Pianista911

PS5 Pro ostatnio mi się wyłączyła w trakcie uruchamiania BF6. Coś jakby "strzeliło". Konsola nie chciała się włączyć, wyciągnięcie i ponowne podpięcie kabla pomogło - wystartowała i od tamtej pory git. Podpięta jest do listwy, bez żadnych innych obciążających urządzeń. Myślicie, że używać dalej i się nie przejmować?

Ech, ten padzik Elite to jedna z niewielu rzeczy, za którą tęsknię po przesiadce z Xboxa na Plejaka. Dla mnie perfekcja. Pewnie bym grał na padzie w BF-a, gdyby działał z PS5.

Mam Grota już na prawie 60 levelu, patriotycznie :) Niestety, spory recoil, nawet przy najmocniejszych możliwych dodatkach, oraz damage drop. Bez długiej lufy wygląda chujowo, ale ona ma średni sens, bo on się sprawdza nieźle tylko na krótkim i średnim.

No ale na konsolach też możesz grać na myszce i klawie, jest pełen support bez kombinowania :) Na PS5 pomykam tak, ziomek na Xboxie to samo.

Nienawidzę grać w FPSy na padzie, nie miałem konsoli za dzieciaka, żeby sobie pamięć mięśniową wyrobić i mega się ucieszyłem, że pełen support m&k jest. Pomimo tego - na średnim dystansie jak już zobaczę wroga, na padzie = zabity, tak klei do celu, że no trzeba chyba nie chcieć, żeby nie trafić. Na myszce - recoil mi czasami przeszkadza. Tylko samo celowanie to jedno, a movement, wygodniejsze sterowanie, możliwość szybkiego obrócenia się - tutaj dla takiego amatora jak ja niższy recoil nie jest warty rezygnacji z myszki.

Dużo bardziej wojenny klimat czuć w multiku, np. na Rushu albo Breakthrough, jak się trafi ekipa i raszujecie punkt, co chwila ktoś pada, ktoś kogoś reanimuje, naboje itp. Kampania to takie idź do tego punktu, wybij wszystkich którzy tam są, idź do następnego punktu - przerywane krótkimi filmikami.

Może zrobili taką, bo ludzie narzekali, że nie ma jak zaliczyć tych wyzwać Deadeye. No to już się da

Nie zniknie.

Mam to samo. Coś się zadziało przy okazji tego update. Jakoś wątpię, żeby profil osoby grającej w hardcore pasował do granie battle royale, raczej inne problemy.

Nowa mapa w breakthrough to dobry motyw, żeby szybko nabić bronie bez botów. Jak normalnie moje KD oscyluje w okolicach 15/13, tak wczoraj jako obrońca mi przy kilku rozgrywkach wychodziło około 40/20. Przez pierwsze pół meczu kampiłem ze snajperką na górkach, podobnie jak inne 10 osób z mojego teamu, drugą połowę kampiłem z AR na dachu jakiegoś domku (jak inne 10 osób z mojego teamu) i tylko fragi leciały. No bardzo zbalansowana rozgrywka. Battle Royale nie dla mnie, liczba reklam "kup pan battle passa" też nie, postaram się ignorować. Przy okazji update wprowadzili nowego buga do wyszukiwarki serwerów - po zaaplikowaniu filtrów zawsze mieli i wisi na widoku ładowania i trzeba dać Refresh. Te nowe skiny itp., no nie mój gust. Trochę się kolorowo już robi. Tak naprawdę najgorsze w tej kwestii jest to, że PAX i NATO nie mają jakiegoś swojego color codingu, żeby łatwo było odróżnić czy to swój czy wróg. Szkoda, bo jedynym pewnym sposobem jest to, że moi mają nad łbem niebieską kropkę, a przeciwnik nie.

Jest tak dalej - możesz to łatwo sprawdzić na strzelnicy w grze. Normalnie przy tych tarczach wyskakują obrażenia. Okazuje się, że pomimo 2 bronie mają w teorii taki sam damage w statystykach, to na strzelnicy na 30m w jednej mocniej spada, w drugiej mniej.

T598 w wersji na Xboxa jeszcze nie jest dostępna. Osobiście miałem z nią trochę problemów i drugi raz bym nie kupił. No i cena vs Moza R3 jednak dużo wyższa. Z kolei jak patrzę, to shifter itp. do Mozy dosyć drogie, a na konsoli raczej nie wchodzi grę podpinanie akcesoriów bezpośrednio przez USB, trzeba do bazy. Na PC byłoby łatwiej.

Właśnie mnie się pobrał ten update na plejaku. Ciekawe, czy już poprawki weszły w życia, a tylko content jutro wjeżdża. Mi się strzela tak samo :)

Na tę chwilę AI to raczej dialogi układa, assety jakieś pomoże zrobić albo zakodować feature, więc niestety za chujowy design map odpowiada biologiczna istota. Co do definicji wyzwań - całkiem prawdopodobne. A już na pewno nikt ich nie testował.

Są 2 patenty na to, oczywiście na Portalu: Bierzesz 2 czołgi na Conqueście z włączonym friendly fire, jednym strzelasz do drugiego i tak na zmianę i naprawiasz. Masz inżyniera z tym perkiem, że dodatkowe życie pojazdu. Wsiadasz, wysiadasz i jest bug - pasek życia się wydłuża, naprawiasz palnikiem, a on się i tak nie uzupełnia, więc ciągiem możesz trzymać guzik. Osobiście odpuściłem ten challange, bo był tak kretyński, że nie chciało mi się robić AFK z gumką na przycisku na padzie.