Skocz do zawartości

jonasz81

Użytkownicy
  • Postów

    98
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez jonasz81

  1. Niestety takie czasy, że niektórzy przestają wymagać od gry czegoś więcej niż hamburgerowego podejścia - natychmiastowość połączona z brakiem prawdziwego zaangażowania od gracza.

     

    Nic nie zmieni mojego zdania - mapa powinna być, pod osobnym przyciskiem (jak np w Sacred2: z wytarciami, oślimi rogami, zagięciami przez które prześwituje tętniący życiem świat gry - kto grał ten z pewnością wie o co chodzi) z możliwością robienia notatek, a w rogu kompas/wskaźnik kierunków świata - i to jako alternatywa dla tak popularnego tutaj GPS'a.

     

     

     

    I zamiast prawdziwiej kobiety - wymagającej ale dającej ocean satysfakcji - otrzymujemy szybką i zawsze gotową "dziewczynkę" z agencji dającą natychmiastowe zaspokojenie, które ma to do siebie że szybciej mija niż sama potrzeba.

     

    Ps

    Czy jestem jedyny któremu to przeszkadza ?

  2. Tak czy siak pomysł, uważam za niwelujący połowę klimatu. Powinna być przynajmniej możliwość dania wyboru.

    Jeszcze raz powtarzam - zgroza.

    Ułatwienia, ułatwieniami, ale starajmy się wpisywać w realia wszystko. Mapa i kompas - i to wszystko.

     

    Niestety takie czasy że ma być łatwo, łatwiej i najłatwiej ... jak tak dalej pójdzie to może uzi i bazookę, granaty dymne i motolotnię sprezentujmy w dodatkach - też będzie łatwiej i zabawy kupa :angry2:

  3. Czołem.

     

    Właśnie zanurzyłem się w sugestywny świat dzikiego zachodu i wszystko pięknie klimatycznie, tylko na jaką cholerę panowie z Rockstar wyposażyli kowboja w nawigację GPS ?! Rozumiem że w GTA to się wpisywało jak najbardziej, ale na dzikim zachodzie - trwoga. Szkoda że jeszcze nie ma głosu który by mówił - "po minięciu wyskiego drzewa skręć w lewo".

    Czy nie lepsza byłaby rozkładana mapa i kompas (pal licho niechby miał strzałki z kierunkiem gdzie zadanie). Myślałem, że może jest gdzieś w opcjach - ale tam tylko wyłączenie całkowite. Albo klimatycznie i z przerwami wchodzenia do menu i sprawdzania na mapie, albo z GPS'em i liniami optymalnej trasy ;)

     

    Tak więc jeden ale wielki minus.

  4. Witam.

     

    I wychodzi na to że się pośpieszyłem z zakupem Sacred 2 -> wersja pl .... <chlip chlip> (pal licho ewentualne cięcia, potknięcia) ale dla mojej połowy byłoby jak znalazł.

     

    A może ktoś chętny na zamiankę ? ;-) (S2 eng na S2 pl )

  5. Dzięki za szybką odpowiedź Ken Marinaris .

     

    Popróbujemy ze skrzyniami, pewnie wrzucaliśmy nie te przedmiot.

     

    Ale w końcu przed sekundą właśnie obczaiłem jak można wymieniać się offline we dwie osoby w coopie na jednej konsoli. Może komuś się to przyda.

     

    1. Potrzebne są 2 konta na jednej konsoli z możliwością wpisania (zalogowania) się do sieci na każde. .

    2. Na każdym koncie tworzymy sobie postać (żeby mogły ze sobą grać - obie light albo shadow).

    3. Logujemy się na pierwszym koncie i uruchamiamy grę i zaczynamy grę postacią w trybie offline.

    4. Gdy zacznie się gra, uruchamiamy drugiego pada i się dołączamy. Wybieramy drugie konto i logujemy się do niego. Wybieramy drugą postać z drugiego konta i volia możemy dowolnie wymieniać się między sobą.

     

    Już teraz możemy się spokojnie zanurzyć w świat Sacred 2.

     

    Pozdrawiam wszystkich graczy S2

    .

  6. Czołem.

     

    Zakupiłem tę grę dla sesji coop'a we dwójkę na jednej konsoli z moją dobrą połową. I wszystko pięknie, gra dokładnie tego czego oczekiwałem jest tylko jeden zgrzyt - jak można wymieniać się pomiędzy postaciami przedmiotami.

     

    To już na Baldurs Gate na pierwszego xboxa można było przedmioty wyrzucić na ziemie i druga postać je sobie brała.

    Próbowałem z dwoma kontami na jednej konsoli, ale albo coś robię nie tak, albo sam już nie wiem ;/

     

    Wierzę, że ktoś rozwiązał ten problem.

     

    Z góry dzięki.

  7. Uwaga - Oto przed nami połączenie Xbox'owych hitów: HALO i CRiMSON SKIES.

     

    Kilka lużnych uwag, uzasadniających powyższe:

    1. sekcje latane - sterowanie zerżnięte z CRIMSON'a (ewolucje dokładnie tak samo wyglądające i egzekwowane)

    2. muzyka - wzorowana na seriach Halo (ktoś się za długo chyba jej osłuchał - pompatyczne charakterystyczne bębny - ale na tym chyba się skończyło)

    3. design - j.w. - nieudolna podróbka HALO

    4. grafika - celowo na końcu, gdyż nie jest najważniejsza, ale HALO 1 na Xbox'ie pierwszym chyba trzyma podobny poziom.

    5. inteligencja przeciwników - nie stwierdzono.

    6. dodatkowo włączono szereg świeżych pomysłów: przyleganie do ścian, i wrażliwość bohatera na wodę.

     

    Twórcy nie mając pomysłu na grę postanowili zaczerpnąć kilka sprawdzonych rozwiązań. Niestety bezmyślne powielanie nawet najlepszych nie przyniesie sukcesu.

     

    Szkoda tylko, że tytuł sygnowany jest logiem Capcomu, który przyzwyczaił nas do pewnego poziomu swoich produktów, a tak niestety tylko staje się wabikiem na potencjalne ofiary.

  8. Dodam jeszcze do twojego postu, że obecnie gry FPP z kozacką grafiką, sprzedają się najlepiej. Jakoś slashery nie mają dzisiaj wielkiej sprzedaży, a God of War zawdzięcza swój sukces na PS2, głównie dzięki wspaniałej grafice, która była piękna jak na PS2. Wątpię, żeby GOW III pokazał coś lepszego niż KZ2, skoro w KZ2 wykorzystują wszystkie najnowsze dzisiaj dostępne technologie do robienia gier. Między innymi narzędzia EDGE. Sony używa do KZ2 także swojego specjalnego studia od animacji (w końcu ta gra ma najlepsze animacje dotychczas) i pewnie to samo użyją w GOW III. Różnica jest tylko taka, że KZ2 będzie mieć multi i jest grą FPP, a takie co tu dużo mówić, lepiej się sprzedają od slasherów. Wystarczy spojrzeć na sprzedaż wszystkich ostatnich głośnych slasherów i porównać je z grami fpp, z multi.

     

    Co tu dużo mówić, dzisiaj do sukcesu jest potrzebny wypasiony multi i grafika, oraz najczęściej jest to FPP ----> COD 4, Halo 3 (w poprzednim roku). A na PS3 brakuje właśnie takie powerowskiego tytuły z grafą i z porządnym multi, a zanosi się że KZ2 taki będzie.

     

     

    Trudno zgodzić się z takim podejściem. Gdyby sama tylko grafika decydowała o sukcesie gry, to aktualnie mielibyśmy dookoła prawie same sukcesy ;) . Większość gier wygląda dzisiaj bardzo dobrze...jednak niewiele z tego wynika. Cienizny merytorycznej i sztampy nie zrekompensują ładne efekty wizualne (choć można odnieść wrażenie, że Amerykanie uważają inaczej ;) ).

     

    Poza tym - czy ilość sprzedanych ezgemplarzy ma decydować o rzeczywistej wartości artystycznej? (Jeżeli tak, to Britney Spears jest najlepszą piosenkarką, a Pamela Anderson aktorką ;) ).

     

    KZ 2 życzę jak najlepiej ale to jest temat dotyczący GoW 3. (zważyć trzeba jeszcze, że duży szum wokół gry to dzisiaj nic nadzwyczajnego, a napewno nie jest to coś co by miało stanowić o sukcesie gry).

     

    ad. .... - co ten post ma wspólnego z GoW3?

     

    Co do GoW 3 to z perspektywy poprzednich odsłon jest to jeden z najmocniejszych tytułów na PS3. Twórcy pokazali, że potrafią odświeżyć (i co najważniejsze to nie tylko graficznie) prostą formułkę tego gatunku gier. Miejmy nadzieję, że i tym razem nie zawiodą...i jeszcze nowinka - http://polygamia.pl/god-of-war-iii-pod-koniec-2009 .

     

     

  9. Nie można się nie zgodzić z JanemzKijan.

     

    Surrealizm (podobnie jak niektóre inne dziedziny kultury) ma na celu - jak się wydaje - sui generis wyjście poza samą kulturę. Pozorny paradoks w tym, że surrealizm bierze się jednak z kultury; bie ma tu jednak sensu wchodzić w takie rozważania...

     

    W każdym razie szczegółowe analizy dzieł sztuki kłócą się z samą jej ideą; gdyby sztuka - w pełnym zakresie - nadawała się do naukowego (racjonalnego, językowego etc.) interpretowania - to jakiż byłby jej sens. Np. po co Dali miałby malować "Płonącą żyrafę" - skoro łatwo i prosto, wyczerpująco i prawomocnie, mógłby przekazać o co mu chodzi - np. pisząc o tym lub używając innego narzędzia do przenoszenia informacji (osobna rzecz - jak pisał np. Lem - że z tą czysto informayjną funkcją języka - to tak prosto nie jest, ale to osobny rozdział).

     

    Powyżej koledzy wyławiają jakieś skojarzenia - i fajnie - to chyba taki szkielecik, o którym wyżej pisał JanzKijan (to ma sens - tylko, że i "sens" i "ma" to pojęcia zatopione w kulturze, a surrealizm ma być jedną nogą poza kulturą ;) ). Gdyby wspomniany Lem żył wyjaśniłby to nam trochę lepiej.

     

    A propos - Lem bardzo lubił twórczość Bunuela, którą jednak uważał za nieprzekładalną na zwykły język. I nie sposób się z tym nie zgodzić.

     

     

  10. Cześć.

     

    Radziłbym ci kupić - ASUS F3SA-AS133C. Bardzo mocny i nowoczesny sprzęt, który pod każdym względem przewyżśza wszystkie wspominane w tym wątku modele. Przy odrobinie szczęścia wyhaczysz go poniżęj 3.000 zł.

     

    Inaczej mówiać, po co kupować lapki innych marek skoro za bardzo zbliżoną cenę można mieć asusa, o o niebo lepszych parametrach ;) .

     

     

     

     

  11. Są gry, których atrybutem jest jakiśtam, bliżej nieokreślony "epicki rozmach", z kolei Shadow of Colossus to czysta poezja...surowe, anonimowe pejzaże, co podkreślają samotność długodystansowca, o romantycznym rodowodzie, którego serce przerosło...wymowne niedomówienia tragicznej tułaczki co zieją klęską, a zwycięstwem łudzą, łudzeniem takim co w krew idzie... :(:D:P ...z minusów chyba tylko chwilami irytujące sterowanie i z lekka zaniżony ogólny poziom kilku starć ;)

     

    Z tych względów nie można nie polecić ;)

     

     

    Dodać więcej chyba już nic nie trzeba, a piszę te słowa tylko po to by wyrazić podziw dla Twórców tej wyjątkowej pozycji...

    Sztuka, poezja - ta gra pokazuje jak rzadko, która że te słowa mogą odnosić się do gry, w tym przypadku przez ogromne "G".

     

    Polecam z całego serca.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...