Skocz do zawartości

Nak

Użytkownicy
  • Postów

    199
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez Nak

  1. 50 minut temu, Figaro napisał:

    No i koniec. Mocne 6/10. Wszyscy dowalają się do aktorki Ellie, ale to Pedro wydawał się przez cały serial jakby miał w chuju tę rolę. Ta fabuła pasuje w grze, bo jest przeplatana godzinami gameplayu i gadkami między postaciami. Tutaj nie było to możliwe i to widać, nie czuć w ogóle żadnej więzi między bohaterami, potrzeba by było więcej przygód i odcinków. 

     

    Dokladnie sie z tym zgodzę. Ten serial jest po prostu za krótki, dlatego relacje między bohaterami są dla mnie mało wiarygodne. Trochę to tak jakby zrobili grę z wyciętym gejmplejem, gdzie przecież w trakcie akcji było sporo sytuacji w których postacie się zżywały ze sobą.

     

    Plus nie przekonuje mnie to, że nie ma grzybów bo gra skupiała się na relacjach międzyludzkich. No uj z tym, że 80% czasu sie biega z drabiną i strzela do ludzi /grzybów:) .

     

    Osobiście brakowało mi też tych scen z pierwszych odcinków, co się działo przed. To akurat było dla mnie mega ciekawe i chyba najlepsze z całego serialu. Może dlatego, że budowało to poczucie zagrożenia i ogarniającej beznadziei, czego potem zabrakło, jak sobie po 20 latach wszyscy żyli na lajcie we wioskach. Po co w ogóle ta szczepionka, skoro i tak wszyscy sobie żyją normalnie a grzybów już praktycznie nie ma albo siedzą w piwnicy xd

     

    • Plusik 3
  2. Niby serial jest ok, niby wszystko gra, ale jakoś średnio mi pasuje budowanie świata, całej otoczki zagrożenia. 

     

    Niby drogi nieprzejezdne, pełno zainfekowanych a w serialu sobie na lajcie jeżdżą z punktu A do punktu B, bez jakiś większych konsekwencji.

     

    Spoiler

    Po wczorajszym odcinku zastanawiam się czy dadzą scenę przesłuchania, skoro już "wykorzystali" dialog?

     

    Inna sprawa, niby Joel 20 lat doświadczenia jako przemytnik, a nie umie czytać mapy, myli rzeki itd. Albo dał się podejść grupie kilkunastu ludzi na koniach. I zrobili z niego mięczaka, widać, że kobieta kręciła :reggie:

     

    No i końcówka mocno spłycona w stosunku do gry. Mam wrażenie, że przydałoby się tak z 10-15 minut w epizodach powyżej trzeciego odcinka, żeby lepiej to wszystko ogarniać.

     

  3. 20 minut temu, Pupcio napisał:

    Przecież w grze od zdobycia auta to jego straty nie było ani jednej akcji więc o czym ty dla nas bajdurzysz?

     

    W sensie całościowym, nie chodzi o konkretny przypadek z samochodem. Cały świat upadł przez grzyba a ile go na razie mieliśmy? 2 sceny? Dla kogoś kto nie grał w grę to takie średnie się wydaje, bo okazuje się, że nie jest tak źle po tej rozpieduszce w pierwszym odcinku. Zabrakło normalnego odcinka z Billem i trochę akcji, zamiast tego dostaliśmy odcinek z dupy, gdzie przez 20 lat raz ktoś przyszedł ich napaść a tak sobie żyli w idylli, a grzybów to na oczy nie widzieli. 

     

  4. O gejach 76 min, a finał 43 :bella: 

     

    Ja jako wieli fan gry poleciłem wszystkim znajomym serial i połowa już niestety stwierdziła, że pierwszy odcinek super a potem już taki średni się zrobił i przestali oglądać.

     

    I w sumie coś w tym jest, że mi się akurat ogląda dobrze, ale z racji tego, że wyłapuję smaczki z gry i dialogi, ale generalnie chyba mimo wszystko kluczowe sceny z gry wywierały na mnie większe wrażenie. Pewnie dlatego, że jednak spędziło się z bohaterami trochę więcej czasu i jakoś tak się bardziej zżyło i wciągnęło w ten świat. 

     

    Trochę mi jednak brakuje  pokazania takiej brutalności i bezwzględności tego świata. W grze to się co chwile strzelało ;) a tutaj Joel i Ellie właściwie sobie przejechali kawał drogi bez jakiegoś większego zagrożenia. No i mam też wrażenie, że Joel z gry był bardziej bezwzględny niż w serialu.

  5. Skończyłem serial w weekend na dwa podejścia, co ostatnio mi się zdarzyło przy The Boys, więc chyba nie było tak źle. Problem w tym, że o ile pierwsze odcinki mi się podobały i oglądałem jeden za drugim, tak pod koniec poziom serialu spadł dla mnie do takich typowych seriali z Polsatu, gdzie biegną na siebie grupy złych rycerzy i nawalają się na pięści i miecze z dobrymi ludkami.

     

    Samo prowadzenie historii jest średnie, myślę, że lepiej by to wyglądało, jakby w pierwszym sezonie skupili się na opowiadaniach, a sam wątek Ciri pojawił się jako zapowiedź kolejnego sezonu. A tak mamy wszystko po łebkach a przygody Ciri to najsłabsza część serialu i miałem ochotę je przewijać. A ostatnia scena wyszła mega sztucznie (zero emocji).

     

    Na plus:

    - Geralt - jak pewnie sporo osób, byłem średnio nastawiony do Henryka, ale gość się postarał. Widać, że jest fanem i że grał w gry;) Ma nawet niemal identyczny głos jak w wersji angielskiej, identyczne pomruki itd;) No i walka na miecze i choreografia na duży plus

    - Jaskier - sceny z nim i Geraltem to jedne z najfajniejszych dla mnie momentów serialu. O dziwo bardzo fajnie dobrany aktor.

    - Yenefer - taki mały plus w sumie, myślałem, że będzie gorzej, a było w miarę ok.

     

    Na minus:

    - casting wielu postaci - Triss xd, Vilgefortz, Fringilla xd Generalnie bardzo słabo wyszły te wszystkie czarodziejki. Niby miały być piękne, a wszystkie bardzo przeciętnej urody a ich przemiana polegała na tym, że nałożyły makijaż i pokazały biust. Nie no, super magia.

    - cgi - miejscami wyglądało to bardzo słabo - smok, "diabeł" xd

    - sceny bitew - wiem, że nie ten budżet, ale trudno mi nie porównywać do gry o tron. Nawet The Vikings ma lepsze i sensowniejsze walki. Tak się zastanawiam, czy w cesarstwie Nilfgardu opanowali tak zaawansowane technologie jak tarcze, bo wszystkie chłopki popylały z mieczem lub toporem bez żadnych osłon. Dodatkowo bitwa w ostanim epizodzie jest taka bezjajeczna, że oglądałem ją jednym okiem a drugim przeglądałem telefon. No i zmiana fabularna i zrobienie z Yen bohaterki zamiast Vilgefortza była kiepska i źle wróży na dalszy rozwój fabuły.

     

    No nic, może może drugi sezon będzie lepszy i poprawią różne rzeczy np. zbroje Nilfgardu xd Jak widziałem tą złowrogą armię, to mnie skręcało z zażenowania i czułem się jakbym oglądał jakieś Space Balls czy inną parodię.

    • Plusik 2
  6. Spoiler

    W ogóle fabuła w tym odcinku to jedno wielkie XD

     

    - Jaimie - daje się złapać bo nie ściągnął ręki. Potem przychodzi Tyrion i każe nieskalanym iść w pizdu, bo chce porozmawiać z Jaimiem na osobności. Uj z tym, że Jamie jest w namiocie i nie ma powodu, żeby nieskalani sobie poszli bo w namiocie i tak są na osobności ... Potem magicznie Jamie przenosi się już do miasta (co, wyszedł z namiotu i nikt już go nie zatrzymał bo ściągnął rękę?) I jeszcze w tym mieście łazi jak random, zamiast podbić do jakiegoś żołnierza i powiedzieć, że jest Lanisterem i mają go zabrać do królowej. 

    - Varys - mistrz szpiegostwa i w ogóle, a łaził za wszystkimi i pytał, czy nie chcą może zdradzić królowej

    - Jon Snow - niby Król Północy a zaczyna się bitwa i nagle nikt go nie słucha tylko biegają jak randomy i zabijają kogo popadnie i nawet jeden z nich chce zabić Jona bo ma ochotę na ruchanie. Przecież większość z tych żołnierzy byłoby stracone po bitwie za zdradę króla.

    - Cersei - a właściwie jej śmierć. Jak to jest, że była przepowiednia jak się skończą jej rządy i super serial dwie z trzech pokazał, aby na koniec mieć wy(pipi)ane i uj niech zginie od kamieni. 

    - Euron - ta postać w serialu to jedno wielkie XD. Taki sub-boss z gier, z którym walczymy na paru etapach i na końcu przed main bossem mamy duela. 

    - Sama bitwa- nagle skorpiony nie nawalają jak karabiny maszynowe. No i znowu armia stoi przed murami. Plus mają milion skorpionów i łuczników i sobie stoją patrząc na armię Danki i Jona i czekają, aż przyleci smok ... Przecież armia z północy nie miała żadnych jednostek dalekiego zasięgu. Mogli by stać na murach i się z nich śmiać. Nawet nie mieli drabin, jak oni to chcieli zdobyć XD I jeszcze rozbili obóz na plaży centralnie pod murami XD

     

     

    • Plusik 1
  7. W ogóle to jak Arya, Ogar czy Jaimie sobie na luzaku wchodzą do miasta 

    Spoiler

    to Tyrion nie mógł wysłać kogoś też, żeby zrobił dywersję i np. uderzył w dzwony, skoro mówił o tym co drugie zdanie w tym odcinku?

     

    • Plusik 1
  8. Ja mam nadzieję, że grubas napisze jednak te książki i będą tak podobne do serialu, jak "Mroczna wieża" do swojego filmowego odpowiednika. 

     

    I zgadzam się z wątkiem Danki. Zawsze mi się wydawał oderwany od reszty wydarzeń. W Westeros fajne intrygi polityczne, średniowieczne bitwy, zdrady itd. u niej hurr-durr smoki (pipi)a.

  9. Niby tak, ale wiadomo, lepiej budować klimat przez 9 lat, tworzyć legendy i symbolikę i następnie spuścić to wszystko do kibla jednym epizodem (poprzedzonym dwoma w którym pierdzieli w stołek i przygotowywali się na WIECZNA ZIMĘ = czyli jedna noc) z najbardziej nielogiczną bitwą w historii Got, i milionem plot armorów, żeby widzowie nie byli smutni, że zginęli ich ulubieni bohaterowie. To ci niespodzianka.

  10. No tak średnio bym powiedział. Spodziewałem się, że ten sezon będzie w całości poświęcony NK i walce z nim, plus ewentualnie jeden epizod ostatni do zakończenia reszty wątków.

     

    Spoiler

    Myślałem nad tym z 20 minut i ja bym to zrobił tak:

     

    Epizod 1,2 - ok. niech nawet tak będzie do pożegnania się z bohaterami

     

    Epizod 3 - bitwa o Winterfell, z tym, że NK wygrywa bitwę. Nie po to szedł 7 sezonów, żeby stoczyć jedną i zginać XD Tylko, że ginie więcej bohaterów (np. w pierwszej szarży zombiaków ginie Briane, żeby był fajniejszy efekt a nie, że podnosi ją Jaimie ... Bitwa kończy się ucieczką bohaterów z Winterfell (Bran nie spotyka się z NK w gaju) i tutaj właśnie dałbym tą szarżę Dothraki na koniec = poświęcają się, żeby zatrzymać na trochę armię zombie a bohaterowie z oddali widzą jak gasną światła. 

     

    Epizod 4 - dalsza ucieczka, Bran w międzyczasie skacze po historii i szuka haków na NK i dzięki temu dowiadujemy się o co właściwie chodzi. Odkrywa też, że te driady czy jak im tam było, przygotowały się na zniszczenie mury i utworzyły gdzieś jakiś wielki run czy coś (Danka i Jon odkryli rysunki pod jaskiniami w którymś epizodzie), który osłabia moce NK i Bran mówi, żeby tam ściągnąć armie zombie. W międzyczasie Cersei wysyła armię Eurona na północ, żeby dojechać Dankę i spółkę.

     

    Epizod 5 - kolejna bitwa z NK tam gdzie Bran wymyślił, dodatkowo armia Lanisterów i Eurona wbijają i wpadają na zombie - Euron ucieka z częścią z powrotem do Kings Landing. Bohaterowie sobie walczą i tutaj można wrzucić wątek Aryi, że zabija NK bo runy powodują, że ma ograniczone zmysły i White walkerzy nie wyczuli, że nadchodzi.

     

    Epizod 6 - reszta armii Danki dociera do KL, walczą sobie z Cersei, która chce odpalić Mad King Mode i zabrać wszystkich ze sobą. Ginie jednak od Jaimiego zgodnie z przepowiednią z tego co kojarzę? Plus walka Ogara z Górą i inne fan serwisy. 

     

×
×
  • Dodaj nową pozycję...