Skocz do zawartości

ElGritar

Użytkownicy
  • Postów

    59
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez ElGritar

  1. Strzelanie przypomina te z CoDów na PS3 czy PS4, chociaż mam wrażenie, że i tak jest łatwiejsze niż w tych starych częściach. Do tego bez żadnych dodatków w broni. Graficznie mam wrażenie, że jest słabiej niż w poprzednich dwóch częściach MW. Takie Rust np. według mnie wygląda o wiele lepiej w MW19. Mapy niby odrestaurowane, ale to i tak nie to samo co w oryginalnym MW2, bo odnoszę wrażenie, że jest mniej przejrzyście, a taka Favela jest zbyt kolorowa. Jako dodatek do MW z poprzedniego roku byłoby spoko, ale jako pełnoprawna produkcja się nie broni. Zagram kiedyś jak trafi do gamepassa, bo w obecnym stanie ta gra nie jest warta żadnych pieniędzy.

  2. Ja dzisiaj ukończyłem po raz pierwszy i mimo, że gra ma już te 5 lat to grając na XSX miałem wrażenie jakbym grał w świeży tytuł nowej generacji, a 30fps nie razi mnie jakoś bardzo w oczy w grze z trzecioosobowej perspektywy. Zresztą RDR2 sam w sobie nie jest jakoś bardzo dynamiczną grą i te 30fps nawet daje jej trochę bardziej filmowego stylu.

     

    Sam świat znakomicie wykreowany i jak widać nie potrzeba na mapie pierdyliard znaczników, aby zachęcić graczy do jego eksploracji. Fabularnie jedna z najlepszych gier w historii, chociaż tempo akcji jest moim zdaniem trochę źle rozłożone i najbardziej jest to uwidocznione w ostatnim rozdziale oraz epilogu.

     

    Pierwsza część lata temu zaraz po premierze mnie nie porwała, ale w wakacje dałem szansę dwójce i tutaj już wsiąknąłem totalnie od samego prologu. Takiej "powolnej", klimatycznej i dojrzałej gry mi było potrzeba. Za jakiś czas dam ponowną szansę "jedynce", być może do tego świata RDR sam musiałem w pewien sposób "dojrzeć".

    • Plusik 2
  3. 6 godzin temu, Rudiok napisał:

    Ale jedno trzeba przyznać Nolanowi - przekonać ludzi do pójścia do IMAXa na film, w którym 99% scen to rozmowy w zamkniętych pomieszczeniach to wyższy level marketingu :potter:

    Wolę sobie zobaczyć takiego "spokojnego" Nolana w IMAX niż jakieś oczojebne dzieło Marvela i tym podobne w 3D, gdzie w sumie tylko niektóre sekwencje są nakręcone pod ten format.

     

    Wiadomo, że u nas w Polsce jest IMAX w najsłabszym wydaniu, ale i tak wielki ekran oraz udźwiękowienie sali robią swoje.

  4. Na pewno nie jest to film akcji, ale w kategorii tych biograficznych to bardzo wysoki poziom. Początek trochę rozwleczony i można było całość skrócić przynajmniej o 30min. Niemniej dla samej atomówki warto się przejść do kina. W IMAX świetnie to wyglądało i dawno niczego piękniejszego na dużym ekranie nie widziałem, ale może tutaj też dała o sobie znać jakaś ukryta "piromania". Nie będzie to film, do którego chciałbym wracać (ogólnie mało mam takich filmów), ale w żaden sposób mu to nie ujmuje. Fajne kinowe doświadczenie, kiedyś trzeba będzie się przejechać na Nolana do Pragi do "prawdziwego" IMAXa.

  5. Wystarczy, że ubierze "magiczne" buty. Nie pierwsza i nie ostatnia. Wzrost u aktorów, czy też masa ciała to akurat jeden z mniejszych problemów.

     

    Spoiler

    prc_63768902.jpg?quality=90&strip=all

     

    Sam serial szału nie zrobił, chociaż z początku zapowiadał się bardzo dobrze. 

  6. 2 godziny temu, tjery napisał:

     

    Żeby po zauważeniu się zacząć strzelać w podobnym momencie potrzebny jest właśnie, uwaga!, refleks. A to że się pogarsza z wiekiem to zwyczajny naukowy fakt, a to czy Ty to odczuwasz czy nie nie ma nic do rzeczy.

     

    Sory, myślałem, że połączy.

    Ja z kolei widziałem badania naukowe pokazujące, że ci co grają od dziecka generalnie mają lepszy refleks niż ci, którzy w ogóle nie grają w gry... Wszystko zależy na jakiej grupie były przeprowadzane wspomniane przez Ciebie badania. No ale może faktycznie jeszcze jestem za młody (przed 30), żeby dostrzec jakieś zmiany w sposobie działania mojego mózgu. Niemniej kwestia jakości połączenia z serwerem, inputa lag na TV itp. również jest niedoceniania w tych bezpośrednich pojedynkach. Kiedyś u znajomego grałem na TV, który miał takiego laga, że nawet granie w głupią Forze było dla mnie uciążliwe. On z kolei opóźnienia nie zauważał... W grach FPS ten input lag jest bardzo ważny.

  7. Z tym "refleksem" też śmieszna sprawa, bo w bezpośrednim pojedynku gdy obu graczy siebie zauważa i zaczyna strzelać w podobnym momencie, zazwyczaj już raczej decyduje to, który gracz ma lepsze połączenie z serwerem, input laga na TV itp. nie mówiąc już o mocy samej broni. Gram w CoDa praktycznie od dzieciństwa i jakoś nie czuję żeby mój refleks wraz z wiekiem się pogarszał. Ba, myślę że obecnie jest o wiele lepiej grając na zdecydowanie większym TV/monitorze i w wyższej rozdzielczości, a w dodatku posiadając kilkadziesiąt razy szybszy Internet. Na pewno dostaje bardziej po dupie niż w starszych CoDach, ale to już jest kwestia SBMM, przez co trafia się na graczy o zbliżonym poziomie do swojego. Też mnie wkurza, że już praktycznie w ogóle nie trafiam na słabe lobby, ale to nie powód żeby przestać w ogóle grać.

     

    Klasyczne tryby na pewno są o wiele lepsze niż w poprzednim MW, jak i same mapy, gdzie nawet te najgorsze pokroju korku na autostradzie są mniej wkurzające, niż te "najlepsze z MW2019. W tamtej części mapy na których dało się fajnie grać to te z klasycznych MW... Jedyny minus MWII to Ground War, gdzie mapy są o wiele gorsze niż w poprzedniej części i zdecydowanie mniej dynamiczne, bo wszyscy kampią ze snajperkami po przeciwnych stronach. Aczkolwiek to też wina po prostu kiepskiego zaprojektowania tych dużych map.

     

    Najbardziej boli okrojona zawartość. Brak wyzwań oprócz tych do kamuflaży, których i tak jest mało oraz są dziecinnie łatwe. Poziom odblokowywania broni i dodatków niby utrudniony, ale "czyste" bronie są na tyle mocne, że nie odczuwam potrzeby używania jakichś specjalnych dodatków. To na pewno ułatwia wejście nowym graczom, z niższym levelem.

  8. Generalnie przez ten nowy system progresji też czasami nie idzie grać, jak się trafi do teamu gdzie większość gra aby nabić lvl danej broni (jakaś wyrzutnia czy tarcza). Mam wrażenie, że podkręcili SBMM względem ostatnich dni, bo co chwilę trafiam do takiej drużyny bambików i oczywiście dostaję po tyłku. Zero pomocy ze strony partnerów. 

     

    Wojna naziemna/Inwazja też dno totalne przez kamperiadę. Tam to w ogóle mało się dzieje, a w becie takiej tragedii nie było. W MW19 były mecze gdzie drużyna przeciwna tak mocno naciskała, że nie szło ruszyć ze swojej bazy, a tutaj czasami na środku mapy w ogóle nic się nie dzieje.

     

    Dzisiaj też napotkałem na kilka bugów wizualnych np. kilkukrotnie w trakcie jednego meczu nie pojawiła mi się ikonka ostrzegająca przed granatem penetrującym (chyba tak to się nazywa). Ponadto czasami nad jednym przeciwnikiem pojawia się czerwona kropka, a nad drugim już nie, co jest denerwujące. Już wolałbym żeby żadnej kropki nie było, bo tylko to rozprasza i wprowadza w błąd.

  9. 5 godzin temu, Czezare napisał:

    Dotknąłeś ważnej sprawy. Chodzi o odpowiednie przekierowanie portów na routerze aby uzyskać NAT otwarty. Od kilku miesięcy cieszę się osiedlowym internetem światłowodowym (300MB/sek) i zauważam, że ping się nieco poprawił, ale NAT wciąż mam "Średni". Czy są jakieś przystępne tutoriale w sieci które mówią jak skutecznie pootwierać porty w routerze, aby NAT w CoD-ie był otwarty? Technik który mi ten nowy internet zakładał niby to zrobił, bo go o to poprosiłem, ale widać nieskutecznie. Czy to w ogóle jest możliwe w sieci osiedlowej, w której przy każdym połączeniu otrzymuję nie stały a tymczasowy nr IP? A może jedynym wyjściem aby NAT był otwarty jest wykupienie stałego adresu IP? Tak to u mnie wygląda:

    IMG_20221028_204355076.jpg

     

    U mnie szczerze mówiąc NAT też zależy od gry. Xbox niby pokazuje, że mam otwarty, a w niektórych częściach CoDa i tak wyświetla się "średni". W MW2 na szczęście mam otwarty. Na pewno warto w sieci poczytać, które porty pod daną konsole/grę przekierować. Pod Xboxa ogólnie mam kilka różnych przekierowanych (wg zaleceń ze strony MS). Sama zabawa nie jest trudna, jeżeli się ma normalny dostęp do wszystkich ustawień routera, ale u Ciebie, tak jak już ktoś wcześniej wspomniał, problemem może być prywatny adres IP. Tak czy siak ze średnim NATem dramatu nie ma i da się z tym żyć. Gorzej gdybyś miał zamknięty.

    • Plusik 1
  10. Wyłączanie crossplayu na Xboxie nie ma żadnego sensu. Same bambiki co kampią na respie i mecz się kończy zazwyczaj wraz z upływem czasu przeznaczonego na grę. 

     

    Co do pingu to mam podłączony internet po kablu, specjalnie przekierowane porty w routerze i praktycznie cały czas utrzymuje się on na poziomie poniżej 50. Trzeba pamiętać, że tutaj też dużą rolę odgrywa odległość od najbliższego serwera, który najbliżej Polski jest chyba we Frankfurcie. 

    • Plusik 1
  11. Niestety interfejs wciąż leży i kwiczy, strasznie nieintuicyjny. Z tymi kamuflażami itp. tak samo przekombinowane za bardzo. Za to gameplay jest wyśmienity i świetnie się strzela. Dźwięk jest jak najbardziej ok (gram na słuchawkach podłączanych do pada XSX), chyba go nawet poprawili względem bety. Mapy TDM mi się podobają o wiele bardziej niż w poprzednim MW, za to odwrotnie jest z większymi mapami do wojny naziemnej. 

  12. Również udało mi się w końcu ukończyć grę. Jak dla mnie weteran najtrudniejszy w CoD od dobrych kilkunastu lat, głównie przez popieprzone AI i dziwny system checkpointów.

     

    Sama fabuła na bardzo wysokim poziomie i nie dziwie się, że są plany stworzenia filmu na podstawie Call of Duty, bo jeżeli będą go pisać ci sami ludzie co MW, to może wyjść z tego najlepszy film na podstawie gry. Niegdyś taki pomysł wydawał mi się niedorzeczny, ale teraz będę temu mocno kibicował. Pytanie tylko czy MS po przejęciu Acti podtrzyma te plany. 

  13. Mi misja Alone na weteranie dała bardzo mocno popalić. AI jest po prostu chore, bo są momenty, że cię widzą nawet zza ściany czy zamkniętych drzwi, a innym razem leżysz na podłodze i przeciwnik w ogóle cię nie zauważa. Miałem też moment w końcowej fazie misji, że przeciwnicy pojawiali się znikąd się tuż za moimi plecami, co skutkowało oczywiście śmiercią od jednego strzała. Szczerze mówiąc nie wiem co jest z tym poziomem trudności, bo jedni w ogóle nie narzekają, a drudzy piszą, że nawet na rekrucie jest ciężko z tym powalonym AI. Może wprowadzili coś w stylu SBMM do kampanii, dostosowując poziom trudności pod umiejętności gracza? Dziwnym trafem po iluś tam zgonach/przerwie od gry robiło się łatwiej... Nawet ten ostatni fragment misji przeszedłem z dużą łatwością, gdzie inni się żalili, że jest właśnie najtrudniejszy...

  14. 1 godzinę temu, schabek napisał:

    Ty no nie wiem, po 8 misjach mialem pisac ze weteran to dosc latwy. A ja rzadko kiedy gram w cody na weteranie.

     

    Fajnie sie gra, poczatkowe misje w stylu Sicario, pozniej troche zmiany. Dobra przystawka przed multi

     

    Grałem ostatnio w starą trylogię MW na weteranie i tutaj poziom mniej więcej starego MW2 (trudniej niż MW2019 i MW3). Są momenty strasznie irytujące np. w misji na granicy gdy z jednej strony przeciwnik szarżuje, a z drugiej nawala RPG i nie ma za bardzo gdzie się dobrze ukryć. W dodatku niekiedy mają dodatkowy pancerz (jak w WZ), więc więcej kulek trzeba wystrzelić. Na pewno pomaga to, że jednak też dosyć szybko zabija się przeciwnika, ale są momenty, kiedy i on potrafi zabić jedną kulką. Dla porównania ostatnio grałem też w Ghosts na weteranie i tam AI jest zupełnie głupie. Najczęściej patrzy się w zupełnie innym kierunku i kompletnie się nie orientuje gdzie znajduje się gracz. 

     

    Sama kampania też wygląda na dłuższą niż w poprzednim MW. Jestem na 10 misji i 4h gry za mną (w kilku fragmentach utknąłem albo wariujący pad utrudniał mi granie), a podobno w sumie jest jakoś 20 misji. Przejście MW2019 zajmowało 6h. 

  15. Jestem już po 5 misji i jak na razie jest bardzo dobrze. Weteran momentami daje mocno w kość i chyba jest trudniejszy niż w poprzednim MW. 

     

    Niestety podobnie jak w becie wariuje mi pad od XSX, tylko tutaj znacznie częściej i upierdliwie. Zacina się tak, że nie mogę nic zrobić i jedyne co pomaga to reset poprzez wyjęcie baterii, ale czasami wręcz tylko na moment. Ostatnio dosyć dużo grałem w inne gry i nie miałem takiego problemu, więc chyba coś z tym MW2 jest nie tak.

    • Plusik 1
  16. Drugi raz w ciągu kilku dni miałem jakiś błąd, że nagle kamera zaczyna mi latać i żadne przyciski na padzie nie działają, mimo że się świeci cały czas. Dopiero reset w postaci wyjęcia baterii i ponownego uruchomienia pomaga. Nie wiem czy to kwestia gry czy mojego sprzętu, ale w innych grach tak nie miałem (XSX).

×
×
  • Dodaj nową pozycję...