Nie udław się!

dzięki <obiera ze skórki>

ja miałem raz 5 godzin

Kurcze, następnym razem ostrzegaj zanim wyjedziesz na drogę

hoho :*

tak dla Twojej informacji, to był sarkastyczny śmiech!

ja zaraz mam ostatnią lekcje przed wewnętrznym, nadal zapominam o pierdołach

jagoda z pierogiem

Rogido z japi.erdogami

jeśli nie pracujesz to nie widzę w tym nic złego

w sumie ja milo wspominam jak kosilem trawnik w domu w wakacje i chodzilem z matka na zakupy a przycinanie żywoplotu to byla sama przyjemnosc, robilem ladne 'kule'

Czekam na podpisanie nowej umowy Nie przeszkadza mi to jakoś bardzo, ale to już któryś dzień z kolei

Wyprowadź się.

oj ty biedny kopciuszku

zabij starych, podpal dom

Przeprasza za to, że nie przeciapuje wyngla na szychcie

zrób im po kebabie i niech się odczepią

Wyrwij chwasty!

ja mam koszenie trawy co dwa tygodnie.. jak sie ma ogród to trzeba robić

ja kilka razy skosilem tez kwiatki i juz mi nie daja kosiarki??

ooo co 2 tygodnie? u mnie rośnie jak poj.ebana, co tydzień muszę kosić. Przynajmniej jutro mam luzik to pójdę sobie na plażę

no wiesz, zależy też od pogody... jak słoneczko praży, a starsi podlewają dużo, to też częściej trzeba kosić kur.estwo

Coś wiem na ten temat, mój dom stoi na uboczu w cieniu, w ogródku sporo drzew, więc trawa rośnie jak szalona, ale już u sąsiada, który ma wszystko na bezpośrednim słońcu, stoją tylko wypalone kikuty

Sąsiad nie ma takiego za(pipi)istego ogrodnika jak Twoi starzy :potter:

Stona> dobre xD ale fakt faktem że starzy potem będą ci dozgonnie wdzięczni za twój wysiłek, nawet jeżeli sobie w trakcie tych prac po(pipi)isz troszku ;p.