Skocz do zawartości

Tankietka

Użytkownicy
  • Postów

    172
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Tankietka

  1. Witom. Jako, że forsowany jest tutaj jedynie pozytywny nurt myślowy, nie ma co wchodzić w szczegóły by nie zostać zasypanym dziwacznymi obrazeczkami. Krótko. Wszystko mi się w tym filmiku nie podoba. Wszystko. Szczyty gimbozy. Chyba najgłupszy, po najmniejszej linii oporu scenariusz w historii filmów akcji wysokobudżetowego kina. Pozdrowiam.
  2. Tankietka

    Rime

    Czyli Zelda Sony jak chooj z trąbek. Co to się czyni!
  3. Tankietka

    Konsolowa Tęcza

    Manhunt już w dniu premiery nie powalał mechaniką skradania. Duże ograniczenia, uproszczenia i prymitywne rozwiązania na jedno kopyto. Urozmaicenie to strzelankowe plansze (mnie pasowały, ale niektórym za bardzo zaburzały klimat). Tak czy siak to tytuł kultowy gdzie pierwsze skrzypce gra brudna, wynaturzona atmosfera i sceny gore. Swego czasu grało mi się bardzo dobrze, nie wiem jak dzisiaj. Obiektywnie trzeba sobie jednak rzec , że sama mechanika skradania, do spółki z AI to w najlepszym razie przeciętność. Gdyby nie kontrowersje i tematyka, gameplayowo gra by utonęła w morzu innych tytułów.
  4. Wyszedł patch który bardziej balansuje rozgrywkę na "Normalu" ?
  5. Tankietka

    SOMA

    Dla mnie, dla osoby która oczekiwała bardziej rozbudowanego zamysłu gameplayowego z pierwszej Amnezji ta produkcja to nieporozumienie. Niestety to kontynuacja idei przechodzonej nudy z "A Machine for Pigs" (chociaż w tym ostatnim bardziej palce maczało Chinese Room) gdzie inteligentne zagadki (często oparte na dopracowanej fizyce) schodzą na dalszy plan. Nie znoszę "symulatorów chodzenia" i pochodnych. Frictional Games po raz kolejny poszło w tym kierunku, przestają mnie interesować jako producent. A tak dobrze się zapowiadali.
  6. Tankietka

    Konsolowa Tęcza

    Nie grałem w pierwowzór więc nie wiem na co narzekać, dla mnie to wygląda mega. Zatwardziali fani pewnie już się trzęsą ze względu na liczne uproszczenia.
  7. Tankietka

    Nintendo 3DS

    Polecam Mutand Muds jeśli ktoś lubi trudniejsze platformówki 2D. Jest bodaj demko w eshopie, można obadać.
  8. Tankietka

    Final Fantasy VII

    Jestem w stanie zrozumieć argumentację Godota. Mnie w niektórych jRPG-ach również zniszczyły randomowe pojedynki, a dokładniej częstotliwość ich występowania. Np. w DQVIII, dlatego czekam na wersję 3DS, gdzie rywale będą już widoczni. Irytuje mnie wielka mapa 3D, gdzie dojście do upatrzonego drzewka czy krzaczka przerywa dziesięć pojedynków. Lubię walczyć kiedy ja chcę a nie kiedy muszę. Chociaż w VII nigdy mi to nie przeszkadzało, ponieważ rozmiar eksplorowanych środowisk nie jest zbyt rozległy. Można całkiem szybko się przemieszczać, przerwa na walki nie jest aż tak upierdliwa.
  9. Tankietka

    Ace Attorney 6

    Możliwe, że wyrwę "szóstkę" na jakiejś promocji, ale po "Dual Destinies", hype na serię już mi opadł. Takie to to jakieś już bezbarwne, drętwe i denerwujące. Tutaj znowu jakaś fiśnięta "wróżka" i "gupi" Apollo. Pograłbym w The Great Ace Attorney, zmiana środowiska intryguje, no ale w Europie się nie doczekamy. Chyba, że po zgonie 3DS-a Capcom jednak łaskawie wyda by coś tam jeszcze zarobić na odchodnym.
  10. Nie jestem wielkim fanem gier z serii Mario & Luigi. Na "Partners in Time " trochę się zawiodłem. "Bowser Inside Story" nie porwał mnie tak jak się tego spodziewałem i jak sugerowały noty. Tymczasem Paper Jam miło mnie zaskoczył (myślałem, że będzie jeszcze gorzej). Ciężko nawet napisać dlaczego. Może moje podejście do gry było inne niż kiedyś. Po prostu wszystko się dla mnie bardzo dobrze "kleiło" w formule, nawet jeśli produkcja jest już odtwórcza po tylu odsłonach a "plansze" w tej części przesadnie sztampowe (polanki, pustynia, lodowiec, ogniowa, lasy). Fuzja z papierowym światem wyszła elegancko, humor nie jest wymuszony, drobne zwroty akcji cieszą, walka to nadal zręcznościowy i "statystykowy raj" (jeśli nie uruchomimy "ułatwiaczy"), a potyczki z bossami to sam miód. Chociaż główny wątek to niestety "casual friendly type" do oporu, tak ukończenie na 100% (specjalne osiągnięcia i różnorakie "znajdźki") to już małe wyzwanie. Szczególnie walki papierowych machin w specjalnym trybie nabierają kolorytu. Podsumowując : Plusy : - Fuzja z papierowym światem i wynikające z tego zależności, perypetie. - Humor. - System walki. - Bossowie. - Muzyka i efekty dźwiękowe. - Specjalne trudniejsze osiągnięcia wymagane do ukończenia gry na 100%. - Długość rozgrywki. - System kart i ich kolekcjonowanie. - Różnorodne mini-gierkowe questy (ale patrz również minusy). Minusy : - Questy oparte na czasówkach, dla mnie irytujące. - Chociaż drobne zwroty akcji cieszą, ogólnie sama fabuła jest zbyt prostacka i mało pokombinowana jak na historię serii. - Sztampowe, mało różnorodne środowiska do eksploracji. - Za prosty główny wątek. - Brak nagrody za ukończenie gry na pełne 100%. Np. dodatkowe zakończenie za to, byłoby fajnym zwieńczeniem trudu. Ocena 7+/10. Polecam , wiele godzin wyśmienitej zabawy. Wyższa ocena jest jednak niemożliwa, ze względu na odtwórczość i mało zmian w stosunku do poprzedników, ba nawet pewne uproszczenia. Chociaż gra się równie dobrze. PS : Mam na wymianę lub sprzedaż Paper Jam w stanie idealnym. Jeśli ktoś chętny, pisać PW.
  11. Tankietka

    Nintendo 3DS

    Kupił ktoś Rune Factory 4 w aktualnej promocji ? Jak wrażenia ? Zastanawiam się czy nabyć, chociaż nie mam za bardzo teraz czasu na kombajn 100-200h. Z drugiej strony kolejna promocja zapewne nieprędko. W ogóle mam jakiegoś pecha do wersji cyfrowych, wszystko co zakupię to leży odłogiem. Zawsze coś nie tak.
  12. Tankietka

    Dragon Quest VII 3DS

    Szkoda, że na ND nie podali daty premiery w Europie. Ale najważniejsze, że będzie w tym roku. Moim zdaniem najlepszy DQ. Staroszkolny, specyficzny klimat połączony z dużą dozą tragedii, pesymizmu. I ta muzyka :
  13. Tankietka

    Youkai Watch

    Hej. Mnie demo również niestety zawiodło, głównie za sprawą walki. Chaos, auto mode , skupienie wzroku na dolnym ekranie i jego ciągłe "macanko". Pewnie jednak w pełnej wersji jest bardziej klarownie na początku, zdobywamy duszki po kolei (w demie od razu dostępna pewna pula), uczymy się na bieżąco ich umiejętności, dokładnej specyfiki a menu jest aktywne. Ciekawi mnie wymiar taktyczny. Na ile naprawdę należy lawirować składem by pokonać dany tym rywala, a na ile duszki są wszechstronne i tak naprawdę jedną, niezbyt różnorodną drużyną skompletowaną na początku gry, można rozbić wszystkich.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...