Skocz do zawartości

Gęsior

Użytkownicy
  • Postów

    882
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez Gęsior

  1. jak graliśmy klanówki BF3  zawsze cierpieliśmy na brak pilotów . Mapy jakie wybieraliśmy to przeważnie  Bazar :)  Kame na BL od paru dni czeka zaproszenie ;]. Mam nadzieje że kiedyś ruszą plutony,prywatne serwery i meczyki na BF4 to może jeszcze uratować tą  grę jak dla mnie. trochę  ludzi ze starego składu 1410  gra do tego jak koledzy z PSX by Nas wsparli mogło by być ciekawie

     

    edit :

    widzę kilku z Was od jakiegoś czasu już jest w plutonie Zielu, Kabotyn, Pryxfus, Gumiś ,Tommi ,  Zaproszenie dla Gęsiora wisi od kilku miesięcy .    Ale chyba tylko Kabotyn coś z nami pograł a szkoda bo zabawa przednia była.

     

    Ale, że jak? Co? Gdzie?

  2. Ładnie Kabotyn wymiatasz. Muszę popróbować.

     

    Z innej beczki: wczoraj w nocy, po skończonym BF wpadłem na chwilę do Play Room czy jak to tam się nazywa, żeby obczaić jak to wygląda. Łebi kiedys opowiadał, że na impreze rusków trafił i było śmiesznie. Otóż ja wbiłem do chałupy jakiś 3 haburgerów, którzy maksymalnie skopcili się zielskiem. Na środku stolika stało ogromne, wodne bongo i takie chmury walili, że nic w tym pokoju nie było widać. Siedzieli tacy przymuleni i debile jeszcze to streamują.

  3. Wybaczcie, że tak się wbiję pomiędzy wódkę a zakąskę, wiekiem nie chcę się chwalić ale wydaje mi się, że kasuję wszystkich tu obecnych (nie napiszę razem wziętych bo byłaby to przesada)  :hi:

    A córka 8 lat i już powoli po battlefield'zie z ojcem biega ...

     

    Dobry wieczór Panu :D

     

    Ja się z tego bardzo cieszę, że średnia wiekowa jest wysoka bo:

    - nie jestem sam w swoim uzależnieniu :)

    - mogę wirtualnego kielicha wypić

    - nie muszę słuchać o teletubisiach czy innym gównie

    - porozmawiać na poważne tematy, np jak skampić się w bojówki :)

    • Plusik 1
  4. Jak już o starych dupach mowa to kto przebije moje 37 i siwy łeb? :)

     

    Bronas - dzięki sprawdzę wieczorem te ustawienia. Mam ustawione Taśmy Wojenne, ale nie sądzę żeby to miało wpływ

    Albo i nie sprawdzę bo padnę na ryj po mojej dzisiejszej nocy. Stasio wstał o 1:30 i stwierdził, że to najlepsza pora na zabawę. Do 5 rano śmigał na dywanie z zabawkami. Masakra. Kumasz mcluski? ;)

  5. A ja mam kwestię ustawień dźwięku wypuszczonego całkowicie na słuchawki od telefonu.

    mclusky - Twoje ustawienia u mnie się nie sprawdzają więc może jakieś inne pomysły.

    O ile jak mam podłączoną słuchawkę z zestawu a dźwięk z gry leci na TV to wszystkich słyszę ekstra, tak jeśli wszystko mam puszczone na słuchawki od fona to jest kupa. Zależy mi, żeby priorytetowym dźwiękiem był VOIP i żebym mógł Was wyraźnie słyszeć. Moje dotychczasowe ustawienia są o kant dupska potłuc.

    Pomysły?

  6. Nie za bardzo wiem skąd tyle wpadło. Podejrzewam, że dlatego iż byłem dowódcą, zaznaczałem flagi i je wspólnie ładnie przejmowaliśmy.

     

    Wytłumaczcie mi jedną rzecz, odpalam konsolę i widzę, że mam nieodebraną wiadomość. Patrze a tam info, że jakiś kolo "wyszedł/opuścił" i cała lista ludków, których nie znam. Czasami widzę wiadomości, że ktoś się umawia na grę i jakieś takie. Co to za szit?

  7. Polecam wszystkim z problemami share wyrobienie nawyku, że na początku meczu wciskamy 2xnagrywanie wtedy nie mamy problemów w przypadku chęci zapisania jakiejś akcji oraz miliona zbędnych filmów.

     

    Rape na lockerze

    https://www.facebook.com/photo.php?v=200989566769598&set=vb.100005756684005&type=2&theater

     

    Akcja która myslę, że miała znaczenie w wygraniu tej rundy

    https://www.facebook.com/photo.php?v=200955633439658&set=vb.100005756684005&type=2&theater

     

    I ciekawostka, przesłałem całą runde na lockerze +/- 10min, na ps4 jest napisane, że przesłano a nie wyskoczyło mi na tablicy. Chyba, za dużo tego przesyłam

     

    Pięknie ciśniesz. SAR i ACE 23 nie do pobicia.

  8. A ja na nowo zacząłem się dobrze bawić. Powtórzę się znowu ale tryb Bomby :) wymiata. Jest jedna prosta przyczyna tego stanu rzeczy: akcja jest nieprzewidywalna i wymaga zaangażowania każdego sprzętu dostępnego na mapie. Weźmy dla przykładu tryb Podboju. W czwórce jest on nudny do przesady. Zapindalam od A do B, za chwile zapindalam z powrotem od B do A bo ktoś tam jednak został. No dobra to teraz zapindalam w końcu na B. (pipi)a, nie zdążyłem no to zapindalam Na C. Wiem, że za chwilę wróg pojawi się na A więc zapindalam tam. Bez sensu. Monotonia. Tak prawda Panowie i musicie przyznać, że Podbój jest spyerdolony w stosunku do trójki.

    No to lecimy dalej. Szturm. Tu jest git. Lepiej niż w trójce. Akcja się dzieje, więcej kombinowania, lubie te podchody, ale i tak wiadomo z góry jak potoczy się akcja. Akcja poleci na A lub B, mcomy są blisko siebie i da radę to ogarnąć.

    TDM można popykać, Dominacja jest zwalona a teraz tryb Bomby :) - otóż tu nie wiadomo jak się akcja potoczy. Nie wiadomo, gdzie na mapie pojawi sie bomba, a jak juz sie pojawi to jest wyścig kto pierwszy ją przejmie i kto szybciej i sprytniej z nia spyerdoli. I tu się zaczyna cała zabawa. Ponieważ akcja się zagęszcza do miejsca, w którym aktualnie jest bomba to jest masa strzelania, kombinowania i podchodów. Na wiekszych mapach jesteś zmuszony do używania motocykli, quadów, czołgów i latadeł bo i naczej nie dogonisz typa, który na motorynce z bombą zapindala juz na flagę. I nie wiesz nigdy czy akcja poleci na A, B czy C. W trakcie zadymy kierunki akcji ciągle się zmieniają i ciągle jest nowy scenariusz. Podsumowując non stop akcja, dużo killi, dużo punktów, pure fun.

    Joł.

  9. Wczoraj kolejny wieczór z Bombą (nie wiem dlaczego, ale widzę ten wyraz, albo słyszę jak ktoś go wymawia to od razu śmiać mi się chce) i to był bombowy wieczór. Obecnie tryb dający najwięcej dla mnie funu w BF mimo, że gram z randomami.

    Taka akcja była: na Szanghaju przechwyciliśmy Bombe :) w pobliżu budynku z punktem B. Zamieszanie okrutne, walka ostra no to spyerdalamy z tą bombą :). Gościu ode mnie z drużyny wymyślił, z resztą słusznie, że najbezpieczniej będzie władować się do windy i drogą powietrzną ewakuować się z zagrożonego miejsca. I teraz taki obraz: leci nas trzech do tej windy, słyszę jak kule świszczą nad moją głową, zaraz będzie kaplica. Wbiegamy do windy, odwracam się i czekam na przeciwnika modląc się, żeby te (pipi)ane drzwi szybko się zamknęły a tu zza winkla wypada 5 typa i jak rozwścieczała wataha nacierają na nas. Obraz mam już czerwony, krew sika, drzwi się zamykają, wjeżdżamy na góre i jump z dachu w kierunku C. Bomba :) podłożona a przeciwnik w ciemnej (pipi)e.

    • Plusik 3
×
×
  • Dodaj nową pozycję...