-
Postów
13 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Odpowiedzi opublikowane przez gouge
-
-
1990, ostatni normalny rocznik.
true that
-
ja się cieszę, że dokładniej został opisany temat nowego abe'a (ponieważ na necie można było znalezc kilka wersji opisujacych jak to będzie wyglądać, jakie będą zmiany itd.) no i oczywiście duży artykuł o halo, fajna sprawa. oby tak dalej
-
nie no, panowie, kongratulacje, szapoba i fap fap fap, trailer świetny, klimat, grafa i poczucie humoru. no i słychać, że muzycznie też będzie elegancko (btw. ktoś może wie co to za nuta w tle?)
- hey, let's bounce!
- bounce... we're bouncing
-
a pamiętacie chipsy firmy flips? ja chyba nigdy nie zapomnę tego wyszukanego smaku zmutowanego chemicznie pomidora. no i z klasyki to przecież jeszcze są maczugi o smaku keczupu - creme de la creme polskiego środowiska słonych przekąsek
-
mi się tylko kojarzy dynamite cop, ale tam ogólnie lwia część gry odbywa się na statku, więc nie wiem czy to o to chodzi
-
TAAAAAAAAAAAAA! kurde, dzięki wielkie za pomoc, strasznie długo tego szukałam. no i faktycznie to nie platformówka, musiało mi się coś pomylić... niemniej łza się w oku kręci!
-
hejka! ja chciałam zapytać czy ktoś kojarzy platformówkę, w której do wyboru były dwie postaci męskie, dwie żeńskie z opcją single i 2 player (wiem, że narazie nic wam to nie mówi, ale już cisnę dalej), w której między innymi na podłodze leżały porozrzucane przedmioty (pałki, metalowe rurki, coś chyba jeszcze) którymi można było atakować, a w jednej z misji przeciwnikami były laski o włosach w jaskrawych kolorach (różowe, pomarańczowe?). grałam w to milion lat temu i naprawdę nie mogę sobie przypomnieć tytułu. ktoś może coś wie?
-
dla mnie supcio, abe'a kocham jak brata, ale brakuje mi kawałków ciała walających się po ekranie przy śmierci którejś z postaci
-
ostatnio natknęłam się na fajną produkcję ze stajni fox Interactive; no one lives forever. od razu spodobała mi się koncepcja agentki brytyjskiego wywiadu w stylówie z lat 60. giera z roku 2000, więc można policzyć piksele na ekranie, ale grywalna i z fajnym poczuciem humoru (ps: za(pipi)isty królik)
ps2: wow, wypikało mi brzydkie słowo!
Gry z serii Lego
w Kącik platformówek
Opublikowano
ja jakoś za grami LEGO nie przepadam. ostatnio miałam przyjemność (?) grać w lego: batman, z początku wydawało mi się, że to nie może być trudne (kamon, klocki - dzieci w to grają), a następnie zdezorientowana, wijąc się jak leśny wąż nie wiedziałam co robić. i w ten oto sposób gry nie pokonałam; ona pokonała mnie