nero2082

11 godzin temu, Słupek napisał:

piękny ten album, namówiłeś, zamówiony

lektura uzupełniająca, a że ładnie wydana to nie mogłem przejść obojętnie 

dużo fajnych informacji np że otwarcie jedynki miało być zupełnie inne (halo jump Duncana na pustynię) ale zmienili bo nie pasowało do wizji. albo to jak mało greenscreenu używali, albo to że serio zbudowali te ornitoptery (szaleństwo), to jak zbudowali postać barona to już powinna być jakaś oddzielna kategoria Oskarów

warto zerknąć też na making of z jedynki, widać że chłop ma oko do detali i nie nazwałbym tego rzemiosłem bo to jest level adaptacji i pieczołowitość jak u Petera Jacksona.. 

to tak w ramach wstępu przed seansem dwójeczki oczywiście, gdzie jest jeszcze więcej mięska :] 

to co koledzy wyżej napisali, ta trylogia to będzie klasyk. 

a nie byłem jakoś bardzo za tym filmem, jedynka jakoś mnie swego czasu nie rozgrzała, pamiętam że brakowało mi większej akcji co potem zapowiadano że będzie w dwójce. ale w sumie to tak średnio to wyszło..wiec oba filmy przyjąłem na chłodno, ot fajne trochę artsy kino s-f. takie 8/10.

i WTEM stała się rzecz następująca : po kinie zrobiłem sobie rewatch jedynki dla przypomnienia wątków itp itd i...nagle wszystko zrobiło się spójne, zaczęło się kleić w coś z szerszym planem i pomyślunkiem.. wszystkie wątki się płynnie przenikają i rozwijają w kolejnej części, nie ma scen od czapy.

dopiero po przetrawieniu całości mnie olśniło i dotarła do mnie ta wizja Arrakis i kupuję ją w całości. tzn odwaliło mi już całkiem i oba  filmy to są 12/10 na chwilę obecną :]] 

kupuję w całości tzn bilet na drugi raz już kupiony saga książek zamówiona, jeszcze wyłapałem coś świetnego dla fanów w empiku co gorąco polecam chociaż przejrzeć :

https://www.empik.com/sztuka-i-duch-diuny-lapointe-tanya,p1341583931,ksiazka-p?fromSearchQuery=sztuka+i+duch+diuny

to że Villenueve to wizjoner to chyba już wiecie ale jakby były jakieś wątpliwości to link poniżej :

no a wracając do dwójki, po wyjściu z kina miałem tylko myśl, że "wujowo ucięte w najlepszym momencie, yebany serial" i w sumie to chyba jedyny minus że jest niedosyt i taki syndrom two towers, że wiesz że jest jeszcze coś dalej ale musisz sobie poczekać tak z 3 lata+ na ten wielki payoff.. bo cała reszta się zgadza, jest super obsada i wszyscy grają przekonująco, są szerokie plany i tony depth of field który lubię, to takie cinematic :] muzyka super pasuje pod taki epic sci-fi więc nie ma pudła z niczym.

dla mnie jest to kolosalna epopeja i insta klasyk ALE dopiero po obejrzeniu jednego po drugim, wtedy mi się to pięknie złożyło w epicką całość, pewnie trójka by pomogła jeszcze bardziej.. serio sam się teraz pukam w głowę jak ja mogłem nie docenić jedynki, ale na szczęście rozum wrócił. 

tak czy inaczej, polecam rewatch jedynki przed kinem, wtedy was rozje.bie całkiem tak jak mnie teraz, ja już jestem psychofanem, czego i Wam życzę :] 

Godzinę temu, Josh napisał:

Jestem po walce z Midgardsomrem. Jezusie Krystusie, ta nowa aranżacja Those who fight 

to jak przedstawili tego kultowego wężyka to jest mistrzostwo po prostu

banan na mordzie nonstop, nie mam słów 

nie tak pamiętam Kalm :] w sumie połowa radochy teraz to rozkmina jak zrobili te lokacje

ten ogrom lokacji przytłacza i może to być jedyny minus (?) że gra "jest zbyt rozciągnięta", bo już po Grasslands wiem jak to będzie wyglądać dalej i że jest trochę checklistowego gameplayu i mało rynny prosto do celu :

- kilka znaczników z main story gdzie powinieneś iść ale odciąga cię od tego :

- quest na chocobosa w każdym regionie bo kurak się nie przenosi 

- 4 wyzwania z potworkami 

- 5 wież do odblokowania 

- 3 kryształy na łatwiejszą walkę z summonem u Chadleya

- moogle grzybki 

- questy od NPC które są dużo lepsze niż w Remake'u

do czego by się tu jeszcze przy yebać? to Folio z podbitkami skilli nie wymaga jakiegoś pomyślunku, typu Barrett tankuje Aeris healuje, gra jest wstępnie za prosta i rzeczy typu summony albo synergy używa się rzadko bo pojedynki są za krótkie, oby dalej było wyzwanie, słyszałem że od chapteru 4 robi się goręcej, oby

o czym jest fabuła? nie wiem, siedzę w Grasslands od 9ciu godzin i mi mało xD a niby też jestem fanem rynny (czyli jak w np Remake) 

ciężko jechać po tym finalu bo takiego przepastnego to nigdy Squeenix nie zrobiło, trzeba się cieszyć że im w końcu wyszło. mam jechać że grafika na UE4 doczytuje elementy blisko? (każda gra japsów na Unrealu tak ma, oni nie umieją w Unreal Engine albo to taka przypadłość silnika) albo że jest brzydko? to czemu przystaję przy byle rzeczce albo wodospadzie? herezje :p

co bym nie chlapał na tego finala to i tak wiem, że w lepszego nie grałem od..ósemki? dawno temu bawię się wyśmienicie, nocka jedna zarwana i zapowiada się kolejna, ta gra nie leci bezczelnie na nostalgii bo fabuła jest fajnie zremixowana i się czeka z wypiekami co będzie dalej mimo że się niby zna nadchodzące wydarzenia..te postacie, ten humor (dialogi Tify z Aerith to beka top), ten wciągający combat no i ten klej żeby zobaczyć co jest dalej...to jest gra na dyszkę i to się wie w zasadzie od samego początku 

tylko jak mam iść z fabułą jak tu Grasslands czeka na wymaxowanie 100%? problemy pierwszego świata

tak czy inaczej proszę nie sprzątać bo Squeenix już zamiotło..a jak jeszcze dowalą dalej jakimiś wstawkami CGI to będę grał z poziomu podłogi, literalnie 

10/10

ale żeby dodać do karcianki pełnoprawnego jRPGa to już przesadzili 

ogólnie Remake przy tym co tu napchali to wygląda jak proof of concept 

otwarcie zmiotło mnie z planszy 

dzięki że siedzieliście z tym cicho ale co tu się odfajnala  to trzeba zobaczyć samemu 

CO-ZA-GRA 

17 minut temu, WisnieR napisał:

Ale na dzień dobry mindfuck na otwarcie gry.

to teraz narobiłeś smaka bardziej niż demo, dzięki!

doczekałem się xD

biere w pudełku jutro to mogę dołączyć do was,

naczytałem się pochwał z reddit, naoglądałem się twitcha i głupio się czuję że mnie taki fun omija 

lubię takie sleeper hity znikąd 

też się pochyliłem nad tą gierką ze względu na cenę, poza tym jest jeszcze Suicide Squad i ma on 13k CCU w peaku, różnica spora 

wygląda na mega fun do coopa, biere

ej chyba nie wkładacie w spoiler treści z dwudziestosiedmioletniej gry? w każdym razie szanuję

tak czy inaczej nie wiadomo co oni zrobili z fabułą w Rebirth, chociaż w tym ostatnim trailerze latają grube spoilery (na stopklatce :p) i widać że jest zachowane pewne continuum (no chyba że zrobili myk jak Naughty Dog z TLOU2 i ukryciem pewnych faktów w trailerach) no ale tutaj duszki mają się dalej świetnie...może być wszystko, szczególnie że jest Zack 

True Det pilot czwóreczki bardzo mi przypasiło, genialnie gęste w klimacik, łatwo się wsiąka w tą zakutą lodem Alaskę jak za oknem podobnie. Muzyczka z auta na początku rozwaliła system xd

Podoba mi się ten nowy duet Jodie + eskimoska, a Jodie to gra jakby wróciła do swojej starej roli po latach (Milczenie Owiec hehe), na razie nie ma jeszcze wielkich rozkmin ale nie pchałbym się od razu że będzie wątek 

bo to może być zmyłka bo mamy też motyw z problemami ze snem w miejscu gdzie noc trwa 2 miesiące, jakieś blackouty itp więc mogą przedstawiać rzeczy/sceny które takie nie są.. ale oczywiście na link do s1 bym się nie obraził 

jakby były następne odcinki to by były zbingowane w 1 dzień, jest ten hook i dobry cliff na koniec, mają mnie :] 

Saga > Alan u mnie, kolorki są tam perfekcyjnie dobrane 

jak już rozrysowuję własne mapki ze skrytkami i zagadkami to wiedzcie że coś się dzieje nie pamiętam kiedy ostatnio miałem aż taką wkrętkę max, wsiąkłem totalnie i już chcę więcej z tego RCU (Remedy Connected Universe) 

ja wszystkich znajomych obdzwoniłem jak szukałem hasła admina do kompa w domku z rymowanką (las), a odpowiedź była na karteczce przy monitorze ehh wystarczyło zoom lekki zrobić

do tego trzeba podejść jak detektyw cnie :p

2 godziny temu, Aleks napisał:

Bardzo straszny ten Alan?

gram wieczorami na słuchawkach a jestem też świeżo po AW1 Remastered i tam nie było takiego niepokoju jaki tutaj jest obecny, grafika jest mocno sugestywna, no a w takim dajmy na to lesie gra się na dźwięk, bo słychać każdą łamaną gałąź i znasz dokładny kierunek z którego to dochodzi.. zdecydowanie napina to nerwy ale myślę że dasz radę =) wszechobecna psychodela też podkręca całą zabawę 

dobra miejmy to za sobą - to jest Silent Hill 2 tej generacji. 

wiedziałem że to będzie dobry szpil ale że aż tak?! otwarcie mnie zmiotło z planszy po około 30sekundach xD a dalej jest jeszcze lepiej, ciężki mroczny klimat aż się wylewa z ekranu, widać filmowe inspiracje  (Siedem, Insomnia, Dragon Tattoo) ale gierka najbardziej czerpie z True Detective, jak dla mnie to powinni bundlować to z bluraye pierwszego sezonu  Carcosa i sekciarskie klimaty to jest coś pięknego po prostu

kilka rzeczy które mnie zaskoczyło oprócz spektakularnej oprawy to realizacja dźwięku, rzadko to jest tak dobrze wykonane, że wiem z jakiego kierunku idą jakieś wycia i szepty, nieźle to podkręca atmosferę..o warstwie muzycznej nawet nie chcę za dużo mówić bo to jest ogromne zaskoczenie na plus 

dawno się nie jarałem jak pochodnia jakąś gierką, nawet myślałem że jestem wypalony. otóż nie, po prostu grałem w niewłaściwe gry a AW2 to jest wszystkomająca produkcja która spokojnie przekroczyła moje oczekiwania

teraz powiem coś szalonego ale naprawdę dajcie im zarobić za ten digital rel, spłaci się to wam z nawiązką...już się nie mogę doczekać żeby sprawdzić co się tam dalej odjebuje..ale trzeba poczekać na NOC..te wasze rozkminki o chowaniu się przed światłem dziennym (hi @Donatello1991) nie były takie wcale głupie

gierka jest wybitna i jestem zakochany w Remedy <3 oby tak dalej 

#jajebie ale ta gra ma otwarcie :o czuję tu moje GOTY bo to są moje klimaty...chyba kocham Remedy <3 

no ale przyznajcie się, odwracaliście postać na początku co? xd 

spiszę wrażenia po nocce bo ewidentnie będzie zarwana \o/

o której unlock? 

jeszcze na skillupa czekam ale to wyżej to tylko utwierdzenie jaki dziki fun na nas czeka :] 

normalnie nie wspierałbyn digital only ale tutaj się złamałem dawno temu bo widać jakość i większy budżet, także recki mnie nie dziwią.

preload już się grzeje :p

to jest zwyczajne brzydactwo, lepiej trzymać "fata" i się cieszyć że ma takie ficzery jak podstawka do pionu...

w końcu zagram w polecana mi gorąco far, house of ashes też ta seria zawsze na propsie, dead island to chciałbym to nowsze ale i tak k, solidna wrzutka 

ps+ okazuje się warty swojej ceny :

święto graczy

kolejna gierka od studia z problemami, widocznie łatwe deale do abo

do modelu jazdy idzie się przyzwyczaić, po tych  ugranych 5h grało się już przyjemniej. w ogóle to co miało dla mnie sprzedać grę czyli to intro - w ogóle mi nie przypasiło, te lambo latały na każdą stronę - no tak to nie. natomiast grając początki czymś słabszym typu Mustang GT albo Z4 było całkiem fajnie a uczucie pędu tak samo dobre, także gierka rozkręca się w dobrym tempie 

najfajniejsze playlisty? hawaii, japan i porsche, tam sie dzieje sporo trasy bardzo urozmaicone. liznąłem american muscle i tam też robiło się ciekawie ale trial się już kończył

gra ma masę udanych patentów, drag race jest zrobiony świetnie z tym celowaniem w przełożenia, to samo drift race, podobał mi się też ten car show gdzie idziesz w miejsce fizycznie ludkiem i oglądasz te auta. do tego te wszystkie promo playlist z dogranym zwiastunem każdej serii wyścigów? no ktoś nad tym przysiadł dłużej bo dopieszczone to jest do granic, to takie fapowanie do konkretnych brandów aut ale zrobione bdb... 

jak będzie jakieś promo to się zainteresuję, jakiś zamiennik Horizona się przyda :p