Skocz do zawartości

Metal Gear Solid V: The Phantom Pain


Fuji

Rekomendowane odpowiedzi

  • 2 tygodnie później...
  • 2 tygodnie później...
  • 2 miesiące temu...

Dorwalem ta cala „The Definitive Experience” za calkiem male pieniachy, a ze MGSy zawsze byly jednym z moich growych perdolcow trzeba przypiescic i piatke.

Tradycyjnie nie dowiadywalem sie niczego przed zagraniem takze wejscie w „Ground Zeroes” bylo tak swieze jak tylko moglo byc. Na razie poznaje mechanike, laze, sciagam kolesi z wiezyczek i...slucham kaset. Miliony kaset, ktore pewnikiem w wiekszosci oleje w grze wlasciwej bo kto ma chec na powtorke z dwojki czy czworki gdzie sluchanie i ogladanie scenek/rozmow przez radio stanowi glowny przekaz fabularny. 

No nic, bedzie fajnie jak tylko sie wszystko rozkreci. 

Odnośnik do komentarza

Dramatyzować nie chcę, ale ty za to wyolbrzymiasz, bo do bycia świetną grą, jednak jej osporo brakuję :) PW był sztosem, bo wychodził na kieszonsolkę tak od TPP wymagałem więcej.

No (pipi) tam, pograją to ocenią. Mi do dzisiaj jeszcze żółć się odbija, jak przypomnę sobie cyrki z kojimą, endingiem TPP i anulowaniem SH.

 

 

 

Konami ty kur.wo (pipi)ana

Edytowane przez Dr1zzt
Odnośnik do komentarza
18 minut temu, Wredny napisał:

Już nie dramatyzujcie. To nadal świetna gra, a jeśli komuś podobał się Peace Walker to tutaj będzie zachwycony :)

 

Nie zrozum mnie źle. Przeszedłem MGS V całe i wsadziłem w to z 60h, co jak na mnie jest ogromną wręcz ilością. To jest niezła gra, ale słaby MGS. Fabularnie to się nie rozkręci prócz właściwie jednego momentu, a i sama rozgrywka ma dość powtarzalny charakter, który nie każdemu może przypasować. To bardzo odmienna część od wszystkich pozostałych, chyba nawet od Peace Walkera do którego piątce najbliżej.

  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza
24 minuty temu, raven_raven napisał:

 

Oh boy, jak by Ci to...

Hehe...pierwsze ostrzezenie czy jednak lekka przesada? 

Zeby nie bylo, niewiele mi potrzeba do szczescia. Tak jak wiem, ze trylogii nic nie przebije tak mimo przegadanej czworki przebrnalem przez nia trzy razy raz po razie. Ale nie jestem tez glupi. Wiem, ze w dzisiejszych czasach gry idealne nie istnieja i zadna grafa nie bedzie w stanie nadrobic brakow gameplayowych. Po prostu nie nastawiam sie na nic choc rownie dobrego jak srednia ocena trylogii. Poza tym po Bloodborne ciezko bedzie jakiejkolwiek innej grze podbic pod jej poziom miodu. Moze DkS3, ale na pewno nie MGS5 czy Unterhanter 4 (wymowa kumpla). 

Z takim nastawieniem bede w stanie zagrac we wszystkie wieksze gry i nie marudzic. Bede zdawal regularne sprawozdania z postepow. 

Odnośnik do komentarza

Ale żeby tak NIC zupełnie nie wiedzieć? Naprawdę nie czytałeś jakichś dyskusji wcześniej, żadnych plotek, przecieków, szlochów na to, że "gra niedokończona", że fabularnie pusta, że powtarzalna, że grind, że łapanie pokemonów? No i jak podobają Ci się Soulsy to jest szansa, że tu też będziesz zadowolony - tutaj również fabuła ukryta jest w opisach przedmiotów, a dokładniej na kasetach magnetofonowych :)

Mi się gierka podoba, mimo że jeszcze jej nie ukończyłem (na razie pół gry za mną i zwiastun drugiej połowy). Na pewno bardziej niż MGS4, który wymęczył mnie brakiem umiaru w ilości cut-scenek i którego już raczej nigdy nie dokończę. Więc jeśli mam wybrać, to wolę MGSV z minimalną ilością fabuły, ale za to z najlepszym gameplayem w serii.

Odnośnik do komentarza

Właśnie, yap, w pewnym momencie (to żaden spoiler) dostaniesz zapowiedź dalszej części gry w formie, powiedzmy, trailera, zresztą sam się domyślisz, że to jest to. Wyłącz ten filmik albo, nie wiem, wycisz dźwięk i odwróć wzrok. Ja starałem się nawet nie patrzeć na napisy początkowe (xd) do każdej misji, bo łatwo tam o zdradzenie, że dana postać się w niej pojawi. Ogólnie poyebany pomysł Kojimy. 

 

Gra jest dobra, fabuła pozostawia duuży niedosyt, ale mimo wszystko wciąga i ciekawi bardziej, niż jakieś 3/4 dużych tytułów. Tym bardziej, jak masz jakąś "więź" z bohaterami, wytworzoną przez lata grania w serię. 

Odnośnik do komentarza
23 godziny temu, Wredny napisał:

Ale żeby tak NIC zupełnie nie wiedzieć? Naprawdę nie czytałeś jakichś dyskusji wcześniej, żadnych plotek, przecieków, szlochów na to, że "gra niedokończona", że fabularnie pusta, że powtarzalna, że grind, że łapanie pokemonów?

Nie widzialem zadnego zwiastuna, nawet jednej scenki. Nic. Nie lubie psuc sobie zaskoczenia. Recenzje czytam po przejsciu gry. Uslyszalem cos o Nioh, o Bloodborne wiedzialem, ze to gra od FS wiec to byla koniecznosc i obowiazek by ja rozlupac. O U4 wiem tyle, ze to kontynuacja. I tyle. 

To co napisal na samym koncu Kotlet idealnie pasuje do mojego podejscia - przez lata gralem w MGSy to i tutaj sie odnajde. 

Odnośnik do komentarza
15 godzin temu, Kyokushinman napisał:

Do szczęścia zabrakło większej liczby lokacji, wstawek, bossów (słabiutko) 

No czyli reasumując zabrakło wszystkiego z czego składa się seria MGS :pawel:

Kto nie przeszedł niech nie czyta: 

 



Każdy pisał to miliard razy, ale ta gra naprawdę wywołała u mnie Phantom Pain o ile początek był fajny i potem gameplay miał potencjał tak od połowy gry robimy wiecznie to samo co mogło być fajne jeśli kogoś jara grindowanie, rozbudowywanie bazy i inne takie zarządzanie, które w PW mogło się sprawdzić bo gra była na PSP i taki format był fajną ciekawostką (do tego wyraźne inspiracje PW serią Monster Hunter) tak w MGS V grałem tylko i wyłącznie dla fabuły, dla momentów bo czekałem aż ten Keifer Sutherland się rozkręci zacznie coś gadać, Volgin i Psycho Mantis po coś będą, Liquid będzie miał swoje momenty, które jakoś usprawiedliwią to, że w MGS na PSXie miał mniej zaawansowanego Rexa niż tego z czym spie.rdolił w PP. Czekałem i czekałem i się nie doczekałem. Może z dwie misje były warte odnotowania (plus zakończenie Quiet, które i tak trzeba było debilnie odblokowac przez jakieś robienie side opsów) a na sam koniec Kojima się wysrał na całe uniwersum bo tak naprawdę ta część nie była w ogóle potrzebna bo BB pojechał robić swoje a my medykiem robilismy za murzynów na posyłki xD 

dz-dzięki, kojima ty koorwo je.bana

 

Odnośnik do komentarza
10 minut temu, raven_raven napisał:

Nah, to się wywołało na PC dlatego, że gracze naj,ebali tyle atomówek, że licznik się przekręcił xD. Więc trochę nie pykło.

No właśnie o tym Kotaku piszę :lapka: 

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...