Skocz do zawartości

Odżywianie


Sebas

Rekomendowane odpowiedzi

panga smakuje jak karp zmieszany z błotem, podobno rosną na jakimś chinskim koksie :potter:

 

lubie pstragi.

 

 

Ryby hodowane są w zamknięciu. Aby zmusić ryby do rozmnażania – robi się im zastrzyk hormonalny importowany z Chin. Fiolki zawierają hormon pobierany z moczu ciężarnych kobiet. Ten hormon u kobiet wyzwala akcję porodową. U ryb – rozmnażanie. Pangi rosną w potwornym ścisku. Wygląda to tak, jakby w zamkniętych basenach było więcej ryb niż wody. Podobno żaden inny gatunek nie wytrzymałby takiej koncentracji
Edytowane przez scuff
Odnośnik do komentarza

Od razu koksie :P Leją im tam odpady,to bardziej takie nasze leszcze,bawią się w błocie,mają bardzo szybki wzrost,żyją w brudnej wodzie co czuć po mięsie,nie ma to żadnych wartości odżywczych,po prostu zapycha,co dziwne ta ryba nie ma kwasów omega 3,z czego słyną ryby,nawet te słodkowodne.

Odnośnik do komentarza

dzięki za info :]

 

no to teraz tak uogólniając

jakie polecacie: soki, płatki (fajnie jakby miały smak ;) ), przekąski na szybkiego (a'la jakiś batonik, zupka w proszku itd), warzywa (kukurydza, fasola, groszek itd, pomidory fuckoff ;] )

i prosił bym o jakieś przykładowe menu na dzień :]

 

póki co zapodaję:

1. jajecznica z 3/4 jajek na maśle, cebuli i jakiejś szynce

2. piersi z kurczaka (smażone) + jakieś warzywko z puchy

3. wędzona makrela lub jakieś suszone kabanosy

4. tu już różnie ;]

 

ważę 77/78 przy 182, chciałbym dobić tak do 73/74

zapierdzielam godzinę dziennie na rowerze (do i z roboty) + jak jest czas (w dni wolne) dodatkową godzinkę. Siłkę jeszcze chwilowo odpuszczam bo muszę fundusze pozbierać na inne ważne sprawy, a od sierpnia wracam na Kravkę.

 

EDIT:

o (pipi)ć, nie wiem czy pamiętacie Odyna, taki strasznie duży grubasek, na diecie Dukana zjechał chyba z 50kg, gdyby nie wzrost i głos to w życiu bym go nie rozpoznał xD

co sądzicie o diecie proteinowej?

Edytowane przez Specu
Odnośnik do komentarza

dzięki za info :]

 

no to teraz tak uogólniając

jakie polecacie: soki, płatki (fajnie jakby miały smak ;) ), przekąski na szybkiego (a'la jakiś batonik, zupka w proszku itd), warzywa (kukurydza, fasola, groszek itd, pomidory fuckoff ;] )

i prosił bym o jakieś przykładowe menu na dzień :]

 

póki co zapodaję:

1. jajecznica z 3/4 jajek na maśle, cebuli i jakiejś szynce

2. piersi z kurczaka (smażone) + jakieś warzywko z puchy

3. wędzona makrela lub jakieś suszone kabanosy

4. tu już różnie ;]

 

ważę 77/78 przy 182, chciałbym dobić tak do 73/74

zapierdzielam godzinę dziennie na rowerze (do i z roboty) + jak jest czas (w dni wolne) dodatkową godzinkę. Siłkę jeszcze chwilowo odpuszczam bo muszę fundusze pozbierać na inne ważne sprawy, a od sierpnia wracam na Kravkę.

 

EDIT:

o (pipi)ć, nie wiem czy pamiętacie Odyna, taki strasznie duży grubasek, na diecie Dukana zjechał chyba z 50kg, gdyby nie wzrost i głos to w życiu bym go nie rozpoznał xD

co sądzicie o diecie proteinowej?

 

soków sie nie pije na redukcji. platkow sie nie je, chyba ze owsiane. przekasek sie nie je, chyba, ze proteinowe batony, koktajle bialkowe. z warzyw wpierdalaj wszystko co zielone(brokuly, ogory). ale reszta tez nie jest zla, unikaj fasoli i warzyw straczkowych.

 

nikt ci nie bedzie pisal przykladowego menu, bo mozesz sobie je znalezc, ew. moze ktos poprawic to co napiszesz.

 

1. dodaj owsiane i tluszcze(orzechy)

2. brak wegli, jak ziemniaki lub ryz/kasza

3. kabanosy out, brak wegli

4. ?????

 

na tym co napisales z(a)rzucisz conajwyzej checi do redukcji. silka musi byc, bo jesli(ci sie uda cos zredukowac) to bedzie auschwitz i zadna laska na ciebie nie popatrzy z zadza :diablo:

 

diety bialkowe sa na dluzsza mete szkodliwe, choc lepsze niz te wszystkie inne z gazet.

  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza

dzięki za info :]

 

no to teraz tak uogólniając

jakie polecacie: soki, płatki (fajnie jakby miały smak ;) ), przekąski na szybkiego (a'la jakiś batonik, zupka w proszku itd), warzywa (kukurydza, fasola, groszek itd, pomidory fuckoff ;] )

i prosił bym o jakieś przykładowe menu na dzień :]

 

póki co zapodaję:

1. jajecznica z 3/4 jajek na maśle, cebuli i jakiejś szynce

2. piersi z kurczaka (smażone) + jakieś warzywko z puchy

3. wędzona makrela lub jakieś suszone kabanosy

4. tu już różnie ;]

 

ważę 77/78 przy 182, chciałbym dobić tak do 73/74

zapierdzielam godzinę dziennie na rowerze (do i z roboty) + jak jest czas (w dni wolne) dodatkową godzinkę. Siłkę jeszcze chwilowo odpuszczam bo muszę fundusze pozbierać na inne ważne sprawy, a od sierpnia wracam na Kravkę.

 

EDIT:

o (pipi)ć, nie wiem czy pamiętacie Odyna, taki strasznie duży grubasek, na diecie Dukana zjechał chyba z 50kg, gdyby nie wzrost i głos to w życiu bym go nie rozpoznał xD

co sądzicie o diecie proteinowej?

 

Z płatków, to ja szamię zwykłe owsiane (błyskawiczne albo zwykłe, różnie), zwykłe kukurydziane (Corn Flakes), czasami wciągnę jakieś Crunchy (banan z czekoladą, orzechowe), do owsianki często sypię orzechy włoskie (mam stały support z pobliskiej wsi). No ale ja się nie redukuję.Z soków to pomarańczowe, bo witamina c, tylko trzeba patrzeć żeby były bez cukru i ogólnie jak najmniej chemii, woda z wyciśniętą cytryną i miodem, soki warzywnwe są też zayebiste bo dobrze odtruwają organizm (idealne na redukcję bo mało kalorii).

Z batonów to głównie Corny (orzechowe i z żurawiną), mają sporo cukru ale w porównaniu ze snickersami nie ma tragedi. Mój zestaw przed treningiem albo maratonem na rowerku to 2 Corny i kawa z mlekiem, może jeszcze jakiś banan. Warzywka można szamać na potęgę, surowe, duszone, gotowane czy z puszki.

Z normalnego żarcia, to wprowadź sobie tuńczyka (z puszki to lepiej ten w kawałkach bo więcej mięsa i mniej zalewy niż w przypadku rozdrabnianego), twarogi i serki wiejskie.

 

Z Twioch wymiarów to ja nie widzę jakiejś szczególnej nadwagi, ja tam bym się nie redukował tylko siekał ciężary i trzymał dietę. Rower sprzyja spalaniu brzucha, ogólnie w lato gubi się sporo kalorii z byle powodu.

 

A co do diet Ducana, to masa ludzi na tym dobrze schudła. Przed jej ewentualnym zastosowaniem dobrze jest się przebadać z naciskiem na wątrobę i nerki, bo taka ilość białka jaka jest stosowana w niej mocno obciąża te narządy. Zwykle gubi się na niej masę kilogramów w dość krótkim czasie, nie wskazane, lepiej jak się chudnie powoli, a szczególnie jak sie podejmuje jakąś aktywność fizyczną.

Edytowane przez Kazub
  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza

@Kazub - dzięki za poradę :)

co do moich wymiarów, to nie tyle chodzi o nadwagę, bo takowej faktycznie nie mam, a o to że przez gotowanie mojej kobiety (a gotuje często, i zaje,biscie ;D ) pojawiło mi się sadełko. Jeszcze na początku roku ważyłem 73 i wszystko było idealnie, muszę zbić to nadprogramowe i będzie git :) Na siłkę brakuje mi motywacji, dookoła stękające koksy/yaczesy i trochę głupio się tam czuje, tym bardziej że nie mam z kim chodzić ;] co innego było na krav madze (którą musiałem odpuścić z powodu zmiany miejsca zamieszkania rok temu) ale z tego co gadałem z trenerem, mają od nowego sezonu prowadzić zajęcia na sali niedaleko mnie, więc trzeba będzie wrócić :)

jeszcze raz thx :)

Odnośnik do komentarza

Redukcja i placek owsiany to dobry pomysl? Na 3 jajach wychodzi mi 36b/25t/65w i ponad 600 kcal. Platki maja niski IG wiec podchodze do tego, ze jest ok. Trzyma znacznie dluzej niz 3 godziny.

 

jest bardzo dobry pomysł na urozmaicenie diety :thumbsup: lepiej tylko cos takiego jesc rano albo wieczorem w dnt.

 

@Kazub - dzięki za poradę :)

co do moich wymiarów, to nie tyle chodzi o nadwagę, bo takowej faktycznie nie mam, a o to że przez gotowanie mojej kobiety (a gotuje często, i zaje,biscie ;D ) pojawiło mi się sadełko. Jeszcze na początku roku ważyłem 73 i wszystko było idealnie, muszę zbić to nadprogramowe i będzie git :) Na siłkę brakuje mi motywacji, dookoła stękające koksy/yaczesy i trochę głupio się tam czuje, tym bardziej że nie mam z kim chodzić ;] co innego było na krav madze (którą musiałem odpuścić z powodu zmiany miejsca zamieszkania rok temu) ale z tego co gadałem z trenerem, mają od nowego sezonu prowadzić zajęcia na sali niedaleko mnie, więc trzeba będzie wrócić :)

jeszcze raz thx :)

 

taki dorosly chlop a boi sie czegos czego nie uniknie :diablo: nie patrz na innych, rob swoje. poczytaj conieco, zrob jakastam dietke, zacznij od lekkich cwiczen na silce, potem lykniesz bacykla i kobieta bedzie miala leonidasa we wlasnym domu 8) :blush: spojrz na to z tej strony: pewnie twoja kobieta stara sie jak moze aby wygladac pieknie, to tym razem ty zrob cos dla niej(i siebie) i ruszaj na pakernie :thumbsup:

Edytowane przez Nadrill
Odnośnik do komentarza

Redukcja i placek owsiany to dobry pomysl? Na 3 jajach wychodzi mi 36b/25t/65w i ponad 600 kcal. Platki maja niski IG wiec podchodze do tego, ze jest ok. Trzyma znacznie dluzej niz 3 godziny.

 

To wbij 4 białka i 1 żółtko,kalorie spadną,ilość białka podobna.Chociaż ja bym wolał z rana szejka białkowego wypić do płatków,a jajecznice na noc ze względu na wolniejszą kinetykę wchłaniania białek jaja.

Odnośnik do komentarza

@Kazub - dzięki za poradę :)

co do moich wymiarów, to nie tyle chodzi o nadwagę, bo takowej faktycznie nie mam, a o to że przez gotowanie mojej kobiety (a gotuje często, i zaje,biscie ;D ) pojawiło mi się sadełko. Jeszcze na początku roku ważyłem 73 i wszystko było idealnie, muszę zbić to nadprogramowe i będzie git :) Na siłkę brakuje mi motywacji, dookoła stękające koksy/yaczesy i trochę głupio się tam czuje, tym bardziej że nie mam z kim chodzić ;] co innego było na krav madze (którą musiałem odpuścić z powodu zmiany miejsca zamieszkania rok temu) ale z tego co gadałem z trenerem, mają od nowego sezonu prowadzić zajęcia na sali niedaleko mnie, więc trzeba będzie wrócić :)

jeszcze raz thx :)

Na aktiwie jest spoko i bez spiny (w heliosie przynajmniej), każdy sobie macha i ma wypier.dolone na kurczaków (jak ja).

Dużo sprzęciwa i ciężarów, tylko trzeba uważać żeby na ujową godzinę nie trafić bo trochę tłok się robi ;]

No i 98pln za nieograniczony dostęp przez miesiąc (plus sauna), to chyba niedużo.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chodzi Ci o te kukurydziane, to jem często Corn Flakes'y z Biedronki (w paczkach 1kg można kupić), a od niedawna też dość często owsiankę. Corn Flakes'y na mleku 0% albo jogurcie, do tego jakieś orzechy, suszone owoce, banan i jest git. Można się najeść i nie czuć nadmiernej sytości powodującej ociężałość. Wcześniej już ktoś wspominał, żeby nie jeść tych płatków ciastkowych (Cini Minis i inne duperele).

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

25 maja 2018 roku zacznie obowiązywać w Polsce Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (określane jako "RODO", "ORODO", "GDPR" lub "Ogólne Rozporządzenie o Ochronie Danych"). W związku z tym prosimy o zapoznanie się ze zaktualizowaną Polityką prywatności Polityka prywatności.