Skocz do zawartości

waldusthecyc

Be fit or die tryin'
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez waldusthecyc

  1. Opublikowano

    problem jest w tym że tak cały czas wychwalacie apple i jedziecie po google a teraz wasz kochany iphon został uratowany właśnie przez google

     

    @Yano ale o co Ci chodzi. Google to zaj.ebista firma i powinni się trzymać tego co robią najlepiej, czyli tworzyć sieciowe usługi. Zrobili średnio udany system operacyjny, który dopiero po kilku latach developingu zaczyna działać "w miarę" na kilku modelach telefonów. Google Maps to świetna aplikacja rozwijania przez lata, punktem wyjścia była wersja webowa a jej wersja mobilna to wisienka na torcie. Cieszę, że ją mam i z niej mogę korzystać. Ale gdyby mi ją zabrali na amen to iPhone ani Apple nie upadają na pysk, więc stwierdzenie "wasz kochany iphon został uratowany właśnie przez google" to śmiech na sali.

  2. Opublikowano

    dzięki wam za te komenty - pokazujecie jak bardzo jesteście fanbojami

    ja to widze zupelnie odwrotnie - jedyna dobra rzecz jaka jest w iphonie pochodzi od google

    ironia

     

    albo jakim jesteś mobilkowym ignorantem! IPhone ma wszystko, teraz nawet lepsze mapy Google niż sam Android. LOL !

  3. Opublikowano

    Mnie 3D ogólnie rozczarowało, efekt praktycznie zupełnie mi się nie podoba.

     

    ooo to to właśnie. Chodzi o to, że sam efekt nie jest taki jak oczekiwałem. Chodzi mi o wrażenie 3d "wychodzące z ekranu". Tymczasem 90% tv 3d ma taki efekt 3d jakby oraz wchodził jeszcze głębiej do telewizora. Czyli to wygląda tak, jakbyśmy zaglądali do małego pudełka ukrytego w środku, a nie byli atakowani 3d na twarz na zewnątrz Taki efekt jak do tej pory widziałem tylko w kinie. Sam mam Panasonica 50" i naprawdę siedzę blisko TV aby mieć chociaż ułamek wrqżeń kinowych. Jeśli do tego dodamy okulary 3d które jakie są każdy widzi to nie dostaję tego czego oczekiwałem.

     

    Do tego cały czas martwi mnie małą ilość contentu. Patrzę na zapowiedzi na przyszły rok i jakoś nie umieram z wrażenia, gdyż słyszę ciszę. Mamy super killer ex na PS3 Last of Us i mam nadzieję, że będzie w 3d (jak Uncharted), ale nie widzę wysypu tytułów, nie widzę również aby to się stawało standardem.

     

    Filmów mało, do tego jedna czy dwie transmisje w tv w hd zrobione na odwal się. Oglądałem mecz polskiej reprezentacji w 3d przez 10 minut ale crosstalk był tak duży że miałem co najmniej 26 piłkarzy na boisku.

     

    W moim przypadku było dokładnie tak jak w przypadku kolega @kovala czyli w sumie też tak jak w przypadku PS MOVE - tydzień jaranka i lipa. A przyszłość rysuje się czarno. Co do cen TV to niestety/stety @pepusz ma rację - ceny nie spadną, zostaną na tym samym poziomie czy z 3d czy bez. To jest standard i zuborzenie danego odbiornika o ten format spowodowałoby, że będzie się gorzej sprzedawać. Pamiętajmy, że takich jak my jest mało, ludzie się jarają że mają 4 wejścia hdmi pomimo że podpinają tylko dekoder kablówki do tv....

  4. Opublikowano

    Powiem tak - podsumowując rok 2012: miałem okazję pooglądać 3D na kilkunastu mocnych modelach TV. Od 103-calowej plazmy Panasonic za blisko pół miliona złotych po 32-calowy telewizor LCD Samsunga. Mimo tego nie do końca wierzyłem w ten format. W mojej opinii brakuje przede wszystkim contentu - to maiło nas zalewać tonami, filmy, gry, programy, transmisje sportowe. A patrząc na np. wypożyczalnie video i filmy 3D Bluray można odnieść wrażenie, że format ten nadal jest "ciekawostką".

     

    Obecnie mamy 3 lata od czasu pokazania formatu 3D BD. I jakby idealnie wyciągając ze mnie to co myślę, pojawił się taki oto wpis na blogu Multi-Blog.pl:

     

     

    Czy 3D umiera?

     

     

    17 grudnia 2009 roku Blu-ray Disc Association pochwaliło się nowym standardem Blu-ray 3D. Świat nie wstrzymał oddechu, ale został zaciekawiony. Producenci filmowi i wydawcy zaczęli liczyć przyszłe miliony. Czyżby ta rewolucja miała skończyć się szybciej niż sądzili?

    Przez ostatnie dwa lata producenci sprzętu elektronicznego wmawiali nam, że 3D to przyszłość, która już nadeszła. Co najważniejsze, podkreślali, że absolutnie nigdzie się nie wybiera. Wiele osób w to powątpiewało. Wszak 3D pojawiało się w kulturze masowej już wielokrotnie i zawsze przemijało jak ciekawa, ale na dłuższą metę dość nudząca moda. Największe zainteresowanie takim formatem pojawiło się w latach 50-tych i 80-tych ubiegłego wieku. Zawsze wiązało się to z nowymi technologiami. Na początku XXI wieku to IMAX, kina 3D z okularami polaryzacyjnymi i wreszcie trójwymiar w zaciszu własnego domu

     

    To właśnie ten ostatni aspekt był prawdziwie rewolucyjny. Blu-ray 3D sprawił, że wysokiej jakości trójwymiar trafił pierwszy raz pod strzechy. Rozdzielczość i jasność obrazu lepsza niż w kinie, możliwość zrobienia przerwy w dowolnej chwili, gdy tylko najdzie nas ochota na więcej prażonej kukurydzy i własna wideoteka na wyciągnięcie ręki. Marzenie! W roku 2010 było ono widoczne na każdym kroku. Targi takie jak IFA czy CES były naszpikowane trzecim wymiarem po sufity. Praktycznie każdy producent stawiał właśnie na 3D.

    Na początku zeszłego roku było podobnie. Ale coś zaczęło się zmieniać. Intensywność promocji 3D malała. We wrześniu, na targach IFA 2011, trójwymiar nie był już tak silnie eksponowany. W zasadzie tylko LG stawiało na niego wszystkie karty. Musiało, bo producent był w środku walki o popularność swoich pasywnych telewizorów Cinema 3D.

     

    Swoje dwa grosze dodała jeszcze Toshiba, prezentując telewizor ZL2 nie wymagający używania okularów. Pozostali producenci zaczęli skupiać się na innych aspektach.

    W tym roku widać to jeszcze wyraźniej. Na CES 2012 królowały aplikacje internetowe, łączność z urządzeniami mobilnymi i technologie przyszłości, głównie OLED. Na prywatnych imprezach i konferencjach producentów było tak samo. Podczas warszawskiego spotkania z dziennikarzami, LG chwaliło się nowymi telewizorami i stawiało nadal na 3D. Ale już Panasonic promował głównie funkcje sieciowe i nowy design, Sony podkreślało dostępność nowych widgetów sieciowych, a Samsung chwalił się w Pradze sterowaniemza pomocą głosu i gestów.

     

    Sytuacja 3D się zmieniła. Dzisiaj w zasadzie tylko koreańska firma LG podkreśla na każdym kroku jak bardzo istotny jest trzeci wymiar w nowym telewizorze. I to nie dlatego, że to najlepsza funkcja ich paneli, ale z powodu odmienności konstrukcji LG od konkurencji. Ten producent używa pasywnych okularów, co odróżnia go od większości rywali.

    Nie oznacza to oczywiście, że 3D już odchodzi w zapomnienie. Blu-ray 3D jest formatem młodym i raczej nie umrze w ciągu najbliższych lat. Bardzo szybko staje się jednak czymś zwyczajnym, nie wartym dodatkowej uwagi.

    Dla mnie jest jasne, że nawet jeśli producenci telewizorów nie zrywają swojego związku z 3D, to nie zamierzają też wybierać się z nim na miesiąc miodowy

    - pisze Grant Clauser z magazynu Elecrtonic House i nie sposób się z nim nie zgodzić. Prawie każdy nowy telewizor ze średniej i wysokiej półki wspiera standard 3D, ale mało który jest jeszcze promowany głównie tą funkcją. Obecnie wydaje się królować model sprzedaży taki jak u Samsunga - ciągle coś nowego. Ten producent praktycznie co roku pokazuje nową wizję telewizora. 3D jest traktowane dzisiaj tak jak każdy inny dodatek – musi być, ale już nie wystarczy. Trzeba ciągle dodawać coś nowego. Sterowanie gestem i głosem, otwartą przeglądarkę internetową, streaming multimediów do telefonu i tabletu… Byle tylko zainteresować czymś świeżym.

    Tak więc 3D nie umiera, ale też nie napędza sprzedaży tak jak jeszcze półtora roku temu. Powoli staje się czymś tak oczywistym, jak pilot zdalnego sterowania. Moim zdaniem to dobrze. Teraz wreszcie klient może spokojnie zdecydować czy mu się ten przestrzenny efekt podoba, czy nie. Szum marketingowy nakierowany na trzeci wymiar nie wmawia mu na siłę, że to rewolucja, w której musi wziąć udział.

     

    Mam tylko nadzieję, że ochłodzenie zapału producentów i wydawców nie doprowadzi do separacji. Szkoda by było, bo nawet jeśli 3D jest tylko dodatkiem, to od czasu do czasu nawet dość ciekawym.

     

  5. Opublikowano ·

    Edytowane przez waldusthecyc

    Co do tabletów to nie będę rozmawiać, bo wszędzie powtarzam, że iPad > wszystko, Nexus 7 i 10 jedynie do pewnych zastosowań są lepsze, tyle. Sam bym chętnie iPada przytulił, kiedyś na pewno się to stanie.

     

    Ja tam mam jakieś 140-150 aplikacji kupionych :).

     

    a z telefonami nie jest tak samo? W sensie czy użytkownicy telefon z systemem Android nie kupują mniej apek i nie bardziej "bierni" niż Ci od iPhonów? Ciekawe czy gdzieś są takie badania.

     

    edit: @zaq pamiętam gdzieś był screen jak konferencja Microsoftu była prowadzona na MacBooku :D

  6. Opublikowano ·

    Edytowane przez waldusthecyc

    Zresztą ciekawe, że mówisz o tabletach, gdzie Apple ma oczywistą przewagę (i zasłużoną), a o smartfonach nie wspomnisz już :).

     

    @raven ja odnoszę się do wywiadu, który uważnie przeczytałem. Tam Pan redaktor pytał głównie o tablety. Stwierdził, że obecnie jest to najszybciej rozwijający się segment elektroniki użytkowej na świecie, stąd może o tym gadali? Musisz się mnie czepić przy każdej okazji.

     

    Cook za to pięknie ujął - Android to system dla komórek jak Windows na Pieców :) Też wolę prostotę.

     

    Nie wiem co to za dane, skąd te dane. Na pewno to ma sens, kupić tablet i go nie używać

    No nie wiem - weźmy przeciętnego tabletu. Jakaś gra, trochę poczty, przeglądanie newsów na onecie i film w pociągu. Myślę, że Cookowi chodziło o to, że przeciętny użytkownik tabletu Apple nie tylko przegląda net, ale np. nie boi się zakupów przez sieć, jest w sieci aktywny, dużo spędza czasu z tabletem i sporo rzeczy na nim robi, podczas gdy przeciętny użytkownik Androida kupuje tani tablet do zabawy od święta a i tak używa do "grubszych" rzeczy komputera. (jak np. płatności online czy inne działania wymagające aktywności a nie tylko biernego przeglądanie . To by była bardzo zła informacja dla developerów, bo jednak okazałoby się, że większość ich klientów, którzy są skłonni inwestować hajs w urządzenie mobilne siedzi na platformie Apple.

     

    Z naszego podwórka nawet - pamiętacie moją rozmowę z @Yano? Dowiedziałem się, że @Yano wydał przez lata parę groszy na krzyż na appki, podczas gdy ja ze 3000zł To jak myślicie na który system dev będzie chętniej pisał ciekawe aplikacje? Cook dodał do tego jeszcze robienie zakupów przez internet i generalnie korzystanie z tabletu na co dzień a nie przez pół godziny po pracy.

     

    Co do BB - lekko zaspali ale konkurencja bardzo zacna by była i bardzo chętnie bym przytulił coś fajnego.

  7. Opublikowano ·

    Edytowane przez waldusthecyc

    Świetny wywiad z Tomem Cookiem, obecnym CEO Apple

     

    Tim Cook's Freshman Year: The Apple CEO Speaks

     

     

    Generalnie mega długi, fajny wywiad. Oczywiście nie brakuje korporacyjnej mowy-trawy, lecz parę fajnych rzeczy można wyczytać między wierszami. Angielski wymagany niestety.

     

     

    How many products does Apple have now?

    Well, we have few. You could almost place every product that we [make] on this table. I mean, if you really look at it, we have four iPods. We have two main iPhones. We have two iPads, and we have a few Macs. That’s it. And we argue and debate like crazy about what we’re going to do, because we know that we can only do a few things great. That means not doing a bunch of things that would be really good and really fun.

     

    feature_chart_2.jpg

    feature_chart_10.jpg

     

    We find ourselves in two markets right now that are extremely fast-growing and extremely large—that’s the phone space and the tablet space. The PC space is also large, but the market itself isn’t growing. However, our share of it is relatively low, so there’s a lot of headroom for us.

    The MP3 market has shrunk. It’s shrinking because people are listening to music on their phones, but it’s still big

    Tu pojechał:

    The most successful product in consumer electronics history, and we change it all in a day and go with an iPad mini and a fourth-generation iPad. Who else is doing this? Eighty percent of our revenues are from products that didn’t exist 60 days ago. Is there any other company that would do that?

    Fragment o Jony Ive - głównym projektancie:

    Jony [ive, senior vice president of industrial design], who I think has the best taste of anyone in the world and the best design skills, now has responsibility for the human interface. I mean, look at our products. (Cook reaches for his iPhone.) The face of this is the software, right? And the face of this iPad is the software. So it’s saying, Jony has done a remarkable job leading our hardware design, so let’s also have Jony responsible for the software and the look and feel of the software, not the underlying architecture and so forth, but the look and feel.

     

    Dobra a teraz mięso dla nas:

    How is Apple’s tablet strategy different from Samsung’s or Amazon’s (AMZN) or Microsoft’s (MSFT)?

    Again, if you look at our North Star, we’re focused on making the best products, so ours is very product-centric. We care about every detail. We’re also marrying hardware, software, and services. If you think about Android, it’s more like the Windows PC model. The operating system comes from company A. Company B is doing some integration work, and maybe the services come from yet somewhere else. I think we know the kind of customer experience that produces.

    In fact, there are all these tablets that have come out—there were a lot of tablets that came out last year as well—and the usage of them appears to be very low. Certainly the data that I’m seeing suggests—and this is all third-party data—that over 90 percent of the Web-browsing traffic from tablets are from iPad. You may have seen the data over the weekend from IBM (IBM) that was Black Friday sales that showed the iPad was used in more e-commerce transactions than any other device. And that’s more than all Android devices combined, tablets and smartphones.

    Have you played with the Surface or Galaxy?

    I have, yes. Both of those—and some others. What I see, for me, is that some of these are confusing, multiple OSs with multiple UIs [user interfaces]. They steer away from simplicity. We think the customer wants all the clutter removed. We want the customer to be at the center of everything. I think when you start toggling back and forth between OSs and UIs, etc., I don’t think that’s what customers are looking for. I think that customers want tablet-optimized apps. You know, we have 275,000-plus apps that have been optimized for the tablet. If you just stretch out a smartphone app on a tablet, it’s an awful experience. It’s not what customers want. I think it’s another reason that usage is so low on these other tablets.

     

     

    feature_chart_7.jpg

     

     

    Czyli generalnie nawet Cook jest jak ja tępym ch.ujem w dziedzinie obsługi Androida bo lubi prostotę. Co za cieć.

     

    Ale z ciekawych wniosków do których chciałbym się odnieść należy ten o obsłudze urządzeń i świadomości konsumenckiej. Słuchajcie zaskoczenie jak cholera. Dałbym sobie łeb uciąć, że to właśnie użytkownicy Androida są mega bardziej oblatani w temacie niż ryże hamburgery używające iPadów. Tymczasem statystyki faktycznie mówią Inaczej - wróćmy do wątku o wykorzystywaniu urządzeń. Blisko 90% ruchu w internecie generowane z urządzeń mobilnych pochodzi z IPadów. IBM opublikował dane (tekst o tym też dałem wyżej), gdzie pokazano, że podczas dnia wyprzedaży z USA ruch w necie poprzez iPady jest większy niż wszystkich urządzeń z Androidem razem wzięty.

     

    ALE

     

    później Cook mówi tak:

     

    Since these statistics do not correlate with unit sales, it suggests to me that the iPad user experience is so far above the competition. The iPad has become a part of their lives, instead of a product that they buy and place in a drawer.

     

    czyli w wolnym tłumaczeniu na Polski - dane o ilości generowane ruchu nie pokrywają się z tak dużą sprzedażą iPadów. To może sugerować, że Android to sprzęt kupowany do szafy, podczas gdy kupione iPady naprawdę są użytkowane. Do tego ja dorabiam sobie wniosek - właśnie o takie urządzenia chodzi developerom, którzy liczą na sprzedaż apek.

     

    Z drugiej strony trochę mi to śmierdzi, bo chyba pop prostu iPadów jest ogólnie więcej niż wszystkich tabletów z Andkiem razem wziętych, a to oznacza, że obecnie mniejsza sprzedaż nie może się przekładać na ruch w sieci w ujęciu całkowitym.

     

    Ale może źle myślę?

  8. TV 3D

    Opublikowano

    niemożliwe. przecież ten temat to peany o Sony EX a jak napisałem, że Szajsung obraz pierwsza liga to się dowiedziałem że chyba tylko u mnie w domu. Odejdź innowiercze! Tu specjaliści gadają!

  9. Opublikowano ·

    Edytowane przez waldusthecyc

    waldemar:

    nie chce mi sie kłócić, ale powiedz jedno - skoro mac os jest takie przeza(pipi)iaszczy to dlaczego ma 7% rynku, gdy windowsy mają 91% ?

    nie twierdze ze windowsy są świetne, ale wątpie zeby miały tak wielki udział gdyby rzeczywiscie były wyraźnie gorsze

    jprdl... Ale jesteś tępy na serio :o

    @Norbi ale nie wyzywajmy się - to jest bez sensu. Gram z @Yano, gadamy przez HS i nie uważam aby był tępy. Także zbastujmy z takimi określeniami bo to nie przystoi poważnym właścicielem uber smartfonów

     

    waldus: ale nie możesz tłumaczyć systemu tym, że jak coś nie działa to instalujemy appke. Bo tak to można bronić każdy system. Dobrze wiesz, że android ma większość rzeczy już w stocku, bez apek. To tak jak tłumaczyć, że polonez może być tak szybki jak ferrari - wystarczy zrobić swap silnika, przerobić budę, dać inną zawiechę...

     

    ale @Yacuś ja nic na to nie poradzę, że tak ktoś zaprojektował ten system. A zrobił to bardzo dobrze. I nie mów mi, że iOS bez apek to polonez :confused: ten system jest szybszy od ferrari od razu po wyjęciu z pudełka - z tego co widzę po dziale Android to właśnie Andek jest systemem, któremu trzeba "pomóc" poprzez tuning (zmiana ROMów, wersji, etc.)

    Zgadzam się, mówię to już poraz 38465398764593874563987456 że Android od ręki ma możliwość większej customizacji pod każdym względem. Sęk w tym, że nie widzę w tym ŻADNEJ przewagi, bo cenię inne cechy systemu operacyjnego.

     

    i na koniec do podusi:

     

    Pierwsze przecieki na temat iPhone 5S

     

     

    Okazuje się, że do sieci wyciekły pierwsze niepotwierdzone przecieki na temat najnowszej słuchawki z logiem nagryzionego jabłka. Według Petera Misek'a, analityka firmy Jefferies, powołując się na anonimowe kontakty wśród producentów podzespołów elektronicznych, udało się odkryć kilka tajemnic, które mogą pojawić się w nowym modelu telefonu.

     

    Nowy iPhone 5S najprawdopodobniej otrzyma lepszy aparat i pojemniejszą baterię. Będzie obsługiwać technologię NFC, która według pogłosek miała pojawić się już w obecnej wersji telefonu. Oprócz wersji 16, 32 i 64 GB, Apple wprowadzi do sprzedaży model z pamięcią 128 GB. Nowy iPhone będzie dostępny prawdopodobnie w sześciu kolorach, a jego premiera ma odbyć się miedzy lipcem i sierpniem przyszłego roku.

     

    Misek uważa, że nowy iPhone posiadać będzie ekran o rozdzielczości 4,8 cala i całkowicie przeprojektowany przycisk Home. W następnym modelu przycisk ten ma obsługiwać szereg gestów, przyspieszając i ułatwiając poruszanie się po menu telefonu.

     

    Nie wiemy czy przytoczone informacje pochodzą z wiarygodnych źródeł. Do premiery przyszłego modelu pozostało dużo czasu, jednak iPhone z pamięcią 128GB i obsługa NFC wydaje się być bardzo prawdopodobna.

     

    tylko to pogrubione mi się podoba, bo może faktycznie wpłynąć na wygodę a ja kocham takie rozwiązania. Reszta to ponownie - już 5 raz rzędu śmiech na sali. (pipi)a piąty raz :(

  10. Opublikowano ·

    Edytowane przez waldusthecyc

    masz możliwość zmiany klienta pocztowego na innego, masz możliwość zmiany przeglądarki na inną, która będzie mieć mnóstwo opcji, masz możliwość archiwizacji w chmurze (nie iCloud tylko np. właśnie Google Exchange gdzie sobie ustawisz co chcesz), masz możliwość wgrania appki do zdjęć, która zrobi Ci nawet HDRy, panoramy, a opcji będzie multum łącznie z Depth of Field i zanim jest ustawisz to minie rok (i może ona być defaultowa). Możesz to wszystko mieć.

    Bullshit! Możesz dograć alternatywną przeglądarkę jak Chrome czy klienta pocztowego jak Sparrow, ale co z tego, skoro nie integrują się one z systemem? Kolega Ci przyśle link do stronki mailem, Ty na niego klikniesz i... otworzy się Safari, nie Chrome. I nie zmienisz tego. W Androidzie? Owszem, system się zapyta, w czym otworzyć oraz czy to ma być domyślny program.

     

    no wreszcie jakiś argument i do tego w 100% celny. +1 bycz!

     

     

    Nie masz oryginalnego softa wiec sie nie liczysz.

     

    i szpic też zalicza +1. Nie macie nakładki od Orange to się nie liczy! Jesteście u Pani.

  11. Opublikowano ·

    Edytowane przez waldusthecyc

    Dobra, dobra - nawet ja juz zauwazylem, ze dla ciebie iPhone jest najlepszy, a inne smartfony i Androidy to syf, ale nie pisz bzdur jesli nie sprawdziles tylko po to zeby pokazac jaki to ten SGS3 jest do dupy.

     

    @Saptis, czyli rozumiem, że sugerujesz, że się ch.uja znam, w d.upie byłem i g.ówno widziałem. Sorry, ale w takich warunkach nie pogadamy.

     

    I nie jest to prawda - tyle razy już przyznałem, że IP pod kilkoma względami jest gorszy niż telefony z sys. Andrida, ale próba jeżdżenia po mnie zasłania Ci oczy.

     

    i jeszcze raz podkreślam konkretnie w czym IP jest dla mnie lepszy:

     

    Ja w kategoriach najlepszy system mam po prostu inne kryteria niż Ty, @raven czy młody-stary @greah. Dla mnie liczy się to, że odpalam aplikację Kontakty, gdzie mam ponad 1200 numerów/maili/adresów i ta appka odpala się od razu bez czekania 2 sekund aż łaskawie telefon się kapnie czego chcę (oraz wgra kontakty). Ja po prostu lubię takie rzeczy jak szybka wymiana aplikacji w tle, to że to wszystka działa płynnie a animacjami, że dotyk się nie wiesza, że po przewróceniu telefonu na bok od razu telefon zmienia położenie appki a nie muszę ani chwili czekać (co nie którzy Androidowcy ze swoimi SGSIII mają jeszcze nawyk "podrzucania/szturchania" telefonem aby ten się kapnął że zmieniono orientację z pionowej na poziomą - sam to widziałem podczas festynu przedszkolnego w tą sobotę kiedy stado rodziców wyjęło swoje SGSy i najpierw odpalili aparat aby kręcić film (fch.uj czekania) a potem zanim aparat się kapnął że jest w poziomie to też swoje poczekali "podrzucając" aparatem radośnie)

     

    Plus argument: w 3 letnim 3GS również nie trzeba na nic czekać a w 3letnim Androidzie cóż....

     

    Wy mnie odbieracie jakbym hejtował a ja tu daję Wam konkretne punkty odniesienia. Więc zamiast jeździć po mnie odnieście się może do mojego toku myślenia?

  12. Opublikowano

    Akurat w aparacie w SGS3 nie ma zadnego czekania na obracanie ekranu, wiec chyba cos zle widziales.

     

    wiesz, może mieli złęgo ROMa? :D Wiem co widziałem, także proszę nie uciekajcie do argumentów "chyba źle widziałeś, jesteś gupi". To, że korzystam świadomie z IP nie znaczy że nie odróżniam telefonów i nie znam ich możliwości.

  13. Opublikowano ·

    Edytowane przez waldusthecyc

    @Yacuś, ale to co piszesz to zwyczajnie nieprawda. Masz możliwość kontroli szybkości remote desktop w np. LogmeIN Ignition, masz możliwość zmiany klienta pocztowego na innego, masz możliwość zmiany przeglądarki na inną, która będzie mieć mnóstwo opcji, masz możliwość archiwizacji w chmurze (nie iCloud tylko np. właśnie Google Exchange gdzie sobie ustawisz co chcesz), masz możliwość wgrania appki do zdjęć, która zrobi Ci nawet HDRy, panoramy, a opcji będzie multum łącznie z Depth of Field i zanim jest ustawisz to minie rok (i może ona być defaultowa). Możesz to wszystko mieć.

     

    Tylko tutaj filozofia jest inna - tutaj nic nie musisz przerabiać, tylko albo korzystasz rzeczy stockowych, albo po prostu instalujesz odpowiednią appkę. Co więcej, masz pewność, że ta appka będzie działać na Twoim telefonie pięknie i szybko.

     

    Owszem jeżeli chcesz full zmienić layout czy całkowicie przerobić telefon, to tego nie masz. I tu się zgodzę ~3% użytkowników powinna od ręki wybrać Androida bo po prostu mogą więcej.

     

    Więc?

     

    Ja w kategoriach najlepszy system mam po prostu inne kryteria niż Ty, @raven czy młody-stary @greah. Dla mnie liczy się to, że odpalam aplikację Kontakty, gdzie mam ponad 1200 numerów/maili/adresów i ta appka odpala się od razu bez czekania 2 sekund aż łaskawie telefon się kapnie czego chcę (oraz wgra kontakty). Ja po prostu lubię takie rzeczy jak szybka wymiana aplikacji w tle, to że to wszystka działa płynnie a animacjami, że dotyk się nie wiesza, że po przewróceniu telefonu na bok od razu telefon zmienia położenie appki a nie muszę ani chwili czekać (co nie którzy Androidowcy ze swoimi SGSIII mają jeszcze nawyk "podrzucania/szturchania" telefonem aby ten się kapnął że zmieniono orientację z pionowej na poziomą - sam to widziałem podczas festynu przedszkolnego w tą sobotę kiedy stado rodziców wyjęło swoje SGSy i najpierw odpalili aparat aby kręcić film (fch.uj czekania) a potem zanim aparat się kapnął że jest w poziomie to też swoje poczekali "podrzucając" aparatem radośnie)

     

    to jest dla mnie właśnie ta przewaga, a nie to, że mogę zmienić sobie wzór ikonki czy programować w terminalu lub założyć dedykowane VPNa pod chmurę VMWare.

     

    Poza tym zgadzam się że czas na refreshment zarówno iOS jak i telefonu, bo inaczej Q2 2013 należy do Adroida. Bez sprzecznie.

  14. Opublikowano ·

    Edytowane przez waldusthecyc

    Walduś, ale iOS nie jest najlepszym systemem bo coś, co nie ma funkcji i ustawień nie może nim być. Coś, co jest zaprojektowane jako proste, tym samym zrobiłosię popularne i wygodne to jednak wcale nie jest najlepsze. Nie można tak oceniać iOS bo to trochę niemądre.

     

    ale nie gadaj, że mojego wielkiego posta o tym jaki Apple jest chu.jowy wychwyciłeś tylko to jedno zdanie :D

    Kurcze myślę, że tutaj nigdy nie dojdziemy do ładu, bo dla mnie iOS ma funkcje, ma ustawienia, za pomocą iOS przejmuję zdalnie kompy, drukuję zdalnie dokumenty na podpiętych do nich drukarkach i robię wiele naprawdę zaawansowanych rzeczy (np. mogę sprawdzać komunikację po RS z urzędzniami różnymi itp). A to, że przy okazji robienie tych zaawansowanych rzeczy jest proste dla użytkownika i nie wiąże się ze zmianą systemu, cóż - czego chcieć więcej.

     

    Nie zmienia to jednak faktu, że podtrzymuję moje zdanie z poprzedniej strony - jeśli Apple czegoś nie wymyśli, to patrząc na rozwój Androida w ciągu roku IP stanie się byłą-modną ciekawostką.

     

    @Yano wiesz jak to jest w życiu - nie zawsze to co najlepiej się sprzedaje jest naj naj najlepsze. Może po prostu Windows możesz mieć nawet z kompem za 999zł podczas gdyż najtańszy nowy Mac to jednak co najmniej 3k. (+ to co @Yacuś mówi)

  15. Opublikowano ·

    Edytowane przez waldusthecyc

    ależ skąd piszę to świadomie. Widzę, że nie rozróżniacie moich poglądów, młody-stary @greah uważa, że jestem nawet trollem, więc po krótce:

     

    - Apple od zawsze był firmą wyjątkową, wizjonerską, tworzącą

    - stworzył najlepszy software'owy ekosystem ever (chmura, wspólne aplikacje, perfekcyjnie współpracujące ze sobą urządzenia mobilne z komputerem)

    - stworzył doskonałe systemy operacyjne MAC OS X oraz iOS bijące na głowę odpowiedniki MS oraz Google (czujecie? Jedna firma pyknęła doublekilla ośmieszając dwa giganty)

    - znana i ceniona na rynku pro stała się synonimem jakości i wzornictwa nie tylko w dziedzinie konsumenckiej, ale przede wszystkim rynku profesjonalnym. Szpitale, biura projektowe, kina, wytwórnie filmowe, architekci, graficy, animatorzy - to wszystko było opanowane przez Apple.

     

    lecz niestety to było chwilę temu. Jedyne co z tego pozostało to najlepszy system operacyjny dla urządzeń mobilnych oraz świetny design. Reszta poszła do piachu.

     

    - od kilku dobrych lat nie ma uaktualnień oprogramowania profesjonalnego firmy Apple. Oprogramowanie do tworzenia muzyki, grafiki, montażu wideo nie doczekało się aktualizacji, a te które wyszły (np. Final Cut X) to śmiech na sali. Inercja rynku profesjonalnego gdzie sprzętem się zarabia anie bawi spowodowała że ludzie dali jeszcze rok szansy, ale później trzeba się było przesiąść na nowszy sprzęt. Efekt jest taki że na wszelkich targach, imprezach Apple się nie liczy. W fotografii królują stacje robocze HP z monitorami EIZO, w montażu platformy PC-owe z pełnym wsparciem sprzętowym ze strony producentów mikserów, kamer, kodeków i świetnym community. W grafice wchodzą już nowe stacje robocze FSC oraz HP, przypomnę dodatkowo, że do tej pory nie doczekaliśmy się sensownej wersji AUTOCADa na MAca.... a ostatnia aktualizacja MAC PRO była hmmmm z 5 lat temu? (nie wiem z głowy biorę mogę się mylić).

    Teraz rynek pro należy do PC i co z tego, że Apple zaczyna mówić o nowych MAC Pro? Kto to teraz kupi? Wymiana platformy pracy to gruba kasa + przyzwyczajenia, które odgrywają ogromną różnicę. Dodatkowo nauczeni doświadczeniami profesjonaliści boją się znów zostania na lodzie, więc wniosek - kto to kupi?

     

    - tymczasem Apple aktualizuje 2 rodziny: iMaci oraz MacBooki. Ktoś powie że to ogromny procent sprzedaży, ale już nikt (pipi)a z Cupertino nie pamięta, że PowerBooki kupowali użytkownicy pro aby mieć możliwości obróbki projektów w pracy. Ok, jest moda jadą na tym że posiadanie jabłka jest modne, ale czy to jest podstawa długoterminowego rozwoju? Jakie tu są podstawy, w co ma inwestować potencjalny nabywca akcji? W konflikt najlepszego projektanta sprzętu IT ever (Ive) a firmą matką?

     

    - no dobrze, wiemy, że obecnie iOS bije Androida (a większość argumentów przeciw tutaj przytoczonych to suche okruchy walki Dawida z Goliatem). Ale jak długo? Giełda od zawsze wyprzedza rynek - jeżeli akcje mają spadać to dlatego, że inwestorzy nie widzę już tej wartości symbolu, tego "czegoś" na rok do przodu. Ja się nie dziwię - ile można jechać na tym samym? Wypuszczeniem IPhone'a Apple pokazało że rządzi rynkiem tam gdzie chce (jednym modelem telefonu zmiażdżyli konkurencję np. Nokię), ale ile można na tym jechać? Zgadzam się telefon świetny, ale...

     

    ...Apple to zawsze była firma robiąca wszystko: hardware, software (mega różnica względem konkurencji). A tymczasem obecnie został z nich jedynie cień - mamy oto producenta tabletu, telefonu i na dobrą sprawę tyle (gdzieś tam może jeszcze odtwarzacza mp3). A gdzie komputery A gdzie soft profesjonalny? Nie wiem czy wiecie ale kiedyś pół sal koncertowych hulało na tym sprzęcie, studia nagraniowe pracowały, muzycy tworzyli muzykę od podstaw właśnie na Apple. Więc ja się pytam gdzie to (pipi)a wszystko jest, że teraz Apple musi konkurować z producentem lodówek?

  16. Opublikowano ·

    Edytowane przez waldusthecyc

    piękny artykuł o Apple. Sama prawda - odkąd mi nie aktualizują FinalCuta niech umierają.

     

     

    Apple bez Steve'a Jobsa zawodzi

     

     

    1uD9eWBMcWEAx_m30d18fba.png

     

    Wobec przyszłości największego technologicznego blue chipa narasta coraz więcej wątpliwości. Spory patentowe, konflikt z dostawcami podzespołów, roszady w ścisłym kierownictwie i brak wizji nowych produktów to odpowiedzi na zagadkę, dlaczego akcje Apple'a od września straciły już ponad 20 procent.
    Brak Stevea Jobsa ujawnił również konflikty w kierownictwie Apple'a. Scott Forstall i John Browett, dwie kluczowe osoby ze ścisłego kierownictwa firmy, straciły pracę w październiku. Na znaczeniu zyskał za to Jonathan Ive, odpowiadający za wygląd urządzeń i znany z bezkompromisowego podejścia do designu. Pozostaje pytanie, czy koncentrowanie się na dopracowywaniu ikonek w iPhoneie jest akurat tym, czego konsumenci oczekują od telefonu, który bez ładowania nie potrafi przepracować doby.
    Wszystko, na co było stać Apple'a w ostatnich miesiącach, to odświeżenie MacBooków oraz nowe rozmiary iPhonea i iPada. Rynek wyraźnie oczekuje nowej linii produktowej, a spadające ceny akcji świadczą o kończącej się cierpliwości inwestorów.

     

    wszystko co opisałem - zero aktualizacji produktów, różnice między kolejnymi IPhone'ami to śmiech na sali, olanie segmentu pro za co najbardziej ich nienawidzę. Jedyne na czym się skupili to iPad mini oraz nowy MacBook a to deczko za mało , rok 2008 skończył się 4 lata temu.

    Polecam przeczytać całość

  17. Opublikowano

    Co musi mieć płaszcz, żeby w zimie mógł zastąpić puchową kurtkę? Przyznam, że jestem przyzwyczajony do swojego jesiennego płaszcza, a w puchowej kurtce czuję się trochę jak dres, może nie słusznie, może dawno nie miałem fajnej kurtki zimowej.

    Musi być wełniany? Jakieś specjalne podszewki? Może macie jakieś namiary, cena najlepiej do 4, 5 stówek.

     

    znam to uczucie, polecam Ci wizytę w u któregoś z garniturowców, np. w Próchniku sprzedają bardziej fajne kurtki zimowe, nie puchowe, otaliowane, wygodne i fajne i do jeansów i do garnituru.

  18. Opublikowano

    czytelnik zrozumiał sprostowanie. Od kilku lat używam głównie MacBooki, wypadłem z wyścigu technicznego lata temu (Apple zawsze miał gorsze podzespoły, w sensie cyferkowo, MHz i takie tam) stąd określenie "szybsze" odnoszę zawsze do użytkowania, a nie do pustych parametrów.

     

    Ale jarzę o co Ci chodzi.

  19. Opublikowano ·

    Edytowane przez waldusthecyc

    mnie się wydaje, że młody-stary @greah się trochę zapędził. Przecież wielokrotnie pisaliśmy w tym temacie, że każdy lubi co chce. Sam kilka razy wskazywałem na wady iPhone'a, wielokrotnie wyśmiewałem politykę marketingowej "rewolucji" między kolejnymi modelami IP (pomimo, że różnice można na palcach jednej ręki policzyć), co więcej sam polecałem telefony z Andkiem innym. Więc nie bardzo kumam o co chodzi z tym moim trollingiem. Modnie jest jeździć po Apple, bo modne, bo pedalskie, bo owczy pęd, bo papka w mózgu, bo chipy wszczepiane, bo armia Jobsa. Jednak jakoś na wiele postów obiektywnych, pokazujących jak silne zaplecze aplikacyjne, dedykowane dla tego systemu zostało stworzone przez lata nie było odpowiedzi. Dowiedziałem się tylko od @Yano, że pewnie jest to gdzieś na YouTube albo jeszcze gdzie indziej taniej i napewno lepiej tylko trzeba poszukać.

     

    Z drugiej jednak strony, jeśli wejdziemy w dyskusję z założeniem - niech każdy używa czego chce co mnie to obchodzi, to de facto podważamy sens istnienia forum. Po co dyskutować, zamknijmy temat i tak każdy sobie wybierze to, co jemu wygodniejsze. I można zamknąć temat i forum.