Skocz do zawartości

azurekcja

Użytkownicy
  • Postów

    58
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez azurekcja

  1. Ja dopiero zaczynam przygodę z MLO i gra się trudno no ale sprzedałem z 8 zawodników "przyjacieli Mirandy" i uzbierałem kasę na Govu.

    Jak to się mówi dupy ten zawodnik nie urywa, ale lubię go i dlatego kupiłem, byli trochę lepsi za podobną cenę, ale wolę kupić kogoś kogo lubię i dobrze mi się kojarzy z rzeczywistego boiska, niż jakiegoś burka co w ogóle nie znam ale ma trochę lepsze statsy ; ).

     

    W następnej kolejności jest Kalou i Sheva oraz myślę jeszcze nad Miguelem Verloso. Jednak to już bardzo odległe plany, jakieś sposoby efektywnego zarabiania pieniędzy? ; ) any ideas : ) ?

     

    Co do Balotelliego - bardzo go lubię bo gram ML offline Manchsterem City : ) - jednak w MLO na Mario będę musiał trochę poczekać po wolę kupować na razie tańszych piłkarzy a więcej : ).

  2. Crushing nie jest wcale taki trudny, w końcu to boty, jest kilka cięższych momentów no ale da się wszystko załatwić za kilkoma podejściami, zawsze lepszy crushing niż kolesie z multi w klanach na 60-70 levelach :D.

     

    Co do tego acziwa z którym niektórzy mają problem robiłem go niedawno i mi wypadł z celowaniem, podstawowy pistolet jedna kulka w przeciwnika i doskok z kopa czy tam pięści (na very easy).

  3. Ja też chętnie pogram z Polakami w jakikolwiek tryb, dodatków nie mam.

     

    Od razu mówię, że ratio mam jakieś 1.07 więc szału nie ma, nie jestem aiming-botem niestety, ale powalczyć zawsze można dla zabawy : D.

     

    Jak coś to się odzywać: mleczak441, słuchawę też mam :).

    Ostatnio b. często jestem online.

  4. Ok, zapiszę nick. Ale zgłosić się mogę trochę późno (może do tego czasu poprawią coś z online:)) ponieważ dziś przyszło do mnie Resonance of Fate (a to ma największy priorytet u mnie) do tego sesja i Mistrzostwa Świata. :)

  5. Wiem, że online w skate 3 to masakra, ale czasami działa, więc może jakaś ustawka w celu zrobienia kilku pucharów?

    Przede wszystkim szukam jakiegoś wymiatacza co mi pomoże zaliczyć wszystkie Own The Lot, bo tam jest za dużo zadań jak dla mnie i ciężko mi wychodzą np: 360 flipy etc. ; )

     

    Pograłem już trochę online i nie wyskoczył mi żaden puchar, a powinien z tego co czytałem, czy one się pojawiają z jakimś opóźnieniem?

     

    Niedługo przyślą mi słuchawkę, więc komunikacja też będzie:).

     

    Dla zainteresowanych psnid: mleczak441, gg528996 jak coś - zresztą wszystko jest podane w profilu, pozdro.

  6. Czy z kombinacji Stagger Lock i Random: Instant Chain odniosę jakieś korzyści? Innymi słowy: Czy opłaca się używać Hauteclaire i np. Energy Sash? Jak często w ogóle to wchodzi?

     

    No i kwestia z tym związana: Jakie bronie ulepszać dla poszczególnych postaci?

     

     

    Z tym ładowaniem ATB po Paradigm Shift to jednak mi się nie wydawało:

    http://www.gamefaqs.com/xbox360/950899-final-fantasy-xiii/faqs/59246

    Można to wykorzystywać co 12 sekund.

     

    Tu gościu twierdzi, że co dwie rundy (punkt 7.03):

    http://www.gamefaqs.com/xbox360/950899-final-fantasy-xiii/faqs/59442

     

    Co do pierwszego pytania też się nad tym zastanawiałem, ale nie sprawdziłem.

     

    Jeśli chodzi o bronie ulepszałem tylko dla mojego głównego składu, czyli trzech lasek, Snow i Sazh z powodu słabych statsów wylecieli ze składu a na broń dla Hopa nie starczyło funduszy z cienkiego budżetu:

     

    Lighting: Hauteclaire , prawie najlepsze statsy (+711 STR/MAG)

    Fang: Taming Pole (+911 STR/MAG)

     

    Obie panie posiadają na broni stg lock, ale to nic nie szkodzi ponieważ jak już strageruję to najczęściej 3xRAV i przyjemności przełamania przeciwnika dokonuje Vanille, która używa zupgrejdowanej Belladonna Wand (improved debuffing II) (+403STR +807MAG).

     

    Próbowałem jeszcze broni dla Light z ATB charge II w połączeniu z ATB+XX% - ale nie powaliła mnie ta kombinacja, jakiś koleś mega to zachwalał i opisywał jak to ze skillem army of one, można momentalnie doprowadzać moby do stragera i jak fajnie jest gdy jedno army of one napełnia Ci 2 i 1/4 paska ATB na następne uderzenia, ale zrezygnowałem z tego, ponieważ samo trwanie AOO zbyt długo trwa i szybciej napełniałem pasek mobowi 3xRAV, zdecydowanie, zresztą statsy tej broni są biedne trochę ponad +300 STR/MAG.

     

    Jednak wolę być trochę wolniejszy i umieć przypierdzielić mocniej. :P

  7.  

    Druga sprawa, tyczy się samego przemieszczania jestem w stanie dosiąść PecoPeco ?

     

    Trzecia, czy jest jakiś szybki sposób przełączania się między misjami ? Zdecydowanie nie fajne jest bieganie od kamienia do kamienia, w celu poprawienia 4 gwiazdek na 5 >.> pominę fakt że droga czasem jest dość długa.

     

    No i ostatnie, Wg. mapki Water charm jest dostępny po 12 misji, jednak sądzę iż na tym etapie będę miał problem z zaliczeniem 12 misji. Obecnie jestem na 5 z tym małym czarodziejem robiącym tornado i sumonującym potworne potwory.

     

    Co do samej gry to nie rozumiem dlaczego SE nie wrzuciło gambitów z 12 to była kapitalna sprawa. A teraz muszę się użerać z Hopem czy murzynem który rzuca mi buffy w złej kolejności. : /

     

    1. PecoPeco? Haha, chyba, za dużo Ragnaroka online ;). Jesteś w stanie dosiąść kuraka jeśli wykonasz ileś tam misji, z tego co pamiętam w 14 misji, dostaje się kuraka. Piszę z głowy, zawsze sobie możesz sprawdzić w necie, jest dużo o tym.

     

    2. Nie ma szybkiego sposobu na przemieszczanie się między misjami - jedynym ratunkiem są kryształy teleportujące, które po odblokowaniu dają Ci możliwość teleportowania się do 8 czy tam więcej różnych lokacji.

     

    3. Gdyby XIII miała gambity to by była XII - pewnie dlatego ;). Co do kolejności buffowania - nie jest to aż tak zwalone, przynajmniej COM pamięta komu jakie buffy zarzucił, ja np: nie :D, a te małe ikonki mi się czasem mylą i za dużo się na nie patrzę, kiedy chcę wywnioskować jaki buff mi się skończył, a jak wiadomo w FFXIII czas to bardzo ważna sprawa.

  8. Luc gej, sokol i pono ? Miernota, fokus ? To samo.

    PCP? Bez przesady :/ Od zamachu lepsza alkopoligamia. No i pezet, przeciez ta plyta jest nic nie warta.

     

    Hm... jak my mamy polecić mu coś dobrego, skoro my się totalnie nie znamy?

    Lepiej sam mu coś poleć oprócz Typa :D

     

    BTW, dobrze by było jakby Zeratul sam określił mniej-więcej co mu się podobało wcześniej, wtedy będzie łatwiej coś wygrzebać, a to, że dla jednego dana płyta jest must-have a dla innego totalnym kiczem to nie nowość, a Internetowe walki o "moją rację, która jest najmojsza" wybacz - mnie przestały już dawno bawić :D.

  9. Ten Typ Mes - zamach na przeciętność

    Tede - esende mylffon

    Projektor - miraż

    Pezet - muzyka rozrywkowa

    PCP - północ centrum południe special

    Grammatik - podróże

    52 Dębiec - deep hans

    Fokus - alfa i omega

    Sokół/Pono - TPWC

     

    + wszystko co zrobił Eldo i Ostry po 2005 ;)

     

    Warto też sprawdzic Kanał Audytywny, jak i samą twórczość L.U.C.'a

  10. ja bym jednak wolał część w konwencji fantasy jak 6. No dobra, tacy jak my to mieli już FF9, ale jednak za dużo ostatnimi czasy cyberpunku sie narobiło [nie wiem czy dobre słowo, ale wiecie - świat w przyszłości!].

     

    ja bym sobie chętnie pozwiedzał mroczne zamki itp, jestem fanem starych części. FF13 jak widziałem jakies gameplaye czy coś to całkiem solidnie technicznie wygląda, ale pewnie to zwyczajny odgrzany kotlet ze standardowymi patentami.

     

    Po czym wnosisz, że to będzie odgrzany kotlet? Żaden z poprzednich FF nie był takim kotletem, a patrząc na XIII tym bardziej widać, że się to nie zmieni.

  11. To było tak, że ona zbierała kwiaty i chodziła do kościoła, co bardzo podobało się Cloudowi, poza tym jej schludne ubranie i ciekawy przedziałek na głowie sprawiały, że Cloud ją bardzo polubił w dodatku śpiewała mu pieśni podczas walki odnawiające życie, to już w ogóle się chłopak zakochał, zaczarowany chodził za nią po lasach, bo się zgubiła biedna, bo ona w ogóle taka troszkę "z głową w chmurach" i "do rany przyłóż", a kiedy już się odnalezli, to i miał jej powiedzieć, że ją kocha ale zobaczył jak za(pipi)isty Masamune Sephirotha zaczyna wystawać jej z brzucha no i zaliczyła zgona, on ją pochował pod wodą, tzn ukrył ciało, a połowa świata graczy uważa to za najsmutniejszy moment w historii gier viedo - też mi coś.

     

    Poza tym ona go potem jeszcze nawiedzała czasami, chłopak wylądował na wózku, a kiedy już wyzdrowiał to pod koniec zaczęła sprowadzać jakieś kataklizmy na ziemię w postaci jakiegoś zielonego kwasu, a w grze odwrócili kota ogonem i wszyło z tego, że niby ten jej duch uratował ziemię - nic z tych rzeczy.

     

    Wg mnie to była taka skromna dziewuszka, którą Cloud mógł wyrwać, bo jednak Tfia to potrzebowała faceta z mniejszymi problemami emocjonalnymi, ale dobrze, że Sephiroth wkroczył do akcji i zrobił to co zrobił, bo bez niego akcja kolejnych 2 płyt FFVII toczyła by się w kościele i kwiaciarni.

  12. Przecież zakończenie Shary to tylko podsumowanie tego jak pusta ta postać jest, nie życzę nikomu, żeby oglądał takie G. To ja chyba nie chcę wiedzieć jak wygląda reszta tych zakończeń. ;p

  13. Mój skład:

     

    Przez większość gry (wątek fabularny):

    Edge

    Reimi

    Myuria

    Bacchus/Armuat (od kiedy tylko się przyłączył)

     

    Po skończonym głównym wątku, podczas robienia questów i zwiedzania dodatkowych dungeonów:

    Edge

    Reimi

    Sarah

    Myuria

     

    Ostateczny mega-dopakowany skład, do klepania Gabrysia i Królowej:

    Edge

    Arumat

    Reimi

    Sarah

     

    I na tym ostatnim pozostaje, kieruję Arumatem :].

  14. Jak zobaczyłem zakończenie SO to stwierdziłem, że z przeciętnej fabuły, gra ma fabułę bardzo przeciętną albo wręcz słabą, no jakby nie patrzeć nie jest to jej najmocniejsza strona.

     

    No mnie zakończenie rozczarowało. Tylko motyw z Ziemią był "lepszy".

    W tej grze kieruje się idiotą.

     

    Jeśli jednak komuś podobała się trójka, to ta gra też powinna przypaść do gustu.

     

    Ja się przymierzam do calaka. Sporo mi brakuje, ale nie mam parcia na inne gry.

    No i będzie satysfakcja z tysiąca w jednej z najtrudniejszych gier pod achievmenty.

     

    No z Ziemią było zarąbiście w ogóle jak tam wylądowałem to strasznie się zdziwiłem bo ta plansza była taka inna niż pozostałe, taka "swojska".

     

    Kieruje się idiotą? Ja tam się ciesze, że nie kieruje się Sarą albo Lymle :D

  15. Chodzi o to, że po skończeniu głównego wątku i pokonaniu ostatniego Bossa, można grać dalej i robić bardzo dużo różnych dodatkowych rzeczy, które zabierają znacznie więcej czasu niż fabuła, wszystko fajnie tylko, że...

     

    Podczas podróżowania między lokacjami, trzeba przekładać płyty tzn 2 i 3 DVD, bo niektóre miasta są zapisane na 2 DVD a nie które na 3ciej... co jest bardzo bolesnym rozwiązaniem o ile w ogóle można powiedzieć, że jest to rozwiązanie...

     

    Przykładowo, bawimy się w tworzenie ważnych przedmiotów, które odbywa się na naszym statku, który jest zaparkowany na planecie "x" która wczytuje się z 3DVD, no ale żeby zrobić interesujący nas przedmiot (a właściwie zdobyć składniki do niego) czasami trzeba polecieć na planetę z dysku drugiego i tam szukać szczęścia, co wiąże się z częstym przekładaniem płyt, o które gra prosi nas pięknym napisem i ładnym obrazkiem, który znienawidzimy ;), ale do wszystkiego można się przyzwyczaić podobno :).

  16. Mi się podoba. Fabuła jest dla mnie do zaakceptowania z kilkoma wzlotami i kilkoma bardzo irytującymi motywami. VA prawie wcale mnie nie irytował. Jedynie poza głównym bohaterem, który jest ciotą roku. Jednak w FF10 dużo lepszy główny bohater wcale nie był.

     

    Co mnie jednak trzyma, to system gry i bonusy. Dla lubiących masterować jest sporo do zrobienia. Strzelam, że zrobienie wszystkiego to kilkaset godzin. Kilku ludzi na świecie ma 1000.

     

    Grę kupiłem z oficjalnym poradnikiem. Miło jest po pracy usiąść z piwkiem i się zrelaksować.

     

    ps. motyw ze zmianą płyt jest poroniony.

     

    Jak zobaczyłem zakończenie SO to stwierdziłem, że z przeciętnej fabuły, gra ma fabułę bardzo przeciętną albo wręcz słabą, no jakby nie patrzeć nie jest to jej najmocniejsza strona.

     

    No czas calakowania określa się na 250 godzin lub więcej, w sumie się zgadza mam 110 na budziku i 490g.

     

    Jest kilka poronionych motywów, tak jak wspomniałeś... zmiana płyt, bardzo boli, dobrze, że nie trzeba jeszcze wkładać 1 DVD :D.

    Wg mnie też niektóre battle trophies są mocno posrane i przefantazjowane, dlatego tylko każdą postacią zrobiłem trochę ponad 50% tak żeby wywalić level cap. :)

     

    Calaka na pewno nie będzie ale postaram się wyciągnąć z tej gry trochę więcej niż 490 :).

×
×
  • Dodaj nową pozycję...