Skocz do zawartości

Metal Gear Solid V: The Phantom Pain


Fuji

Rekomendowane odpowiedzi

Jak to koszty latania rosną?

 

I spoiler z pewnego side opsa, raczej na początku.

 

Chodzi o odzyskanie żołnierzy ze starego mother base. Dlaczego on się gibał w taki poje,bany sposób? Miałem ochotę zepchnąć go w dół zamiast brać do bazy :/

.

 

Lepszy sprzęt, większe koszta.

Chłopak się gibie bo pewnie spaceruje za długo na pustyni i mu słabo, w końcu "wandering soldier"  :D

Odnośnik do komentarza

 

Jak to koszty latania rosną?

 

I spoiler z pewnego side opsa, raczej na początku.

 

Chodzi o odzyskanie żołnierzy ze starego mother base. Dlaczego on się gibał w taki poje,bany sposób? Miałem ochotę zepchnąć go w dół zamiast brać do bazy :/

.

Lepszy sprzęt, większe koszta.

 

A przy najlepszych wersjach niektórych gadżetów wydatek robi się całkiem spory. 

Odnośnik do komentarza

Ehhh powiem to co mówiłem wczoraj na imprezie. Gra zaczęła mnie troszkę męczyć. Wszystko przez te side opsy. Ja mam tak że muszę zawsze jak najwięcej pobocznych questow zrobić zanim rusze wątek główny ale tutaj już mi się odechciewa i idę w fabułę. Side questy są cały czas te same rodzaje i się po prostu nudzą. Gra robi się z czasem monotonna poza głównym wątkiem. Niestety tylko w głównym wątku i kilku side opsach czuć kojime a reszta to zwykle fetch questy.

 

 

W3 nie nudził mnie nawet przez chwilę a ta gra przypomina mi trochę far cry 4 z tymi pobocznymi. Niestety ale według mnie mgs 5 ma za dużo tych pobocznych operacji. Takie rozbrajanie min czy wybicie jednostki opancerzonej - skoro za każdym razem robimy TO SAMO to czemu nie dać 2 takich side opsow a nie kilka lub kilkanaście IDENTYCZNYCH. Przez pierwsze 50 h gra bawi na maxa ale potem leci fun z gry w dół.

 

 

W3, red dead redemption czy skyrim potrafiły zrobić wątki poboczne świetnie że nawet po 50 h chciało się grać. Tutaj wszystko jest powtarzane n razy i do tego świat jest mocno sztuczny i sterylny jak w far cry czy innej grze od ubisoftu. Niestety to na pewno nie jest goty tego roku ani najlepszy sandbox. Z ostatnich 2 lat gta v czy wiedźmin zjadają mgs 5 bez popitki.

 

MGS 5 to nadal gra 9 /10 ale żaden mesjasz. To mówię po 50 h z grą. Niestety mi się już licznik włączył i myślenie "daleko jeszcze". Wolałbym krótszą grę ale bardziej treściwą.

  • Plusik 3
Odnośnik do komentarza

MGS5 to jest jedna z tych gier dla ktorych warto byc graczem.

Gameplay zabija, loadingi niezuwazalne poprzez genialne maskowanie ich. Ogolna optymalizacja gry z dozowana nieprzegadana jak poprzednio potezna fabula sprawia ze sie oderwac od pada nie mozna.

Po Wiesku 3 znow przepadlem XD

Odnośnik do komentarza

A mnie ciesza właśnie Side Opsy. Jak nie mam czasu na godzinne posiedzenie przy misji fabularnej to odpalam sobię Side Opsa i robię go w 20 minut po czym wyłączam konsole. A, że częściej mam jakieś 30-40 minut na granie niż 1-2h na fabułe, to jestem z tego rozwiązania jak najbardziej zadowolony. Owszem jakbym miał łupać kilka godzin Side Opsy w kółko to by mnie znudziły ale wtedy po prostu przestałbym je robić i zajął się główną grą. Takie trochę marudzenie na siłę - w końcu nie są one obowiązkowe.

 

Mam gre od 2go września a dopiero 10% i jestem na 9 misji :) Może w grudniu skończe. A przede mną jeszcze Wiedźmiń 3. Jak dobrze zaczynać nową generację gdy biblioteka gier już się rozrosła :)

Edytowane przez WisnieR
  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza

Mi też to pasuje, że jest dużo do roboty, im więcej tym lepiej żeby wymaksować. Na razie side opsy mnie nie nudzą.

Jak robią za krótką to jest narzekanie, że za krótka, jak robią długą to, że za długa - no nie dogodzisz i to super sprawa, że gra wymusza żeby cisnąć dodatkowe rzeczy.

 

Ja jestem wychowany na staroszkolnych jRPGach więć grindowanie mi zupełnie nie przeszkadza ; )

Odnośnik do komentarza

A mnie ciesza właśnie Side Opsy. Jak nie mam czasu na godzinne posiedzenie przy misji fabularnej to odpalam sobię Side Opsa i robię go w 20 minut po czym wyłączam konsole. A, że częściej mam jakieś 30-40 minut na granie niż 1-2h na fabułe, to jestem z tego rozwiązania jak najbardziej zadowolony. Owszem jakbym miał łupać kilka godzin Side Opsy w kółko to by mnie znudziły ale wtedy po prostu przestałbym je robić i zajął się główną grą. Takie trochę marudzenie na siłę - w końcu nie są one obowiązkowe.

 

Mam gre od 2go września a dopiero 10% i jestem na 9 misji :) Może w grudniu skończe. A przede mną jeszcze Wiedźmiń 3. Jak dobrze zaczynać nową generację gdy biblioteka gier już się rozrosła :)

 

Mam dokładnie to samo gdyby nie Side Opsy było by ciężko czasami o znalezienie czasu, a tak staram się dziennie robić 1 misie główną + 3-4 Side Opsy fajna sprawa.

Odnośnik do komentarza

U mnie podobnie, czasu na MGS mam tak ze 3h dziennie, więc robię jedną główną plus 2-3 side opsy, jak mi się nie podoba sposób w jaki coś zrobiłem to oczywiście restart misji idzie  :cool:  Zgadzam się z postem blatmana, napisał jak jest, gra za bardzo stawia na gameplay w Wieśku jest o tyle lepiej to zrobione, że tam cały czas czujesz się jak byś robił główną fabułę. MGS po dłuższym czasie zaczyna tracić swój blask, mało dialogów mało cut scenek, gameplay jest super do tego czepić się zwyczajnie nie można, sens w tym, że brakuje tu równowagi w której udało by się to wszystko spójnie połączyć, a taka gra jak MGS aż się o to prosi. Też uważam, że GOTY należy się tylko i wyłącznie jeden grze w tym roku i póki co jest nią WIEDŹMIN 3!

Odnośnik do komentarza

Ja jestem po 31 misji i

jak zobaczyłem wstęp do drugiego rozdziału to mi laczki spadły  :obama:  Nie mówię, że pierwsza połowa była zła, ale brakowało mi mocno filmowości ze starych MGS'ów i typowych zwrotów akcji. Było ok, gra szła sobie powoli do przodu, ale cały czas liczyłem na momenty w których jest więcej pytań niż odpowiedzi. Na sytuacje kiedy mówię co się kurfa dzieje. Jeśli druga część mi tego nie załatwi no to trochę lipa. Nie powiem, hype miałem spory przed premierą i może się trochę przeliczyłem/rozczarowałem, ale kto nie miał?

 

Odnośnik do komentarza

Niech się o side opsach wypowiedzą ci co mają ok 46 % i więcej jak ja. Niestety na początku kazdy side ops bawi ale im więcej robisz identycznych tym większy grind. Ja lubię jrpg ale takie xenoblade prawie rok kończyłem a mgs to jednak innego typu gra i grind nie wskazany. :)

Odnośnik do komentarza

Filmik z drugiej misji, nieco przerobiony.

 

http://kotaku.com/snake-rescues-hideo-kojima-from-konami-1729284641

Here, obtained by Kotaku, is exclusive footage of Venom Snake breaking into Konami’s headquarters and extracting Metal Gear Solid designer Hideo Kojima from his office.

Just kidding. That’s side-op 112 (Intel Agent Extraction) from Metal Gear Solid V: The Phantom Pain. But also it’s a pretty good metaphor. You’re free now, Kojima. You’re free.

 

Edytowane przez YETI
Odnośnik do komentarza

no właśnie ja o tym wiem blantman. czytałem treść recek i spodziewając się zamuły po 30-40h, pieprzę zabawę w 100% wszystkiego.

najważniejsza jest dla mnie gł. linia fabuły, a resztę będę sobie dawkował (nie wiem tylko ile grindu wymagać będzie zaliczenie wszystkich spec opsów niezbędnych do true ending...).

po 15h gierka jest imo wciąż 10-/10, właśnie ze względu na dowolność gameplayu i rozwój bazy który wciągnał mnie już w PW w HD Collection. to nie jest najlepszy metal gear, ale bez dwóch zdań tytuł najbliższy mojemu ideałowi skradanki. 


Yeti daj to w spoiler, wystarczy że zepsujesz Mi suprise :[

Odnośnik do komentarza

A żeby mieć dostęp do tych żółtych misji to trzeba cisnąć większość side opsów typu: extrect highly skilled soldier itd czy odblokują się nam i tak czy siak jak będziemy robić misje głównej osi fabularnej?

 

Mam dopiero 16% gry i jestem przerażony ilością contentu, odpalam grę, robię z dwa side opsy, robię porządek w MB, wysyłam swoich żołnierzy na misję, pochodzę trochę po bazie, żeby żołnierze mieli wysokie morale, posprawdzam czy mogę odblokować nowe zabawki w międzyczasie pozbieram rewardy, posłucham kaset i mija jakieś 3h, a ja nawet nie ruszyłem głównego wątku. Masakra jakaś. Nie wspominam już o tym, że jak odpalę misję z głównego wątku to robię ją jakieś 2h godziny bo próbuję fultonować większość chłopków bo boję się, że ominę jakiegoś kozaka, który będzie miał ważny skill, bez którego nie odblokuję jakiejś ważnej opcji. Dzisiaj pęknie 40h rozgrywki, a ja ciągle mam wrażenie, że jestem jeszcze na początku gry. W takim tempie to może przejdę do świąt. Dzisiaj popadłem w refleksję, że jakbym w dniu premiery zaczął maraton MGSów i grał tyle samo to pewnie bym już kończył trzecią część, a tutaj dopiero co liznąłem trochę. Ta gra to kolos.

Odnośnik do komentarza

YETI, kurwa, spoilery.

 

Ja też robię sobie dziennie jedną główną i kilka side-opsów, na razie bardzo mi to pasuje. Ale jestem mocno na początku.

 

Pytanko co do side-opsów ze strzelaniem do targetów: dobrze rozumiem, że częścią zadania jest znalezienie ich wszystkich? Czy ja czegoś nie widzę i się męczę z szukaniem tych kilku ostatnich zawsze xd?

Odnośnik do komentarza

Niech się o side opsach wypowiedzą ci co mają ok 46 % i więcej jak ja. Niestety na początku kazdy side ops bawi ale im więcej robisz identycznych tym większy grind. Ja lubię jrpg ale takie xenoblade prawie rok kończyłem a mgs to jednak innego typu gra i grind nie wskazany. :)

To jest tylko twoja wina, że nie potrafisz dać sobie spokoju z zapchajdziurami. W Xenoblade też pewnie poboczne robiłeś xD.

 

Zrobiłem z 10-12 side opsów, 9 misji głównych i na nudy nie mogę narzekać. Na combo tranq+snajperka+c4+wyrzutnia rakiet jeszcze nie był mocnego jak na razie. Czasami się zrobi jakąś poboczną, bo albo jest ważna np.

Huey

l albo akurat mam po drodze. Ale w innych przypadkach? Po co?

 

Nauczcie wy się grać w gry tak, żeby sprawiały wam przyjemność. Wyobrażam sonie niektórych, jak siedzą przed telewizorem z listą rzeczy do zrobienia w grze, no bo przecież więcej godzin w grze=większy fun xD.

 

A potem narzekania, że gry nudne. Jak się 50 razy robi to samo to pewnie nudne. Kupcie sobie jeden z drugim abonament do WoWa, os,racie się ze szczęścia przy questach pobocznych.

 

 

 

Ku,rwa :cool:

Edytowane przez ragus
Odnośnik do komentarza

@raven_raven

Ta trzeba szukać i latać po całej platformie, próbowałem ogarnąć wszystkie targety z góry to tak kombinowałem, że spadłem i zginąłem po raz pierwszy w MGS V :(, nie zabiły mnie tam czołgi, rakiety tylko kurfa statyczna tarcza, owned hard.

 

Trochę to słabe bo więcej szukania niż strzelania, myślałem, że to będzie na zasadzie wcześniejszych dodatkowych misji z mgs1 i 2, że się wszystko ruszało i liczył się aim :) (chyba, że w PP takie misje dają w SO później).

Edytowane przez michu86-
Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...