Posted October 11, 200915 yr No właśnie. Nieodłączny element dużych produkcji pozwalający zdobyć ciekawe/potężne wyposażenie jak i oderwać się na chwilę od głównego toru gry. Wiele takich pozornych pierdółek mogło by z powodzeniem stanowić oddzielną produkcję. Jak na przykład Blitzball w Final Fantasy X. Niesamowity pożeracz czasu. Dosłownie gra w grze. Bieganie za najlepszymi zawodnikami po Spirze, zdobywanie nowych technik. Świetny patent. Zawsze też lubiałem wszelakie mini gierki w serii GTA, zwłaszcza w San Andreas. Wszelkie wyścigi, strzelnica, zbieranie paczek czy szkoła lotnicza były fpyte.
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.
Note: Your post will require moderator approval before it will be visible.