Skocz do zawartości

nobody

Użytkownicy
  • Dołączył

Treść opublikowana przez nobody

  1. nobody odpowiedział(a) na MBeniek odpowiedź w temacie w PS3
    Nie pamiętam dokładnie czy Capcom faktycznie zarzekał się, że CAŁA gra będzie stanowić powrót do korzeni czy tylko kampania Leona, ale nie od dziś wiadomo, że zapowiedzi developerów i hasła reklamowe ich gier, to jedno, a rzeczywistość, to drugie. RE4 oraz RE5 również były promowane na horrory (nawet na tyle pudełek tych tytułów masz zabawnie brzmiące slogany), ale żaden rozgarnięty gracz nie dał się na to nabrać. RE6 też od początku nie zapowiadało się na horror. Odłóżmy własne wyobrażenia oraz naiwność na bok, a nie będziemy się czuć zaskoczeni. No właśnie o tym mówię, rzucasz twierdzeniem iż recenzje poniżej przeciętnej wypłynęły z powodu zbytnich oczekiwań co do powrotu survival hororroru oraz zwykłej naiwności. Że co karwa?? Viper wyłożył całą masę marketingowego bełkotu jaki Capcom serwował nam na długo przed premierą - i jeszcze początkowo pie*dolił jakieś farmazony (np. o low ammo) PO premierze. Dla Ciebie niskie noty są wyrazem naiwności. Dla mnie najlepszym wyrazem wystawienia firmie rachunku za bzdury i niespełnione obietnice. Jak taki Fable dostawał "tylko" 8-/10 za to że nie sprostał tak wielu obietnicom Piotrusia, to też krytykowałeś recenzentów za naiwność? Trudno tutaj winić odbiorcę, kiedy to nie on, a dostawca dał plamy co do właściwej zawartości towaru. Zresztą widziałem parę tych krytycznych recenzji jak np.od Destructoid (3,5/10) i ujmę to tak. Widać że kierowałeś się jedynie oceną końcową, a nie samą ich treścią. Ps Żeby nie było że zgadzam się z ocenami w stylu 0.4/10, 3,5/10 itp. dodam że najbardziej obiektywną oceną byłoby wg mnie zapewne 7+/8- na 10.
  2. nobody odpowiedział(a) na MBeniek odpowiedź w temacie w PS3
    No to taki Uncharted 3 na hard wzwyż też jest trochę horrorem....
  3. nobody odpowiedział(a) na MBeniek odpowiedź w temacie w PS3
    Aww, Capcom? Jasne że nie twierdził że to będzie drugi RE2 itp. ale już pieprzenie o nowym wymiarze horroru z nazwą w stylu "epic survival action horror" zalatywało ściemą. Zresztą nawet po premierze początkowo szli w zaparte - broniąc się przed krytyką - twierdząc się iż to po prostu inny rodzaj horroru na który składa się np. ograniczona amunicja która wymusza na graczu większą rozważność w jej używaniu i idący za tym... element grozy. (No shit Zwyrol) Był nawet na ten temat news na ps3 site. Teraz czytamy że jest jak jest, bo nastąpiła "ewolucja". Hmm. Edit: http://gramynamaxa.p...ebie-nie-pasuja "Fani "oskarżają" twórców nowej odsłony Resident Evil o nadmierne stawianie akcji nad horrorem. Yoshiaki Hirabayashi jest całkiem innego zdania." Kampania w Resident Evil 6 jest dla nas najważniejszym elementem gry. Na co raz to kolejnych etapach, prze które będziemy musieli przebrnąć, gracze będę musieli się zastanowić czy wykorzystać całą amunicję, czy też zostawić ja na bardziej napiętą sytuację. Właśnie takie napięcie, wytwarzane przez to, że nie dajemy graczowi poczucia komfortu użycia broni w dowolnym momencie, zachowuje, jak sądzę, elementy horroru w grze" - dodaje.
  4. nobody odpowiedział(a) na MBeniek odpowiedź w temacie w PS3
    To po co pieprzyli bzdury o powrocie do korzeni przed premierą? Im dalej w las tym co prawda co raz bardziej się to "odkręcało" (np. pomysły by gra przypominała bardziej COD, a zombie nauczyły się obsługiwać broń palną...), ale ponownie; po cholerę sami zaczynali??
  5. nobody odpowiedział(a) na MBeniek odpowiedź w temacie w PS3
    Przytoczyłeś przykład Lost In Nightmares i to tylko pokazuje, że jakby kitajce chcieli to nie ma większego problemu z przywróceniem dawnej atmosfery. Ten dodatek był niezłym szokiem po jasnej, strzelankowej piątce. Już mniejsza o to, że tam poza jednym (z Weskerem drugim) rodzajem przeciwnika nie ma nic więcej i był krótki, na jakieś 2h. W pewnym momencie było sobie trzeba nawet radzić bez broni. A przecież gdzieś jeszcze jako dobry materiał źródłowy jest stare demo RE4. Jeszcze odniosę się do tych dopakowanych przeciwników. Nie wiem co by dało strzelanie po 8-10 razy w korpus, skoro wystarczyłby strzał w łeb i nie przeszedłby tutaj patent ze starych odsłon gdzie nie dano nam większego wyboru w celowaniu, a headshot z pistoletu to była loteria. Pozostaje jedynie mocno przyspieszyć przeciwników by utrudnić celowanie, coś jak crimson head. Zresztą na pierwszym trailerze RE5 gdzie atakuje całe stado murzynów, znacznie bardziej agresywnych niż finalnie też dobrze zostało to ukazane. http://www.youtube.com/watch?v=ILuP43jcaXw Fakt. Zupełnie o tym zapomniałem, choć o przywróceniu Crismon Head już myslałem wielokroć. Szybkie pospolity zombie także powinny być, ale w większości powinny oddawać pola tym "klasycznym" (Już w RE3 Nemesis co niektóre potrafiły nieco przyspieszyć) Mówisz że nie ma znaczenia wzmocnienie zombie kiedy wystarczy jedna kulka łeb i właśnie dlatego uważam że powinna zostać wprowadzona opcja krytycznego i zwykłego headshota (oraz rzecz jasna znacznie ograniczona amunicja). Pierwszy strzał szedł by np. na twarz, no chyba że przystanęlibyśmy na ciut dłużej podczas wymierzania by od razu trafić w mózg. Dla kontrastu dodam że w przynajmniej w demie Leona każdy zombiak potrzebował zawsze minimum 3 headshoty. Nawet kiedy pierwszy strzał urywał pół łba. No comment.
  6. nobody odpowiedział(a) na MBeniek odpowiedź w temacie w PS3
    Gra cierpi na zbyt duży dynamizm. Dlatego kamera wariuje, a grafika nie domaga. (Jednak "piątka" wciąż stoi na jednym z najwyższych poziomów graficznych obecnych konsol) Te wszystkie sprinty, beztroskie rozdawanie kopniaków na lewo i prawo, rzucanie się na glebę i prowadzenie ostrzału ( swoją drogą czołganie się przodem na tyłku przy równoczesnym strzelaniu z Magnum, czy innego shotguna/ karabinu szturmowego to niezła groteska). Nic dziwnego że tak przeciętnie to wygląda. (pipi)ica mnie z lekka bierzę że Capcom dysponując niemalże gotowym materiałem źródłowym: http://www.youtube.com/watch?v=ppyNrlgSb_o&feature=relmfu na silę decyduje się tak komercjalizować na modłę amerykańskich produkcji. A wystarczyło by do tego jeszcze dodać możliwość powolnego poruszania się podczas strzelania t.j. ma to miejsce w tej serii: http://www.youtube.com/watch?v=zP8szo_4_Vc I niech mi ktoś k%$#@! powie że nie dało by się połączyć dzisiejszych standardów z klimatem starych dobrych części. Oczywiście bez solidnego przemodelowania rozgrywki jak: - odpowiednio dopakowani przeciwnicy (6-8 strzałów na początek, 8-10 w ostatnich godzinach na korpus standardowych zombie) - ograniczona liczba noszonej i znajdowanej broni oraz amunicji - oraz przede wszystkim akcje typu; My, ciemny korytarz rozświetlany błyskawicami i tuzin napierających żwawszym krokiem zombie z dwóch stron jednocześnie, doberman skaczący nam do gardła po otwarciu drzwi itp całe przedsięwzięcie mogło by iść do kosza. Wilk byłby syty i owca cała. No chyba że większość obecnych fanów bardziej jarają absurdalne potwory, cover system & wymiany ogniowe.
  7. nobody odpowiedział(a) na MBeniek odpowiedź w temacie w PS3
    Kogo obchodzi mało ammo jak kopniaki z poł obrotu sa nielimitowane. Są limitowane. Stamina się wyczerpuje dosyć szybko i trzeba poczekać jakieś 15sekund, aż się zregeneruje (przynajmniej na poziomie hard tak jest). Tylko że czegoś takiego nawet nie powinno być... Jakoś 4 i 5 rozwiązały to bardziej wyważenie, czyli walimy tylko kiedy przeciwnik jest chwilowo ogłuszony - i to rozw. jest naprawdę ok. Nota bene oglądam sobie ostatnio na TVP1 całkiem zacny serial "Walking Dead" i jakoś nie swojo bym się czuł oglądając takie akcje w starciu z krwiożerczymi bydlakami w grupie.
  8. nobody odpowiedział(a) na MBeniek odpowiedź w temacie w PS3
    Kogo obchodzi mało ammo jak kopniaki z poł obrotu sa nielimitowane.
  9. nobody odpowiedział(a) na MBeniek odpowiedź w temacie w PS3
    + jeszcze oceny z wypowiedzi Zwyrodnialca i Famitsu które dało 39/40. 3 na 10 do blisko 10/10. Rozbieżność po prostu niesamowita. Ciekawe na ile "niezależne" są te najwyższe. Wszak wiadomo nie od dziś że wielkie firmy lubują się w wywieraniu mniejszych lub większych presji na recenzentach poczytniejszych magazynów. Extreme wystawi pewnie Kaliego i dostaniemy najbardziej uczciwe 9 ever. A tak serio to fajnie by było jakby reckę pisał Koso. (Dotychczasowe recenzje pierwszego Dead space, RE4 i 5)
  10. nobody odpowiedział(a) na MBeniek odpowiedź w temacie w PS3
    ...całe szczęście niewiele... Padłem.
  11. nobody odpowiedział(a) na MBeniek odpowiedź w temacie w PS3
    Ależ oczywiście że próbował, co bardzo łatwo wskazałem choćby na przykładzie zestawienia stopniowych mutacji Nemesisa/Birkina oraz Irvinga. Począwszy od Code Veronica a kończąc na "piątcę", gdzie twórcy zapomnieli o jako takich pozorach wiarygodności (vide; Gargantuiczne podziały komórkowe "na pstrykniecie palcem") magiczna bariera kiczu została najzwyczajniej w świecie przekroczona. To już nie jest intrygujące i obrzydliwe zarazem, a zwyczajnie Debilne. Jest pewna granica która pozwala nam odróżniać nie urągające ludzkiej inteligencji filmy s-f jak np. Alien i Aliens (gdzie taki rozwój od pędraka do humanoidalnego bydlaka zajmuję mniej niż dobę), a szmirami pokroju "Powrót Gigantycznego Kraba cz.3" nie sądzisz? Ps I nie, nie oczekuję nie wiadomo czego, ale trochę więcej szacunku dla osób z minimum przeciętnym IQ przy wymyślaniu kolejnych pomysłów na jedną z moich ulubionych serii.
  12. nobody odpowiedział(a) na MBeniek odpowiedź w temacie w PS3
    Z tego co się orientuję najszybszym zwierzęciem świata jest obecnie gepard (do 120 km/h). Pocisk z kałacha to jakieś 700m... na sekundę. Aby więc móc skutecznie omijać choćby pojedyńcze strzały nasz pupilek wininen niemalże "widzieć" kulę. Tego nie da się kupić żadnym wirem i kolejny raz potwierdza że w RE1-3 (i ledwo, ledwo w RE4) twórcy starali się jednak zachować jako takie pozory wiarygodności (szczególnie w 2 i 3), a dziś... hmm, Jak już mówiłem każdy ma swój limit tolerancji na ludzką głupotę. Dla jednych będzie nią ponaddźwiękowy facet. Dla innych osiągający prędkość światła. (No zakładam że sam być wykrzyknął wtedy; "Ku*wa, basta!") Dodam jeszcze że to prawdopodobnie na Weskerze z Code Veronica wzorowali się scenarzyści filmowego RE: Apokalipsy "dopalając" Alice.
  13. nobody odpowiedział(a) na MBeniek odpowiedź w temacie w PS3
    Czytałem ją. Haha @ Zwyrodnialec Ze swej strony na podsumowanie naszej dyskusji chciałbym tylko dodać iż pociesza mnie Twoja świadomość totalnej porażki designerskiej większości monstrów w RE6 - choć jak już wspominałem zasmuca fakt że każdy kolejny sprzedany legalnie egzemplarz RE6 napełnia sakwy i przede wszystkim tragiczne pomysły ekipy od ostatnich rezydentów - do czego sam, nawet mimowolnie się wkrótce przyczynisz...
  14. nobody odpowiedział(a) na MBeniek odpowiedź w temacie w PS3
    Ach, aż łezka w oku sie zakreciła. Zwróć uwagę że Birkin przechodził te zmiany stopniowo cały czas. Raczej bardziej byłbym skłonny kupić taką "galaretowatą wersję", niż zamiana w kilka razy większą od niego kupę miecha, łusek, macek i pancerzy w "59,058 sekund", z w pełni świadomym facetem robiącym za jego "odwłok" - a już w szczególności mając w pamięci film "Obcy 8 Pasażer Nostromo" z 70'(!), gdzie główny "bohater" rozrasta się 20 krotnie w przeciągu jednej doby! A nie jest to bynajmniej film w którym scenariusz tonął w nielogicznych bzdurach jak np. cz. 3 czy 4, choć uczciwie przyznam że też wcale mu ich nie brakowało. Co do Nemesisa; nie wykluczone iż ten ostatni (podobnie zresztą jak ostateczna forma Birkina) uległ tej transformacji w kontakcie z zakażonymi martwymi ciałami, których o ile pamiętam nie brakowało w pomieszczeniu gdzie działa się jego przedostatnia walka z Jill: http://www.youtube.com/watch?v=7l5oAKKgaBs Stąd przyrost masy jest w pełni akceptowalny Tam gdzie w RE1-3 nie wszystko pokazane jest miedzy oczy, tam zawsze znajdzie się jakaś "tania luka"; - a to Birkin który znacząco rozrósł się po pochłonięciu kilku napotkanych ciał lickerów, roślin, zombie (zupełnie jak zarażona przez Weskera w "piatce" Eksela rozrosła sie do srednich rozmiarów kamienicy) - a to facet w zielonym płaszczu przeżył upadek do zbiorniku z roztopionym metalem dzięki grubej opancerzonej powłoce. Naiwne? Jasne! Ale przynajmniej zachowujące jako takie wiarygodne pozory, doskonale nam znane w niemal każdym survival horrorze. Ba! Nawet mutacja Salazara i jego zakapturzonego pomocnika przy pomocy wielkiej rośliny w "czwórce" była o niebo wiarygodniej ukazana niż ta spie*dolina w postaci przemiany Irvinga, niczym na pstryknięcie palców. (No dobra ostatni zły; Sadler był blisko:)) czy znowu wielokrotnie wałkowany ponadźwiękowy Neo... ups - Wesker. (W Code Veronica co prawda był już kozakiem, ale bynajmniej nie szybszym od kuli)
  15. nobody odpowiedział(a) na MBeniek odpowiedź w temacie w PS3
    Ależ ja właśnię doskonale pamiętam genialnego Birkina czy Nemesisa. I jak sam nie jako zresztą przyznałeś były one stopniowe i w swej istocie o wiele bardziej przerażająco ukazane; - zaczynając od zdeformowanego faceta z nieco większą łapą dzierżącego solidnych rozmiarów gazrurkę (pierwsze starcie w scenariuszu B) - po bydlaka z czterema rękoma, pseudo psa, a kończąc na wielkiej kupie mięsa - totalnej degradacji dna. Tam nie było miejsca na chichrającego kretyna siedzącego w pysku czy innym odbycie jakiegoś przerośniętego piskorza, lecz ostateczny efekt końcowy - totalna anihilacja człowieczeństwa "ewolującego" w Bestię. Walka z obrośniętym mackami Nemesisem w pomieszczeniu ze zbiornikami z kwasem - kazdy strzał w zawór stopniowo pozbawiał go kolejnych części ciała, nerwowa potyczka z "piesko Birkinem" biegającym po całym pomieszczeniu i skaczącym nam do gardła było dekadę temu "ochłapem"? Uczep się jeszcze grafiki, sterowania no i w ogóle faktu ze nie było tam QTE oraz kopniaków z saltem w tył a'lla Wejscie Smoka. Ależ tu naprawdę nie chodzi jedynie o realistycznośc, lecz Wiarygodność i nie traktowania gracza jak niedorozwiniętego małolata. Male porównanie procesów ewolucyjnych w RE1-3: i w RE4-6(z naciskiem na 5 i 6): http://www.youtube.com/watch?v=tUkXHFmVHkg&feature=g-hist Pytam gdzie są wasze granice i tolerancja zwykłej spie*doliny designerskiej? Zombie "Czarnuchy" na motorach? Podział komórkowy - 20 metrów na minutę? A może Nemesis na motocyklu i źli ninjasi z 5 metrowym mackowatym ch**jem? Ciekawe czy jak Nekromorfy w Dead Space 3 nauczą się obsługi skuterów śnieżnych, to też się znajdzie jakiś zwyrodnialec który powie że to przecież... tylko Dead Space i jakaś nowa mutacja w działaniu Markera. A jednak, sam powiedziałeś że najlepiej gdyby za całego RE6 zrobiła kampania Leona bez zbędnych udziwnień w postaci wymian ognia ze zmutowanymi najemnikami (spoko będą) i Ja byłem początkowo miło zaskoczony wyglądem kampanii Leona - pomijając obleśnie przeciętną oprawę, czy jeszcze większy niedorozwój w kwestii agresywności zombi (obczaj np. ich reakcję na bieganie w kółko w okół ich nosa). Ale kupować nowy tytuł dla 1/3 gry na 7+/8-? (Tak przynajmniej oceniam tą jedną szczególną część po tym co dotychczas nam zaserwowano) Capcom chciał pociągnąć kilka srok za jeden ogon, a wiadomo że jak coś jest do wszystkiego, to... Podsumowując; nie wątpię że RE6 zapewni Ci mnóstwo frajdy, fajnych potyczek i strzelanin, ale kolejna wysoka sprzedaż ich nowej części tylko wzmocni opinię boznzów firmy, że choćby częściowy survival horror (jak np. Dead Space2) nie ma więcej prawa bytu, a już na pewno nie bez naleciałości z setek tysięcy shooterów FPP których zatrzęsienie na rynku. W ostateczności... zawsze można kupić też używaną.
  16. nobody odpowiedział(a) na MBeniek odpowiedź w temacie w PS3
    Co jest dla Ciebie takiego "zajo" w tych ostatnich RE? Czwórke jeszcze zrozumiem, bo przy całym tym przesunięciu w stronę akcji zachowała ona bardzo klimatyczne i budujące napięcie elementy (Wioska nocą przy zacinającym deszczu, wilki rzucające się nam do gardła w labiryncie-ogrodzie, skrzeczące robactwo w podziemiach zamku z kamuflażem optycznym Stealth, genialni Regeneratorzy, Bydlak a'lla The Thing w kopalni który potrafił zakopywać się pod ziemię) a była przy tym po prostu Rewolucyjna! Od czasów "piatki" za szkarady robią nam kretynizmy, pokroju Weskera łapiącego rakiety i unikającego kul a'lla Neo z Matrixa, walenia z piąchy w wielki głaz (Yea Chris! He deserved!), kolesia który w przeciągu niecałej minuty rozrasta się w ok. 20 metrową rybo-ośmiernicę (!!!) czy - w ostatniej części; debili z maczetami zamieniających się w przerośnięte jaszczurki... Normalnie gdybym był chamski o spytałbym o Twój wiek i wykształcenie, ale w tym miejscu ograniczę się jedynie do szczerego zapytania; Od którego Residenta rozpoczęła się Twoja przygoda z tą serią i przede wszystkim za jakie elementy ją pokochałeś? Przecież dziś jest całe mnóstwo takich pierdół z potworami i równie kretyńską fabułą, więc co takiego urzekającego ma być w takim... RE6? Skąd wiesz czy nie bawiłbyś się nawet lepiej mając do dyspozycji grafikę rodem z RE5 i tak z 30% czystej akcji - ale bez wymian ogniowych z "pseudo zombiakami" , 50% klasycznego survival horroru oraz 20% eksploracji i ciekawych ale dość łatwych zagadek logicznych?
  17. nobody odpowiedział(a) na MBeniek odpowiedź w temacie w PS3
    Błagam Cię nawet tego nie kupuj. A przynajmniej nie nówkę. Jeszcze parę parę set tysięcy takich klientów, a za 3 miechy przeczytamy jak to Capcom odtrąbia kolejny komercyjny sukces i zapowiada kontynuację drogi obranej przez cz. 6 na konsolach następnej generacji. (Tak samo jak było z RE5)
  18. nobody odpowiedział(a) na MBeniek odpowiedź w temacie w PS3
    Bashowałem ten tutuł od pierwszych zapowiedzi i demo jedynie utwierdziło mnie w moim psioczeniu. Ta gra jest po prosta głupia, z głupimi przeciwnikami (polatajcie sobie w kółko wokół pierwszego lepszego zombie w kampanii Leona, a następnie porównajcie z reakcją zombie... z pierwszych RE) I jeszcze głupszymi pomysłami: Odpalcie kampanię Jacka, a na ulicach Hong Kongu powitają was chińscy gangsterzy którzy na waszych oczach przejdą przyspieszony kurs ewolucji w... wielkie toksyczne jaszczurki z gatunku Agamy Kołnierzystej. Odpalcie przygodę Chrisa, a poziom za(pipi)istości rozpali w was 12 letniego dzieciaka COD'a. Ku*wa co za czasów dożyłem... A pomyśleć że dla takiego RE2 kupiłem swego czasu szaraka. Tak jak parę osób powyżej mam wielką nadzieję że gra sprzeda się (przynajmniej) o 2 mln. egzemplarzy gorzej niż RE5 i da to C®apcom nieco do namysłu co do przyszłości serii. (Ja szansę widzę tylko w zaczęcia wszystkiego od nowa.) Zaś do tych którzy wciąż się napalają na kupno tego "horroru", Apel: Mam nadzieję że zdajecie sobie sprawę iż to właśnie dzięki Wam RE obiera ten kierunek co raz bardziej i nieodwracalnie grzebie to za co kiedyś wszyscy pokochaliśmy tę serię? A teraz coś na dobitkę (chyba samego siebie): http://www.youtube.com/watch?v=shYqTKmZZIs Jest i akcja. Jest i klimat. Są solidne (choć w większości tanie motywy straszące) Jest po prostu okay. Ile ja bym dał za Takiego RE w naszych czasach i z potworkami z pierwszych Residentów.... :confused: Tymczasem w Japonii: http://www.youtube.com/watch?v=tUkXHFmVHkg
  19. nobody odpowiedział(a) na MBeniek odpowiedź w temacie w PS3
    A ja mam w takim razie pytanie po (pipi) tam stoją? A odpowiadając na Twoje: Dla lepszej immersji oraz uwiarygodnienia przedstawionej akcji. Chciałbyś aby twoi kompani w takiej np. kampanii Killzone czy BF po prostu stali i nic nie robili w środku pożogi wojennej? W RE5 i tak 90% sukcesu zależało od nas samych.
  20. nobody odpowiedział(a) na odpowiedź w temacie w PS3
    Tak.
  21. nobody odpowiedział(a) na MBeniek odpowiedź w temacie w PS3
    Wywalili by tą śmieszną quasi gearsową kampanię Chrisa i reszta kampanii mogła by spokojnie potrać po 7h Przyznam że sam bym się pokusił na takiego RE. Motywy chińskich gangoli z wielkimi mackami... mutujących w przerośnięte jaszczurki (Really???) to życiowa porażka "dezajnerów" Capcom. Cóż ta gra nigdy nie była szczególnie "inteligentna", no ale naprawdę nie dałoby się bez takich numerów? ;/ http://www.youtube.com/watch?v=wX3EqUJMSDg
  22. nobody odpowiedział(a) na MBeniek odpowiedź w temacie w PS3
    Zgadzam się, w czwórce już TMP miało większego kopa, niż karabiny w RE5. Zresztą tak było z większością broni. Co jest beznadziejne, to że w RE5 nawet taki gość z piłą po przyjęciu masy naboi na łeb co najwyżej na chwilę przystawał, w czwórce strzelba rzucała nim na ziemię. Przykład "worka" z piłą był beznadziejny? 100 razy bardziej wolę RE4 od następcy, ale akurat kwestia rzucania wrednym badassem z piłą spalinową niczym szmacianą lalką za pomocą shotguna jakoś średnio wzbudzała we mnie poczucie zagróżenia przed jego atakiem. Cóż przynajmniej kwestia; jeden atak = utrata głowy działała jak należy. Co innego w RE5, czarny bydlak nie dawał tak łatwo się powstrzymać i (przynajmniej na wyższym poziomie) zmuszał mnie do zapie... po długości całej lokacji.
  23. nobody odpowiedział(a) na odpowiedź w temacie w PS3
    Przyganiał kocioł garnkowi ;] Kto napisał: "Pamiętajcie, że multi to tylko dodatek do świetnego singla. Nie wymagajcie tutaj balansu broni niczym z Battlefielda ;D" ? ;]
  24. nobody odpowiedział(a) na odpowiedź w temacie w PS3
    Nosz k... że?? Multi U2 i U3 to najlepsze co spotkało mnie w rozgrywkach sieciowych. (TPP>FPP) Największym problem jest nie tyle balans samych broni, a spowalnianie naszej postaci podczas celowania. Prosty przykład dlaczego G-Mal i FAL są zbyt poteżne: http://www.youtube.com/watch?v=SDIjkcw04wc&feature=g-upl&context=G2539bdcAUAAAAAAACAA http://www.youtube.com/watch?v=VKcy10o7LdM&feature=related W U2 nie było tego problemu. W U3 wystarczy jeden mocniejszy "hit" G-Mal'em i stajemy się łatwą zwierzyną
  25. nobody odpowiedział(a) na Słupek odpowiedź w temacie w PS3
    No to Ja zagaje: - ujęcia kamer oraz animacje rodem z Uncharted 2 i 3 - jeśli grafika uzyskała by przynajmniej 80% tego samego poziomu co wyż. wspominane tytuły to jestem w Niebie. - system walki a w zasadzie jego brak niczym SH: Shatered Memories. Jedyne co nam pozostaje to: - ucieczka (animacja biegu zmienia się w zaleznosci od tego czy jestesmy przed scigani przez kreatury, czy tez nie) - chowanie się pod łóżkiem, szafach, czy dachach pobliskich chatek. - motywy a'la MGS czyli czajenie się aż szukające nas monstra odejdą od miejsca naszego ukrycia - spowalnianie/ dobijanie przeciwników poprzez zrzucanie na nich szafek i innych rupieci. - odpychanie/ oswobadzanie się wraz z dobrze wymierzonym kopniakiem rodem z Resident Evil 4 i 5 - grafika która mogła by dostać przynajmniej śmiałe "8" tak jak swego czasu zawsze otrzymywały Silenty na ps2 (SH2-4) Serio mozliwosci są setki. Jakoś nikt nie narzekał na poziom wizualiów za czasów SH2-4 nie?