Skocz do zawartości

Vasco

Użytkownicy
  • Postów

    28
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez Vasco

  1. Hahah, rozpisałem się w odpowidezi @up i mi prąd wyłączyli przed wysłaniem :) To tak w skrócie:

     

    -spróbuj z początku kilku buildów i zobacz który leży Ci najbardziej, niestety Delta jest na tyle mało zbalansowana że w ostateczności liczy się może z 5 buildów/kategorii czarów;

     

    -grałem troszkę Explosive i nawet fajnie się gra (lubię tą kategorię czarów) czasy też miałem nawet nawet w niektórych paktach;

     

    -Eternal Maze to jednak tryb przygotowany bardziej pod buildy typu 'melee', zależy też jak daleko chcesz zajść- mnie jednak mało bawi ta część gry tak więc sobie odpuściłem;

     

    -jeśli chodzi o 'czarne' czary to w późniejszych etapach gry czary ofensywne podniesione do tej rangi to praktycznie mus (podobnie jak niektóre czary typu support jak evasive, arboreal). W złocie dobrze zostawić takie czary gdzie liczy się bardziej liczba użyć od mocy, jak leczenie czy też tworzenie pilaru.

     

    Zaś co do buildu- w podstawowym SS jakieś 70% czasu spędziłem jako Neutral/Blood albo Neutral/Special, przy końcówce przerzuciłem się na Divine/Blood. Gdy zaczynałem przygodę z japońską Deltą pierwszym wyborem było Sanktuarium/Blood, chciałem się przerzucić na Grim bo zawsze wolałem być Neutral, jednak zauważyłem że bycie Dark Arm Avalon jest mocno osłabione dlatego chciałem znaleźć jakiś dobry build dla tej opcji no i jak już go znalazłem, to tak mi zostało- teraz nie widzę dla siebie innej opcji jak Dark Arm Avalon Arcane/Other build (no chyba że tak jak pisałem wcześniej, wrócę do gry po dłużej przerwie). Od czasu do czasu pogrywam czymś innym (Explosive, Bomb, Stonefist, Blood albo Roar) jednak zawsze wracam do Arcane/Other ze względu na moc, szybkość i skuteczność- człowiek się przyzwyczaił do robienia "czasów" w pakatach :) Gdyby ktoś chciał mogę zapodać link do tematu na gamefaqs gdzie pokrótce opisałem zalety takiego buildu, niżej zaś ten z którym obecnie pomykam sobie online:

     

     

    Sigils:

     

    Avalon Seal V (+40% atk)

    Grim Seal V (+500HP) lub Sanctuarium Seal V (+40% def)

     

    Mystic Sigil VII (+120% Other magic)

    Mystic Sigil VI (+105% Other Magic)

     

    Resonance: Other Magic +140%, Special Magic -76%

     

    Slayer Sigil V (+80% atk) lub Vanquisher Sigil V (+500 HP, +50% atk)

     

    w ostatnim slocie zależy od ubioru, z reguły coś co daje +5% atk

     

    Heart Sigil: Mystic Heartsigil X (+160% Other magic)

     

     

     

    Offerings:

     

    Everyoung Horn *** black

     

    Fell God Lightwing *** black

     

    Princess's Mask *** gold

     

    Abyssal Bead *** black

     

    Primordial Bedrock *** gold

     

    Starveling's Fruit *** black

  2. Widzę że straszna cisza w temacie. Nikt nie gra?

     

    Mimo że to "oczywista oczywistość" to wciąż Deltę męczę, chociaż na dobrą sprawę zrobiłem w niej wszystko co chciałem (platyna, 100INT, ponad setka Rite of Transmutation, zrobione buildy jakie chciałem). Teraz staram się zagrać kilka paktów online od czasu do czasu żeby nie wyjść z wprawy. Muszę też w końcu przeczytać wszystkie nowe wpisy w sekcji Lore, bo od czasu nabycia europejskiej wersji gry jeszcze się za to nie zabrałem :) Wydaje mi się że podobnie jak przy SS przyda mi się z miesiąc przerwy (lub od DLC do DLC) coby troszkę od gry odpocząć żeby nie zbrzydła. Od początku gram jako Dark Arm Avalon tak więc po powrocie mógłbym spróbować się w innej frakcji.

     

    Fun Fact: W wersji EU ani razu nie użyłem opcji Fate na żadnej z istot :)

  3. Ktoś kupił z was najnowszą Delte? Przy pierwszej części bawiłem się wyśmienicie. Mało tego, nawet platyna wpadła. Ciekawią mnie opinie bo korci strasznie :)

     

    Tak. Jeżeli podobała Ci się wersja podstawowa, bierz w ciemno Deltę- ilość usprawnień sprawia że momentami czujesz się jakbyś grał w dwie różne gry (Delta zawiera historię opowiedzianą w zwykłym Soul Sacrifice, istnieje też możliwość przeniesienia zapisanego stanu gry). Już ukazało się kilka darmowych DLC tak więc grania jest co nie miara (do tego też dochodzi Alice Eternal Maze który jest niekończącym się trybem survival czy też Blank Pages które generują pakty w różnej konfiguracji za które można uzyskać różne nagrody- akcesoria, głosy NPC-ów itd.).

  4. 10 lipca KKW dostanie demo, 17 lipca premiera

     

    Na dobrą sprawę jedno demo już jest dostępne, to kolejne z tego co wiem ma prezentować początek gry (być może z możliwością przeniesienia zapisanego stanu gry do pełnej wersji?). Gdyby nie zawiłości jakie spotkały mnie przy pierwszym demie to też bym z chęcią sprawdził, tak jednak wolę powstrzymać się do premiery w pełni zrozumiałym dla mnie języku :)

  5. Dzisiaj ukazało się japońskie demko dostępne dla "ogółu" (wcześniej mogli w nie zagrać jedynie ci którzy zakupili SSD, niestety chociaż posiadania wersji digital żadnego kodu nie dostałem, oh well). Wrażenia generalnie pozytywne, chociaż kilka rzeczy wymaga dopracowania

     

    -zapowiada się na to że dostępny w grze syntezator mowy "da radę", angielskie imiona wypowiadał bez problemu a i z Vasco dał sobie radę :). W pełnej wersji gry będzie można edytować "odgłosy" naszego towarzysza;

     

    -dużo opcji modyfikowania naszej postaci (a później także naszego towarzysza, chociaż w demku jest to ograniczone) od wzrostu i grubości poszczególnych kończyn, do dobierania kolorów czego tylko się da. Nie wiem tylko czy to wina demka, ale mogło by pojawić się więcej pre-setów oczu, fryzur itp. bo generalnie większość 'uczesów" typowo japońskich. Zmiana kolorów elementów ubrania skojarzyła mi się z The Last Story- możemy dobrać kolor dla poszczególnych części z osobna. Mamy też możliwość "umalowania" twarzy czy też klaty, np. dodając na ryło kod kreskowy, literkę, cyferkę, kolor karty itd. Dostępne też były dwa akcesoria na twarz, hełmofon i okularki;

     

    -demo ukazuje początek trybu fabularnego, mamy do wykonania cztery pięć krótkich misji z czego dwie to typowy tutorial. Trzy kolejne to walki z Abductorami gdzie odbijamy zakładników. Przy pierwszym podejściu towarzyszą nam fabularni NPC, przy powtórkach jesteśmy tylko my+nasz towarzysz;

     

    -sterowanie jest łatwe w opanowaniu, kamera nie szaleje i wszystko idzie w miarę łatwo ogarnąć. Polecenia naszemu towarzyszowi i jeśli dobrze zrozumiałem inne komendy dla naszych współgraczy możemy łatwo wybrać dotykając ekranu;

     

    -przed walką dobieramy ekwipunek sobie oraz naszemu towarzyszowi. W pierwszym slocie mamy broń białą, w drugim dystansową edit: w obu slotach możemy uzbroić się w broń dystansową. Chociaż w demku podobno można odblokować jeszcze włócznię i duży miecz, jeszcze mi się to nie udało tak więc nie wiem czy w obu slotach możemy mieć broń białą- na 90% jednak tak. Jak na razie w drugiej kategorii miałem do wyboru podstawowy karabin, wyrzutnię rakiet oraz gatling gun. Dobór broni jak i sama walka przypominała mi troszkę E.X. Troopers, jednak bez typowej dla tej strzelanki dynamiki. Samo strzelanie wypada dość słabo, nie czuć specjalnie mocy używanych giwer. Machanie mieczem też dość sztywne, wyprowadzone kombosy wydawały się mało płynne, dość automatyczne. Najlepiej chyba wypada "pnącze" ala Bionic Commando/Joseph Joestar's Purple Hermit ;) Dzięki niemu możemy przyciągać się do ścian i skakać z jednej na drugą, przyciągać się do wrogów i wyprowadzać atak, wskakiwać na Abductory co by uwolnić zakładnika czy też "odciąć" jakąś ich część (Abductora, nie zakładnika), zwalać Abductora na ziemię (co wymaga dość długiego mashowania kółka- wydaje mi się że im więcej osób użyłoby pnącza na wrogu, tym szybciej zejdzie on na ziemię) czy też po prostu szybciej się poruszać, lub dostawać w niedostępne normalnie miejsca- generalnie łatwo się nim operuje i dodaje ono nowe możliwości do walki (np. zaczepienie się na ścianie i ostrzeliwanie wroga z góry itp.);

     

    -jeśli chodzi o stronę A/V- podoba mi się przejrzyste menu, ikonki itp. pierdółki. Postacie także wyglądają bardzo dobrze, jednak brakuje im troszkę luzu, mogłby być lepiej animowane. Z dwóch dostępnych miejscówek, czyli miasta i pustyni lepiej wypada to pierwsze- pustynia to typowa pustynia, nuda, bieda, nic się nie dzieje a i tekstura na ziemi wygląda co najmniej... nijako. Miasto wypada lepiej, chociaż fan God Eater pewnie będzie miał wrażenie "been there, done that". Strzelanie jak już wspomniałem nie wygląda za dobrze, wyprowadzone szlagi chociaż jakąś tam poświatę mają też jakoś tak bez efektów. W dodatku jak rzuciłem granat to z początku myślałem czy to może jakiś fajny feature i był to niewypał, bo wybuch bym co najmniej mizerny. Strona dźwiękowa jest całkiem niezła, od głosów postaci przez efekty dźwiękowe na fajnie dobranej muzyce kończąc (niektóre melodie kojarzyły mi się z nowymi Syndicate lub Deus Ex, chociaż mogłem coś pomieszać).

     

    EDIT:

     

    Pograłem chwilkę dłużej i udało mi się odblokować jeszcze jedną misję, po której to ukończeniu dopiero dostałem ekran "thank you for playing", tak więc to musiałem troszkę pozmieniać w tym co napisałem. Dodatkowo:

     

    -w ostatniej misji padał deszcz i było słychać odgłosy burzy, chociaż warunki pogodowe nie miały żadnego wpływu na walkę;

     

    -pnącze (w grze zwane IBARA) o czym zapomniałem napisać wcześniej ma także swój pasek użycia, nie można więc polegać na nim cały czas (pasek jednak regeneruje się sam, tak więc wystarczy na niego uważać żeby nie przedobrzyć). Pnącze też można "ładować" poprzez przytrzymanie, co po wystrzeleniu w stronę Abductora sprawi że ten będzie spętany i będziemy mogli wyprowadzić spokojnie kilka ciosów;

     

    -nieodpowiednie przygotowanie do walki może sprawić nam dużo kłopotów- w ostatniej misji Abductor posiadał tarcze generujące pole siłowe, które skutecznie obniżało efektywność broni palnej. Tarcze można było usunąć za pomocą broni białej (musimy wskoczyć na Abductora i mashująć kółko odcinamy dany fragment), gdyby jednak ktoś wkroczył do walki tylko z dwoma karabinami lub inną kombinacją broni palnej miałby spore kłopoty.

     

     

    Podsumowując tytuł ciekawy jednak wciąż według mnie wymagający dopracowania. Z tego co wiem właśnie po to też wypuszczono to demko, żeby uzyskać konkretny odzew od zainteresowanych graczy.

    • Plusik 2
  6. No gierka bardzo specyficzna. Przypomina mi trochę genialne Okami, a to za sprawą oprawy graficzno-dźwiękowej. Tytuł mogli jednak zostawić w spokoju. Oreshika: Taintend Bloodlines jest jakiś takiś, nijaki. O wiele lepiej brzmi oryginał, czyli Over My Dead Body 2.

     

    Tylko w takim wypadku nie jeden gracz pytałby się gdzie zagubiła się część pierwsza, twórcy pewnie chcieli tego uniknąć (chociaż team tworzący Conception II nie miał z tym problemu). Kolejna sprawa to to że japoński oryginalny tytuł to pewne "ichniejsze" powiedzenie, które ma dość pozytywny wydźwiek- po angielsku to już brzmi jednak nieco inaczej. Skrócenie do samego Oreshika i dodanie podtytułu mówiącego nam niejako o tym z czym spotkamy się w grze nie jest wcale takim złym pomysłem (chociaż wiadomo, Over My Dead Body brzmi "groźniej").

  7. Pewnie wraz ze zbliżającą się premierą w JP będzie coraz więcej materiałów na temat gry więc myślę, że wtedy rozwieją się wszelkie wątpliwości co do tego.Ja nie nastawiam się na jakąś mega fabułę, niech będzie po prostu dobra, a sam gameplay rozbudowany.

     

    Akurat o rozbudowanie tytułu bym się nie martwił- po ograniu demka cieszę się że gra wychodzi na Zachodzie, bo opcje i rzeczy jakie w sobie ma byłoby ciężko ogarnąć nie znając języka japońskiego. Już same tworzenie postaci i dobieranie klasy sprawiało małe problemy.

     

    Sama eksploracja  to "standardowy standard", po wybraniu celu z mapy świata i odpowiedniego "questa" przenoszeni jesteśmy do danej miejscówki. Po lokacjach biegają potwory, tak więc można unikać niepotrzebnych starć. Zauwżyłem że na "zwiedzanie" mamy określoną ilość czasu. Szkoda też że nie można obracać kamery w czasie eksploracji. Walki to turowy standard- wydaje mi się na dobrą sprawę pełną kontrolę mamy tylko nad swoim bohaterem, reszcie kompanów wybieramy po prostu ataki z listy. Styl graficzny oraz animacje ataków itp. wyglądają moim zdaniem świetnie, jednak trzeba mieć skłonność do takiej "rysowanej" grafiki. Żałuję że nie ogarnąłem systemu robienia screenshotów (zamiast zwykłego PS+start w grze jest jakiś rozbudowany edytor zrzutów jakie robimy, wyglądało też na to że można się nimi dzielić na stronie gry).

  8. Co za kicz i tandeta. Rozumiem, że celują w sprzedaż na poziomie 200-300 tys. sztuk, na które liczą głównie w Japonii, bo na Zachodzie szału na to coś nie widzę...

     

     

     

    Nie powiedziałbym żeby celowali tylko w taką ilość, fanów tego typu gier nie brakuje zarówno w Japonii ani też poza nią. Potwierdzony przez trailer tryb singleplayer raczej tylko przysporzy grze więcej oczekujących. Nie ma co bawić się w wróżbitę Macieja :)

     

    mi to z kreski postaci troche valkyrie chronicles przypomina - btw japonszczyzna, ktora niewiadomo czy opusci w ogole azje ostro korzystajaca z wsparcia sieciowego i near ale patrzac po opiniach ponoc bardzo ale to bardzo dobra wariacja monster hunter - zreszta swietny team nad nia siedzi z gosciami od god eater, dragon ball z budukai i street figher4 na czele

     

     

    To że gra opuści Japonię jest wysoce prawdopodobne. Raz że  produkcję (która według twórców trwa już 3 lata) stoi SCE Japan Studio. Dwa, gdzieś w sieci można znaleźć nagranie z dema gdzie opcje mamy w języku angielskim. Trzy, niedawno ujawniona aplikacja która zamieniać będzie tekst pisany na mowę dostępna w grze będzie również wspierać język angielski. Pewnie jeszcze kilka przesłanek by się znalazło. Bądźmy dobrej myśli.

  9. ja z checia za tydzien obadam bo nie chce mi sie bawic z kontem z eu. Na gafie opinie bardzo pochlebne, bardzo blisko tej grze do monster hunter z mechaniki, tak samo jak tam mamy tez miasto wypadowe do misji, a nie wybieramy ich z ksiazki jak w SS. No i grafa bardzo robi, przy SS to nawet nie stalo, pelno detali, natywna rozdzielczosc.

     

    No w sumie miasteczko jakieś jest chociaż ostatecznie i tak wybiera się questy z listy. Niektórym graczom po prostu chyba lepiej jak mogą pokręcić się po trzech chatkach na krzyż ;) Ja akurat na grafikę większej uwagi nie zwracam, chociaż w sumie w Toukiden ładne widoczki były tak więc będzie na co popatrzeć jak kogoś tam jarają takie rzeczy :)

     

    Swoją drogą te prawie 500tys. sztuk to troszkę na wyrost, to jest chyba wynik łączony z wersją PSP. Ja jednak poczekam sobie w spokoju na Deltę. Mam tylko nadzieję że ktoś opisze tutaj wrażenia z multiplayera.

  10. Topic o prawdopodobnie najlepszym klonie Monster Hunter jaki ukazał się na Vitę, w Japonii poszło już ok 500tyś sztuk wersji pudełkowej. U nas premiera 14 lutego, już za tydzień (a dziś w us) ukaże się demko, progres z niego będzie można przenieść do fulla.

     

    Ogrywał ktoś?interesował się tym ktoś? warto spróbować?

     

     

    Ja w zeszłym roku ogrywałem japońskie demko. Przyznam szczerze że jakiegoś większego wrażenia na mnie nie zrobiło, jednak jak już kiedyś wspominałem szczególnym fanem tego typu gier nie jestem tak więc miłośnikom gatunku może przypaść do gustu. Niektóre rozwiązania zapożyczone chociażby z Soul Sacrifice, czy też Monster Hunter ale mimo wszystko produkcja zachowuje swój charakter. Z tego co pamiętam w rozgrywkę wpleciona jest fabuła ale ciężko mi o niej coś więcej napisać.

     

    Myślałem że produkcja bardziej podejdzie mi "stylistycznie" ale jakoś nie do końca tak było. Niestety nie udało mi się sprawdzić trybu multiplayer- możliwe że właśnie w nim Toukiden pokaże pazur. Bardzo dobrze że pojawi się demko, z pewnością pomoże wielu graczom dokonać wyboru co do zakupu.

  11. Jako że za kilka godzin gra będzie dostępna w PS Plus, chciałbym napisać że jestem gotów pomóc nowym graczom w rozgrywkach online, jak także służyć informacjami na temat gry. Troszkę z nią spędziłem tak więc jakąś tam wiedzę mam. Przeważnie pogrywam wieczorami, chociaż w tym tygodniu wiadomo że różnie z tym będzie :) PSN ID: Vasquo.

  12. Na ppe.pl pojawiło się info co do zmian które pojawią się wraz z nowym DLC dla Japonii, szkoda że zapomniano o samych bossach :)
     

    Cat Sith (wygląda jak reskin Ghosta?):

     

     

    Beelzebub (reskin Elven Queen):

     

     

    Dojdzie także nowy epizod do Fellow Sorcerers (yeah) tym razem z Elaine, członkinią tajnej grupy Sanctuary działającej potajemnie na szkodę Avalonu (dla większej tajemniczości tej informacji napiszę jeszcze słowo tajemnica).

  13. Hej, dziś zacząłem uzupełniać swój profil i zauważyłem że brakuje kilku konsol, Widzę już że Cell o tym wspominał, fajnie by było jakby się one pojawiły :) Teraz zamiast Neo Geo Pocket zaznaczyłem sobie Neo Geo, przynajmniej wirtualnie poczuję się jak burżuj ;)

  14. Wybaczcie posta pod postem, jednak zaprezentowano dwóch nowych bossów z planowanych DLC.

     

    Pierwszy to Basilisk (ruchy i ataki podobne do Valkyrie)

     

     

     

    oraz Troll (ataki wyglądają mi na te jak u Slime)

     

     

     

    Mam nadzieję że nie wszyscy z planowanych bossów mają już swój odpowiednik w pełnej grze.

  15. To jest jakaś walka łączona (trzeba wcześniejszego bossa uratować/poświęcić)? Bo chociaż mam zrobione wszystkie Avalon Pacts coś jej nie widzę.

     

    Na dobrą sprawę jest troszkę podobna w zachowaniu do Illcebry, też można przewidzieć w którą stronę będzie się cofać co stwarza możliwość pułapek (golemy itd). Wiadomo, atak ogniem plus lód na ogłuszenie. Nie zauważyłem żeby zniszczenie jej "cursed part" sprawiało że nie używa któregoś ataku, a szkoda. Jedyny poważny atak to gdy "strzela" dwa razy piórami (?) lub gdy wypuszcza swoje dzieci-bomby. Przyznam się że nie przepadam za walką z nią i z reguły robię ją "na pałę" :)

     

    Oh i taka drobna rada jeśli komuś zależy na "zbieraniu" towarzyszy- najlepiej najpierw potwora poświęcić, zrobić odkrytą walkę i przy następnej uratować- oszczędzi to nam jednego starcia.

  16. Gdyby to robić od początku solo/tylko we dwóch byłoby o wiele szybciej, jak wiadomo więcej członków drużyny=wyższe HP przeciwnika.

     

    Z poźniejszych przeciwników to w sumie najwięcej problemów może sprawić walka Griffon razem z Phoenix, ewentualnie Leviathan jeśli nie miało się pojęcia co się robi :D Na dobrą sprawę każda walka może być trudna jeśli nie będzie się uważać, pamiętam jedną z Elven Queen gdzie WSZYSCY użyli BR, dwóch członków dało się poświęcić a walka wciąż trwała i trwała.

     

    Warto rozważyć też opcję, gdzie jeden z członków drużyny (najlepiej Divine Arm z bonusami do HP) będzie używał czaru Timesand, co pozwoli reszcie okładać bezkarnie bossa.

     

    Aha, co do tych przeszkadzajek- z reguły są one po to by łatwo odnowić czary. Warto pamietać że nie trzeba szczególnie ich atakować ( jeśli chodzi o tą walkę 2x ill, tam są bodajże same szczurexy) wystarczy odpowiednio nakierować ataki bossa, który zrobi to za nas. Lub też rzucić gdzieś golema który załatwi pomniejszych przeciwników zostawiajac nam szczątki do zebrania :)

     

    Do pytania czy miny działają- tak, warto rozstawić kilka gdy jest na czworaka i się miota, jak się na jedną natknie można wywołać shocking hell :) przynajmniej w grze solo się udało, nie wiem jak w MP. Czy działają jak stoi- jesli unikniesz jej "strzelania" i podłożysz gdzieś koło niej, lub wyczujesz w którą stronę odskoczy to jak najbardziej, inaczej zdetonuje ją swoim atakiem.

  17. dzialkowiec, dnia 07 Maj 2013 - 14:09, napisał:

     

        czekamy na 3 x free DLC, gdzie dojdzie 6 nowych bossów i 24 nowe misje i nowe itemy - nie wiem jak wam, ale mi się podoba taki gratis od wydawcy [ :)]

    Na dobrą sprawę to pierwsze trzy z zapowiedzianych dziesięciu, gdzieś nawet miałem obrazek gdzie reszta "szefów" jest zacieniona.

     

    Czekam żeby zobaczyć nowy Black Rite Berserk w akcji, będzie zabawnie :)

     

    Co do Illcebry mam już jej troszkę dość, no bo ile można :D chociaż w tej walce x2 przeżyłem jeden z najlepszych momentów w grach wideo- przed walką dawaliśmy sobie instrukcje co i jak należy zrobić, w drużynie było dwóch randomów, jeden gościu którego poznałem jakieś dwa dni wcześniej też podczas tej walki (i który IMO jest jednym z lepszych graczy z jakimi miałem do czynienia- znakomicie się rozumiemy i gościu dokładnie wie kiedy i co ma robić) no i ja. Oczywiście obaj kolesie zmarli praktycznie na początku, jeden w ogóle odbiegł gdzieś daleko, zmarł i wyszedł z gry, drugi chyba zdawał sobie sprawę że źle trafił i chociaż dał się poświęcić. No i tak zostaliśmy we dwójkę z obiema dziewczynami ;) zajęło to nam prawie godzinę, ale daliśmy radę. Jedna z faniejszych walk :)

     

    tl;dr jest do zrobienia, wystarczy tylko cierpliwości :)

     

    Generalnie służę pomocą, wydaje mi się że mam ją rozpracowaną :) kilka rad, może komuś pomoże:

     

    -najważniejsze co trzeba w tej walce zrobić to rodzielić oba potwory, plansza jest na tyle duża że nie powinno być z tym większych problemów, następnie wszyscy powinni skupiać się na tylko jednym potworze;

     

    -jej słabością jest element przeciwny do tego który aktualnie używa (gdy stoi na nogach i "strzela" (można ten atak bronić tarczą), lub gdy biega na czterech łapach i ma odpowiednią poświatę/gdy się "machnie" atakuje tym elementem);

     

    -to już pewnie każdy wie- gdy rzucza petryfikację, należy użyć mind's eye- w miarę wyraźnie to sygnalizuje więc nie powinno być z tym więszkszych problemów. Jeśli jednak już damy się złapać, kręćmy analogiem jak tylko się da, często bowiem lubi następnie atakować "wężami z ziemi" który też jest dość łatwo sygnalizowany;

     

    -najwięcej atakować powinniśmy gdy stoi na nogach, wystarczy wtedy dobrze rzucić golemy i odpowiednio ją ustawić, lub też podbiec, ustawić obok niej/za nią i atakować wręcz;

     

    -gdy stoi na nogach i strzela, można użyć tarczy by się ochronić (chociaż nie do końca jestem pewien czy można na spokojnie przyjąć wszystkie strzały, raczej nie). Tarcza przyda się także gdy jest potwór jest na czterech łapach, z łatwością blokuje jej skoki, szarże, czy też jej "elementarny zamach";

     

    -jeśli nie czujemy się pewni, warto zabrać ze sobą jakąś zbroję.

     

     

    To chyba tyle z ważniejszych, teraz często jest tak że więcej problemu sprawia nam Elven Queen :D

  18. Szkoda jedynie że grę łatwo "złamać", niektóre czary powinny być jednak bardziej... "restrykcyjne" w użyciu. Na dobrą sprawę jeśli ktoś skupi się jedynie na ataku, będzie używać czarów golem, eggs, blanket, stone armor (który prawdę mówiąc sprawia że reszta zbroi jest mało warta uwagi) oraz shields praktycznie mało co będzie wstanie powstrzymać go od szybkiego zwycięstwa. Może zmieni się to wraz z jakimś patchem lub DLC, ewentualnie w (miejmy nadzieję) drugiej części :)

     

    Mam również nadzieję na więcej rozdziałów "fellow sorcerers", jak dla mnie były świetne :)

  19. Pytanie o walkę chapter 4 

     

     

    Macie jakieś pomysły jak pokonać Illecebrę, kiedy zamienia się w potwora. Magusar jest bezużyteczny, a boss non stop robi niekończącą się szarże + jej pozostałe kombinacje ataków nie dają specjalnego wyboru.

     

    Jej słabością jest kamień, ale to nie wiele pomaga.

     

     

     

     

    Jedna z fajniejszych walk, chociaż rzeczywiście może sprawić troszkę kłopotów. Jeszcze się nie zabieram by ją zrobić na Legendary, ale może to Ci troszkę pomoże:

     

    Sam miałem neutral arm, nie wiem jaką Ty masz- jeśli Dark, postaraj się o jakiś sigil który daje bonus do defensywy, a także dające bonus do czarów z jakich korzystasz. Czary z których sam korzystałem to Spirit's Blightstone i Irondrake Egg (M) (moździerze), Spirit's Heart (golem), Sanguine Cannon oraz dwa razy Slime Ooze.

     

    Przede wszystkim nie przejmuj się jeśli Twój partner zginie, ratuj go tylko wtedy kiedy masz pewność że będziesz w stanie się podleczyć. Golema rzucałem wtedy gdy potwór stoi i szykuje się do jednego z ataków na bazie elemetów (ogień, lód etc) ryzykowne, ale w większości się udawało. Generalnie prowadziłem ostrzał z daleka, w razie potrzeby wykańczając pomniejsze potwory Sanguine Cannon i poświęcając je w celu odnowienia czarów. Najgorszy z jej ataków to gdy węże wbijają się w ziemie (najgorszy o tyle że zabiera najwięcej hp). Należy też uważać na jej atak petryfikujący wszystko dookoła (sygnalizuje go nachylając się i "strosząc" wężową fryzure)- by go uniknąć, należy uruchomić Mind's Eye. Pokonanie jej zajeło mi jakieś 10 minut.

     

     

    Aaaand done. Główny wątek fabularny zakończony, chociaż niestety

    z "bad ending" jeśli można tak to nazwać- czyli ostatniego bossa udało mi się doprowadzić jedynie do pomarańczowej poświaty, a i tak coś mi się wydaje że to tylko jego pierwsza forma.

    . Czasowo zajęło mi to 12h, czyli nie jest tak źle. Teraz czas na wszystkie dodatkowe misje i tryb multi. Jakby ktoś był chętny na online to możemy się jakoś ustawić :)

  20. Zrobilem to, ale mam napisane "no gifts to calim", pomimo tego iz pre-o zrobilem juz dawno temu :confused:

     

    Naturalnie. Wina leży raczej po stronie Sony/PSN- nawet gry próbujemy wyszukać frazy "Soul Sacrifice" w sklepie, pokazuje się jedynie demo. Trudno, trzeba czekać.

  21. Gra z PSN jest już dostępna. Aby przenieść save z dema należy wybrać "new game", następnie zostaniemy zapytani czy chcemy skorzystać z zapisanej wcześniej gry. Żeby otrzymać dodatki DLC, wchodzimy w Network, następnie Peddler i wybieramy opcję Claim Gift.

     

    No cóż- Merlinie, nadchodzę :)

×
×
  • Dodaj nową pozycję...