Hovito uderzył znienacka zapowiedzią nowej płyty, która będzie nosiła tytuł "Magna Carta Holy Grail", a jej premiera przypadnie na 4.07 dla pierwszego miliona posiadaczy Samsunga Galaxy S III, IV i Note 2, a 3 dni później będzie dostępna dla wszystkich. Na płycie usłyszymy m.in. Ricka Rubina, Timbalanda, Pharrella, czy gościnnie Nasa (choć nie jest to potwierdzone na trackliście). 

 

01. Picasso Baby
02. Heaven
03. Versus
04. Tom Ford
05. Beach Is Better
06. FuckWithMeYouKnowIGotIt
07. Oceans
08. F.U.T.W.
09. Part II (On The Run)
10. BBC
11. La Familia
12. Jay-Z Blue
13. Nickles & Dimes

14. Holy Grail (Bonus Track)
15. Open Letter (Bonus Track)
 

I tutaj filmik ze studia:

http://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=B--ZARCwSIE

 

Kolejny bardzo mocny kandydat do płyty roku i kolejny mocny album wydany w lipcu. Czekacie?

nie wiem czemu taki rodzaj muzyki kojarzy mi się z takimi tuzami autotune-a jak rihanna  beyonce albo kate pery album roku w jakiej kategorii ;d ?

W kategorii Król Hova. 

 

Edytowane 24 czerwca 201311 l przez Rozi

nie wiem czemu taki rodzaj muzyki kojarzy mi się z takimi tuzami autotune-a jak rihanna  beyonce 

 

haha

nie wiem czemu taki rodzaj muzyki kojarzy mi się z takimi tuzami autotune-a jak rihanna  beyonce albo kate pery album roku w jakiej kategorii ;d ?

dark ambient

W Polszy nie mogę na Note 2 ściągnąć

Okładka:

 

Premiera o 12:01 PM EST 4 lipca.

To jakaś okładka deluxe? Myślałem, że tak będzie wyglądać

 

Glamrap.pl 

 

Najgorsze (pipi) w sieci.

Akurat na hip-hop.pl to wyczytałem a dalej nie odpowiedziałeś na pytanie.

hip-hop.pl jeszcze lepszy XD

 

To oficjalna okładka.

http://www.youtube.com/watch?v=0SuaPCV6Vro

4,5 h jeszcze.

Już jest w 320 na Zatoce.

 

Słuchałem na razie dwa kawałki i po nich stwierdzam, że Timbaland to top 5 producentów obecnie, a Rick Ross jest NAJGORSZY.

 

Dobra, przekatowałem raz i jest gorsza od 'Yeezusa'.

Edytowane 4 lipca 201311 l przez Rozi

gdzie to to yeezusa XD

No produkcyjnie to nie ma podjazdu żadnego, dobre podkłady mieszają się z przeciętnymi.

jay też bez szału, na yeezusie najbardziej interesowała mnie warstwa muzyczna (która rozje.bała, co tu dużo gadać), u jaya czekałem głównie na lirycsy, no i wyszło naprawdę przeciętnie. ross - XD. Bity ogólnie są spoczko, ale patrząc na producentów to w sumie bez rozje.bki.

Jeden z albumów, które można posłuchać, ale nie wzbudzają żadnych emocji. Kuśka nie drgnęła mi ani razu podczas odsłuchu. Rozczarowałem się.

Jay podebrał pomysł kolaboracji z Samsungiem od Tedego #tedefon

Jak na osobę nie będącą na bieżąco z rapami, szczególnie amerykańskimi, stwierdzam że ta płytka mi sie podoba. wróciła mi faza na HH, a przy tej płytce miałem ochotę założyć spodnie z krokiem w kolanach i bluze adidasa originals <3

Taką samą fazę załapałem. Holy Grail, Picasso Baby i Tom Ford to dla mnie kwitesencja Jay-Z, którą się jarałem 10 lat temu i to wciąż jest za(pipi)iste.