Skocz do zawartości

SCOOP

Użytkownicy
  • Postów

    29
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez SCOOP

  1. A europejska lub amerykanska wersja super sf2 turbo jest smieszna jak sie gra pazurem. Jak bylem w londynie pare lat temu zagralem 2 razy i za 2 razem prawie pokonalem goukiego (i cala gre) za jednym zetonem ale niestety na(pipi)aL mnie. Potem nie bylo okazji juz zagrac. Emulator to dla mnie nie to samo.

     

    Ok ornit sprawdze to. Dzieki.

  2. walka finalowa no comment :D ryu = spam c.hk xD blanka widac ze jakies pojecie ma, ale zero combo, zero focusa , zero crosupa, tylko zaklepal ziomka na 2 ciosy, no ale wystarczylo ;)

     

     

    Crossup robiony na wstajacego ryu to nie najlepszy pomysl. Powinienes to wiedziec skoro na sf sie znasz. Shoryuken ma ta wlasciwosc ze trackuje sie w strone wroga na biezaco wiec ciezko jest tym ta postac zmylac. Poza tym wszyscy prawie na turnieju wstawali nalogowo z srk. Dalej to blanka nie jest postacia od combosow raczej. Mowilem tez wczesniej ze gralem 3 dni tylko wiec nie wiedzialem do czego focus sluzy a nie mam zwyczaju przed premiera gry sprawdzac o co chodzi w systemie. Mam lepsze rzeczy do roboty. Nie warto bylo nawet co pozniej sie okazalo. I nic tez nie mozna poradzic na to ze "tym dobrym graczom" nie chcialo sie przyjechac.

  3. Na malym polskim rynku turniejowym nie starczy raczej miejsca na wiecej niz jedna bijatyke 2d. Wiekszosc skupi sie na sprawdzonym i krolujacym tytule -sf4.

     

    A wracajac do tekkenowcow grajacych w 2d to w 2003 na Teleporcie w Gdansku to ciezej niz z czolowka polski gralo mi sie z Mashterem ktory w cvs2 gral malo albo wogole. Ja przed przyjazdem na turniej zagralem z czlowiekiem tylko 1 walke w zyciu a udalo mi sie turniej wygrac. Kokai mogl to wygrac ale nie startowal jako org. Brakowalo tez Zero.

  4. Chyba rzeczywiscie jestem lepszy w streeta niz w tekkena bo proporcjonalnie wygralem tylko 4 turnieje tekkena uczestniczac w kilkudziesieciu a w sf wygralem 2 z 3. :D Wogole to naliczylem tylko 3 turnieje ogolnopolskie w sf jak do tej pory.

     

    A tak wogole to podejrzewam ze Devil bedzie w czolowce graczy w sf 4 w Polsce jak wogole bedzie w to grac.. Malo kto wie ze on w sf 3ts jest jak na Polske bardziej niz niezly. Swego czasu z Mattem bardzo ta gre katowali samouki. Swiat 2d i 3d przenika sie bardziej niz by sie moglo wydawac.

  5. Na razie nie banowac bo :

     

    - jest za wczesnie by stwierdzic ze jakas postac jest przesadzona

    - zasady sa jasne ze turniej jest rozgrywany na konsoli wiec arcadowcy jak sie boja to moga zrezygnowac z uczestnictwa

    - nie jest wykluczone ze arcadowiec ma konsole w domu

    - prawdopodobienstwo ze arcadowiec zjawi sie na polskim turnieju jest znikome

  6. Wow! Ten puchar daje rade. Poziom w finale nie byl wysoki bo nie mogl byc. Gra jest bardzo swieza,pad od x360 to smiec a nie kazdy zdazyl sticka lub fighting pada kupic a poza tym wg mnie najlepszych graczy (Uzny, Velios) udalo mi sie wyeliminowac wczesniej. Nie wygralbym gdyby nie sparing z Solo dwa dni wczesniej. To jedyna osoba z ktora gralem w versusie odkad wyszla gra. Pozdrawiam wszystkich uczestnikow i organizatorow tego turnieju. Bylo fajnie a moglo byc bardzo zle gdyby nie Dzedaj. Jak na miejscu dowiedzialem sie o zasadach to o malo mi serce nie stanelo. A apropo kapy to oczywiscie staralem sie kapic jak tylko najlepiej potrafie bo w koncu jestem z jednoosobowego teamu Kapucha Team Jelenia Gora. Nie ma jak to doprowadzic przeciwnika do placzu robiac to samo w kolko :D Wesolo bylo po turnieju. Musialem czekac na autobus do 2:45. Najpierw mnie wywalili z dworca pkp razem z bezdomnymi o polnocy (przerwa do rana w dzialaniu poczekalni). Potem poszedlem na pks i obszedlem se go dookola. Wylecial z jakiejs kanciapy Szanowny Pan ochroniarz i mowi do mnie tymi slowy: Co pan tutaj robi o tej porze? Wyglada pan jakby pan cos chcial zrobic? Ja mu na to ze mam autobus o 2:45 . Patrzyl podejrzliwie i mowil ze to nie komuna i teraz poczekalni w nocy nie ma ale w koncu wspanialomyslnie puscil mnie wolno. Nie udalo mi sie autobusu ukrasc wiec udalem sie do baru na wielokrotne kawy i lekture psxextreme przy papierosku.

     

     

  7. Dla mnie seria sf to najbardziej rajcowna gra z gatunku vs jesli chodzi o walke z cpu. Satysfakcja na najwyzszym poziomie bo mozna prawie w nieskonczonosc wymyslac nowe sposoby na cpu. W mortalach czesto trzeba uzywac jakichs prymitywnych systemow by cos zdzialac. A wracajac do sf to zauwazylem tylko ze oszukuje na energii i ciosy z charge'a wykonuje bez takowego. W obu przypadkach to daje mu drastyczna przewage. No i w super sf 2 na sege mega drive (przy tym tytule spedzilem najwiecej czasu ze wszystkich gier w jakie gralem w zyciu jesli chodzi o tryb single player) nie mozna bylo rzucac cpu po niektorych opoznieniach. A do tego ze oszukuje sie przyzwyczailem.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...