Skocz do zawartości

Co dalej z Uniwersum Mass Effect ?


Rekomendowane odpowiedzi

Ale z drugiej strony można zaliczyć me3 jako jedne wielkie zakończeni.

Np. sprawa quarian vs gethów lub genofagium i inne, wszystko się ciągnie od me1

Nie można. Podajesz za przykład jakieś wątki poboczne a nie o to chodziło już od części pierwszej. Nie o te kwestie toczy się najwyższa stawka. Chyba wyrażam się dość jasno?

Nie brakuje mi ckliwych i mdłych scenek końcowych, nie oczekiwałem wyłożenia mi jak na tacy co będzie dalej, bardzo lubię otwarte zakończenia ale skoro autorzy zaangażowali mnie w ten konflikt to chce roznieść żniwiarzy albo poczuć smak porażki. Na tą chwilę czuję jedynie niesmak.

Edytowane przez Sebas
Odnośnik do komentarza

Mi się absolutnie nie podoba. Zaraz po przejściu miałem wrażenie, że wymyślił je ktoś zapoznany jedynie ogólnikowo z wykreowanym uniwersum. Takie zakończenie mógłby wymyślić każdy ale niewielu potrafiłoby go zrealizować w tak słaby sposób, pełny nielogiczności. Zakończenie które trzeba wyjaśniać to słabe zakończenie. Jedyne co mi się podobało to doskonały utwór Mansella

I tak, zaszłości pomiędzy rasami to wątki poboczne, ciekawe i fajnie zrealizowane ale cała seria obraca się wokół ataku reaperów.

xUq9t.png

989-jackie-chan-rage.png

Edytowane przez Sebas
Odnośnik do komentarza

Ale głupoty. Na pewno zakończenie nie napisane przez głównych scenarzystów nie zostałoby przyjęte.

 

Czy tak ciężko zrozumieć, że fakt iż Shepard przeżył i oparł się indoktrynacji jest równoznaczne z wygraniem wojny? Żniwiarzy nie da się kontrolować, a te połączenie syntetyków z organicznymi to jakaś bajka by przekonać gracza by nie zniszczył Żniwiarzy. Moim zdaniem.

 

edit: Czasami mnie to dobija, ze niektórzy muszą mieć wszystko na tacy.

Edytowane przez MajorZero64
Odnośnik do komentarza

Ej ja wybrałem symbioze ! Będę obstawał przy tym że to najlepsze zakończenie :D

 

Dałeś się zindoktrynować. ;p

 

edit: Mam nadzieję, że BioWare i EA nie dadzą się i nie wypuszczą DLC z zakończeniem. Komuś się podoba albo nie, próba dopowiedzenia bądź co gorsza zmiana zakończenia(!) może wyjść na gorsze.

Edytowane przez MajorZero64
Odnośnik do komentarza

Ale głupoty. Na pewno zakończenie nie napisane przez głównych scenarzystów nie zostałoby przyjęte.

 

Czy tak ciężko zrozumieć, że fakt iż Shepard przeżył i oparł się indoktrynacji jest równoznaczne z wygraniem wojny? Żniwiarzy nie da się kontrolować, a te połączenie syntetyków z organicznymi to jakaś bajka by przekonać gracza by nie zniszczył Żniwiarzy. Moim zdaniem.

 

edit: Czasami mnie to dobija, ze niektórzy muszą mieć wszystko na tacy.

Czyli wg ciebie był na Cytadeli czy nie? Jeżeli był to dlaczego obudził się na Ziemi? Jeżeli nie to rozumiem, że nie wykorzystał Crucible? Równie dobrze mogli przegrać bo obok Sheparda nie ma nikogo w najlepszym zakończeniu. W grze była scena śmierci 2 członków zespołu, których brałeś na ostatnią misję ale została wycięta, więc co oni robią na statku z Jokerem? Końcówka jest słaba, pseudoartystyczna i pełna nielogiczności. Gdybym chciał sam sobie wymyślić zakończenie to nie kupowałbym gry :F.

 

Co do pierwszego zdania Drew Karpyshyn nie był lead writerem ME3 a z szeregu wypowiedzi Bioware wynika, że nad końcówką dyskutowali prawie do końcówki 2011 roku. Zakończenie to fuszerka jak na to się nie spojrzy.

Edytowane przez Sebas
  • Plusik 2
Odnośnik do komentarza

Nie był na Cytadeli. Fakt iż przeżył jest dowodem na to, że udało się pokonać Żniwiarzy. Zwłaszcza jak miało się pełną gotowość bojową. Scena z Jokerem to część wizji, dopiero przebudzenie jest realne.

 

To, że Karpyshyn nie był lead writerem nie świadczy o tym, że nie miał wpływu na zakończenie.

Edytowane przez MajorZero64
Odnośnik do komentarza

Kolejny bzdet - aby uzyskac perf end, to trzeba miec konsole podlaczona do neta :confused: Nie ma to, jak sztuczne podbicie grywalnosi. Druga rzecz, czekam na kolejnych deweloperow, ktorzy beda postepowac w ten sam sposob. Fakt faktem, coraz to nowsze (pipi)y wymyslala, zeby natargac troche kapusty. Nie wspominam juz o preorderach, hoyach mujach i o tym, ze jak zagrasz w demo gry stworzonej przez kuzyna producenta, to otrzymasz bonusowa zbroje, jak zamówisz taki preorder w tym sklepie, to otrzymasz to, a jak bedziesz mieszkal w azji, wstaniesz rano o 7 i gre kupisz w sklepie z warzywami, to zas dostaniesz jeszcze cos innego.

 

Finalnie, wszystko zbieraja do kupy i wydaja pol roku pozniej, w cenie nowej gry.

 

Nie moga wydawac poprostu GIER? zamych przez sie?

Edytowane przez komar737
  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza

4000 można uzyskać bez neta.

 

Executive producer Casey Hudson stated that much of the criticism of ME3's conclusion is valid.

http://www.cinemable...alid-40581.html

 

Te DLC i inne takie to inna sprawa. Nie kupowałem protka. 36zł? Bez jaj.

Edytowane przez MajorZero64
Odnośnik do komentarza

Nie był na Cytadeli. Fakt iż przeżył jest dowodem na to, że udało się pokonać Żniwiarzy. Zwłaszcza jak miało się pełną gotowość bojową. Scena z Jokerem to część wizji, dopiero przebudzenie jest realne.

Nom, poświęciłem ok. 120h (licząc jedno przejście, samym ME2 ze wszystkimi dodatkami bawiłem się co najmniej 150h w kilku przejściach) i na koniec mogę się tylko domyślać "chyba się udało". trololololo

@down: czytałem już kilka dni temu. Co mi z tego, że w przyszłości może wydadzą płatny content?

Edytowane przez Sebas
  • Plusik 2
Odnośnik do komentarza

4000 można uzyskać bez neta.

(...)

Można, z tym, że jest to mniej więcej tak prawdopodobne jak śnieg w lipcu. Importowałem w miarę logicznego save'a z poprzednika, ukończyłem wszystkie możliwe misje (czyli w większości 'poleć na drugi koniec galaktyki, zeskanuj planetę X i zanieś starożytny artefakt komuś na Cytadeli), a o wspomnianą liczbę wymiernej siły zasobów wojennych nawet się nie otarłem.

Odnośnik do komentarza

Generalnie trzeba przejść jeszcze raz wszystkie części z poradnikiem inaczej jest bardzo małe prawdopodobieństwo, że wszystkie decyzje podjęliśmy na korzyść war assets. Przykładowo należy zabić Wrexa, żeby móc oszukać krogan w 3 w sprawie genofagium nie tracąc ich poparcia (większe poparcie salarian).

 

EDIT:

To, że Karpyshyn nie był lead writerem nie świadczy o tym, że nie miał wpływu na zakończenie.

Umknęło mi to zdanie. Zaznaczyć należy tutaj wyraźnie, że Karpyshyn miał od początku wizję jak cała trylogia ma się rozegrać. Były przecieki na temat ciemnej energii pochłaniającej galaktykę (do tego konceptu są zresztą nawet nawiązania w poprzednich częściach, choćby misja rekrutacyjna Tali w ME2). To, że zrezygnowano z tego pomysłu, jak również fakt, że Karpyshyn odszedł jeszcze przed premierą gry pozwala mi sądzić, że nie tylko nie miał wpływu na zakończenie ale także nie był z niego zadowolony (moje domysły, można zignorować ale fakt, że nie wykorzystano jego konceptu mówi samo przez się). Smutne, że ME3 kompletnie pomija ten wątek, trylogia stanowiła by jedną całość a tak ostatnie 20 minut są wyrwane z innej bajki.

 

Tutaj gość od 3 minuty całkiem dobrze przedstawia ogólny obraz pierwotnego konceptu:

http://www.youtube.com/watch?v=HUqAhKW7498

Edytowane przez Sebas
Odnośnik do komentarza

Nie wiem nie pracuje w BioWare i nie rozmawiałem ze scenarzystami. Ok słońce niedaleko Haestrom bardzo szybko zmieniało się przez czarną materię, ale już teraz wiemy, że w Wszechświecie coś takiego istnieje. Słyszałem, że był taki koncept, ale za nie miałoby za bardzo to związku z cyklami Żniwiarzy. To, że reprezentują ład w galaktyce jest całkiem spoko, bo cywilizacje mogłyby doprowadzić do jej zniszczenia. Żniwiarze pozwalają na nowo rozwijać się nowym formom życia. Jest to moim zdaniem nawiązanie do teorii, że jakoby Wszechświat po Wielkim Wybuchu się rozszerzał, a następnie gwałtownie kurczył wybuchając na nowo. I tak w kółko. Już po ME2 miałem takie rozkminy.

 

https://docs.google....?pli=1&sle=true

 

Bardzo dobry artykuł po raz kolejny udowadniający, że chodzi o indoktrynacje. Cała stylistyka jest senna, słyszymy dźwięki Żniwiarzy, szepty. To jest projekcja świadomości zresztą jak same sny.

 

edit: tekst jest trochę słabo napisany i brakuje konsekwencji u autora, ale parę istotnych rzeczy zauważył.

 

Edytowane przez MajorZero64
Odnośnik do komentarza

Zadziwia mnie naiwność ludzi, którzy myślą, że Bioware od początku z zamysłem umieściło sekwencję indoktrynacji.

1. Co to komu daje jeżeli to prawda? Wyobraźmy sobie końcówkę bez "indoktrynacji" (bo jako walka umysłu z próbą ingerencji z zewnątrz nie jest w jakikolwiek sposób wiążąca, nic co widziałeś się nie wydarzyło). Shepard trafiony przez Harbingera traci przytomność, ciemny ekran, Shepard się budzi, KONIEC. Godne zakończenie trylogii.

2. Ogólna postawa Bioware, którzy podchodzą do sprawy bardzo ostrożnie, ważąc każdą wypowiedź. Nie tak dawno na Facebooku pojawił się wpis, że nie ma żadnych planów wydawania DLC z zakończeniem. Po rage'u fanów wpis został zastąpiony przeprosinami i zapewnieniami, że oczywiście każda informacja od fanów jest bardzo cenna (PRowa papka)

3. Już pal licho mało prawdopodobieństwo stworzenia czegoś takiego z rozmysłem. Nieważne, że nie ma wiążących informacji nt. Reaperów ale sama trójka zaczyna pewne wątki, które są porzucane. Skoro indoktrynacja to nigdy nie spotykamy TIMa, nie wiemy czy Crucible wypali, nie wiemy nic.

Fani, którzy wierzą, że to była indoktrynacja zwyczajnie nie polubili zakończenia, nie potrafią tylko tego przyznać. Jeżeli powstanie coś takiego jak Ending DLC to tylko pod naporem fanów i jeżeli nie będzie one darmowe to ja z całą pewnością więcej pieniędzy w tą markę nie zainwestuję.

Odnośnik do komentarza

1. Co to komu daje jeżeli to prawda? Wyobraźmy sobie końcówkę bez "indoktrynacji" (bo jako walka umysłu z próbą ingerencji z zewnątrz nie jest w jakikolwiek sposób wiążąca, nic co widziałeś się nie wydarzyło). Shepard trafiony przez Harbingera traci przytomność, ciemny ekran, Shepard się budzi, KONIEC. Godne zakończenie trylogii.

 

Nie, to nie było by godne zakończenie trylogii. Przynajmniej dla mnie. To, że Tobie coś takiego by przypadło do gustu, nie znaczy że każdemu.

 

Fani, którzy wierzą, że to była indoktrynacja zwyczajnie nie polubili zakończenia, nie potrafią tylko tego przyznać..

 

No to dziękuję, że w końcu zrozumiałem mroczną prawdę o samym sobie,

Odnośnik do komentarza

1. Co to komu daje jeżeli to prawda? Wyobraźmy sobie końcówkę bez "indoktrynacji" (bo jako walka umysłu z próbą ingerencji z zewnątrz nie jest w jakikolwiek sposób wiążąca, nic co widziałeś się nie wydarzyło). Shepard trafiony przez Harbingera traci przytomność, ciemny ekran, Shepard się budzi, KONIEC. Godne zakończenie trylogii.

 

Nie, to nie było by godne zakończenie trylogii. Przynajmniej dla mnie. To, że Tobie coś takiego by przypadło do gustu, nie znaczy że każdemu.

Głupiutki jesteś :)

Odnośnik do komentarza

Fani, którzy wierzą, że to była indoktrynacja zwyczajnie nie polubili zakończenia, nie potrafią tylko tego przyznać.

 

original.jpg

OK, mejdżorzero, wyjaśnij mi proszę w takim razie co stało się z TIMem i dlaczego Zniwiaze w ogóle istnieją? Ostatnie minuty gry nam nic nie mówią skoro Shepard leży wtedy w gruzach i jest indoktrynowany. Jeżeli tego nie wiemy to gra nie ma w zasadzie zakończenia a gier bez zakończeń się nie wydaje. Wniosek jest bardzo prosty zakończenie należy brać dosłownie dopuki ea nie stwierdzi, że bardziej opłaca się kiepski scenariusz połatać wymysłami fanów.

Edytowane przez Sebas
Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...