Skocz do zawartości

Mefi23

Użytkownicy
  • Postów

    868
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez Mefi23

  1. Przyszedł czas podsumowanie roku w oparciu o najlepsze gry, które towarzyszyły nam podczas podróży tramwajem, autobusem, pociągiem, samolotem. Mówimy o pięciu najlepszych grach na urządzenia mobilne. Jesteście gotowi ? Ruszamy!

    5. Dumb Ways To Die (za darmo)

     

    Ta gra to chyba jedna z niewielu produkcji, które przyciągają do siebie na wiele godzin. Dodatkowo, jak żadna inna gra nie sprawia tyle frajdy, gdy przegrywamy. Dumb Ways To Die składa się z kilku mini gierek, w których mamy sprawić, żeby nasi bohaterowie nie zginęli. I tak możemy zapobiec przejazdu przez pędzący pociąg, bycie zaatakowany przez węża, który zadowoli się dobrze doprawionym hot-dogiem, a nawet możemy uchronić naszego bohatera przed wypadkiem lotniczym. Jak wspomniałem poziomów jest bardzo dużo, a każda sprawia, że na naszej twarzy pojawia się szeroki uśmiech. Przyznam się szczerze, że nie raz umyślnie pochowałem do grobu jednego ze stworzonek, które występują w grze, aby sprawdzić, co się wydarzy, gdy nie uchronimy go od śmierci. Pomimo swojego ponurego tytułu gra jest urocza i przezabawna. Co najważniejsze jest do ściągnięcia za darmo z tego miejsca, dla kilku zabawnych chwil warto ściągnąć i ją przetestować.

    4. Candy Crush Saga (za darmo)

     

    Nie mógłbym napisać tego rankingu bez wspomnienia o Candy Crush Saga. Chyba jednej z najbardziej hitowej gry w tym roku. Ta produkcja to kombinacja 400 uzależniających poziomów, które sprawiają, że nie byłem w stanie oderwać się od ekranu na ponad miesiąc czasu. Jeśli z jakiegoś powodu nie słyszeliście o tej produkcji, to radze zaopatrzy się w zwolnienie lekarskie. Candy Crush Saga jest jedną z najczęściej pobieranych gier, które polegają na łączeniu podobnych elementów. Już teraz przekonajcie się na czym polega fenomen tej gry ściągając ją z tego miejsca.

    3. Oceanhorn (7,99 $)

     

    Wyobraźcie sobie choć na minutę, że jesteście małym chłopcem, który jest uzbrojony w miecz i tarczę, musi przemierzać morza, zabijać potwory i zdobywać nowe wyposażenie, a to wszystko, aby ocalić swoją miłość. Brzmi znajomo ? Nie, nie opisuję The Legend of Zelda: Wind Waker. Mówię o Oceanhorn, niesamowitej grze, która jest klonem Zeldy, ale to nie jest najważniejsze, ponieważ ta produkcja zagwarantuje wam wiele wspaniałych przygód. Jeśli szukaliście gry, która przypomina Zeldę, to właśnie ją znaleźliście. W grze przemierzycie niebezpieczne morza, będziecie podróżować przez ciemne lochy i odkryjecie prawdziwy sekret świata. Jeśli macie do wydania 7,99 dolarów, to będą to wasze najlepiej wydane pieniądze. Gra do pobrania w tym miejscu.

    2. Infinity Blade 3 (2,69 $)

     

    Zanim zacznę rozkoszować się nad tym jaka ta gra jest niesamowita, obejrzyjcie trailer. Wierzcie lub nie, ale ta gra wygląda tak na prawdę. Produkcja jest oparta na silniku graficznym – Unreal Engine, który wynosi mobilne granie na jeszcze wyższy poziom odczuć. Podczas gry w ten tytuł czujemy się, jakbyśmy siedzieli na naszej kanapie przed konsolą. Grafika to nie wszystko, co ma do zaoferowania Infinity Blade 3. Najnowsza wersja przynosi nam wiele innych poziomów, nowe bronie i przede wszystkim nowych silniejszych przeciwników. Jeśli jesteście zmęczeni graniem w kreskówkowe produkcje, to ta gra wychodzi wam naprzeciw waszym wymaganiom. Zasmakujcie niesamowitej akcji na swoim telefonie lub tablecie. Tytuł do pobrania tutaj.

     

    1. Angry Birds Go! (za darmo)

     

    Seria Angry Birds do tej pory była znana z zupełnie innej strony. Normalnie nie jestem fanem tworzenia innych gier na podstawie znanej już serii. Tym razem, jednak Rovio przeszło samego siebie i sprawiło nam niesamowitą niespodziankę. Ten tyłu przypomina mi w dużym stopniu Mario Kart znane z dużych konsol i sprawia taką samą frajdę. Wszystkie nasze ulubione ptaszki i świnki zostały wsadzone do gokartów i walczą o to kto będzie pierwszy na mecie. Bardzo ciekawą opcją jest możliwość udoskonalenia naszej wyścigówki. Warto wspomnieć, że każdy bohater ma inne umiejętności, co sprawia, że walka na mecie staje się jeszcze bardziej zaciekła. Rozpocznij swoją jazdę od pobrania gry.

     

    dla niektórych to pewnie jakaś ściągawka w co jeszcze trzeba zagrać w tym roku :) źródło: http://www.gameconsolegeek.com/iphone/top-5-najlepszych-gier-na-ios/G

  2. Również dostałem, jest tam napisane, że w momencie dostępności bety będzie można wybrać platformę. W związku z tym idzie wywnioskować, że jeszcze beta nie jest dostępna, ale jak już będzie to wtedy będzie można wykorzystać kod.

  3.  

    Silnik graficzny w The Division

    Ubisoft opublikował nowy zwiastun sieciowej strzelanki The Division, skupiający się na możliwościach nowego silnika graficznego Snowdrop.

    Twórcy zaprezentowali między innymi płynną zmianę cyklu dnia i nocy, dynamiczne oświetlenie, niszczenie otoczenia, oraz system pogodowy. Co tutaj dużo pisać, wygląda to niesamowicie, zobaczcie sami!

    w linku zwiastun z polskimi napisami

     

    http://www.gameconsolegeek.com/ps4/silnik-graficzny-w-the-division/

  4. Nie no niby wszędzie mam ustawione zeby była tylko ksywka wyświetlana :/ tak btw to swietnie działają komendy głosowe

    mi cos nie działa, wystarczy log in i nazwę gry itd?

     

    Jak korzystać z PS VITA jako drugi kontroler ? Tak aby z kolega grać w fife ?

  5. Mam pytanie,

     

    Mimo ze ustawiłem w opcjach zeby tylko moja ksywka była wyświetlana to mimo tego wszędzie jest moje imię i nazwisko, jest to widoczne tylko dla mnie, a reszta widzi ksywke czy cos źle ustawiłem ?

    mam tak samo, ustawiłem wszystko dobrze a tez mi sie wyświetla ;(

  6.  

    Destiny z datą premiery

    Bungie postanowiło ogłosić oficjalną datę premiery Destiny. Gra pojawi się 9 września 2014 roku na wszystkich kontynentach jednocześnie.

     

    Jeśli czekaliście na betę, to niestety mamy dla was złą wiadomość. Jak informuje deweloper beta zostanie opóźniona i powinna być gotowa latem 2014 roku. Przyczyn takiego obrotu sytuacji nie znamy, lecz prawdopodobnie jest to związane z faktem, że Bungie chce w jak największym stopniu oddać betę podobną do końcowego produktu.

    Szkoda, bo czekałem na betę, a tu się okazuje, że trzeba będzie jeszcze czekać :(

     

    źróło: http://www.gameconsolegeek.com/ps4/destiny-z-data-premiery/

  7.  

    DICE wstrzymało wszystkie prace na pozostałymi projektami do momentu, kiedy uda się poprawić wszystkie błędy w grze.

    „Po pierwsze, chcemy podziękować fanom za granie i za wspieranie Battlefielda 4” – przyznał przedstawiciel Electronic Arts w oświadczeniu dla serwisu Polygon. „Wiemy, że mamy jeszcze sporo do naprawienia – jest to nasz absolutny priorytet.”

     

    „Zespół w DICE pracuje bez ustanku, by zaktualizować grę. China Rising było już w końcowym stadium produkcji, gdy zaczęły się problemy z Battlefieldem 4, więc postanowiliśmy wydać dodatek zgodnie z zapowiedzią, ale nie będziemy zajmować się przyszłymi grami i rozszerzeniami, dopóki nie załatamy błędów. Wiemy, że wielu naszych graczy jest sfrustrowanych, rozumiemy ich. Nie poprzestaniemy, dopóki nie naprawimy tej sytuacji.”

     

    Producent zaleca śledzenie oficjalnego forum odnośnie najnowszych aktualizacji.

     

    http://www.gameconsolegeek.com/ps4/dice-nie-spocznie-zanim-nie-zalata-bf4/

     

    Lepiej niech się pospieszą.

  8.  

    Przy pomocy kilku z pozoru prostych zabiegów Housemarque stworzyło grę, która reprezentuje tak samo stary gatunek jak same konsole. Resogun, bo o niej mowa to obecnie najwyżej oceniana gra z tytułów startowych na PlayStation 4.

    Resogun jest jedną z rzadkich gier arcade, które robią furorę. Produkcja Housemarque nie oferuje nam żadnych nowości, prawdę powiedziawszy mamy do czynienia ze starymi, sprawdzonymi pomysłami. Może brzmi to normalnie i sztampowo, ale po wzięciu do ręki kontrolera już tak nie jest.

    Człowiek za burtą

    Gra nie posiada jakieś rozwiniętej linii fabularnej i jest przykładem jak stworzyć coś wspaniałego opartego na samej przyjemności gry. Rozgrywka jest bardzo prosta, a dzięki dużej ilości zmiany poziomów w grę może zagrać każdy. Od najmłodszych, którzy dopiero rozpoczynają swoją przygodę z grami, po tych starych wyjadaczy, którzy mają wiele tysięcy godzin przegranych na swoim karku. Resogun jest zwykła strzelanką w starym stylu, która poprzez odświeżony design sprawia, że gdy niszczymy kolejne obiekty na naszym ekranie dzieją się cuda, które wbijają nas w fotel. Wszystkie eksplozje, rozbłyski sprawiają, że odczucie tej produkcji jest na najwyższym next genowym poziomie.

    Wysokie loty

    Jeśli jesteście miłośnikami bicia rekordów, to ta produkcja jest dla was stworzona. Ważne jest, aby cały czas zwiększać swój mnożnik. Na samym starcie otrzymuje mnożnik 1.0 x i powoli go zwiększamy i tak w nieskończoność. Oczywiście, to raczej nie jest możliwe, lecz kto wie ? Jednak, aby utrzymać mnożnik musicie cały czas zestrzeliwać kolejne wrogie stworzenia. Jeśli poczekacie zbyt długo mnożnik jest kasowany i powracacie do stanu pierwotnego, czyli do mnożnika 1.0 x. Po skończonej batalii możecie sprawdzić swój wynik ze swoimi znajomymi, lub z całym światem.

    Like a boss

    Każda mapa składa się z trzech etapów, podczas których należy zbierać jak najwięcej punktów, oraz ratować ludzi. Zwieńczeniem całej mapy jest walka z bossem. Często będziecie umierać i grę rozpoczniecie od samego początku.Ta na wskroś zręcznościowa gra wymagam bardzo dużych umiejętności i zwinności. Nie raz będziecie wyrywać sobie włosy ze zdumienia, ale nie przejmujcie się. Po sukcesie przychodzi ten moment dumy i chwały.

    Co dwa statki to nie jeden

    Dzięki twórcom możemy zagrać z kompanem. Mamy dwie możliwości, zagrać z kimś z internetu, co jest bardzo trudne, ponieważ bardzo rzadko znajduje nam drugą osobę, lub zaprosić do gry znajomego. Co ciekawe, w trakcie zmagań wszystko pozostaje według starych zasad. Każdy gracz ma swoje bomby, a gdy skończymy swój żywot to gra jest nadal kontynuowana i kamera przenosi się na kolegę, który wciąż żyje. W grze bardzo rzadko uświadczymy lagi, natomiast kilka razy mi się zdarzyło.

    Werdykt

    Jeśli jesteś z gatunku osób, które uwielbiają tego typu strzelanie, to Resogun jest stworzone dla Ciebie. Gra powraca do korzeni swoich poprzedników, lecz jest urozmaicona i ulepszona pod względem graficznym. Gra nie jest duża, ponieważ mamy do wyboru trzy statki i pięć map, więc może wydawać się, że jest monotonna, ale to wszystko tylko złudzenia. Na ekranie cały czas coś się dzieje, nie mamy chwili przestoju i zastanowienia. Dodatkowo jest bardzo trudna do opanowania na wyższych poziomach. Nie raz przyjdzie wam powtarzać ten sam poziom kilka, a nawet kilkanaście razy, aż wyrwiecie wszystkie włosy z głowy. Ale i tak będziecie powracać, aby stać się coraz lepszym. Resogun jest jak na razie najlepszą grą w która grałem na PlayStation 4, nigdy nie przepadałem za tego typu gatunkiem, a jednak i mnie on wciągnął, co jest najlepszym przykładem, że nie można skreślać czegoś z góry. Na pewno będę jeszcze grał w ten tytuł przez wiele godzin.

     

    cała recenzja źródło: http://www.gameconsolegeek.com/ps4/resogun-recenzja/

  9.  

    Nowa generacja, to też nowa jakość. Jednym z tytułów startowych PlayStation 4 jest Killzone: Shadow Fall, który pokazuje do czego zdolna jest nowa konsola tuż na samym starcie.

    Pierwsze gry na nową generację bardzo rzadko odzwierciedlają jej moc, natomiast zespołowi Guerrilla Games to się z pewnością udało. Tak bardzo jak zachwycam się stroną wizualną, tak jestem zmuszony po raz kolejny zganić twórców za fabułę, oraz dialogi. Killzone: Shadow Fall od samego początku ukazuje swoje piękno. Choćby poprzez bardzo realistyczne pejzaże, czy spływający po policzkach deszcz. Są to szczegóły, które zapadają w pamięć. Jednak, gdy wciągniemy się już w akcję i skupimy się na tym, co najważniejsze dostrzegamy słabość scenariusza.

    Cała historia dzieje się trzydzieści lat po wydarzeniach z Killzone 3. Po zniszczeniu planety Helgaści zostali zmuszeni do przeprowadzki na Vektę, aby mieszkać u boku swoich największych wrogów, jeśli „u boku” to dobre stwierdzenie, ponieważ obie nacje zostały oddzielone wielkim murem – symbolem nowej rzeczywistości, oraz podziału. Po jednej stronie piękne krajobrazy, szeroka paleta kolorów, miasto tętniące życiem. Po drugiej dominuje szarość, odczuwalne nie zadowolenie i chęć zemsty. Narastające napięcie między obiema rasami jest głównym punktem fabuły.

    Warto wspomnieć, że nowa odsłona Killzone jest zupełnie nowym otwarciem serii, zatem nie musimy znać wydarzeń z poprzednich części, aby dobrze się bawić przy Shadow Fall. Myślę, że to w pewnym sensie zabieg marketingowy, ponieważ Sony zdawało sobie sprawę, że nową konsolę kupi bardzo duża ilość osób, która wcześniej nie miała styczności z poprzednimi częściami. Tak więc wcielamy się w vektańskiego komandosa – Lucasa Kellana, któremu Helgaści zabili ojca na jego oczach. W wyniku tak dramatycznych wydarzeń, wówczas jeszcze młody chłopak postanawia się zemścić. Historia jest raczej klasyczna i sztampowa.

    Interesujący początek powoduje, że jesteśmy zainteresowani tym, co się wydarzy, niestety im dalej tym akcja staje się bardziej mozolna i polega na skradaniu się. W grze znajdziemy bardzo dużo elementów w których musimy się wspinać, przedostawać z jednej części zawalonego budynku na drugi lub strzelać do kamer. Zanim jednak przełkniemy tą gorzką pigułkę obejrzymy bardzo dużo ciekawych lokacji, które są ostre jak brzytwa. Nie uświadczymy tutaj rozmazanej tekstury.

    Gra miejscami jest bardzo liniowa i polega na przemieszczaniu się od jednego punktu do drugiego. Czasami zdarza się, że mamy do swojej dyspozycji trochę więcej otwartej przestrzeni. Oczywiście nie wszystko zostało dopięte na ostatni guzik, ponieważ fatalnie kończą się eksperymenty na mapach. Chciałem na przykład przejść z jednego zawalonego budynku do drugiego samym dołem, tylko jak położyłem stopę na gruzach zaliczyłem zgon. Serio ? Uważajcie, bo gruz może zabić i was. Widać, że deweloperzy nie mieli wystarczającej ilości czasu. Ja im jednak przebaczam, nie rzadko tworzenie gry na premierę wiążę się z różnymi problemami.

    Bardzo ciekawą możliwością jest nasz jedyny przyjaciel dron, OWL. Gdy tylko chcemy możemy mu wydać rozkaz atakowania, hackowania komputera, tyrolki. Co najciekawsze wszystkie te komendy wydajemy poprzez nową funkcję pada, czyli touchpad. Innym sposobem wykorzystania kontrolera jest odtwarzanie znalezionych nagrań, które są przesłuchiwane poprzez wbudowany głośniczek w DualShock 4. Gdy jesteśmy w pełni zdrowi to dioda świeci się na zielono, gdy nasz stan życia jest na krawędzi śmierci naszym oczom ukazuje się kolor pomarańczowy, a gdy pad świeci się na czerwono to znak, że trzeba wiać.

    Killzone: Shadow Fall to na pewno produkcja godna uwagi, która przyciąga do siebie głównie oprawą wizualną. Wspaniałymi efektami specjalnymi, przywiązaniem do detali, oraz rozmachem. Obok atrakcji są też minusy, ponieważ gra nie wykorzystuje potencjału w scenariuszu, nie zachęca do siebie fabuła, lecz akcją i jak wspomniałem wcześniej grafiką. Jest kolejną dobrą strzelaniną, która nie zapadnie w naszych umysłach, pomimo zauważalnego trudu jaki został włożony w tą produkcję.

     

    recenzja na: www.gameconsolegeek.com

  10. tak, musisz miec cokolwiek aby przejsc weryfikację. proponuję najmniejsze doladowanie z psn czyli min 20zł

     

    czerwony jednak nie jest taki piekny, taki troche plastik fantastic :(

    ale to słabo zrobili, zupełnie jak Apple. Jeśli będę miał hajs na koncie, tzn. dostane wypłatę, to nie muszę kupować karty tak?

    Swoją drogą, ja mam bundla z KZ i też mam Japończyka

×
×
  • Dodaj nową pozycję...