Skocz do zawartości

rilgel

Użytkownicy
  • Postów

    31
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez rilgel

  1. Ma wbudowane programy - AR games, Face Raiders, MII Plaza, MII Maker (Nintendo traktuje to mniej więcej tak jak WII Sports - ma pokazywać co konsolka potrafi), poza tym otwiera gry z DS'a, a na ich ilość nie można narzekać.

  2. Problem przedstawia się następująco:

    Mam modem i router w jednym urządzeniu (od UPC). Pod urządzeniem pisze mi kod WPA-PSK 2. Czy da się ten kod zmienić na zwyczajny (ani wii, ani ds mi sie z internetem nie łączą)? A jeśli nie to czy może 3DS będzie takie dziadostwo obsługiwał? Proszę o pilną odpowiedź.

  3. Moje top 10 The Beatles:

    Helter Skelter

    All you need is love

    Help!

    A hard day's night

    Yesterday

    Let it be

    Yellow Submarine

    Come together

    Hey Jude

    Cała reszta

    (kolejność dowolna, zależy od humoru)

  4. Jest "I wanna hold your hand". Tak sie składa, że ja też słucham heavy metalu (Iron Maiden) ale gdyby nie beatlesi to by go wcale nie było. Byli prekursorami zarówno tego jak i innych gatunków (ech powtarzam się...).

  5. 1. Zgadzam się, bo przez niego się rozpadli

    2. Najlepszy jest Help! i White Album (wedle mego gustu)

    3. Obrażać to sobie możesz swoich kolegów, nie mnie , tak jestem fanbojem beatlesów.

    4. Finito

  6. Beatlesi mają moc, którą nie wszyscy dzisiaj zrozumieją. Posłuchajcie chociaż nagrań z koncertów, gdzie beatlesi byli zgłuszni przez krzyki, obrywali stanikami, a kobiety na ich piosenki dostawały orgazmu.

  7. Chciałbym zubdejtować (tak sie to piszę?) firmware moim ps3 do 3.41. Przez internet nie dało rady, postanowił zrobić to przez usb. Ściagnąłem oprogramowanie z oficjalnej strony Sony, a tu mi na konsolce wyskakuje, że nie znaleziono oprogramowania. Nie mogę w nic pograć, proszę o pomoc.

  8. Zacne Wiersze!

     

    Ja wrzucę coś z mojej Prozy

     

    Godzinę czekaliśmy na przyjście moich kumpli. Przemkowi zdarzyła się dziwna

    przygoda: po drodze potrącił niechcący jakieś osoby. Jedna z nich niosła zakupy. Pomógł zbierać rozrzucone produkty i dlatego właśnie się spóźnił. Najdziwniejsze było jednak to,

    że jeden z napotkanych osobników był bardzo podobny do człowieka kręcącego się niedawno przy ?Łuczniczce??

     

    - Gdzie to było? ? nagle zaczął potrząsać nim wujek - ten człowiek, któremu pomagałeś zbierać zakupy, ma prawdopodobnie coś wspólnego ze zniknięciem pana Janusza, mojego przyjaciela, który jest historykiem sztuki. To od niego wiem tyle o ?Łuczniczce?

    i skarbie, który prawie znalazł. Mówił mi o tym niedawno przez telefon.

     

    - Żartuje pan, prawda? ? rzekł Kuba.

     

    - Niestety, to nie kawał ? o mało nie rozpłakał się wujek Janek. ? To mój najlepszy przyjaciel. Był na tropie skarbu. Ostatni raz widziałem go wtedy, gdy byliśmy koło ?Łuczniczki?. Pokiwaliśmy sobie tylko, bo bardzo się spieszył.

     

    - Ja też go spostrzegłem! ? krzyknął Szymon.

     

    - Dobrze! Bardzo dobrze! ? zawołał wuj. - Zaraz biegniemy na policję.

     

    - Ja znam skrót ? powiedział nieśmiało Piotr.

     

    - Prowadź, przyjacielu!

     

    Wybiegliśmy z domu. Piotr pokazał nam studzienkę kanalizacyjną.

     

    - Nie żartuj ? marudziłem. - Ja tam nie wejdę.

     

    - Możesz poczekać tutaj ? powiedział z wyższością Kuba.

     

    Jednak przemogłem obrzydzenie i wpełzłem do kanału. Piotrek znał chyba na pamięć mapę bydgoskich kanalizacji, bo w kwadrans byliśmy na miejscu.

     

    - Szymon i Przemek! Idziecie ze mną! ? zakomenderował wujek. ? Reszta czeka tutaj.

     

    Zostaliśmy sami. Wokół kręcili się ludzie w garniturach i krawatach. Każdy z nas miał przy sobie jakieś oszczędności, więc kupiliśmy sobie po batonie i coli. Nagle podszedł do nas jakiś człowiek.

     

    - Chłopcy ? zagadnął. ? Jesteście tutaj sami.

     

    - Tak, proszę pana ? powiedziałem, udając niewiniątko (jestem dobrym aktorem).

     

    - Ojej! To niebezpieczne miejsce ? powiedział. ? No, w każdym razie lepiej stąd idźcie.

     

    Gdy odszedł, jeden z nas skomentował:

     

    - Dziwny typek, nie?

     

    Po chwili wrócili chłopcy i wujek.

     

    - Zeznania złożone! ? wykrzyknął Szymon.

     

    - Wracamy do domu ? poinformował wujek. ? Muszę wam wszystko opowiedzieć.

     

     

     

     

     

    Jak by co był to drugi rozdział!

  9. Mój wiersz:

     

    "Modlitwa o pokój"

     

    o Wojno!

    ty co zabijasz miliony

    ty co rozbijasz rodziny

    ty co zwykłych ludzi

    zamieniasz w bestie

    tyś przyczną zła najwyzszego

    brutalności

    i śmierci

     

    odejdź Wojno

    co jak szatan mamisz

    jak wąż uśmiercasz w ciemności

    zgiń!

     

    ludzie

    sprzeciwiają ci się, proszą o twój zgon

    jednak te prośby największe

    tak mało im dają

    i nadal giną

    w niosącym odór śmierci

    morderczym tłumie

    jak ja!

     

    o Boże!

    czy to koniec?

    czy na pewno było mi przeznaczone zginąć w bitwie o pokój?

    nie!

    ta walka jest jeszcze do wygrania!

    ta, jedyna w której warto walczyć!

    trzeba o dobro starać się do końca!

    by na łożu śmierci

    nie spadł na nas deszcz mroku

    by nie przepełnił kielicha goryczy

    aby przyszłe pokolenia

    nie miały nam nic do zarzucenia

    w imię Ojca, Pana najwyższego

    w imie Syna, Zbawiciela mego

    w imię Ducha Swiętego, pod gołębia postacią ukrytego

     

    niech przyniesie ów gołąb gałąź oliwną

    w każde miejsce złych czynów

    i pod Grunwald, pod Wiedeń

    i do Warszawy

    a przede wszystkim nam

    w dzisiejsze czasy

    gdzie

    zdrady, kradzieże, zabójstwa

    zgon

     

    o człowieku

    zlituj się nad innymi

    ludźmi zwyczajnymi

    na nic pacyfki i plakaty

    zacznij działać

    by twór piekielny

    do swego królestwa

    nie miał kogo zabrać

     

    niech tak sie stanie

    po łacinie- Amen

  10. Miesięcznik Komiksowy opowiadający o przygodach disnejowskich postaci. Może się wydawać infantylny, ale jego tematyka, bardzo częsta jest niezrozumiała dla dzieci. Autorzy doskonale (chwilami niczym Krasicki) zamykają ludzkie wady i zalety w półludzkich powłokach.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...