Sugan

oby mu sie nie zmarlo zanim dostarczy (znaczy miller)

gadget porn

Scena zablokowania wawozu - najlepsza w kinie

Było już kilka filmów, gdzie akcja nie zwalniała przez 2 godziny, ale one wszystkie prz MM są tępę. Tutaj, ta przemieszczająca się z prędkością 200km/h sceneria opowiedziała mi o zaje,bistym uniwersum. Okultyzm, relacje między ludami, ekonomia, no rewelacja.

Tez fakt, tylko symbolika w scenie ze slepa sprawiedliwoscia troche nachalna

 

Ej no nux najlepsza postac, <3 dla houlta od zawsze szkoda ze nie doczekal sie (pipi)ania z ruda

Shiva przegiął pałę plagiatując Butcha.

 niech ktos przypomni

 

Tak samo jak Ural, który po odejściu z PE nagrywał filmiki, na których podciera sobie dupę szmatławcem.

niech ktos przypomni

na pewno znacie

"janusze rapu' cos jak psy w schronisku dla psow

https://www.youtube.com/watch?v=qOLR86sE3Qg

after a break of 5 years, alva noto continues his xerrox series with »xerrox vol. 3«, entitled "towards space", a journey that started with »xerrox vol. 1«, referring to the "old world", and »xerrox vol. 2«, heading "to the new world".

 

using the process of copying as a basis, the xerrox series deals with the manipulation of data by means of endless reproduction. due to the inherent vice of the procedure that becomes especially visible when copies are made from copies, everyday sounds are so much altered that they can be hardly associated with the source material anymore. as a result, entirely new sounds are created that, being copies of originals, become originals themselves.

 

on »xerrox vol. 3«, a new aspect enters the scene. inspired by childhood film memories from the 1970s including tarkovsky‘s adaption of "solaris" and "la isla misteriosa y el capitán nemo" based on jules verne‘s "the mysterious island", the record shows alva noto‘s private side. with its very intimate atmosphere, it is a personal reflection of dreams, an imaginary journey through emotional landscapes or, as he himself puts it, a "cinematographic emotion of a soundtrack to a film that actually does not exist in reality."

 

alvo noto himself further states, "I see »xerrox vol. 3« as my most personal album so far. I have to admit that this emotional output is a surprise even for myself. it remains exciting how the last two albums of this series will sound like."

wrocil prawdziwy krol pl rapu. Sztos tego roku, jak hot16 byl sztosem poprzedniego

Slucham popka ironicznie

rozi to zmanierowany czytelnik pitchforka, prosze nie zwraca na niego uwagi

https://www.youtube.com/watch?v=Z3PMgu0me1A

 

Jedyna polska rap płyta, którą przesłucham w całości.

a co z Taco Hemingway - Trojkat Warszawski

klip powinien przypasc roziemu do gustu :-D

maka iwdze nie na na czasie, kilka dni temu wyszedl tyler, ma nawet kanyego na ficie xDDDDD

 

nie jestem wielkim fanem tpab ale to najlepsza rap plyta w 2015 zreszta wielkiej konkurencji nie bylo

Gesafellstein robil bity na Yeezusie, wlasnie sb przypomnialem

No ty też jakos nie imponujesz Znalazles juz gdzie u prodigy jest breakcore i "electronic"?

elektronika to nie jest gatunek

Prodigy i rave?? Raczej nie, dobry rave z 2015 ktory naprawde oddaje klimat lat 90 to Missqulater, polecam

Indulge yourself in breakbeat nostalgia expertly crafted for the 21st century. Japanese artist Missqulater aka Keyday Kirze delivers 4 tracks of playful rave-influenced braindance.

Human Traffic sampling 'Bruva Gonna Take You There' is bursting with the infamous hoover sound from the Roland Alpha Juno (Second Phase - Mentasm et al) and the rest of the EP follows suit with tracks reminiscent of the likes of T99 and DJ's Unite. They Rave Us reboots a genre from the golden years of electronic music and has lots of fun in the process.

słuchajcie go albowiem prawde powiada

 

Ale tego po kucu bym sie nie spodziewal, znasz jakis ambient poza tym?

Nie wiem gdzie chodzisz na imprezy, ale puszczenie prodigy jest powszechne jak to, że księża chodza po kolędzie a akcje typu The Prodigy night też się zdarzają. 

 

na porządnych nie puszczają

 

Prodigy to muzyka dla januszy elektroniki.

Music for the jilted generation i fat of the land to jedne z najlepiej wyprodukowanych albumów jakie powstały, ale wiadomo że jak słucha czegoś więcej niż sto osób to dla Ciebie ch.uj i cw.el.

 

Tylko single

Dopsz, zaraz odpalam.

 

Oki, od pierwszego kawałka dostałem raka, to ma być MOC?

Ten Igorrr mnie zaintrygował, ale mnie powyżej nie chodziło o muzyczne eksperymenty i fuzje folku (?), metalu i elektroniki i innego guwna.

 

Chodzi mi o prawdziwą, nieskrępowaną ENERGIĘ i PRZYPIERDOL

 

Masz przykład:

 

lubie ten kawalek ale nie widze w nim bangera o jakim mowisz. Stary dobry gabber, to jest przypierdol

Tez mnie to smuci

To juz atari teenage riot lepsze z ciezkiej wixowej elektroniki z gitarkami

 

Albo jak juz ktos przywolal breakcore (ktorego nie ma u prodigy) - nero's day at disneyland, badz polak w labelu aphexa - bogdan raczynski

 

Ed nie rozumiem skad takie takie ciagoty foruma w strone kucowej strony muzyki elektronicznej - dzialy o (tfu..) metalu tez sa najobszerniejsze. Macie po 30 lat, okres buntu juz dawno za wami

Nie spodobało ci sie - jestes hipsterem, albo masz za słaby sprzet Uwielbiam te argumenty

 

HAHAHAAHHAHAHAHAHAH ciężka płyta, ty chyba ciężkich płyt nie słuchałeś kolego.

jakiś argument? Tylko błagam nie porównuj jej do jakiegoś Nordyckiego Heavy Death Metalu. Tylko do  Big Beat, Break Core, Electronic. 

 

a gdzie ty tam masz breakcore

Masz dziwna definicje slowa srednie, przeciez to jest bardzo slabe. Ta plyta strasznie traci myszka, nikt juz nie robi "big beatu" w 2015 roku. Wokale to pomylka, bieda w temacie chwytliwych hookow, prawie zadnych hitow co jest dla mnie zagadka (a przeciez imd to byl banger na bangerze)

 

A moze po prostu jestem za mlody na ta muzyke. Nigdy nie bylem ich fanem poza singlami, a jako ze wiekszosc wypowiadajacych sie ma pewnie te >20 lat to jaraja sie takim powrotem do przeszlosci, sentyment sie w nich odzywa. Przynajmniej tak to sobie tlumacze

massive attack wracaja do biznesu?