Skocz do zawartości

Odżywianie


Sebas

Rekomendowane odpowiedzi

Kumpel , który ćwiczy z 15 lat i to zdecydowanie po nim widać napisał mi dietę na masę:

1. Śniadanie - Płatki owsiane z wodą i 2 łyzeczkami mleka oraz białko pitne.

2. Tutaj posiłek szkoła/praca - Czarne pieczywo z serem oraz polędwicą.

3. 1 Obiad - Kurczak/Wołowina z ryżem.

4.2 Obiad -Tuńczyk z ryżem/makaronem durum

5. Przed treningiem - Jogurt + ryż/makaron d.

6.Po treningu białko z carbo

7. Kolacja Tuńczyk z makaronem d. / ryżem

8.Przed snem - Białko pitne.

 

Co sądzicie o tej diecie?

Odnośnik do komentarza

Jest jakiś sposób na przyspieszenie przemiany materii? Obecnie potrafię zjeść dwa posiłki dziennie i być najedzony cały dzień, a wyczytałem że trzeba jeść pięć i nie za bardzo wiem czy w siebie wmuszać, czy co. Porcji nie jem raczej dużych np. ćwierć paczki makaronu z jakimiś bajerami (bez sosów, nie lubię).

 

Inna sprawa - co sądzicie o musli? Jak zacząłem to jeść na śniadanie to jedno opakowanko Fitelli trzymało mnie ok. 5 godzin. Teraz jest trochę lepiej, bo trzyma +/- 3, ale to w ogóle zdrowe jest? Dobre na śniadanie?

 

Co podjadać w trakcie? Marchewka? Co jeszcze? Jak zrobię sobie koktajl mleko + banany to kiedy to jeść? Dobre to?

 

Jakie owoce? Czy sama sałatka z warzywami bez mięsa uchodzi za wartościowy obiad? Można jeść chleb?

 

Pytam ogólnie, nie jestem na żadnej diecie, ćwiczę sobie pompki i brzuszki na chacie zgodnie z jakimiś programami znalezionymi w necie i chciałbym trochę zmienić nawyki żywieniowe. Zakładam, że waga sama spadnie, chociaż pewnie później wróci bo mam zawsze ruchome 5kg (80-85 kg przy wzroście 180) to jednak nie jest priorytet.

 

Nie jem słodyczy, ale nie mogę się oduczyć podjadania Laysów Prosto z pieca ;) Czy mogę jeść sobie np. jedną dużą paczkę tygodniowo i nie odbije się to za bardzo na moim zdrowiu?

 

Z innej beczki, można jakoś zakręcić się u lekarza pierwszego konktaktu żeby dostać skierowanie do dietetyka? Za często mam zgagę.

 

 

Jak widać jestem totalnie zielony. Jak komuś się będzie chciało odpowiedzieć chociaż na połowę tych pytań to dzięki.

Odnośnik do komentarza

Jak jesz 2 posiłki to nic dziwnego, że masz zgage :potter:

 

i w sumie tak, jest sposób na przyspieszenie przemiany materii. Ruszac sie i więcej jeść.

 

 

 

ja jestem nerwusek, stres zabija mi apetyt. Jak nie jem odpowiednio dużo to sam siebie zjadam blyskawicznie i tez mam od razu zgage.

Edytowane przez scuff
Odnośnik do komentarza

Jest jakiś sposób na przyspieszenie przemiany materii? Obecnie potrafię zjeść dwa posiłki dziennie i być najedzony cały dzień, a wyczytałem że trzeba jeść pięć i nie za bardzo wiem czy w siebie wmuszać, czy co. Porcji nie jem raczej dużych np. ćwierć paczki makaronu z jakimiś bajerami (bez sosów, nie lubię).

 

Inna sprawa - co sądzicie o musli? Jak zacząłem to jeść na śniadanie to jedno opakowanko Fitelli trzymało mnie ok. 5 godzin. Teraz jest trochę lepiej, bo trzyma +/- 3, ale to w ogóle zdrowe jest? Dobre na śniadanie?

 

Co podjadać w trakcie? Marchewka? Co jeszcze? Jak zrobię sobie koktajl mleko + banany to kiedy to jeść? Dobre to?

 

Jakie owoce? Czy sama sałatka z warzywami bez mięsa uchodzi za wartościowy obiad? Można jeść chleb?

 

Pytam ogólnie, nie jestem na żadnej diecie, ćwiczę sobie pompki i brzuszki na chacie zgodnie z jakimiś programami znalezionymi w necie i chciałbym trochę zmienić nawyki żywieniowe. Zakładam, że waga sama spadnie, chociaż pewnie później wróci bo mam zawsze ruchome 5kg (80-85 kg przy wzroście 180) to jednak nie jest priorytet.

 

Nie jem słodyczy, ale nie mogę się oduczyć podjadania Laysów Prosto z pieca ;) Czy mogę jeść sobie np. jedną dużą paczkę tygodniowo i nie odbije się to za bardzo na moim zdrowiu?

 

Z innej beczki, można jakoś zakręcić się u lekarza pierwszego konktaktu żeby dostać skierowanie do dietetyka? Za często mam zgagę.

 

 

Jak widać jestem totalnie zielony. Jak komuś się będzie chciało odpowiedzieć chociaż na połowę tych pytań to dzięki.

 

Z tym przyspieszeniem przemiany materii to tak :

1. Jedz zawsze na spokojnie, nie spiesz się, przeżuwaj dokładnie wszystko to , czego to wymaga, nie połykaj kawałków żarcia w całości. I najlepiej w pozycji siedzącej. Po posiłku zawsze daj sobie chwilę.

 

2.Nie przejadaj się, większość ludzi ma problem z prawidłową oceną tego, czy są już najedzeni, przeważnie jedzą za dużo na raz. Dobrze, żebyś trzymał się zasady tych 5,6 posiłków dziennie, układ trawienny lepiej radzi sobie z mniejszymi porcjami w pewnych odstępach czasu (np. 3 godz.). Tak więc nie opychaj się, żebyś szybciej mógł znowu poczuć głód.

 

3. Zadbaj o odpowiednie ilości błonnika w diecie, to podstawowy problem większości. Błonnik reguluje perystaltykę jelit, znajdziesz go przede wszystkim w produktach ziarnistych (płatki owsiane, chleb z pełnego przemiału) i warzywach. Niegłupim pomysłem jest dodawanie chociaż niewielkiej ilości warzyw do każdego posiłku, gdzie jest to możliwe (uwzględniając walory smakowe), a w szczególności kiedy jesz coś "cięższego" np. tłuste mięso, bigos, frytki, kaloryczne sosy. A, i co do samych sosów to unikaj raczej tych mocno zagęszczanych mąką. Aha i dobrym źródłem błonnika są otręby (sypiesz do posiłku ze 3 płaskie łyżki stołowe)

 

4. Pij duże ilości czystej wody w ciągu dnia, bardzo ważna sprawa. W szczególności kiedy zwiększasz ilość błonnika w diecie. Nie musisz od razu wywalać całej butli naraz, lepiej po jednej, 2 szklanki co jakiś czas. Mamy lato, więc ze 3 litry czystej wody (nie licząc innych płynów) było by spoko. Sama woda nawilża wszystkie tkanki, a więc i błonę śluzową przewodu pokarmowego, poza tym ułatwia trawienie. Tylko jedno ale, jak coś jesz to nie pij w tym samym czasie, zachowaj co najmniej 15 min odstęp przed i po posiłku.

 

5. Porzuć napoje gazowane, zamulają strasznie i wypełniają żołądek co2, przez co wydaje się, że jest się sytym. Idealne są soki warzywne, odtruwają organizm, oczyszczają układ pokarmowy i mają dużo witamin. Soki owocowe też są ok, ogólnie to dużo warzyw i owoców. Jak pijesz kawę to dobrze, bo robi nieźle na trawienie (lepiej z mlekiem), podobnie jak zielona herbata czy mięta. Po cięższym, szczególnie mięsnym posiłku warto wypić miętę własnie.

 

6. Najcięższy i najbardziej kaloryczny posiłek najlepiej jeść w środku dnia, śniadanie to podstawa bo rozpędza system trawienny który ma działać cały dzień, niech będzie dość obfite ale nie za ciężkie. Kolacja mała i w miarę lekkostrawna ( w sensie ostatni posiłek przed snem).Warto też szamać produkty z sfermentowanego mleka (kefiry w szczególności)

 

7. Trzeba się ruszać. Po jedzeniu najlepiej poleżeć trochę a później mały spacer i było by idealnie. Tylko nie biegać z pełnym żołądkiem.

 

8. Jak ktoś się naprawdę uprze, to może zwracać jeszcze uwage na równowage kwasowo zasadową spożywanych pokarmów i łączenia bądź nie łączenia pewnych prodóktów. Np łączenie białka i węglowodanów nie jest najlepsze pod kątem łatwości trawienia, ale od tego nie sposób się odzwyczaić (szczególnie jak się uprawia sporty siłowe).

 

Co do musli, to jest ono idealne na śniadanie, ale lepiej mieszać płatki zbożowe i owoce czy orzechy samemu, taniej i lepiej. Fitella to kiepski stosunek cena/jakość, do tego ma więcej cukru niż mogło by się zdawać, proporcje składników też nie najlepsze. Samo musli jest bardzo zdrowe, szczególnie z jakimś jogurtem, kefirem lub maślanką.

 

W między czasie najlepiej podjadać owoce i warzywa, albo orzechy. Jakie lubisz i jakie chcesz. Sama sałatka to nie jest wartościowy obiad, raczej przekąska, ale dodaj jakieś mięso i masz obiad, może być nawet bez ziemniaków. Ziemniaki w ogóle dobrze jest zamieniać czasem na kasze i ryże.

 

Jak nie jesz słodyczy to ok., chipsy przeważnie nie są ok., ale Lays Prosto z Pieca są akurat świetne (jedyne chipsy jakie jem), mają minimalną zawartość tłuszczu i znacznie więcej białka niż zwykłe chipsy, no i są smaczne. Jedną dużą paczkę na tydzień, a nawet dwie jedz spokojnie, na pewno nie zaszkodzi.

  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza

Cenne uwagi w postach wcześniejszych, ale ja dam od siebie krótką radę : zmuszaj się. Oczywiście nie tak, że 5 ogromnych posiłków, których nie możesz zmieścić.

 

Też mi się początkowo nie chciało jeść za każdym razem, jak zaczynałem wprowadzać posiłek co 3 godziny, ale jadłem. Nie zapychałem się, ale też nie miałem zbytnio apetytu. Po jakimś czasie wyszło tak, że po prostu po tych 3-4 h jestem głodny.

Odnośnik do komentarza

Dokładnie, organizm musi się przyzwyczaić do tych 5-6 posiłków. Na początek wystarczy np. 100g fileta z kury i np. brokuły, a po jakimś czasie dodasz do tego ryż. Ja kiedyś śniadania mogłem jeść o 10 (przy pobudce o 6:00), teraz muszę coś zjeść zaraz po przebudzeniu. To tylko kwestia kilkunastu dni, kiedy twój organizm będzie domagał się systematycznego dostarczania paliwa.

Odnośnik do komentarza

Wiek 17 lat

Wzrost 188cm

Waga 79kg

Cel utrata tłuszczu, redukcja wagi do 75kg, budowa masy mięśniowej

Siłownia 4 razy w tygodniu (staż od marca)

 

Dieta ułożona przy pomocy Dziennika Posiłków VITALMAX

 

Zapotrzebowanie

KALORIE 2458 kcal

BIAŁKO 165,9g 2,1

TŁUSZCZE 102,7g 1,3

WĘGLOWODANY 218g 2,8

 

PODAWANE WARTOŚCI TO KOLEJNO Waga produktu (gramy),Białko, Tłuszcz, Węglowodany i Kalorie

Poniedziałek

I posiłek (7:30)

Bułki grahamki 100g 8 2 52 258

Polędwica sopocka 20g 4 2 0 33

Jaja kurze całe 100g 11 8 1 121

ŁĄCZNIE: 220 23 12 52 412

 

II posiłek (w szkole ok. 10:30 bułka, banan ok. 13:30)

Bułki grahamki 100g 8 2 52 258

Polędwica sopocka 20g 4 2 0 33

Banan 60g 1 0 13 57

ŁĄCZNIE: 180 13 4 65 348

 

III posiłek (15:30)

Pierś z kurczaka200 43 3 0 198

Ryż biały 50 3 0 38 172

Brokuły mrożone 100 3 0 2 24

ŁĄCZNIE: 350 49 3 41 394

 

IV posiłek (ok. 18:30 przed treningiem) + HMBolonX 4 kapsy

Maliny mrożone 250 3 1 13 73

Jogurt 50 2 1 3 30

Pistacje 50 10 22 4 279

ŁĄCZNIE: 350 16 24 20 381

 

V posiłek (po treningu ok.21) + 50g białka

Ser twarogowy chudy 220 0,0 44 1 8 218

Szczypiorek 20 1 0 0 5

Oliwa z oliwek 20 0 20 0 176

ŁĄCZNIE: 260 44 21 8 399

ŁĄCZNA ILOŚĆ 145 64 186 1934

 

Wtorek

I posiłek (7:30)

Mleko 150 5 2 8 71

Płatki owsiane 50 6 4 31 183

ŁĄCZNIE: 200 11 6 39 254

II posiłek (10:30)

Bułki grahamki 100 8 2 52 258

Polędwica sopocka 25 5 2 0 41

ŁĄCZNIE: 125 13 4 52 299

III posiłek (13:20, przed treningiem)+HMBolonX 4 kapsy

Banan 80 1 0 17 76

ŁĄCZNIE: 80 1 0 17 76

 

IV posiłek (po treningu, 15:30)

Łosoś świeży 200 40 27 0 402

Warzywa 150 4 0 6 45

Kasza gryczana 100 13 3 63 336

ŁĄCZNIE: 450 57 31 69 783

 

V posiłek +białko 50g

Truskawki 200 1 1 11 56

Jogurt 50 2 1 3 30

Pistacje 50 10 22 4 279

ŁĄCZNIE: 300 14 24 18 365

 

VI posiłek

Pierś z kurczaka200 43 3 0 198

Sałata 50 1 0 1 5

Ser twarogowy 50 10 0 2 50

ŁĄCZNIE: 300 53 3 2 253

 

ŁĄCZNA ILOŚĆ 149 68 197 2029

 

Środa

I posiłek (7:30) +HMBolonX 4 kapsy

Bułki grahamki 100 8 2 52 258

Jajecznica 100 10 9 1 119

ŁĄCZNIE: 200 0,0 18 10 52 377

 

II posiłek (10:30 bułka, 13:30 musli)

Bułki grahamki 100 8 2 52 258

Polędwica sopocka50 10 5 0 83

Musli 50 4 2 32 163

ŁĄCZNIE: 200 22 8 84 503

 

 

III posiłek (15:30)

Wołowina, polędwica200 40 7 0 226

Sałata 100 1 0 1 10

Jogurt 50 2 1 3 30

Ryż biały 70 5 0 54 241

ŁĄCZNIE: 420 48 9 58 507

 

IV posiłek (17:30) + 40g białka

JOgurt 50 2 0 2 19

Pistacje 50 10 22 4 279

Maliny mrożone 100 1 0 5 29

ŁĄCZNIE: 200 13 23 11 326

 

V posiłek

Ser twarogowy 200 0,0 40 1 7 198

ŁĄCZNIE: 200 0,0 40 1 7 198

ŁĄCZNA ILOŚĆ 141 51 212 1911

 

Czwartek

I posiłek (7:30)

Bułki grahamki 80 7 1 41 206

Polędwica sopocka50 10 5 0 83

Ser twarogowy chudy150 30 1 5 149

ŁĄCZNIE: 280 46 7 47 437

 

 

II posiłek (10:30)

Bułki grahamki80 7 1 41 206

Sałata 100 1 0 1 10

Polędwica sopocka50 10 5 0 83

ŁĄCZNIE: 230 18 6 43 299

 

III posiłek (13:40, przed treningiem) +HMBolonX 4 kapsy

Pierś z kurczaka250 54 3 0 248

Ryż biały 100 7 1 77 344

Brokuły mrożone 150 4 1 4 36

ŁĄCZNIE: 500 65 5 80 628

 

 

IV posiłek (16:30, po treningu) + 50g białka

Maliny mrożone 100 1 0 5 29

Jogurt 50 2 1 3 30

Pistacje 70 14 31 5 390

ŁĄCZNIE: 220 18 32 14 449

 

 

V posiłek (19:30)

Brokuły 150 3 0 3 24

Tuńczyk w oleju 100 27 9 0 190

Cukinia 50 1 0 1 7

Jaja kurze całe 60 7 5 0 73

ŁĄCZNIE: 360 37 14 4 293

 

ŁĄCZNA ILOŚĆ 136 89 141 1946

 

Piątek

I posiłek ( 8:00)

Mleko 150 5 2 8 71

Musli 50 4 2 32 163

ŁĄCZNIE:200 9 4 40 233

 

II posiłek (10:30)

Bułki grahamki 100 8 2 52 258

Ser twarogowy chudy50 10 0 2 50

Dżem wiśniowy 25 0 0 9 39

ŁĄCZNIE: 175 0,0 18 2 63 346

 

III posiłek (13:30)

Banan 80 1 0 17 76

ŁĄCZNIE:80 1 0 17 76

 

IV posiłek (15:40)

Halibut 250 50 5 0 245

Warzywa 150 4 0 6 45

Ryż biały100 7 1 77 344

ŁĄCZNIE:500 61 6 82 634

 

V posiłek (17:30)+ 40g białko

Truskawki mrożone200 1 1 11 56

Jogurt 50 2 1 3 30

ŁĄCZNIE: 250 4 2 14 86

 

VI posiłek (19:40)

Warzywa 150 4 0 6 45

Twaróg 200 40 1 7 198

ŁĄCZNIE:350 44 1 13 243

 

ŁĄCZNA ILOŚĆ 150 52 217 1942

 

Sobota

I posiłek (10:00, przed treningiem)

Ser twarogowy chudy150 30 1 5 149

Bułki grahamki 100 8 2 52 258

Parówka 50 5 17 0 168

ŁĄCZNIE: 300 43 19 57 574

 

II posiłek (12:30, po treningu)

Pierś z kurczaka 200 43 3 0 198

Makaron dwujajeczny 100 12 3 75 373

Ser, Gouda tłusty 25 6 5 0 72

ŁĄCZNIE: 325 61 10 75 643

 

III posiłek (15:00) + 50g białka

Migdały 50 10 26 4 286

Jogurt 20 1 0 1 12

Kiwi 200 2 1 24 112

Banan 60 1 0 13 57

ŁĄCZNIE: 330 0,0 13 28 42 467

 

V posiłek (17:30)

Jogurt wiśniowy 180 7 3 15 110

ŁĄCZNIE: 180 7 3 15 110

 

VI posiłek (19:30)

Tuńczyk w oleju 100 27 9 0 190

Serek twarogowy 100 12 4 3 101

ŁĄCZNIE: 200 39 13 3 291

 

ŁĄCZNA ILOŚĆ 163 73 191 2085

 

 

W niedzielę jem z rozwagą, ale zawsze mam niedzielny rodzinny obiad, w który nie mogę ingerować :)

 

Trochę się napracowałem nad ułożeniem tej diety, by nie była monotonna więc proszę o korekty.

Odnośnik do komentarza

 

4. Pij duże ilości czystej wody w ciągu dnia, bardzo ważna sprawa. W szczególności kiedy zwiększasz ilość błonnika w diecie. Nie musisz od razu wywalać całej butli naraz, lepiej po jednej, 2 szklanki co jakiś czas. Mamy lato, więc ze 3 litry czystej wody (nie licząc innych płynów) było by spoko. Sama woda nawilża wszystkie tkanki, a więc i błonę śluzową przewodu pokarmowego, poza tym ułatwia trawienie. Tylko jedno ale, jak coś jesz to nie pij w tym samym czasie, zachowaj co najmniej 15 min odstęp przed i po posiłku.

 

 

Z tym ułatwianiem trawienia to zależy kiedy. Czytałem sporo o tym, że nie powinno się popijać produktów podczas jedzenia (nigdy nie wiedziałem dlaczego). Otóż woda rozrzedza kwasy trawienne i przez to jest gorsze trawienie.

Odnośnik do komentarza

@szymur - miał bym zastrzeżenia, napiszę na przykładzie poniedziałku, ale później ta sytuacja chyba się powtarza.

 

Poniedziałek

I posiłek (7:30)

Bułki grahamki 100g 8 2 52 258

Polędwica sopocka 20g 4 2 0 33

Jaja kurze całe 100g 11 8 1 121

ŁĄCZNIE: 220 23 12 52 412

 

II posiłek (w szkole ok. 10:30 bułka, banan ok. 13:30)

Bułki grahamki 100g 8 2 52 258

Polędwica sopocka 20g 4 2 0 33

Banan 60g 1 0 13 57

ŁĄCZNIE: 180 13 4 65 348

 

III posiłek (15:30)

Pierś z kurczaka200 43 3 0 198

Ryż biały 50 3 0 38 172

Brokuły mrożone 100 3 0 2 24

ŁĄCZNIE: 350 49 3 41 394

 

IV posiłek (ok. 18:30 przed treningiem) + HMBolonX 4 kapsy

Maliny mrożone 250 3 1 13 73

Jogurt 50 2 1 3 30

Pistacje 50 10 22 4 279

ŁĄCZNIE: 350 16 24 20 381

 

V posiłek (po treningu ok.21) + 50g białka

Ser twarogowy chudy 220 0,0 44 1 8 218

Szczypiorek 20 1 0 0 5

Oliwa z oliwek 20 0 20 0 176

ŁĄCZNIE: 260 44 21 8 399

ŁĄCZNA ILOŚĆ 145 64 186 1934

 

Posiłek przed treningowy ma za mało węgli złożonych, natomiast po treningowy za dużo białka ogółem (nie wchłonie się, w samym twarogu masz od groma białka a dodajesz jeszcze 50g). Wg. mnie powinno to wyglądać tak : przed treningowy - duża przewaga węgli złożonych z dodatkiem białka, po treningowy - przewaga białka z dodatkiem węgli złożonych i/lub prostych (abstrahując od masy ciała i procentowego udziału czystej masy mięśniowej, max białka w jednym posiłku waha się w granicy 50g, reszta leci z moczem). Możesz np. zaraz po treningu łyknąć to 50g białka z odżywki, a po godzinie/półtorej normalny posiłek.

Bułki grahamki możesz zamieniać z chlebem pełnoziarnistym (żytni razowy). Mógł byś gdzieś tam jeszcze wtrynić wołowinę do obiadu (czerwone mięso = jedyne naturalne źródło kreatyny). Nie wiem po co uparłeś się na HMB, lepiej chyba by było zamiast tego BCAA (wszem i wobec wychwalane i potwierdzone wieloma badaniami, w przeciwieństwie do HMB).

Odnośnik do komentarza
...(abstrahując od masy ciała i procentowego udziału czystej masy mięśniowej, max białka w jednym posiłku waha się w granicy 50g, reszta leci z moczem)...

 

Mit, nic takiego się nie stanie.

 

...(czerwone mięso = jedyne naturalne źródło kreatyny)...

 

Nie jedyne, jest jej tam dość sporo, ale to nie jedyne źródło.

 

...Nie wiem po co uparłeś się na HMB, lepiej chyba by było zamiast tego BCAA (wszem i wobec wychwalane i potwierdzone wieloma badaniami, w przeciwieństwie do HMB)...

 

Prawda, HMB jest marketingowym chwytem. BCAA przed i w trakcie treningiem będzie dużo lepszym rozwiązaniem.

Edytowane przez fazzeer
Odnośnik do komentarza

W ogóle jak to sobie wyobrażacie ? Zjem 40g białka w posiłku i 'wchłonie' się 30g, reszta idzie do moczu ? Większa ilość białka dłużej będzie się trawić, po prostu. Nie znaczy to, że wszystko zostanie w organizmie, ale nie ma na to wpływu fakt zjedzenia więcej niż 'magiczne 30g białka', której to ilości nie da rady organizm wchłonąć. Inny przykład, mamy osobnika 90kg, je przykładowo 5 posiłków, założenie to 2,5g białka na kgmc, wychodzi 225g, w pięciu posiłkach wychodzi po 45g, czyli co ? Z każdym posiłkiem 15g jest marnowane ? Koleś je 225g, a da radę przyswoić tylko 150g, bo 5 posiłków razy 'magiczne' 30g ? I owszem, są ludzie, którzy jedzą większość białka nawet w dwóch posiłkach. I myślicie, że to wszystko przepada ? Co więcej robią to w krótkim czasie, np w ciągu 4h. Poczytajcie sobie o tym gościu. I ogólnie od dietach IF (Intermittent fasting). Ludzki organizm ma dużo większe możliwości, niż przyjąć więcej niż 30g białka w jednym posiłku. Powstało wiele mitów w kwestii odżywiana i suplementacji, które niestety są powielane.

Odnośnik do komentarza

Dziwię się ze nikt nie wspomniał,o tym że dużo zależy w jakim towarzystwie jest spożywane białko.Gdy samo,to ok. 40% idzie na przemiał energetyczny pozostałej części białka,do tego białko wpływa na wiele funkcji organizmu(np. regeneracja wyściółki żołądka)więc do mięśni mało wpada.Nawet nie trenując powinno się spożywać 60 gram dziennie,bo organizm dziennie traci 40 gram białka.

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...