Skocz do zawartości

PSX Extreme w formie epub/ebook


Rekomendowane odpowiedzi

Nosz ku.... czego to mozna się dowiedzieć z naszego forum :)

"Czytacz" e-booków za 300 pln to drogi gadżet na który nie stać biednych, ledwo wiążących koniec z końcem mieszkańców naszego chylącego się ku upadkowi państwa, natomiast konsola za ponad tysiaka "napędzana " grami , które nawet na allegro swoje kosztują, do której masa ludzi dokupuje sobie jeszcze TV HD (że niby dla rodziny, ta....), jest już wydatkiem na który stać tych uciśnionych, cięzko zarabiających biedaków :)

Edytowane przez adi
Odnośnik do komentarza

Trochę poszedłeś w złą stronę. Ludzie kupujący konsolę, zazwyczaj mają właśnie to na celu, a nie dokupowanie kolejnych gadżetów, tylko po to aby poczytać szmatławca w wersji elektornicznej. Sam osobiście wolę jednak papier. Przeczytam, rzucam w półkę i kilka lat później mam co wspominać, bo to jest, to można dotknąć, powąchać ten papier, a nawet jak skończy się toaletowy, to i użyć też. Poza tym tak jak już ktoś wspomniał- jeżeli jedna osoba dorwie tego ebook'a, to na 98% będą mieć to inne osoby całkowicie za free. W końcu upload kilku mb nie stanowi problemów w dzisiejszych czasach, jednakże stanowi dla samych wydawców/twórców/autorów.

Odnośnik do komentarza

Trochę poszedłeś w złą stronę. Ludzie kupujący konsolę, zazwyczaj mają właśnie to na celu, a nie dokupowanie kolejnych gadżetów, tylko po to aby poczytać szmatławca w wersji elektornicznej. Sam osobiście wolę jednak papier. Przeczytam, rzucam w półkę i kilka lat później mam co wspominać, bo to jest, to można dotknąć, powąchać ten papier, a nawet jak skończy się toaletowy, to i użyć też. Poza tym tak jak już ktoś wspomniał- jeżeli jedna osoba dorwie tego ebook'a, to na 98% będą mieć to inne osoby całkowicie za free. W końcu upload kilku mb nie stanowi problemów w dzisiejszych czasach, jednakże stanowi dla samych wydawców/twórców/autorów.

Lepiej tego nie mogłeś ując, a swoją drogą sami bogacze tu widzę się panoszą, Adi przemyśl to co ci się wydaje bo serio na konsolę każdy składa a to nie znaczy że od razu stać mnie na tablety, smart fony i inne technologiczne napakowane g.wna do niczego nie potrzebne a wypływające na fali hype-u, fajny gadżet ale tylko zabawka a ja wolę kupić extrima i mieć w domu, argument o bieganiu do kiosku mnie rozśmiesza bo ktoś taką bzdurę napisał że to taki kłopot, nie czarujmy się większość czytelników extrima jeździ autobusami, pociągami,tramwajami itd, słyszałem że na przystankach są kioski ruchu... serio i tam sprzedają gazety, miesięczniki itd. A fajki też kupować trzeba przez tablety czy można iść do kiosku?

Odnośnik do komentarza

E-book reader wielokrotnie tańszy od konsoli dzięki któremu możemy "zabrać" ze sobą ,prócz czasopism, wiele wartościowych dzieł, czy nawet publicystyki i literatury branzowej (przy okazji możesz go użyć jako odtwarzacza filmów, muzyki, zdjęć o wiele lepszego niż np.PSP )stawiasz w jednym rzędzie z - cytuję "smart fony i inne technologiczne napakowane g.wna do niczego nie potrzebne a wypływające na fali hype-u, fajny gadżet ale tylko zabawka .... "

Ech....niestety znak naszych czasów :(

Skoro tablety,(które oprócz rozrywki spełniają również funkcję typowo praktyczną )kupują "panoszący się bogacze", to jak nazwać posiadaczy kilkukrotnie droższych konsol konsol, które służą tylko i wyłącznie rozrywce ?

Odnośnik do komentarza

Famas dobrze pisze. To, że statystycznie ileś osób ma konsolę, oraz ileś osób ma smartfona, nie znaczy, że to się ze sobą łączy i mają oni jednocześnie oba sprzęty, tudzież czytają PE.

Faktem jest, że każdy tu ocenia świat ze swojej perspektywy i wydaje się mu, że tak jak on ma, to jest norma, w pewnym sensie to rozumiem. Jednak na zdobycie "wymarzonego" sprzętu, takiego jak konsola, nawet jak żyjesz skromnie i biednie, prędzej znajdziesz jakiś sposób, niż na, bądź co bądź, gadżet, który nadal jest tylko dodatkiem, jakimś substytutem. Analogicznie, marzysz o smartfonie, to jakoś w końcu wykombinujesz kasę.

 

Jeżeli by się to miało opłacać redakcji, to niech działają w tym kierunku. Ja z tego korzystać nie miałbym jak, zresztą nawet jeśli bym miał, to wybrałbym wersję papierową.

Odnośnik do komentarza

Tyle Panowie, że taki mały szczegół, który widocznie Wam umyka.

Tablet nie służy JEDYNIE do ewentualnego czytania PSXExtreme, także argumentowanie typu "....dokupywanie kolejnego gadżetu..." jest absolutnie pozbawione sensu.

Tablet się kupuje, aby móc czytać w podróży, na delegacji, wakacjach, pracując w terenie itp.Jest znacznie wygodniejszy od laptopa (wymiary, waga, czas pracy )jesli chcemy obejrzeć projekty, publikacje,testy, kursy, czy po prostu poczytać książki i magazyny.

Proszę Was, nie róbcie z urzadzenia za 300 pln, które spełnia również walory użytkowe, większego luksusu niż konsola za 1000 pln służąca jedynie rozrywce-paranoja normalnie :)

 

Żyjąc biednie i skromnie łatwiej uzbierać 1000 pln na "zabawkę" pod TV niż 300 pln na "zabawkę", która ma dodatkowo jakąś wartość praktyczną ?

Już nawet nie chce mi się pisać o średnich cenach gier, a e-booków.

P.S "Średnich", czyli nie mówię tu o cenach nowych gier, żeby nie było :P

Edytowane przez adi
Odnośnik do komentarza

Żyjąc biednie i skromnie łatwiej uzbierać 1000 pln na "zabawkę" pod TV niż 300 pln na "zabawkę", która ma dodatkowo jakąś wartość praktyczną ?

Już nawet nie chce mi się pisać o średnich cenach gier, a e-booków.

P.S "Średnich", czyli nie mówię tu o cenach nowych gier, żeby nie było :P

 

Ok, napiszę tak: nie żyję biednie, jednak kupowanie readerów jest dla mnie zbędne. Mam laptopa, konsolę i tyle. Na ch*j mi jest kolejny gadżet do kolekcji? Chcę obejrzeć film w podróży, to wrzucam go na fona i po problemie. Tak jak napisałem wyżej i zdania nie zmienię. Poza tym uzbierać 1000 pln na zabawkę pod tv, bo tego chcę. Na kiego mi kupić jakiś gadżet za 1/3 tej ceny i znowu nie mieć na sprzęt do grania? Mylisz trochę pojęcia i narobiłeś bałaganu w swoich wpisach.

 

Tyle Panowie, że taki mały szczegół, który widocznie Wam umyka.

 

Tobie też umyka, jeden, bardzo ważny: jadąc trampkiem, autobusem, hulajnogą czy ku*wa taczką będziesz bardziej żałował, że dostałeś w caban, bo komuś spodobał się Twój "gadżet za 300 pln" i postanowił, że się z nim podzielisz, czy, że dostałeś w caban, bo komuś nie przypasował Twój ubiór (tutaj celowy zabieg, wszak nikt się nie dopierniczy za czytanie szmatławca, a powód jakiś musiałem podać)?

 

Wymienię Ci/Wam w kilku punktach przewagę papierowego egzemplarza:

- nie potrzebuje naładowania baterii

- łatwiej i szybciej znaleźć to czego się chce

- koszt jest znacznie tańszy

- papier ma bardzo wiele zastosowań, a nawet może uratować "rzycie" ;)

- jeżeli upchnę w zapchaną torbę wersję papierową, to może się pognieść co najwyżej, a nie zbić ekranik/porysować/złamać/tutaj znajdź sobie inny argument

- klimatyczność (jak już wspomniałem, można pomacać ten papier, powąchać, to "istnieje", a nie jest elektronicznym algorytmem)

- piractwo... nie wielu osobom chce się skanować numer od deski do deski

- czytanie w różnych warunkach- w tym także pogodowych. Nie wiem jak Wy, ale ja lubię napierdzielić wody do wanny i poczytać. Niejednokrotnie zdarza się zamoczyć stronę i co? I nic. Wyobraźmy sobię czytanie na readerze, chwila nieuwagi i po zabawce

- nie potrzebuję internetu aby nabyć numer :teehee:

- zwiniętą gazetą można komuś przypier*olić przez łepetynę i nie martwić się o konsekwencje (w sensie, że jest wytrzymała, a nie, że ktoś nie odda z nawiązką)

  • Minusik 1
Odnośnik do komentarza
Gość Zaqair

Ostatnio pisalem do fenixa czy jest szansa w tym roku na wersje psx na ipada lub telefony,odpisal mi ze w tym roku nie.Ale za to prawdopodobnie bedzie psxextreme dostepny na ekiosk.

Edytowane przez zaq123456
Odnośnik do komentarza

 

 

Tobie też umyka, jeden, bardzo ważny: jadąc trampkiem, autobusem, hulajnogą czy ku*wa taczką będziesz bardziej żałował, że dostałeś w caban, bo komuś spodobał się Twój "gadżet za 300 pln" i postanowił, że się z nim podzielisz, czy, że dostałeś w caban, bo komuś nie przypasował Twój ubiór (tutaj celowy zabieg, wszak nikt się nie dopierniczy za czytanie szmatławca, a powód jakiś musiałem podać)?

 

 

No tak, wiadomo, że za tableta dostać w łeb mozna, ale np mając w reku PSP, czy DS-a, czy nawet telefon komórkowy nikt się nie przyczepi-to takie oczywiste przecież :lol:

Odnośnik do komentarza

 

 

Tobie też umyka, jeden, bardzo ważny: jadąc trampkiem, autobusem, hulajnogą czy ku*wa taczką będziesz bardziej żałował, że dostałeś w caban, bo komuś spodobał się Twój "gadżet za 300 pln" i postanowił, że się z nim podzielisz, czy, że dostałeś w caban, bo komuś nie przypasował Twój ubiór (tutaj celowy zabieg, wszak nikt się nie dopierniczy za czytanie szmatławca, a powód jakiś musiałem podać)?

 

 

No tak, wiadomo, że za tableta dostać w łeb mozna, ale np mając w reku PSP, czy DS-a, czy nawet telefon komórkowy nikt się nie przyczepi-to takie oczywiste przecież :lol:

Cóż, tablet jest statystycznie nowszym gadżetem dla niektórych w Polsce niż to co wymieniłeś. Po co ktoś miałby dziesionować kolejnego "gejboja" skoro to takie stare? Widzę, że z dalszymi argumentami nie jesteś w stanie sobie poradzić...

 

Poza tym nadal rozmawiamy tutaj o wersji papierowej vs. elektroniczna jakbyś miał problem ze zrozumieniem tekstu :teehee:

Edytowane przez famas_kg
Odnośnik do komentarza

 

 

Tobie też umyka, jeden, bardzo ważny: jadąc trampkiem, autobusem, hulajnogą czy ku*wa taczką będziesz bardziej żałował, że dostałeś w caban, bo komuś spodobał się Twój "gadżet za 300 pln" i postanowił, że się z nim podzielisz, czy, że dostałeś w caban, bo komuś nie przypasował Twój ubiór (tutaj celowy zabieg, wszak nikt się nie dopierniczy za czytanie szmatławca, a powód jakiś musiałem podać)?

 

 

No tak, wiadomo, że za tableta dostać w łeb mozna, ale np mając w reku PSP, czy DS-a, czy nawet telefon komórkowy nikt się nie przyczepi-to takie oczywiste przecież :lol:

Cóż, tablet jest statystycznie nowszym gadżetem dla niektórych w Polsce niż to co wymieniłeś. Po co ktoś miałby dziesionować kolejnego "gejboja" skoro to takie stare? Widzę, że z dalszymi argumentami nie jesteś w stanie sobie poradzić...

 

Poza tym nadal rozmawiamy tutaj o wersji papierowej vs. elektroniczna jakbyś miał problem ze zrozumieniem tekstu :teehee:

Tablet, który mozna kupić nowy za niecałe 300 pln jest bardziej atrakcyjny dla złodzieja niz np PSP, które nowe kosztuje 500-600 pln ? Nie wspominam nawet o cenach średnio wypasionych telefonów.

Nie ma to jak na siłę szukać wad urządzeń.

 

P.S Nie rozmawiamy tutaj o "wersji papierowej vs. elektroniczna " , lecz o samej ewentualnej przydatności wersji elektronicznej jakbyś miał problem ze zrozumieniem tematu tytułu i pierwszego posta w tym temacie.

Odnośnik do komentarza

Jakobyś miał problem z porównaniem cen- a tak prawdopodobnie jest- to psp znajdziesz i za 200 zł, podobnie z telefonami, i co?

 

Proszę bardzo, tablety Samsunga:

http://allegro.pl/listing.php/search?category=93493&order=p&string=tablet&change_view=1

 

iPady:

http://allegro.pl/listing.php/search?category=89260&order=p&string=tablet&change_view=1

 

Niestety IBM/Lenovo są składane, więc ich nie podam. Znajdź mi tutaj za 300 zł. coś. Specjalnie nie podawałem badziewia typu "Tablet turbo Android 5.x.43", bo korzystanie z tego mija się z celem, poza tym jeżeli idziesz tutaj na porównania z PSP/DS, to podawać należy konkretną markę, a nie chiński sprzęt, który pracuje tak, że "łolaboga". Wad nie szukam na siłę, tylko stwierdzam fakty. Masz taki sprzęt? Wiesz jak pracuje?

 

Proszę bardzo:

http://www.youtube.com/watch?v=Y3uxrh8omf4

 

Drugą część sobie znajdź sam i porównaj benchmarki. Od razu odpieram kontrę, którą wystosujesz: może i da się przeglądać e-booki, tylko wydawać te- cały czas to podkreślam- "300 pln" za takie (pipi), to już wolę iść ze znajomymi na piwo! Pamiętaj, miał też służyć do oglądania filmów, blablabla... a jeżeli już czysto podchodzimy do sprawy "e-book'owo", bez fajerwerków, to...

 

przejdźmy do readerów. Ceny dobrych, tzn. takich, gdzie wzrok się nie męczy i jest ładnie wszystko czytelne, a do tego z grafikami, to uwierz mi, że w "czysta peelenów" się nie zmieścisz. Będzie trzeba poszukam gdzieś zestawienie, w którymś logo, zeskanuję i udowodnię Tobie jak jest. Podkreślam, że decydując się na coś takiego, trzeba brać pod uwagę jakość wykonania i odbioru obrazu!

 

 

Tutaj masz "tylko" Kindleki od Amazona:

http://allegro.pl/listing.php/search?category=76253&sg=0&string=kindle&order=p&change_view=1

 

Jak zauważyłeś, cena za sam sprzęt minimalnie, to 419 zł + wysyłka, co razem daje 480 pln. Hmmm... płacić specjalnie tyle, żebym mógł poczytać wiadomości? Ja podziękuję.

 

Poza tym wciąż stoi na przeszkodzie problem piracenia, co stanowi największy minus tej całej "afery". Zastanów się też nad jednym aspektem: skoro będzie niewielkie zainteresowanie wersji elektronicznej, to prędzej czy później ten projekt padnie i zostanie wycofany.

 

lecz o samej ewentualnej przydatności wersji elektronicznej

Więc już napisałem Tobie na poprzedniej stronie i nawet wymieniłem w podpunktach, żebyś miał podane jak na dłoni, dlaczego wg. mnie wersja papierowa nadal będzie miała znaczącą przewagę nad wersją elektroniczną, także mogę pisać tutaj o zestawieniu tych dwóch.

Edytowane przez famas_kg
Odnośnik do komentarza

powrócę do tematu.

są jakieś plany co do opcji prenumeraty elektronicznej - jak by była w tej samej cenie co papierowa to mnie także nie przeszkadza

co do smartfonów i ich obecności na rynku i kosztu to wystarczy zerknąć na ofertę sklepów i operatorów:

 

do samego epub wystarczy wildfire (sama aplikacja jest za free w android markecie)

http://mediaplaneta....ml?partner=1984

 

w plusie za złotówkę - http://www1.plus.pl/...ryId=1000000010

 

w era za złotówkę: http://apps.era.pl/p...rket=P&type=all

 

orange za złotówkę: http://www.orange.pl...11:3249:XT_5362

 

 

nie wspominałem o czytaniu tylko na tablecie... (mam tablet ale nie drażnię innych jego widokiem), natomiast jak napisał famas, do oglądania filmu wrzuca go na telefon, jaka trudność wrzucić epuba na telefon aby poczytać...?

 

w weekend żonę puściłem na sklepy, sam przycupnąłem na ławce, wyjąłem telefon htc desire i przeczytałem prawie całą książkę grahama mastertona, aktualnie mam ponad 200 e-booków przekonwertowanych na e-pub i zawsze mam ze sobą w telefonie...

 

po co nosić kilka gadzetów jak można mieć jeden, który załatwi odtwarzacz mp3 i filmów, kieszonsolkę i czytnik ebooków.

Nic nie stoi na przeszkodzie czytać i słuchać muzy z telefonu jednocześnie.

 

Famas, może problem w tym że nie masz telefonu z androidem?

Edytowane przez HetmanWawa
Odnośnik do komentarza

Jakobyś miał problem z porównaniem cen....

Pisałem cenach nowych urządzeń-czemu wyjezdzasz z uzywanym PSP za 200 pln ? Na tej zasadzie mogę ci odpisać ,że mozna wyhaczyć uzywany tablet w jeszcze atrakcyjniejszej cenie.

Podajesz przykładowe ceny wypasionych sprzętów z wyższej półki co nie jest do końca w porządku, gdyż nawet na tych w przedziale cenowych 250-300 z powodzeniem możesz czytać e-booki bez zmęczenia wzroku.

To tak jakbym napisał, że granie na PS3 kosztuje 10 000 pln podając jako przykład PS3+Bravie 3d 50 cali + zestawy okularów 3d + kupowanie gier na premierę -wiadomo, że taki zestaw ma może 1% graczy , tak samo jak mała część klientów kupuje drogie tablety.

Oczywiście tańszy tablet-niższa jakość, ale przecież ta sama zasada obowiązuje sprzęt konsolowy( w sensie tv, kolumny, ampy-cokolwiek pod co podłączasz konsolę), komputerowy, sportowy itp porzadny-nie profesjonalny rower MT, kosztuje ponad 12000 -czyli co, jazda na rowerze, rozrywka tylko dla bogaczy, którym póżniej ten rower i tak zaje.... ?

Nie ogarniam czemu za wszelką cenę próbujecie przedstawiać niedrogi i funkcjonalny tablet jako sprzęt bardziej ekskluzywny i mniej uzyteczny od konsoli.

Odnośnik do komentarza

No tak, wręcz czekałem aż to napiszesz. Słowna manipulacja jednak daje radę. Otóż mój drogi Adi, decydując się na zakup takiego sprzętu- mówię tutaj o tabletach, gdyż nie szukam tylko kalkulatora do czytania, i chcę jeszcze aby mi zastąpił odtwarzacz filmów oraz muzyki, to ja wolę jednak droższy sprzęt, a to z bardzo prostego powodu: jeżeli mam już coś takiego nabyć, to raz, a porządnie, a nie wymieniać co miesiąc tandetny, podrobiony badziew, który jest tylko imitacją. Nie wiem, jak w Twoim wypadku, jednak podejrzewam, że znajdzie się jeszcze kilka osób, które tak jak ja- zamiast rzucać się na TV 53' marki Sanysungglarp, za 500 zł, to wolą wydać nawet cztery razy tyle za mniejszą przekątną ekranu, ale przynajmniej sprawdzonej marki. Podaj mi jakiegoś używanego tableta w przedziale 300 pln, tylko nie NONAME, a coś konkretnego. Ma pracować solidnie, a nie jak to nędzne coś za 100$, które podałem post wcześniej.

 

 

Dalej Andrzej, dalej...

 

Podałem takie sprzęty, a nie inne z wyżej wymienionego powodu. Skanu nie dam- tutaj już przechodzę na same e-READER'y-, bo możesz przeczytać to samo w wersji online, proszę:

http://www.logo24.pl/Logo24/1,85826,8704814,Kindle_3_Wi_Fi_Wi_Fi___3G__,,ga,,5.html

 

Sprawdź ceny, poczytaj... I wyprzedzam następne Twoje pytanie: nie, Logo nie jest moim mentorem i nie muszę robić tak jak oni chcą oraz zgadzam się z Tobą, iż marki mogą być celowo podane ze względu na reklamę, lecz widzę, że mało nie kosztują, a najtańszy jest Kindlek z Amazona, to nadal mnie nie zachęca do kupna tak czy siak. Od 139$ w górę, gdzieś tam na Amazonie cena podawana nawet jest 119$, jednak nie czytałem szczegółów promocji.

 

Podany przykład z rowerem przemilczę, bo jeżeli mamy iść tym tropem, to chcę mieć Merca, ale znowu benzyna drogą, więc przerobię na gaz... i z welurem. Jak myślisz, dlaczego ludzie kupują PS3, a nie PoryStation4?

 

Preferuję papier i tyle. Podałem argumenty i nadal ich się trzymam. Chcę przeczytać jakąś stronę czy coś znaleźć konkretnego, to wertuję, a nie włączam sprzet. Czekam na pokazanie się logo producenta, później szperania po spisie treści, by finiszować i klikać "next, next, next", tudzież "go to: (zaraz, zaraz, która to była strona? Znowu muszę sprawdzić...) ...".

 

"Aaa... nie! Znowu bateria mi pada, grrr..."

 

Edytowane przez famas_kg
  • Minusik 1
Odnośnik do komentarza

Masz rację, manipulacja słowna daje radę:

tablety jako sprzet luksusowy, gratka dla złodzieji, jedynie drogie "dają radę".

Co do ostatniego akapitu i fragmentu "....Czekam na pokazanie się logo producenta, później szperania po spisie treści, by finiszować i klikać "next, next, next", tudzież "go to: (zaraz, zaraz, która to była strona? Znowu muszę sprawdzić...) ...". -hmmm, nie wiem czy korzystałeś z takiego urzadzenia, ale urzadzenie jest gotowe po podłączeniu nieco szybciej niż sugerujesz(porównywalne do kieszonkonsolki, a wiec moment), nie musisz przebijać się przez ekrany, gdyż jest pamięć ostatniej strony (tak, nawet w tablecie no-name za 300 pln),ładowanie stron jest praktycznie niezauważalne- generalnie podałeś akurat wady, które nie bardzo pokrywają się z rzeczywistością

Odnośnik do komentarza

Masz rację, manipulacja słowna daje radę:

tablety jako sprzet luksusowy, gratka dla złodzieji, jedynie drogie "dają radę".

 

Na chwilę obecną jest tego zbyt mało, ten rynek dopiero się rodzi w Polsce. Gratka dla złodzieja, a i owszem, ja nie często, żeby nie napisać w ogólę nie widziałem nikogo we Wrocławiu w trampku z tabletem/e-reader'em. Drogie, bo dobre. Cena zawsze idzie w końcu w parze z jakością.

 

Co do ostatniego akapitu i fragmentu "....Czekam na pokazanie się logo producenta, później szperania po spisie treści, by finiszować i klikać "next, next, next", tudzież "go to: (zaraz, zaraz, która to była strona? Znowu muszę sprawdzić...) ...". -hmmm, nie wiem czy korzystałeś z takiego urzadzenia, ale urzadzenie jest gotowe po podłączeniu nieco szybciej niż sugerujesz(porównywalne do kieszonkonsolki, a wiec moment), nie musisz przebijać się przez ekrany, gdyż jest pamięć ostatniej strony (tak, nawet w tablecie no-name za 300 pln),ładowanie stron jest praktycznie niezauważalne- generalnie podałeś akurat wady, które nie bardzo pokrywają się z rzeczywistością

Ale nie przy pierwszym włączeniu e-book'a czy zinu ;) Mam rozumieć, że chodzi Ci o wady ze stronami i uważaniem aby bateria nie padła? Bo kwestie, że jest mniej trwałe i zawsze coś się może stać z elektroniką dopuszczasz do siebie?

 

Famas, może problem w tym że nie masz telefonu z androidem?

 

Hetman, a to trzeba mieć telefon z Androidem, żeby można było czytać e-booki? :D Posiadam Smartfona od Samsunga opartego na BadaOS i jestem zadowolony. Czyta zarówno .pdf, .doc, .txt, a wsparcie odnośnie e-book'ów mam ze strony SamsungApps, jak i istnieje możliwość robienia ich na własną rękę ;) Tutaj w tej wymianie zdań, chciałem aby Adi przekonał mnie, że oprócz tego, iż wyrzucam pieniądze na konsole, gry, sprzęt, to, że jeszcze powinienem posiadać e-READER'a. Nie Adi, nie wszyscy posiadacze konsol, muszą/chcą kupować dodatkową, zbędną im zabawkę i nie ma znaczenia status społeczny, czy hype. Lubię papier i jakoś czułbym się nieswojo czytając Szmatławca na ekraniku w WC (nie nadmieniłem tylko czytania jeszcze na plaży, bo przecież piasek może się dostać w tą całą elektronikę) ;)

Odnośnik do komentarza
Bo kwestie, że jest mniej trwałe i zawsze coś się może stać z elektroniką dopuszczasz do siebie?

 

 

....I w tym momencie poddajemy w watpliwośc sens posiadania jakiegokolwiek urządzenia elektronicznego,typu telefon, konsola, tv, odtwarzacze laptopy.... no bo przecież coś się może stać z elektroniką, prawda ? ;)

A co "gratki dla złodzieji", to wiesz, najlepiej by było nie zabierać telefonu komórkowego, laptopa,psp czy nawet lepszych butów jak wychodzisz z domu, co nie ? :P

 

Nie mam zamiaru przekonywać Cię do e-book readera, bo po co, skoro jest ci to zbędne.Tyle tylko, że bez sensu jest szukanie na siłę wad produktu, tylko dlatego, że nie wpasowuje się w Nasze preferencje.

Edytowane przez adi
Odnośnik do komentarza
  • 1 miesiąc temu...

Zważywszy na to, że bateria w Kindle trzyma jakiś miesiąc na jednym ładowaniu. Mi też się marzy PE na e-czytniki, bo taka forma czytania jest super wygodna. Na każdą przeglądarkę jest teraz aplikacja "Send to Kindle", która w minutę wysyła dowolny tekst na czytnik przez Wi-Fi.

 

Ponadto jeśli chodzi o kwestie techniczne - Amazon wymienia czytniki nawet jak Ci wyświetlacz zepsuje się z Twojej winy (przykład opisany na blogu Świat czytników - facet zasnął na Kindlu, zepsuł wyświetlacz i mu wymienili w ramach gwarancji).

 

Dalej, każda porządna aplikacja, magazyn (jak choćby NY Times, Polityka i inne wydawane na Kindle Store) ma dostępny na dwa kliknięcia spis treści z odnośnikiem do bezpośredniego artykułu, ba z krótką próbką tekstu, czyli używanie, nawet chaotyczne, wchodzi jak najbardziej w grę.

 

 

Taki czytnik, poza wygodnym czytaniem grubszych pozycji (książka ma swoje ograniczenia, nie można jej czytać nie trzymając w ręce. Czytnik kładziesz gdziekolwiek, trzymasz byle jak i spokojnie można go przeglądać), przeglądaniem magazynów vide Polityka, czytaniem newsów z Internetu to także źródło Wi-Fi internetu.

 

Jedyny kłopot - piractwo i tu nie mam rady. Trzeba byłoby się dowiedzieć jak z tym radzi sobie Polityka.

Odnośnik do komentarza

Saunter, ale w przypadku Kindla (nie mówię teraz o wersji DX) czytanie PE w pdfach z layoutem znanym z wersji papierowej nie ma najmniejszego sensu, ze względu na a) słabą konwersję przez Amazon tego typu czasopism b) zbyt mały wyświetlacz, żeby komfortowo czytać takiego pdfa bez konwersji, więc dla Kindla trzeba by było przygotowywać tylko wersję tekstową. Co więcej, myślę, że jeżeli popatrzymy na cenę Polityki w Kindle Store ($3.99/miesiąc), to nie ma co się spodziewać, że PE byłoby tańsze, co raczej nie przysporzy zwolenników takiej dystrybucji.

Odnośnik do komentarza

Zgadzam się w 100% - Kindle z 6 calowym wyświetlaczem nie jest stworzony do PDF. Ale zawsze PSX Extreme może być w MOBI albo EPUB.

 

Wtedy mija się z celem także publikowanie screenów, bo niewiele by wnosiły w czarno-białej wersji.

 

Wersja tekstowa mi pasuje, ale nie każdy może się na taką pisać - ot kwestia wyboru.

 

Co do ceny - Polityka kosztuje około 12 zł za miesiąc, czyli 3 złote za numer, co wydaje mi się uczciwą ceną. PE mogłoby stać 6-7 zł za numer. Moim zdaniem w wersji ebookowej oprócz niższej ceny książki chodzi także o wygodę użytkowania na Kindle.

Odnośnik do komentarza
  • 1 miesiąc temu...

No to jak bedzie z tym PE w formie cyfrowej, przeciez nie musimy zaraz dostawac specjalnej aplikacji, wystarczy zwykly epub albo newet PDF (sam se przerobie;) Wrzucenie gazety do ekiosku nie bylo buy najglupszym pomyslem.

Fajnie jak ktos z redakcji by sie wypowiedzial kiedy na cos takiego mozemy liczyc.

Edytowane przez Beck
Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...