Skocz do zawartości

44bronx

Użytkownicy
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez 44bronx

  1. Opublikowano

    dokładnie Mazzeo, idealnie to ująłeś po prostu. Przykre jest tylko to, że nawet tak ważna i tak specyficzna seria/marka jak Halo musi być robiona na modłę MW. Fani MW kupią Halo i po ukończeniu kampanii i zagraniu kilku meczy w multi, w których i tak dostaną w dupę (bo kampienie nawet w Reachu nie jest zbyt skuteczne), rzucą tą grą w kąt i wrócą na n-tą część swojej ulubionej serii, a my do premiery kolejnego Halo będziemy się męczyć i prosić twórców o jakieś zmiany. Żenada.

  2. Opublikowano

    w całym temacie popieram to co pisze Ins, Don musze przyznać, że gadasz totalne głupoty po prostu. Choć podpisuje się obiema rękami pod tym, że nawet Reach na tle tych wszystkich gów.nianych fps'ów, które są wylęgarnią noobów i casuali, jest i tak bardzo dobrym i skillowym tytułem, ale i tak porównując do H3 jest bardzo zje.bany. Wolę grać w zepsute Halo niż jakieś okrutności typu MW i BF3. Niestety H4 zapowiada się na jeszcze większą kupę niż Reach. Widać, że postawiono totalnie na casuali, a sorry, dla mnie przykre jest, że robią grę pod ludzi takich jak ty - czyli niedzielnych graczy, którzy ''od czasu do czasu sobie pykną na weekendzie'', podczas gdy ja z nią zamierzam spędzić wiele godzin i grać tylko w nią w multi. To jest po prostu nie fair, bo większość takich graczy jak ty rzuci w końcu tę grę w kąt. Na papierze brzmi to okrutnie, a dodam, że Reach aż tak źle nie zapowiadał się po pierwszych info, w przypadku H4 to są po prostu niedorzeczności. Dopóki nie zagram, lub nie zobaczę tej gry w akcji, to nie uwierzę, że te wszystkie rzeczy mogą dać dobry, w miarę wyważony i skillowy tytuł.

    Jeśli chodzi o kampanię to zapowiada się ok, nie napiszę, żeby chociaż ona dała radę, bo nie ukrywam, że dla mnie multi w Halo to 80%, kampania i jakieś rzeczy typu firefighty to pozostałe 20%. Jednak liczę na większe wrażenia niż w przypadku przymulonego Reacha. Grafa również zapowiada się bardzo dobrze, do tego świetny design - przyczepić się mogę tylko do wyglądu dmr'ki, bo ta wygląda słabo z tym dziwnym celownikiem.

  3. Opublikowano

    nie spodziewałem się tego, ale zwracam honor barthowi - H4 może być większą kupą od Reacha... Nie wiem co o tym myśleć i nie chcę przekreślać gry przed zagraniem w nią, jednak te wszystkie ''rewelacje'' nie brzmią zbyt dobrze. Widzenie przez ściany, dwa AA na raz (a miało ich nie być :/), instant respawny, randomowe respy broni, upgrade'y pukawek, spartan ops - dla mnie brzmi to jak jakaś kolejna część MW. 343 Tak się zarzekali, że robią wszystko po swojemu, a jak na razie to wygląda na większą inspirację gów.nianymi tytułami niż w przypadku Reacha. Mam nadzieję, że chociaż na start będzie dostępna jakaś playlista w stylu slayer pro, na starych zasadach i bez żadnych dodatkowych gó.wien... Nadzieja matką głupich.

  4. Opublikowano ·

    Edytowane przez 44bronx

    na mnie też PGR3 wrażenie zrobił, szczególnie szczegółowością miast. Pomyślałem wtedy, że jak tak wygląda pierwsza ścigałka to będzie się działo, no i nie myliłem się, na tej generacji ujrzałem wiele pięknych tytułów. Oby te wszystkie ploty były ściemą, bo middle-geny bez możliwości odpalania używanych gier, które w folii będą jeszcze droższe i mniej dopracowane niż teraz średnio mnie interesują...

  5. Opublikowano

    wg mnie mega głupim posunięciem byłoby wyskakiwanie z info nt. GTAV moment przed premierą MP3. To byłoby zbyt duże odwrócenie uwagi od Maxa, a dla R* jak widać to też bardzo ważny tytuł. Myślę, że po jakimś czasie po premierze MP, ja już jakoś się sprzeda, to dostaniemy jakieś info o naszej perełce, wcześniej byłoby to po prostu nielogiczne z marketingowego punktu widzenia.

  6. Opublikowano

    Życzę developerom (nie wszystkim, ale zdecydowanej większości) i korporacjom produkującym konsole jak największych strat w następnej generacji. Mam nadzieję, że to wszystko odbije im się w końcu czkawką, bo to już naprawdę jest przegięcie. Dojdzie do tego, że gra na premierę będzie wersją beta, a po 6 miesiącach wyjdzie kod finalny, za który będzie trzeba zapłacić, a znów za jakiś czas pojawi się płatne DLC , bez którego nie odpalimy gry. Dla devów to niezłe by było, mogliby zwolnić w pizdu wszystkich beta-testerów, normalnie same oszczędności.

  7. Opublikowano

    po przesłuchaniu kilku kawałków muszę powiedzieć, że beaty są chyba najlepszymi na jakich Słoń miał okazję do tej pory nagrywać, jeśli chodzi o jego punche no to (pipi)a jednak daje radę jak zawsze, Sheller bez zmian mnie w(pipi)ia, ale kilka linijek mu wyszło. Po singlach spodziewałem się kupy, ale 'niesinglowe' kawałki są spoko. Tylko co tu robi ktoś taki jak Chada ? hmm. Później obczaję resztę.

  8. Opublikowano

    podbijam - te najki bardzo fajne. Nawet ten pomarańcz nie przeszkadza, choć jestem fanem raczej stonowanych kolorów

     

    qb3k - trochę szaleństwa w twoim życiu nie zaszkodzi ;)

  9. Opublikowano

    właśnie zapomniałem dodać, że wiele obiektów i elementów otoczenia jest zniszczalnych, no i fizyka - wiadomo - euphoria, jeszcze lepsza niż w poprzednich grach R* (!). Moim zdaniem to wszystko razem wzięte daje grafę na poziomie najładniejszych tytułów tej generacji, bo mało, która gra może się pochwalić tyloma świetnie wykonanymi elementami. Na koniec dodam, że to multiplatforma, a przy najładniejszych exach nie ma się czego wstydzić.

  10. Opublikowano

    Moim zdaniem gra wygląda świetnie. Świetne oświetlenie, świetne modele, szczególnie postaci, bardzo dobre cieniowanie w realtime'ie od wielu źródeł światła, świetne tekstury, jeszcze lepsza animacja, niezła rozpierducha na ekranie z wieloma postaciami, obiektami i wybuchami, do tego wrażenie brudu i syfu dzięki czemu nie ma mowy o jakiejkolwiek sterylności. Jak dla mnie, patrząc na gameplay'e to grafa spokojnie zasługuje na 8/9.

  11. Opublikowano

    No to sorry, nie wiedziałem. W każdym razie, gry bez najmniejszego mogłyby być tańsze, ale zachłanność nie zna granic. Dobrze przecież wszyscy wiemy, że nawet jakby handel używkami zniknął całkiem z powierzchni ziemi to gry nie będą tańsze, raczej będą nadal drożeć przez takich ''wizjonerów'' jak Kotick. Przykra prawda.