Odpowiedzi opublikowane przez Zwyrodnialec
-
-
To wszystko wina tych, którzy wcześniej gadali, że Dante to emo-ciota, teraz macie dowód, że może być jeszcze gorzej. :potter:
-
Życzę sobie płynniejszej animacji w SotC i oczywiście ograniczenia dorysowywania, bo obie przypadłości nękają wersję na PS2. No i mogliby dorzucić bonusowo niewykorzystane kolosy, zresztą pierwotnie miało ich chyba być w grze 25, więc na pewno mają jakieś niewykorzystane modele. :] Jeśli ten news o wersjach reżyserskich potwierdzi się, to składanka może spokojnie kosztowac jak nowa gra, bo i tak będzie warta tej kasy.
-
Dobrze, że w końcu ogłosili nowego DMC!
Dante z DMC3 przy tym gównie wygląda jak prawdziwy madafaka. :potter: Mam nadzieję, że po krytyce przywrócą stary wygląd (ten z DMC4 był wporzo).
Trailer za to robi całkiem niezłe wrażenie, chociaż znowu mamy jakieś dzienne lokacje, klimat posępnego zamczyska z pierwszej części ulotnił się chyba na dobre.
Pozostaje czekać na gameplay i liczę, że na serio coś tam pokombinowali w mechanice.
-
GOW3 mnie zniszczył. Taka dawka czystej andrenaliny nie może przejść bez echa. Nawet RDR i ME2 mnie tak nie oczarowało jak dopieszczony do granic możliwości GOW3.
mnie też niszczą zapowiedzi i gameplaye z singla/trybu bestii GOW3, ta gra zniszczy wszystko wraz z nowym Hejlo ;>
Gdy na PS2 wyszła pierwsza część GOW, pan CliffyB dopiero co zapisywał w notesie jakie rzeczy można zakosić z Killswitch
bo póki co jedyne co udało się Epic w kwestii gry akcji TPP to wrzucenie widoku zza pleców do Unreala: http://www.youtube.com/watch?v=yN3PddDHF4Y
:potter:
Z czym do ludzi.
GoW jest tylko jeden.
-
-
Słupek, bo przeleciałem przez główny wątek (tak mnie wciągnął) i nie miałem czasu zabijać standardowo przechodniów, czasem tylko ktoś wpadł pod koła.. Chociaż sprzedawców w sklepie z bronią zabijałem dla kasy i darmowej broni.
-
-
I ja również lubię wszystkie RE, mało tego, to moja ulubiona seria. Ale nie mam za złe Capcomowi, że przy RE4 poszli w stronę akcji, dzięki czemu ta część bije wszystkie pozostałe razem wzięte w tym elemencie.
Remake dwójki w mechanice RE4 (kamera, QTE, tuning broni, normalne otwieranie drzwi bez loadingów) z zachowanym klimatem, czyli zombiaki, lickery, przebijający się przez ścianę Mr T, Birkin i reszta kompanii, mogłoby to wyjść naprawdę świetnie.
-
Może i po części przez TGS, ale raczej główny powód, że nowy numer musiałby wyjść w niecałe 3 tygodnie.
-
Dobra, nie ma sensu się kłócić, Capcom być może na TGS sam pokaże w którym tym razem kierunku ruszy. Parzyste części RE zawsze były dobre, pozostaje liczyć, że teraz będzie tak samo.
Co do samego RE4, Koso w swojej recenzji idealnie to podsumował.
"Jakiś utalentowany pismak postawiłby w tym miejscu pytanie - czy Resident, który tak naprawdę wcale nie jest Residentem, może być najlepszą odsłoną w historii serii? Ha! Tą błyskotliwą kwestią załatwiłem sobie doskonały punkt wyjścia, więc teraz poleci jak z płatka. Kamera... Akcja! [tutaj dalsza część recenzji]... Tym samym wróciliśmy do punktu wyjścia i pytania, które w tak błyskotliwy sposób postawiłem na końcu drugiego akapitu. No więc... ono było retoryczne. Ha!"
Co ciekawe, praktycznie nikt nie czepiał się sterowania w RE4, to dopiero przyszło tak naprawdę przy RE5, kiedy były już na rynku gry typu Gears of War (nie wiem w ogóle skąd to porównanie).
-
Jasne, że to już koniec.
Nie wiadomo.
Kratos martwy był w każdej części i ciągle wracał
A z opinią się zgadzam, że to najlepsza gra w tym roku. Sam na początku byłem trochę zawiedziony i w sumie nadal dwie pierwsze części stawiam wyżej od trójki, ale w obecnej generacji żadna tego typu gra nie ma startu do GoW i jestem pewien, że szybko się to nie zmieni.
-
Czyli jest w miarę długa jak na obecne standardy, to nieźle, bo taki GoW 3 był zdecydowanie za krótki.
-
To wina Amerykanów, bo kupują amerykańskie gierki na amerykańską konsolę. Przy okazji takie Apple naprawdę mogłoby nieźle zarządzić na rynku konsolowym, bo Amerykanie kupią każdy towar sygnowany jabłuszkiem.
-
Ma wspólne elementy - postacie, nadal brak chodzenia przy strzelaniu :], maszyny, czy Umbrellę skąd można się dowiedzieć o jej rozpadzie.
Najwyraźniej były potrzebne tak radykalne zmiany, by seria znowu zbierała najwyższe noty i wróciła ogólnie do czołówki najbardziej wyczekiwanych gier.
W kozi róg właśnie się nie zapędzili, bo mogą teraz mieszać nowe odsłony ze starymi. Przy okazji już przyzwyczaili, że jeśli będzie trzeba, to znowu mogą zmienić zupełnie charakter gry. W kozim rogu to byli przy premierze takiego RE0, czy Outbreak'ów znowu powielając te same schematy.
Co do Silent Hill, to strzelanką już był od 3 części.
-
Edytowane przez Zwyrodnialec
Przynajmniej seria w jakiś sposób się rozwija dzięki temu, że RE4 był podczepiony pod tytuł. Zresztą w pełni na niego zasługuje, nawet bardziej niż poprzednie odsłony, które na dobrą sprawę można określić mianem mission packa, bo zmian wielu nie wprowadziły. I tak jak pisałem, gdyby nie te zmiany i Capcom dalej wydawałby kolejne klony starych odsłon, RE już dawno przejadłby się, tak jak to ma miejsce z SH.
-
-
Hunk to postać tylko do bonusowych trybów, a wizualnie wygląda chyba najlepiej w tym stroju komandosa z maską na ryju. No i ma najlepszego "speciala" neckbreaker'a, znacznie efektowniejszego, niż to co robi taki Chris w RE5.
-
Z kobiet w roli głównej najchętniej zobaczyłbym Adę. Jill niech najlepiej nie wraca, w RE5 jedna z najbrzydszych postaci żeńskich w grach.
-
-
Druga część przynajmniej dla mnie była znacznie lepsza, bo większość gry biegało się po dżungli, no i na PSX'a to jedna z najładniejszych gier. Pierwsza część miała tą zaletę, że podobnie jak RE3 była trochę nieliniowa. I kiedyś już o tym pisałem, ale w Dino Crisis w mechanice RE4/5 (bieganie obowiązkowo podczas strzelania, bo dinozaury są jednak szybsze) zagrałbym chętnie i mam nadzieję, że Capcom jeszcze wskrzesi serię. W sumie nowe DC marzy mi się chyba bardziej niż w nowy RE. :]
-
W którym kręgu jesteś? Po Anger (5) gra zaczyna nużyć. Tak samo byłem do połowy zadowolony, a później nudziłem się.
-
I ja również nie będę narzekał, jeśli będzie tak dobra jak POP. Dla mnie gra była dobra, samograjem to na pewno bym jej nie nazwał. Bo jednak sama przejść się nie chciała :]
-
-
DmC Devil May Cry
w PS3
Opublikowano
Zresztą mniejsza o ten wygląd, oby potwierdziło się, że seria doczeka się rewolucji jak to określił Inafune i mam nadzieję, że jakoś urozmaicą jeszcze system walki.