Skocz do zawartości

Carleone

Użytkownicy
  • Postów

    856
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Odpowiedzi opublikowane przez Carleone

  1. no premiership jest mocniejsza, kluby są bogatsze ale nie myślą o przyszłości, no to faktycznie minus. Myślę, że mimo wszystko Anglicy wolą, żeby miliarderzy inwestowali w ich kluby, wątpie by mówili ''nie chcemy cie miliarderze, myślimy o przyszłości, co jeśli zostaną wprowadzone nowe przepisy? idź w pi,zdu''. Prawda jest taka, że angielska liga staje się coraz bardziej wyrównana a hiszpańska coraz mniej. Chcę tylko uświadomić jako obiektywny obserwator, że między Realem i Barceloną a resztą ligi jest przepaść a takowej nie ma w premiership i nie zanosi się by powstawała. Jak już mówiłem, kibicuje Barcelonie i chciałbym aby w walce o mistrzostwo liczyły się conajmniej 4 kluby a spotkania ze słabeuszami nie wyglądały na pojedynki realu i barcelony w kontekście ''My wygraliśmy z Levante 7-0 a wy tylko 6-0, jesteście gorsi! ''. No tak to wygląda, niestety. Dziwne, że tego nie widzisz, wcześniej nazwałeś mnie fanbojem PL a ja tylko obiektywnie oceniłem to o czym wielu mówi od dawna. Za to ty teraz robisz wszystko bym mógł cie nazwać fanbojem La liga

  2. Chodzi o zawodników, budżety klubów, infrastrukturę. Popatrz jak wszystko się rozwija w Premier League. Myślę, że za jakiś czas mocny będzie Sunderland gdzie już teraz grają dobrzy zawodnicy. Aston Villa ma wielu świetnych piłkarzy. Everton, no i nie zapominajmy chociażby o Newcastle. Jakie te zespoły mają stadiony w porównaniu z la liga, jakie ośrodki treningowe. Ile zespołów angielskich w ostatnich latach grało w półfinale CL (4) a ile hiszpańskich (1). No i przede wszystkim wystarczy popatrzeć co Real i Barca robią ze swoimi przeciwnikami, to są mecze do jednej bramki, smutne widowiska, trenerzy wystawiają rezerwowe składy byle oszczedzić piłkarzy bo wiedzą, że mecz jest przegrany. W anglii nawet najsłabsze kluby walczą, nie do pomyślenia jest żeby trener Wilków wystawił rezerwy na United. Co za tym idzie jest ścisk i emocje a w hiszpanii ? Myślę, że tytuł będzie zależeć od dwumeczu Realu i Barcy.

     

    I zgadza się to o czym pisał ogqozo - w PL i PD ostatni raz ktoś spoza czołowej dwójki zdobył mistrzostwo w 2004 roku (valencia w hiszpanii i arsenal w anglii) jednak od tamtej pory w premier league to reszta goni czołowkę a w hiszpanii czołowka ucieka reszcie.

  3. niech o potencjale zespołów z czołowki ligi angielskiej świadczy fakt że Liverpool i Manchester United w ciągu ostatnich lat wygrywały Champions League a Chelsea z Arsenalem grały w finale tych rozgrywek. No proszę cie, to niepodważalne fakty na moc czołówki tej ligi i mówiące o ich potencjale. Kiedy ostatni raz ktoś poza Realem i Barcą był w finale? Baa. kiedy ktoś poza Barcą był w finale? Nie ma o czym dyskutować. Prawda jest taka że 6 zespołów z PL może śmiało walczyć w Champions League (zobaczymy jak daleko zajdą Spurs) a w La liga są tylko dwa takie zespoły.

     

    I to co napisałem to wyniki a nie potencjał. No chyba, że twoim zdaniem Liga Europy góruje nad Champions League, w tym wypadku faktycznie La Liga lepsza.

     

    Moim zdaniem temat jest zamknięty. Wystarczy choćby popatrzeć na przewagę Realu i Barcy nad trzecią Valencią a przewagę Utd i Arsenalu nad trzecim City żeby zobaczyć która liga jest bardziej wyrównana co za tym idzie widowiskowa i ciekawsza. I jeśli myślisz, że Valencia, Sevilla czy Villareal mogą szybciej włączyć się do walki o mistrzostwo w PD niż Liverpool, City czy Arsenal w PL to nie ma wytłumaczenia na twoją chorobę.

     

    Tak sobie pooglądałem tabele i w sezonie kiedy Athletico triumfowało w lidze europy było 8 a Fulham 12. Kiedy zaś Sevilla triumfowała była piąta a Middlesbrough 14ste.

  4. Odwrotność obserwujemy w lidze angielskiej gdzie z roku na rok liga staje się coraz bardziej wyrównana a o mistrzostwo zabiega co najmniej 6 zespołów.

    Może od razu 20? Rozumiem, że mający 20 pkt. straty Liverpool (6. miejsce) też ostro walczy o mistrza, co nie?

     

    Jak na razie to przez ostatnie 7 lat całe podium zajmują cztery te same zespoły, a mistrzostwo zdobywają na zmianę dwa. W tym roku zapewne znowu jeden z tych dwóch, a jak nie, to na pewno jeden z tych czterech na podium, i jeden z tych trzech, które zdobywały na zmianę mistrzostwo przez ostatnie 15 lat. Ależ zacięta walka o to mistrzostwo.

     

    Gdzie ja ci kuźwa pisałem o tym sezonie?! Nie napisałem, że chodzi o konkretnie ten moment sezonu, wiemy, że Liverpool zaliczył falsart, Chelsea obniżke formy itd. Po prostu 6 drużyn ma potencjał na to by walczyć o mistrzostwo w przeciwieństwie do ligi hiszpańskiej gdzie walczą dwie i tylko dwie mają POTENCJAŁ. Nie irytuj mnie więcej. I jeszcze jeden argument na to jak wyrównana jest PL. Zespół średniak, żeby nie powiedzieć słaby jak Fulham czy Middlesbrough jakimś cudem wywalcza awans do Pucharu UEFA/Ligi Europejskiej i dochodzi aż do finału tych rozgrywek ulegając tylko trzeciej czy czwartej sile ligi hiszpańskiej podczas gdy Middlesbrough

    spada do Championship a Fulham będzie zapewne czekać pińcet lat na kolejny awans do Europejskich pucharów.

     

     

     

    Aha, i nie jestem fanbojem PL, kibicuje Barcelonie i nie podoba mi się to co dzieje się w La Liga.

     

    A odnośnie meczu to wybicie piłki przez Abidala na leżąco było najlepszym zagraniem spotkania.

  5. Ta liga to coraz większa kpina, Real i Barca wydają dziesiątki milionów na transfery podczas gdy zdecydowana większość zespołów La Liga stoi na poziomie poznańskiego Lecha. Do tego coraz częściej wystawiane rezerwowe składy przez trenerów zespołów walczących o utrzymanie w pojedynkach z Realem i Barceloną. Kto wie czy za kilka lat reszta zespołów nie będzie oddawać im meczów walkowerem no bo po co narażać się na kartki bądź kontuzje? Póki co w tym kierunku to zmierza. Odwrotność obserwujemy w lidze angielskiej gdzie z roku na rok liga staje się coraz bardziej wyrównana a o mistrzostwo zabiega co najmniej 6 zespołów.

  6. No to z czym do ludzi jak ty dopiero filmy zacząłeś oglądać, oglądnij więcej filmów to docenisz nie tylko Forresta ale również Skazanych na Shawshank. I nie czuje się mądry oglądając Gumpa, cytaty są proste bo mówi je równie prosty człowiek ale mają siłe!!

    • Plusik 1
  7. Dzień świra jest prosty, to nie jest skomplikowany film ale jest dosłowny, to oczywiste. Jest bardzo dobry ale nie ciężki do rozpracowania film, naprawdę.

     

    A na znakomitość Gumpa czy Skazanych składa się wiele czynników, gra aktorska, muzyka, zdjęcia. To perfekcyjne filmy.

     

    no i najważniejsze jest to jak patrzysz się na filmy, jakby nie było jest to rozrywka, film musi cieszyć oko, wzruszać, straszyć, rozśmieszać - no w zależności od intencji twórców, jeśli spełnia swoje założenia to znaczy, że jest genialny. Forrest Gump ma to wszystko. Chyba w każdym obrazie nie szukasz życiowego motta?

  8. Ja tutaj nie pisałem o tym czy Prawdziwe męstwo będzie pamiętane. Po prostu z tegorocznych nominowanych podobał mi się najbardziej.

     

    "Piękna, wzruszająca historia" to dla mnie niestety za mało.
    Napisałem, że dlatego ten film jest cholernie popularny a nie, że za to go cenie.

     

    A historia w Gumpie jest tak samo prosta jak ta w ''Dniu Świra'' ale obydwa filmy są równie mocne i dosłowne. No w prostocie siła nie?

     

    A bo to leciał dużo razy w tv, a bo to stoi wysoko na Filmwebie.

     

    Nie jest popularny dlatego, że stoi wysoko na filmwebie tylko stoi wysoko na filmwebie dlatego, że jest popularny. I dobry. I nie tylko na filmwebie.

  9. Żeby nie doceniać filmów tak wielkich jak Forest Gump trzeba być chyba...krytykiem filmowym. To wielki film a jego popularność wyjaśnić można bardzo łatwo. ''Piękna, wzruszająca historia'' - to tyle jeśli chodzi o 80% fanów tego filmu. Popłaczą na ostatniej scenie i zapomną. Reszta doceni masę genialnych tekstów, czy przesłania zawarte w niemal każdej scenie filmu. Dlatego jest popularny, jest tam wszystko dla każdego. Nie do końca uważam, że filmy są teraz dużo słabsze ale idzie to w złym kierunku. Z tegorocznych nominowanych najbardziej podobało mi się ''Prawdziwe męstwo''. W tamtym roku triumfator Hurt Locker był równie dobry. Reszta dobra w mniejszym lub większym stopniu. ''Jak zostać królem'' to historyjka podobna do tej z Gumpa ale bez tego klimatu, dialogi są słabe i nawet Gump nie kończy się tak słodko. Także faktycznie można pomyśleć, że tegoroczny zwycięzca jest słaby.

    • Plusik 1
  10. wiesza ktoś te plakaty na ścianie? Może jakie foto? Zamówiłem plakat z Pulp fiction w antyramie i myślę, że ładnie będzie pasować, może się zrobi z tego większa kolekcja.

  11. Bardzo lubię Nicolasa Coppole, szczególnie za Lord of War aczkolwiek nie uważam by był choćby w top 10 najlepszych aktorów wszechczasów.

     

    (nie orientuje się ktoś jakie pokrewieństwo łączy go z Francisem ?).

    BTW. Nie ma jak wszechstronna i obiektywna ankieta.

     

    Francis to jego wujek

  12. JEZUS MARIA SPOILER !!!! Jeśli nie widzieliście 25. godziny to nie klikajcie, bo Wasze życie straci sens !!!!

    W tym filmie chodziło o to właśnie, że on MÓGŁ zwiać, ale wybrał, że nie, i jakoś nie pamiętam, żeby to wzbudziło we mnie podejrzenia. Musiałbym obejrzeć jeszcze raz, ale czy to nie było tak, że ten jego kumpel mu to tak załatwił? W sensie, nie powiedziano tego tak na maksa wprost, ale zasugerowano wystarczająco czytelnie. Tak to pamiętam.

     

     

     

    cos pokręciłes oqqozo....

     

     

    Film ma otwarte zakończenie. Wygląda to tak, ze ojciec Nortona (nie pamiętam imienia) odwozi go do paki, po drodze jednak sugeruje synowi żeby wysiadł i złapał autobus , uciekając tym samym przed mamrem. Norton zasypia ale wizje zycia bez krat materializują się w jego snie. Widz ma sobie sam odpowiedziec czy posłucha ojca….

     

     

    mnie chodzi zas o:

     

     

    Dlaczego kur.wa mać po znalezieniu u niego w domu KILOGRAMA KOKI i WORKA $ w setkach POZWALAJA MU CHODZIC WOLNO mimo , ze szansa ze UCIEKNIE jest ogromna???? Zupełnie to nierealistyczne, zepsuło mi kompletnie film.

     

     

     

    Może kaucja i możliwość bycia wolnym do pierwszego dnia paki? Nie wiem, nie znam się na prawie a co do zakończenia to wydaje mi się, że

    jednak idzie do tej paki a wizja jego przyszłości nakreślona na końcu to po prostu sen, nie wydaje mi się by umiał odnaleźć się jako barman w jakimś małym miasteczku na pustyni. Ale jednak fajnie pomyśleć, że tak się wszystko ładnie skończyło.

     

  13. 25 godzina - świetny obraz, niesamowite niektóre sceny, jak monolog Monty'ego przed lustrem.

    Ktoś z was też odnosi wrażenie, że filmy kilka/kilkanaście lat temu nominowane do oscarów były naprawdę ich warte w przeciwieństwie do tego co dzieje się teraz? Uważam, że gdyby 25 godzina nominowana była np. w tym roku (chociaż w ogóle nie była) to na tle tych filmów które widziałem (incepcja, łabędź, social network) zgarnęła by najwięcej. Ogólnie jak przeglądam listę filmów dostających oscary w poprzednich latach to każdy film jest na niej arcydziełem, czasem nawet kilka jak w roku 1995 kiedy to nominowany był Forrest Gump, Skazani na Shawshank i Pulp Fiction.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...