tommi
Użytkownicy
-
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez tommi
-
-
-
W dupach Wam sie poprzewracalo i przesadzacie z tym brakiem balansu i wymaganego skilla, i to grubo- tyle Wam powiem BF3 jest bardziej otwarty na szersze grono odbiorcow, to fakt (wiecej ludzi zadowola->wiecej kopii sprzedadza, proste), ale i tak skill sie w nim liczy przede wszystkim. Pare przykladow prosto z brzegu: - jak np. ja z M16, AEK czy obojetnie czym na Kabotyna, Zaqa czy paru innych uzbrojonych w ktoras z niby marnych giwer wyskocze, to i tak gine w 8 przypadkach na 10 - gralismy kiedys z Kabotynem na metrze ruskimi, kroilismy typow grubo majac ponad 200 ticketow przewagi, po czym przed koncem trzy setki-wymiatacze weszly i zrobily nam z dup jesien sredniowiecza (pisalismy o tym tutaj) - czesto praktykowana zabawa: zamkniecie przeciwnika na respie, zmiana stron i zamkniecie za chwile drugiej druzyny - granie ruskimi na kanalach (itp.) tez w zaden sposob sukcesu nie gwarantuje, jak przeciwnik kumaty - z jednej strony narzekacie, ze samonaprowadzajace sie igly i lasery to latwizna i brak skilla, z a drugiej ze nie da sie nimi jeta ani heli stracic Wniosek jest jeden: WSZYSTKO zalezy od skilla i umiejetnego korzystania z dostepnego sprzetu! Jak jest kumaty koles czy kumata ekipa, to obojetne, na ktorej mapie, ktora frakcja i jakim sprzetem graja- i tak skopia dupska drugiej druzynie. PS: zeby byla jasnosc: nie pisze o jetach- to akurat osobna historia...
-
-
Bf3 tez wymaga 0skilla. Igly,laser,heli ktory namierza sobie same rakiet laserowa. oj tam, oj tam- popatrz na to z drugiej strony: jakiego mega skilla trzeba, zeby przed tym wszystkim uciec? A serio, to tu sie z Toba nie zgodze- mi tam bogactwo sprzetu i wyposazenia w BF3 bardzo odpowiada. Prawdziwy wyscig zbrojen, jak w przyrodzie- na kazda obrone jest jakis atak, na kazdy atak jest jakas obrona, a nie tylko wzajemne bezmyslne przerzucanie sie identycznymi pociskami. Duzo taktycznych mozliwosci, duzo zabawy, bardziej skomplikowana rozgrywka- ja widze same plusy i dlatego osobiscie nie chce zadnych klimatow z II WS w BF4. Muszka, szczerbinka, dwa rpg na krzyz, do tego proste czolgi i helikoptery bez wspolczesnego wyposazenia- mi by sie to pewnie dosc szybko znudzilo...
-
Kurde, ale mnie skreca juz, zeby BF-a odpalic... Na glodzie masakrycznym jestem... Nie liczac jednego krotkiego wieczora w tym tyg. to od lipca nie gralem... W ogole Kabotyn juz widze 89. orzel (po double xp za tydzien pewnie walnie "setke" ), Gesior tez niedaleko za nim, Zaq z Litwinem juz dawno zdobyli- ja pierdykam, chcialbym miec tyle czasu, co Wy na granie Doba jest zdecydowanie za krotka Do wieczora, pany!
-
Elegancko
-
-
@Pryx, ale Kabotyn to przeciez tez stary cheater- kazdy to wie strzela zza rogu, teleportuje sie albo slizga zamiast biegac, zgarniajac serie w plecy odwraca sie i zabija napastnika pierwszy etc.- mozna by tak godzinami wymieniac :rofl2:
-
-
@Litwin: Nie, to nie to na bank- mam nim dopiero 25. @Yano: Na bf3stats mi pisze przy tym punkcie "29.44 of 350 meter head shot with the L96"- tak jakby po prostu zapisywal najdalszego zdobytego hs, ale to mnie tez dziwi, bo dostalem przy dwoch trafieniach wczoraj premie strzelca wyborowego (o ktorej wspominasz) 50 i 52 punkty, a myslalem, ze to wlasnie odleglosci, z ktorej nastapilo trafienie odpowiada... Nic sie tu kupy nie trzyma jak dla mnie...
-
Uff, zrobilem wczoraj ostatnie 4 headshoty L96 do zadania (to byla prawdziwa droga przez meke). O dziwo na normalu, i to chyba nawet w jednym meczu (wczesniej potrzebowalem calego wieczoru i kilku meczy, zeby 6-7 zdobyc)- raz nawet 2 pod rzad z 50 i 52 metrow w ruchomy cel trafilem, szok! Tak sie wkrecilem, ze pozniej jak wrocilem do P90 i F2000, to mi nie szlo Zastanawiam sie nad zrobieniem specjalisty L96- wie ktos, o co chodzi z tym headshotem z 350 m? Myslalem, ze normalnie jedno trafienie z tej odleglosci trzeba zaliczyc, ale w battlelogu mi na pasku postepu tego zadania pokazuje, ze mam zdobyte 29 z 350- nie kumam juz zupelnie... :confused:
-
Co do tej nocy, to macie przeciez Teheran i Demawend w tunelu, gdzie jest ciemno jak w (pipi)e, wiec nawet jak cos jeszcze wrzuca, to zadnego przelomu, nowej jakosci, doznan itd. raczej nie bedzie.
-
watpliwe. Usa nie maja na wyposazeniu Leoparda. To nadal jest konflikt USA - Rosja Moze sie myle, ale o FAMAS-ie, F2000 i paru innych giwerach tez nie slyszalem, zeby byly na wyposazeniu armii hamburgerow ani ruskich.
-
No, jestem w koncu z powrotem Troche mi zajelo przebicie sie przez to, co napisaliscie w ostatnich dniach Na sporym glodzie BF-owym juz jestem- do piatku trzeba jakos wytrzymac, ale na pt i sob w nocy sie szykujcie, Zaq, Kabotyn, Zielu i reszta Bedac w Pl zaopatrzylem sie w Uncharted 3 (nowki juz za stefkę chodza, a wymieniajac kilka starszych gier juz za trzy dychy wyrwalem )- w miedzyczasie trzeba bedzie przejsc tez... pozdroweczka!
-
Ciekawe czy niemieckiego Leoparda wrzuca w Armored Kill- w jakims programie na Discovery robili ranking czolgow i zajal pierwsze miejsce przed Abramsem.
-
No i? Domyslilem sie, ale dalej nie rozumiem zwiazku miedzy uzywaniem holo a "mentalnym dzieckiem".
-
?? Caly czas gram z red dotem albo holo, a dzieckiem juz raczej od jakiegos czasu nie jestem...
-
Ooo, interesujace- tez sie zaopatrze, jezeli wysylka do mnie nie sprawi Ci problemu (dalbys tylko znac, ile za nia), Lebi (i jezeli nie pusciles jeszcze zamowienia :confused:). Nie zabijales, a trafiales. Mozesz trafic i 3 osoby naraz, a nie zabic zadnej.
-
Zaq, a czemu nie odrzucisz reanimacji? Przeciez wciskasz kolko zamiast krzyzyka i respisz sie normalnie jak po zgonie, bez niepotrzebnego nerwa. PS: Maly OT: przeczytalem "Cel snajpera" Chrisa Kyle'a, o ktorym niedawno offtopowalismy troche i powiem jedno: naprawde za(pipi)ista lektura, dla mnie na rowni z "Komandosem" Marcinki i znacznie lepsza od "Snajpera" Wasdina. Naprawde polecam- czyta sie jednym tchem (430 str., u mnie peklo w 4 dni). W miedzyczasie kupilem kolejne dwie: "Operacja Geronimo" (o akcji SEALs Team Six, w ktorej ubili Bin Ladena- wlasnie jestem w trakcie czytania) i "Przetrwalem Afganistan" (wiadomo, o czym- czeka w kolejce). Zgodnie z planem wybralem sie tez do kina na nowego Nietoperza i tutaj musze przyznac, ze niezupelnie podzielam Wasz entuzjazm, ale to temat na dluzsza pogadanke przy piwie i padzie Widzimy sie za rowny tydzien- pozdro!
-
-
-
Fajny montaz i fajne akcje, dApo. Najbardziej mi sie podobala na metrze z rzuceniem granatem w kolesia z lmg, zabicie nim przy okazji jeszcze jednego czy dwoch, obiegniecie szatnia od tylu i wykonczenie jeszcze nastepnych- konkret Swoja droga tloczyli sie tam w tym rogu jak nie przymierzajac na pc...
-
-
