Przyznam wam rację... ale w tym wszystkim też liczy się człowiek bo ile mamy przypadków ataków psów na dzieci. A co nie którzy chcieli by takie zwierzęta wysyłać do psychologa zwierzęcego !!! Parodia
bzdury piszesz, kocham psy i trochę się nimi interesowałem w swoim podłym życiu: pies jest taki, jakiego się wychowa. Tak samo jak z dzieckiem: jeżeli napierdzielisz takiemu w psychice, to będzie już siedziało w głowie do końca życia.