Skocz do zawartości

Kendo

Nowy Użytkownik
  • Postów

    8
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez Kendo

  1. Oczywiście, że tak. Byłoby bardzo dziwne, gdyby za jakiś czas nie ukazała się "Persona 3: Ultimate Battle Arena" albo coś w ten deseń. Natomiast jakąkolwiek fabułę mam nadzieję, że sobie odpuszczą, bo ten typ gier i tak jej nie potrzebuje. Po co robić coś na siłę?

  2. Z tym śmietnikiem trudno się nie zgodzić. Znaleźć tutaj niektóre tematy, to nie lada sztuka.

     

    Co do TUiMA, to trochę szkoda, że twórcy skupili się wyłącznie na P4. Znacznie atrakcyjniej by się to prezentowało, gdyby wrzucili do kotła postacie i miejscówki z różnych odsłon uniwersum SMT (nie tylko z Person).

  3. Wątpię, że to w ogóle będzie mieć jakąś fabułę (lepiej, żeby nie miało). P4, konwersja na Vitę, serial anime, a teraz ten wynalazek - Atlus elegancko doi tą krowę.

     

    Poza tym może to i jest gra z uniwersum SMT, ale jednak bijatyka. Temat niespecjalnie pasuje do działu rpg IMO.

  4. Szukam czegoś podobnego do "Amerykańskich bogów" Gaimana. Gdzie świat mitologicznych bóstw przenika do naszego.

    Szczerze, to nie czytałem "Amerykańskich bogów", nie mam pojęcia co to za książka, ale jeżeli chodzi o drugie zdanie, to od razu na myśl przychodzi mi seria M. Chadbourna pt. "'The Age of Misrule'". Naprawdę fajna i wciągająca trylogia fantasy w klimatach apokaliptycznych. Może nie jest to jakieś szczególnie ambitne dzieło, ale czyta się IMO świetnie. W sumie cała seria składa się z 9 części, które tworzą trzy powiązane ze sobą trylogie, jednak w Polsce ukazała się tylko jedna.

  5. Nie rozumiem tego bawienia się w kotka i myszkę ze strony Capcomu, jakby sami nie mogli w końcu oficjalnie potwierdzić tej składanki.

     

    W moim przypadku zakup będzie zależny od ilości atrakcji jakie developer właduje do kolekcji - jeżeli całość ma przypominać szybki skok na kasę w stylu kolekcji RE (poprawiona grafika i słabe trofki), to raczej sobie odpuszczę.

  6. Niedawno sam miałem przyjemność obczaić 20th Century Boys. Ogólnie bardzo, bardzo dobra manga. Przede wszystkim naprawdę rozbudowana i bogata w mocarne zwroty akcji oraz wiarygodne postacie fabuła - pod tymi względami manga Naokiego Urasawy zmiata czapki razem z głowami. Szkoda, że pod koniec autorowi ewidentnie zabrakło pomysłów, a i główny antagonista nieco ssie (Johan z "Monster" wciąga go noskiem), jednak całościowo manga zdecydowanie warta jest uwagi. Dobra pozycja dla wszystkich szukających czegoś poważnego i na pewno bardziej ambitnego niż Naruto czy Bleach.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...