końcu tym tytułem i muszę powiedzieć, że gierkę przeszedłem z wielką przyjemnością. System walki sprawiał mi radochę, klimat starożytnego Rzymu wciągnął na maxa, a graficznie gra jest śliczna, tyle lat na karku a zachwyca mocno :obama:. Dla mnie osobiście bardzo mocne 8/10, ponieważ bardzo dobrze się bawiłem, aczkolwiek jestem w stanie zrozumieć osoby, którym nie podeszło, bo gra może znużyć, a i fabuła nie jest najwyższych lotów. Trochę szkoda, że w MP z nikim nie łączy, bo nikt już w to nie gra.  

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...