Skocz do zawartości

Paweł Galas

Użytkownicy
  • Postów

    19
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez Paweł Galas

  1. winien jestem swoją opinię, więc ją napiszę :) Otóż według mnie książka jest napisana bardzo fajnym językiem, jak to się mówi - lekkim piórem :). Starszym czytelnikom przypomni na pewno wiele nazwisk czy tytułów, a młodych (czyli takich, którzy nie mieli styczności nawet z naszym Pegasusem bądź też niepamiętających jeszcze pierwszego Playstation) zaznajomi z branżą i pogłębi jej znajomość. Niestety, ci starsi nic odkrywczego tutaj nie znajdą. Mimo to polecam każdemu, kto chce przywołać kilka wspomnień. Ot, takie Ekstrimowe "To było grane" w formie książkowej :)

  2. Cześć. Ostatnio przechadzając się po jednym z Warszawskich Empików natknąłem się w dziale z grami na wyżej wymienioną książkę. Nie zastanawiając się zbyt długo, jeszcze zanim policzyłem pieniądze w portfelu, włożyłem owe wydawnictwo pod pachę i powędrowałem do kasy. Krótki opis tego tytułu znajduje się tutaj. Moje pytanie brzmi, czy czytaliście już tę pozycję i jeśli tak, to jakie wrażenie na Was wywarła? Ja jestem mniej więcej w połowie, więc swój komentarz zamieszczę za kilka dni, po skończeniu książki.

  3.  

    No wiesz nic nie chce mówić ale jakiś czas temu byłem we Wro na kilka dni u kumpla, jednego dnia pojechaliśmy do Media Marktu na Bielanach(niby największy MM we Wro tam w Auchanie), przesiedziałem tam blisko prawie 3 godziny oglądając ceny, ilośc towarów i słuchając rozmów między zainteresowanymi kupnem ludzi a pracownikami i oto fakty które wyniosłem z tego posiedzenia:

     

    1) Mała ilość dostępnych sensownych gier (nie chodzi mi tylko o brak sporej ilości najlepszych tytułów ale też o ilość egzemplarzy danego tytułu na półce - głównie na DS'a).

    2) Praktycznie brak jakichkolwiek zniżek wielu cen gier na Wii i DS'a jak i kompletnie nierównoznaczne z okresem wydania wielu gier (Super Mario 64DS(2005) - 169zł - Samurai Warriors 3(2010) na Wii - 199zł lub Zack & Wiki(2007) - 89zł, zresztą na chyba ok. 30 pozycji na DS'a raptem naliczyłem ok.6 wartych rzeczywiście kupna(jednak cena była zaporowa), reszta to takie gnioty że nawet i nieświadome osoby które kupują to dla swoich dzieci etc. same by nie kupiły tego po zlukaniu na tył pudełka itp. zdecydowanie lepiej było jeśli chodzi o Wii bo widziałem dość dużo ex'ów, no ale w wielu przypadkach cena była zaporowa)

    3) Co najlepsze, przyszło do MM kilku starszych facetów i pytało się właśnie o tym czym różnią się dane konsole, o dziwo najbardziej byli zainteresowani Wii i DS'em(bo bardziej tu chodziło o cenę) rozwalił mnie po prostu sprzedający jakie bzdury pieprzył, jeden koleś pytał się o to na jaką platformę jest więcej gier platformowych i ogólnie bardziej w kategorii wiekowej 8-11 lat, koleś powiedział że bez dwóch zdań na PSP(co mnie rozj.ebało na maxa), potem padło pytanie czym się różni DS Lite a DSi, oczywiście w tym MM nie było ani jednego Lite'a były tylko DSi i DSi XL, sprzedawca jak tylko mógł słodził wersji DSi aby tylko koleś ją wybrał(stwierdził że jedyną różnicą między DS Lite a DSi jest to że DSi jest chudsze i posiada aparaty, żadnych innych różnic nie było według niego), w przypadku pytań dot. Wii padło np. to czy Wii posiada Wi-Fi, tutaj koleś akurat powiedział poprawnie, potem padło pytanie czy w przypadku Wii trzeba cokolwiek dokupywać aby cieszyć się graniem, koleś odpowiedział że przymusem jest kupno Classic Controller'a i Nunchuka bo praktycznie wogóle się Wii Lot'a nie używa i powiedział że przede wszystkim musi dokupić Classic Controller'a, w przypadku 360 powiedział że od razu można się cieszyć graniem z najwyższą jakością obrazu( szczegół że nic nie wspomniał ze koleś musi dokupić kabel Component lub HDMI).

     

     

    Należy pamiętać, że tego typu sklepy są traktowane jako pojedyncze jednostki wielkiej sieci, a działy w każdym ze sklepów są jeszcze mniejszymi jednostkami rządzącymi się swoimi prawami. Także Media Markt Media Marktowi nierówny (jak z resztą inne sklepy należące do METRO Group) - w każdym można znaleźć zupełnie inny towar i zupełnie inne ceny. U mnie na przykład żadna gra na Nintendo nie kosztuje więcej niż 149 zł. Wszystko zależy od kierowników. Tak samo jak zespół, w każdym markecie jest mniej lub bardziej wykwalifikowany. No dobra, ale nie o tym mieliśmy rozmawiać na tym forum.

     

    Wracając do tematu. Dzisiaj sobie trochę przemyślałem głębiej sprawę i doszedłem do wniosku, że mi w PE brakuje promocji małych teamów oraz młodych, ambitnych twórców gier z rodzimej sceny. Brak wsparcia dla takich akcji jak powstawanie Polskiej Sceny Niezależnych i Amatorskich Twórców Gier. Fajnie, że mamy Techland, CD Projekt i People Can Fly, ale na tym świat się nie kończy. Myślę, że swoją zawziętością chłopaki z PE mogliby sporo zdziałać w tym temacie, wynajdując i promując amatorów, którzy być może siedzą gdzieś wraz ze swoimi wielkimi pomysłami, jednak którym być może ciężko jest się przebić, albo nie wiedzą jak to zrobić. Bardzo mi się kiedyś podobały felietony dotyczące Pracy w branży. Z przyjemnością śledziłbym dalej tego typu artykuły, ale niestety nie są już zamieszczane. Hm... trochę się z tego tematu zrobił koncert życzeń :/, ale myślę, że po tym, jak doszliśmy do wniosku, że PE wykonuje kawał dobrej roboty i nie ma co narzekać (a przynajmniej wydaje mi się, że do takiego wniosku doszliśmy), bo wszystkim się nie dogodzi, można trochę puścić wodze fantazji. Chyba, że znajdą się wpisy nadal mocno związane z tematem i będziemy mogli dyskutować o tym, jak odbieramy pracę redaktorów PE.

  4. Oczywiście, nikt nie powinien osądzać (jeśli to zrobił) czy jesteś piratem, czy nie, wnioskując po (niestety) większości społeczeństwa

    Wiekszosci? Skad takie wnioski?

     

    Jednak to, że Nintendo w Polsce = torrenty nie ulega wątpliwości.

    Mozesz to poprzec jakims linkiem/cytatem/czymkolwiek?

     

    Niestety jest niewiele osób kupujących oryginały na tę konsolę.

    Dystrybucja produktow Nintendo na terenie Polski to smiech na sali. Sprzedaz oryginalow na wii jest mala, bo i towaru jest malo, a ceny sa z kosmosu. Ogarnieci ludzie kupuja w zagranicznych sklepach internetowych, bo ceny sa znacznie nizsze niz u nas.

     

    Hm... chyba odpowiedzią na ostatni z przytoczonych moich cytatów odpowiedziałeś sobie na dwa własne, poprzednie pytania.

     

    Jednak by być fair moje wnioski są następujące:

    Jako pracownik jednego z dużych sklepów z elektroniką zauważyłem, że oferta gier na Wii stale się pomniejsza, a z pudełek, które zostały, ścierane są regularnie kurze. Ku memu zaskoczeniu, mimo, iż ceny w tym sklepie są konkurencyjne w stosunku do np. sklepu psxextreme, ludzie kupujący Wii jakimś dziwnym trafem nie wracają po gry. Najbardziej zaskakujące jednak są pytania klientów o płyty do nagrywania gier na Nintendo. Wnioskuję więc, że nie są na tyle cwani, by ogarnąć, że można kupować gry w sklepach zagranicznych.

     

    Edycja: dodam, dla ścisłości, że karty pamięci do nagrywania gier na PSP są bardziej popularne, a klient argumentuje to w taki sposób: "Bo wie pan, nie jestem taki głupi żeby 150zł za grę płacić".

  5. Ale jak niedoceniona? Sprzedaż spadła, czy jak? No bo jak inaczej docenic pracę redaktorów niż kupując pismo, w którym piszą? Wiem, że się starają, PE rządzi i dzieli. Zrezygnowałem z konkurencji właśnie dlatego, że chłopaki mocno się starają i wychodzi im. Krytyka odnośnie Nintendo była jak najbardziej konstrukcyjna. I ja i e-koledzy z forum napisali dlaczego oburzyło/zniesmaczyło/rozczarowało ich pominięcie w RELACJI z E3 takiej firmy jak Nintendo. O ile jestem w stanie zrozumiec politykę PE (w końcu piszą dla czytelników i z czegoś musieli zrezygnowac, na pewno łatwo im nie przyszło), i może ja zrobiłbym inaczej (a może nie), o tyle reakcja na tą krytykę była... niesmaczna? Dowiedziałem się pośrednio, że jestem piratem, a Nintendo w Polsce = torrenty. Trochę to niefajne.

     

    Oczywiście, nikt nie powinien osądzać (jeśli to zrobił) czy jesteś piratem, czy nie, wnioskując po (niestety) większości społeczeństwa. To rzeczywiście nie fair wobec Ciebie. Jednak to, że Nintendo w Polsce = torrenty nie ulega wątpliwości. Niestety jest niewiele osób kupujących oryginały na tę konsolę. Jako zapewne posiadacz Wii, czujesz się trochę pominięty i na pewno podobnie czułaby się większość posiadaczy innych konsol w takiej sytuacji. Ja jednak w takim przypadku mówię sobie "spoko, o reszcie doczytam gdzieś indziej". Fajnie, że powiedziałeś, że jednak musieli z czegoś zrezygnować i że na pewno nie przyszło im to łatwo. Padło na Nintendo. W innym przypadku zabrakło by czegoś o PS3 czy XBoksie i wtedy też by im się dostało. To też jest... niesmaczne. Na szczęście wspólnie doszliśmy do wniosku, że goście na prawdę mocno się starają i trzeba im to oddać, co myślę, że jest dobrą wiadomością dla trochę zirytowanych ostatnią krytyką chłopaków z PE, co bez wątpienia dało się zauważyć.

     

    Teraz rozumiem. Jednak rozumiem też nie tyle wkurzenie, co niesmak w PE faktem, że ich praca została niedoceniona. Na prawdę widać, że chłopaki mocno się starają, żebyśmy co miesiąc dostawali kawał dobrej gazety, a mimo to dostają kopniaki. To denerwuje również mnie, dlatego założyłem ten temat. Dlatego chciałem zasugerować, żeby krytyka z naszej strony była konstruktywna i żeby podawać argumenty, bo one pomogą w zrozumieniu błędów.

     

    Ściera, Butcher, Zax ? Kto z tamtej strony :) ?

     

    hehe, nic z tych rzeczy :P gdy mówię "o nas" mam na myśli czytelników :)

  6. Teraz rozumiem. Jednak rozumiem też nie tyle wkurzenie, co niesmak w PE faktem, że ich praca została niedoceniona. Na prawdę widać, że chłopaki mocno się starają, żebyśmy co miesiąc dostawali kawał dobrej gazety, a mimo to dostają kopniaki. To denerwuje również mnie, dlatego założyłem ten temat. Dlatego chciałem zasugerować, żeby krytyka z naszej strony była konstruktywna i żeby podawać argumenty, bo one pomogą w zrozumieniu błędów.

  7. Każdą recenzję, felieton, newsa można w ten sposób wytłumaczyc. O tym, że to idiotyczne wytłumaczenie pisac nie muszę, prawda? Według całego growego świata Nintendo zarządziło na E3, ale PE nic o Nintendo nie napisał, bo "Nintendo kojarzy się w Polsce z torrentami". Kolejny raz: litości! Wiem, że PE musi się utrzymac na rynku i dlatego sprzedaż zawsze wygra z rzetelnością. Prawa rynku są nieubłagalne. Ale te idiotyczne i gówniarskie hasełka niektórzy "redaktorzy" mogliby sobie darowac.

     

    Edycja: żeby nie było żadnych wątpliwości co do wymowy moich postów - mój zarzut nierzetelności dotyczy tylko i wyłącznie relacji z E3, a konkretnie całkowite pominięcie tego co zaprezentowało tam Nintendo. Niczego więcej.

     

    Heh, dobrze, że edytowałeś post i dołączyłeś wzmiankę o rzetelności bo już myślałem, że generalizujesz :)

    Ale mimo wszystko, darowałbym sobie opakowywanie słowa redaktorzy w cudzysłowy, ponieważ jest to już nieładne, a nie chcemy podważać czyjegoś profesjonalizmu, ani (o ironio :) ) rzetelności.

  8. Dokładnie, klient płaci, klient wymaga. Kropka.

     

    Problem w tym, że klient nawet nie wie, czego wymaga i ma pretensje, że tego nie ma.

     

    Recek gier na czas. I dobrej publicystyki.

     

    Ale czego miała by dotyczyć ta publicystyka? Właśnie tak... o grach bardziej od kuchni, hm... może o technicznych sprawach? Albo nie wiem, może bardziej humanistycznie, jakieś przemyślenia dotyczące gier? Zasugeruj coś, fajnie byłoby o tym podyskutować :) może Zgredom to coś też podpowie i wyłowią jakiś niezły pomysł :) Tak chyba też powstają gry - gracze chcą mieć więcej strzelania w następnej części - dostają to, chcą żeby Lara biegała nago... no niekoniecznie. Także fajnie byłoby podzielić się swoimi pomysłami.

  9. Cześć. Czytając ostatnie wpisy na forum i na portalu jak również wypowiedzi Zgredów w Hyde Parku zacząłem zauważać, że chyba w dużej mierze przestaliśmy doceniać pracę redaktorów PE. Duża ilość czytelników zaczęła też stosować denną krytykę właśnie w stylu "Za mało Nintendo" - Butcher miał rację - ręce opadają. Może warto by było uargumentować czymś swoje niezadowolenie. Ja na przykład nie czytam wielu recenzji i zapowiedzi (oprócz 'gorących' tytułów), ponieważ bardziej interesuje mnie publicystyka, dlatego też lekturę każdego numeru zaczynam od świetnych felietonów Butchera, Mazziego oraz od innych tematów związanych z grami od kuchni (vide Alvernia Studios z ostatniej edycji PE - świetna sprawa!). Byłbym więc bardzo zadowolony gdyby w PE pojawiało się więcej ciekawostek tego typu. Jeśli nie da rady, trudno, są inne źródła, jak chociażby śmietnik zwany internetem (niestety wiarygodne i potwierdzone informacje trudno tutaj znaleźć). Na co chcę jednak zwrócić uwagę to to, że czytelnicy bardziej interesują się ostatnio tym, ile Ściera wydał na wakacje czy ile zarabiają Zgredzi niż tym, jak można by pomóc rozwijać PE. Dlatego też w pełni popieram ostatni wpis Butchera w Hyde Parku. Chłopaki harują jak mogą, a dostają kopniaka z każdej strony, bo co by nie zrobili, spotyka się z krytyką.

     

    Być może na tego posta nikt nie odpisze, ale chciałem wyrazić swoje ogólne niezadowolenie z tego, co ostatnio się dzieje.

     

    A co Wy sądzicie o "niedocenianej pracy w PE"?

  10. Chciałbym, ale nigdy nie wiadomo jak to będzie za rok, gdzie zjazd zostanie zorganizowany itd. Także jak dla mnie jest za wcześnie aby coś takiego teraz planować. W każdym razie cieszę się, że są w naszym kraju tego typu imprezy. Może to otworzy wielu ludziom oczy na branżę gier. Cieszy też, że co raz więcej uczelni oferuje specjalizacje dotyczące naszego hobby, są to np. PJWSTK czy UJ. Oby więcej takich inicjatyw, a może wkrótce będzie się mówiło o Polskiej jakości tworzenia gier, nie tylko RPG czy FPP. Jednak trzeba pamiętać, że im więcej ciężkiej pracy, tym więcej szans na sukces. Pozdrawiam.

  11. Gdybym wiedział przed 15 lipca pewnie bym wkleił i moglibyśmy sami podyskutować o tej imprezie wymieniając się wrażeniami. Póki co niestety, jak widać, nie znalazła się żadna osoba, która mogłaby nam przybliżyć nieco tę imprezę. Szkoda. Pozostaje więc tylko czekać na przyszłoroczną edycję.

     

    >>SłupekPL>> a pojechałbyś w celach turystycznych czy coś tam programujesz? Jak masz jakieś swoje gierki, może podziel się z nami :)

  12. Moje pytanie brzmi - Czy ktoś z Was był może w Gdańsku na wspomnianej imprezie? Czy może podzielić się z nami wrażeniami?

     

    Dla zainteresowanych:

    Ogólnie rzecz biorąc zjazd odbył się w dniach 15 - 19 lipca na terenie wydziału informatyki, matematyki i fizyki Uniwersytetu Gdańskiego. Przez 48 godzin odbywa się tzw. Game Jam - tworzenie gier przez amatorskie zespoły w każdym wieku. Można również uczestniczyć w przeróżnych prelekcjach dotyczących branży gier wideo (w tym roku około 35 tematów). Impreza można powiedzieć dopiero raczkuje, gdyż była to trzecia edycja, jednak co roku, z informacji, które udało mi się zdobyć, zainteresowanie rośnie (w tym roku ok. 210 uczestników), a już są prowadzone rozmowy z potencjalnymi, przyszłorocznymi organizatorami zjazdu. Pozdrawiam!

×
×
  • Dodaj nową pozycję...