Skocz do zawartości

Mazur13

Użytkownicy
  • Postów

    11
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez Mazur13

  1. Ktoś tu miał problemy z Demogorgonem czy Irenicusem? :rolleyes:

    BG II (ToB) + mod Solaufein.Najbardziej dopracowany NPC w grze - wszytko fajnie i super tylko ta Drużyna Zaćmienia :whistling: - 6 kolesi odpowiadających levelem,buffami i ekwipunkiem naszej drużynie (ostatnia walka w modzie - wcześniejsze też nie są jakieś łatwe typu wampiryczny Sola+Bohdi)...po niezwykle klimatycznym i autoironicznym dialogu (jednym z najbardziej humorystycznych z jakimi miałem do czynienia w grach) zaczyna się horror.Bez przygotowania (a atakują nas bez ostrzeżenia! - no niby coś tam wcześniej się przyśniło Solowi) i odpowiedniego składu - po prostu 1-2 rundy i naszego teamu półbogów (30-40 lvl,najlepszy dostępny ekwipunek w grze) NIE MA.Efekt WTF całkowity...Po odpowiednim przygotowaniu (całe szczęście,że miałem wcześniejsze savey + 3 W/M - protagonista,Sola,Imoen + 2 czarusiów Vicky i Edwin,jeden najmniej przydatny w tej walce woj - Sarevok) - sekwencery wyładowane plugawymi uwiądami,warunkowania,kilkanaście czarów ochronnych etc. jakoś poszło,ale nie bez strat...Walka zmusza do wykorzystanie PEŁNEGO potencjału całej drużyny (W/M w BG to podstawa),co nie zdarza się za często w jakimkolwiek RPG...nie wyobrażam sobie tej walki na tacticsie + najwyższym poziomie trudności...przy purystycznych zasadach (śmierć = game over) nie do przejścia właśnie przez element zaskoczenia i horrendalną siłę (w porównaniu do innych przeciwników w grze wliczając Demogorogna,Irenicusa,leszczowate smoki etc.) oponentów...teraz już wiem jak czują się biedne NPC krojone przeze mnie z ekwipunku w RPGach :diablo: Wpada taki team,bez ostrzeżenia atakuje,zabija w 2-3s i zabiera gromadzony przez kilkadziesiąt godzin rzadki ekwipunek jako trofeum 8)

    • Plusik 1
  2. Delita z FF tactics

    niby walczył o królestwo które byłoby warte Ovelii itp itd a sam okazał się nie lepszy od Dycedarga czy innych bad guyów

    SPOILER ALERT!FFT

    Źle odczytujesz zakończenie/całą fabułę.

    Delita to najbardziej tragiczna postać w FFT.Manipulowany,traktowany jak pionek zemścił się na szlachcie głównie za śmierć siostry odpłacając pięknym za nadobne.Ovelia (niestabilna emocjonalnie lalka,która próbowała go zabić w epilogu.BTW - a kimże była Ovelia?Przecież nie księżniczką krwi tylko fałszywką...) nie była tu wyjątkiem.Teraz pytanie czy zemsta (któż nie pomściłby śmierci swoich bliskich) była warta tego wszystkiego?Straty przyjaciół,poświecenia własnej niewinności etc.?Delita poświecił siostrze wszytko co miał - samego siebie.Korona była tylko środkiem do osiągnięcia celu (i tak kościół trzymał łapę na wszystkim).

     

     

     

    Cierpiałem grając w FF XII przez Vaana,jak widać nie tylko ja...natomiast przy założeniu (słusznym!),że to Balthier jest głownym bohaterem ta gra zyskuje co najmniej 1 oczko do oceny końcowej.

     

    Inne postacie - wszelkie dziwadła typu Cait Sith,których w jRPG pełno...

  3. FFT miało remake na PSP jakby ktoś przeoczył (z nowymi profesjami - w tym Dark Knightem,małymi zmianami w istniejących - typu techniki Divine Knight trafiają w potwory) z całkiem ciekawymi misjami on-line w trybie kooperacji.Dla mnie FFT&Vagrant Story to najlepsze RPG od Square ever,więc szmacenie tej serii na GBA/DS (infantylność) IMHO herezja...

  4. Przeszedłem Xenogears w tym roku i srodze się rozczarowałem. Uważam owo dzieło za sromotną porażkę Square. Góra hype'u urodziła mysz z wodogłowiem i rozszczepem podniebienia. Wszystkim apologetom tej gry polecam w nią czym prędzej zagrać i dobrze się zastanowić, czy aby na pewno należy się jej dalsze hype'owanie. O moich zasobach dobrej woli niechaj świadczy fakt, że inna gra pod wieloma względami kaszaniasta - Valkyrie Profile - mimo wszystko sprawiła mi dużo frajdy, choć pierwsze godziny rozgrywki jako żywo przypominały odrabianie lekcji. Czasem więc opłaca się przyznać kredyt zaufania tym starociom, ale Xenogears to zjawisko, które w języku angielskim nazywa się a big elephant in the room.

     

    Bluźnisz,albo nie skopiłeś się na fabule.Fakt,że drugi dysk jest trochę skrótowy,brak tu jakiś superwymagających dodatkowych bossów etc.,ale to co najważniejsze w RPG czyli klimat i fabuła to ekstraklasa porównywalna tylko do FFT na tej konsoli,ale dużo bardziej skomplikowana,choć równie bluźniercza ;).BTW - oprawa już w dniu premiery była odstraszająca :P

    Najlepsze jRPG na PSXa to wbrew pozorom nie Finale (wyjątek FFT),ale właśnie tytuły,które wymieniłeś (prócz Chrono Cross - tu prócz genialnej - muzyki i grafiki - oprawy nie było nic co powodowałoby,że po latach uznałbym ten tytuł za genialny) + Suikoden 2...

  5. Mysza,jak tak patrzę na twoją wersję lewej strony (Marcelo-Ronaldo) to wy nie tylko do Juve będziecie dostawać,ale także od Milanu...poza tym już widze jak jeden Lass czyści pole praktycznie za 5 napastnikami...3 zawodników mających zadania stricte defensywne (2xCB + DMF) to stanowczo za mało - życie to nie PES...,w takim ustawieniu 2-6 można uznać za korzystny wynik...

  6. właśnie tę pozycję odświeżyć (tylko PS2 brakuje ;/)

    Jeśli masz minimum C2D (>3 Ghz) to pcsx2 i spokojnie sobie pograsz z najnowszymi efektami graficznymi (AAx16,Anzio x16),szczególnie pod DX10 (większość gier jest już emulowana na poziomie 50/60 fps,np. Shadow of the Colossus).

  7. ej ludzie...fajki czy Ruby w FF VIII trudni?...ROTFL...Ozma z FF IX zjadłby was na śniadanie mimo niskiego HP...FF VIII jest na prawdę proste - wystarczy chodzić 'żółtym' Squallem - limit (w tym celowo 1-2 nietrafione) i na 99% Lionheart z tego co pamiętam...gdzie tu jakaś filozofia?

    Walki HC?SO 3 - z niskim levelem i brakiem umiejętności manualnych- może być na prawdę ciężko...

    Obecny poziom trudności jRPG jest żenująco niski - target to mainstream a nie gracz HC...kiedyś taka pierwsza walka w Dorter Trade City (FFT) bez wcześniejszego pakowania to było bolesne zejście na ziemię...a starcie z 8< różnokolorowymi Chocobo jest praktycznie nie do wygrania nawet na 99lv bez calca...

  8. Ninja i Ramza?A ile on ma HP?350-400 na 99 lvl?Jednostrzałowiec...U mnie to Dark Knight z drugim jobem Mettle/Martial Arts,Shirahadori,Vehemence,Move +3,ekwipunek to Exaclibur,Escutcheon II (może być Aegis),Bracer...Siała ataku (trochę bawiłem się nabijaniem stasów poprzez obniżanie lvl na pułapkach) daje dmg na poziomie 999 niezależnie od znaku zodiaku (za pomocą Crushing Blow),leczenie i wskrzeszanie (Martal Arts) lub zwiększanie statsów (Mettle),status haste,ogromny zasięg ruchu,ponad 700 HP z Maximillianem (można dać Mirror Mail - ale wtedy trudno o wskrzeszenie magią) i Grand Helmem,praktycznie niewrażliwość na ataki fizyczne (skutecznośc 1-2%) i 50% obrona przed magią...Całkiem niezły build :(

×
×
  • Dodaj nową pozycję...