Skocz do zawartości

Bansai

Senior Member
  • Dołączył

Odpowiedzi opublikowane przez Bansai

  1. Opublikowano

    38 minut temu, c0ŕ napisał:

    Pisałem już o tym rewolwerowcu który się zrespił po tym jak go zabiłem i dalej chciał strzelać do butelek na czas. Na to byłem w stanie przymknąć oko, ale ja pier.dolę, Rockstar :(

     

    Rusznikarz w Rhodes, a konkretnie jego piwnica, wiecie o co mi chodzi. Jedna z mocniejszych rzeczy jak na razie w grze i ruszyła mnie, rusznikarza zabiłem ale parę dni później wbijam do sklepu a tam znowu on, i znów ta drętwa gadka żebym nie rozrabiał jak ostatnim razem. Serio aż tak trudno było wje.bać losowy model postaci w miejsce tego rusznikarza i dać jakąś wstawkę "no elo, teraz ja tu sprzedaję"? Wkurzyło mnie to i totalnie wytrąciło z IMMERSJI.

     

    Ogólnie gra ma pewien problem z "pamięcią tymczasową". Ciała jednak znikają zbyt szybko, domy się odnawiają po spaleniu, wszystko zdecydowanie zbyt szybko się regeneruje. Pewnie jakieś ograniczenia sprzętowe ich do tego zmusiły, nie przeszkadza mi to zbytnio ALE mogło być lepiej pod tym względem.

     

    I takie rzeczy mi przeszkadzają, a nie to o czym pisze Andżej. Uwielbiam ten movement, uwielbiam bycie ociężałą kłodą, satysfakcję po każdym strzale czy powolne zbieranie się do ucieczki. Czaicie w ogóle jak wyglądałaby walka z niedźwiedziem gdyby bohater był bardziej mobilny? Przecież w ogóle nie budziłby grozy, albo przyjmowałby z 20 strzałów na ryj żeby stanowił jakiekolwiek wyzwanie. Movement jest świetny dla mnie.

     

    Ja mialem podobna sytuacje, rozwalilem mu glowe z dubeltowki, wracam 2 dni pozniej, a typ ma bandaz na glowie i mowi mi zebym sie zachowywal. XDDDDDDDD

     

    Ku Kluxow mozna na bank 2 razy spotkac i sa 2 rozne eventy, mozliwe ze jest wiecej.

  2. Opublikowano

    34 minuty temu, Voytec napisał:

    Kurde, wolałbym kruczo czarnego Araba, ale biały też może być. Dzisiaj ruszam na jego poszukiwania! 

     

    mozna w saint dennis kupic, polecam, moj ulubiony kon

     

    @Yano

     

     

    xddd

     

    no ja juz tego pana spotkalem tam i mnie troche sponiewieral zanim mu gardlo podcialem

     

  3. Opublikowano

    Godzinę temu, Andżej napisał:

    ROZALIUSZ

     

    akurat gierwant w porownaniu do artura to pie.rd.olony kopernik parkouru, wiec tutaj nie trafiles. wku.rwia cie ze po twojej gierce jade az tak bardzo, ze mi musiales wy.(pipi) wiedzmina sprzed 3 lat ?

     

    ciezko im bylo ogarnac cos na wzor mgs5? tam movement to jest ideal, plynny, przyjemny, zwinny, za rowno gunplay, traversing i skradanie. lepszego w third person chyba nie widzialem. natomiast w rdr2 mamy walking immersion testicle shrink experience. ja rozumiem ze ty swoja kopie ogrywasz w stodole pelnej konskiego go wna, w stroju komboja z podstawowki,  od czasu do czasu polewajac sie perfumem marki kentucky shack dweller, a  do matki w porze obiadowej wolasz"HEY ! AINT THAT TIME TO BRING ME MA GODDAMN SCHABOWE Z ZIEMNIAKAMI, MA`AM?!", spluwajac tabaka w jej strone zakupiona w pobliskim koksu ruchu; zeby na maksa wczuc sie w klimat gierki, do ktorej tasujesz sie od dwutysiecznego dziesiatego. 
    Ale ja nie,  mnie mechanika tommiego angelo z mafii jeden z obydwiema nogami w gipsie, skutecznie pozbawia czerpania radosci z gry. dobrze ze nie w(pipi)ili koniecznosci rozwiazania minigierki sudoku przed kazdym oskOrowaniem  ubitej zwierzyny, albo partii szachow z gasparowem przed kazdym przeladowaniem repeatera.  

     

     

    juz samo wsiadanie na konia - sku rwiel powinien szybowac na niego z palcem wskauzjacym lewej reki w du.pie z 30 metrow po nacisnieciu przycisku w galopie, jak na gunslingera przystalo, a tutaj musimy zajsc grzywe od zachodu stojac ramieniem delikatnie obroconym w kierunku dlubiacego w nosie przechodnia, zeby przycisk zadzialal, podczas gdy pol miasta pruje do naszej du.py ze swoich zdobionych rewolwerow. jak juz wsiadziesz na wyszorowanego i doje ba nego brzoskwiniami z puszki rumaka, to zamiast zniknac z pola widzenia strozow prawa i rozsierdzionych tambylcow, wy pier dalasz sie o wiadro z woda stajacym zaraz przy koniu.

     

    Przed chwila mialem moment a propos wsiadania na konia, w Saint Dennis po wcisnieciu Y przy koniu to zamiast na niego wejsc, przez przypadek chwycilem policjanta przechodzacego za pysk xddd i jeszcze odruchowo zamiast wcisnac X zeby go puscic to wcisnalem B i  mu naklepalem po ryju. :yao:

     

     

  4. Opublikowano

    41 minut temu, Il Brutto napisał:

    Tak jak piszesz. Epilog na pewno musi być rozbudowany bo już w nim jestem i pokazuje 76% story. Niestety fabuła jakoś szczególnie mnie nie zachwyciła ale to raczej kwestia gustu. Ma swoje momenty ale też ma jak dla mnie słabe chwile. 

    Później jeszcze bardziej się wdaje we znaki ten brak szybkiej podróży jak trzeba się wracać długimi trasami. Poza tym każda misja jest schematyczna i brak jest jakichś możliwości wyboru ale nawet urozmaiceń, bo za każdym ale to każdym razem jak już dojedziesz na miejsce to wywiązauje się walka a po walce ucieczka, tak samo najeżdżają kolejne fale wrogów na zakrętach itd. 

    No i jeden wielki znak zapytania dla mnie, uwaga spoiler delikatny

      Pokaż ukrytą zawartość

    Już epilog a jeszcze nie byłem na terenach z części pierwszej. Mam nadzieję że coś tam się będzie działo, bo trochę lipa western bez klimatów takiej prerii. No chyba że planują tam duże DLC.

     

     

    Pewnie nie bedzie nic wielkiego, jesli w ogole... gruby zawod w takim razie.

     

    Zaloze sie ze pod multi to jest bardziej niz to co napisales.

     

    btw. XDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDD

     

    tuberculosis XDDDDDDDD

     

    chyba ich poyebalo w R* z tym motywem

  5. Opublikowano

    Godzinę temu, Bigby napisał:

    Jeśli V rozdział jest taki jak I, to w to mi graj. ;)

     

    do dupy jest V poki co, a I mi sie podobal.

    40 minut temu, maciucha napisał:

    gram dziś w mesjasza, jade na Płotce, patrzę że jakiś frajer się skrada w lesie na polowaniu, no to myślę sobie, że przetestuję w końcu lasso, no i było tak :reggie: 

     

    potem jakiś 2 fajansów mnie wyzywało przy ognisku, skończyli tak

      Ukryj zawartość

    jjxZVBw.jpg

     

    a na koniec dnia ognisko i królik z kumplem pod gwiazdami :banderas: 

    SMK1AaX.jpg

    ta gra jest niesamowita :sexkonik: 

     

    najbardziej mnie rozyebalo jak bez chwili zastanowienia zaczales spyerdalac XD

  6. Opublikowano

    Teraz, Pupcio napisał:

    bonanza gdzie znalazłeś tych zamrożonych typów? Znalazłem innych i mieli ciekawy rysunek przy sobie

     

    Huh, ta parka tez miala ciekawy rysunek przy sobie... z ktorego wywodzi sie chyba 5 strzalek w rozne strony, moze to jest polaczone ze soba? A gdzie znalazlem, nie pamietam xd w gorach, w sniegu, mam nadzieje ze pomoglem.

  7. Opublikowano

    6 minut temu, Zgredziula napisał:

    Gdzie szukac tej ksiazki dla mlodego, matko boska, szukanie igly w stogu siana. Jeszcze pomada do wlosow dla Billa ale to luz. 

     

    Swoja droga radze wam nie olewac misji. Nie odkladac ich na potem bo przepadaja. Wczoraj mialem ogarnac woz z ropa dla Marstona bo zaakceptowalem ze robimy skok. Odkladalem to na potem. Po jakims czasie znaczniki zniknely i po powrocie do obozu John powiedzial mi ze jestem nieogar i ze ogarneli to za mnie. Misja automatycznie przeskoczyla na part IV :(

     

    Dobrze wiedziec, misja ze zdobyciem wozu nie byla jakas dluga/skomplikowana, ale nie sadzilem ze sami moga to zrobic.

     

    Ksiazek jest kilka do znalezienia, i to jest chyba random, mi wpadla jedna podczas rabowania jakiejs chaty jak sobie bez celu latalem.

  8. Opublikowano

    Stranger missions z Tygrysem xDDDD

     

    Jak Stripey zjadl "lwa" i Margaret zdziwony mowil "I thought she liked him" to sie rozplakalem jak Morgan powiedzial:



    "Oh she liked him just fine, licked his chops and asked for seconds..."

     

    XDDDDDDDDDDDD

     

    Fajnie ze Arthur nie jest takim cynicznym do znudzenia gburem jak Marszczon. :D