ścieło no... masz drugiego buziaka na pocieszenie bo się załamiesz tym wyrokiem :*
;p
jaaasne i do tego wogle jesteś taki zrobaczały i prowadzisz nędzne robaczo-pasożytnicze życie na tym szmatławym ludzkim padole... taaa noskiem, noskiem aż się dziurki pozaklejają. spoko majonez, masz serce tam gdzie być powinno a ja cię bardzo lubię i zbytnio mnie twoja osobowość nie zniechęca do ciebie. jak widzisz jesteś już skazany na dożywotnią sympatie z mojej strony tsetsetsetse masz drugieg
słodzisz, słodzisz... jeszcze troche a będe się czuła tak polukrowana jak pączki na tłusty czwartek :)
zminić się to czasem niepewna sprawa, nie obiecam bo z czasem pewnie nabiore nowych cech wyciągniętych z czekających mnie gdzieś tam sytuacji. no ale spoko roco, już gorzej ze mną być nie może ;p hehehehe
Bajki które kończą się dobrze to naciąganie rzeczywistości, ale bajeczka która wpłynie na Ciebie w normalnym świecie to już coś o czym można rozpamiętywać tak się składa, że poznałem taką jedną za(pipi)istą ^^
cóż mogę jeszcze dodać dzięki ;)
i nie zmieniaj się :D