-
Postów
126 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Odpowiedzi opublikowane przez gnysek
-
-
16 godzin temu, Ukukuki napisał:
@gnysek masz dostęp do recenzji na gameonly za czasów PS2, Xboxa i GC? Wszystko przepadło po restarcie a fajnie było by znów to poczytać
Conker podobno ma jakiś backup, ale czekam od 3 lat. Jest parę recek na web.archive.org, ale ostatecznie zrezygnowałem z wyciągania ich - ale gdybym miał starą bazę na 100% bym przywrócił recenzje, a może i newsy. Ogólnie ja zrezygnowałem z rozwoju strony, ale jest tam paru chętnych na pisanie newsów, więc część swojego serwera użyczyłem.
- 1
-
15 godzin temu, Perez napisał:
Reklamy - hehe, jakby był tysiak złociszy za 300 wyświetleń...
Nie no, aż tak to nie, raczej mówiłem w kontekście miesiąca Nie wiem jak przy tylu odsłonach są stawki, ale mniejszy serwis może liczyć średnio na 2-3zł za 1000 wyświetleń, żeby było jaśniejsze dla innych o czym mówimy (chociaż dla mniejszych serwisów to jest nawet rozrzut rzędu 0zł - 10zł za tysiąc odsłon). I to licząc tych bez adblocka. Ale w optymalnych warunkach z reklam pewnie da się na PPE do 6 cyfrowej kwoty dojechać (przed policzeniem artów sponsorowanych).
Wbrew pozorom jednak, chociaż brzmi to jak dobry interes, wcale nie jest łatwo utrzymać taki serwis, bo więcej odwiedzających = większe potrzeby serwerowe (cache, load balancery, synchronizowane bazy, backupy podchodzące pod terabajty, admini, programiści i inne cuda). Większy sukces to większe wydatki i też większa odpowiedzialność, szkoda, że trzeba obniżać poziom, żeby się wybić ponad poziom innych... ale tania sensacja się sprzedaje, co poradzić. Większe wydatki i więcej ludzi oznacza więc, że na koniec zostaje tyle samo, aczkolwiek po prostu jest to fajna duża machina, a nie tam paru łebków co pisze po szkole newsy, jak 20 lat temuMyślę, że ważne było zaznaczenie tutaj, że PPE i PE łączy już głównie to, ze zapowiadany jest nowy numer na łamach PPE
-
No właśnie wg. statystyk Alexy czy Semrusha, to PPE już jest najwyżej jeśli chodzi o gry. Ba, nawet niektóre serwisy informacyjne albo ogłoszeniowe tyle nie mają, albo zaraz zostaną pokonane:
Cóż to za przewrotny los, że porządnych treści nikt nie chce czytać, a im więcej gówna, tym więcej wyświetleń... (bo tak - zgodzę się, pierwsze PPE było takim serwisem growym, jakiego by nikt nie krytykował tak jak w całym tym temacie).
- 1
-
6 godzin temu, Kudlaty90 napisał:
Przyszedł mi magazyn w prenumeracie z opakowaniem premium…jakby go ktoś zgiął na pół aż popękał.
Miałem to samo z numerem z kalendarzem. Ale już mi się nie chciało nawet pisać, bo to -nasy raz jak nic.
-
2 godziny temu, Grześ napisał:
jednocześnie parę dni temu był news o 3 milionach odsłon w ciągu miesiąca
Właśnie, obawiam się, że ta liczba oznacza dokładnie to, że te clikbaity działają...
Niestety, to jest samo nakręcająca się machina. Ludzie wchodzą, skomentują (a najlepiej jak odpiszą na 2-3 komentarze), potem jak wejdą ponownie, dostają powiadomienia o odpowiedzi na komentarz, więc wejdą i skomentują kolejny raz i dochodzi do tego, że jednym swoim wejściem, generujemy własne 5-10 wejść w artykuł/news. Plus tych którzy z nami weszli w dyskusję. Koniec końców, wpis który przeczyta przykładowo 100 osób, ma 300-400 wyświetleń (czyli pewnie z tysiaka reklam jak nic licząc nawet adblocki, bo tam jest po 4-5 reklam na stronę). To jest maszynka do forsy - chociaż będąc szczerym, to utrzymanie serwerów i optymalizowanie strony przy takiej liczbie odsłon też na pewno swoje kosztuje i to będzie dobre 5 cyfr, albo i blisko 6.
-
W sumie z przykrością stwierdzam, że w ostatnich dniach tam trafiłem na tyle clickbaitów, że chyba na jakiś rekord idą. Teraz już prawie same nagłówki "świetny/głośny serial na platformie X" (średnia ocen 5/10, głośny to może jak telewizor ustawisz głośno), "świetna gra wygląda znakomicie" (xD) i "świetna gra za darmo" (gdzie za darmo to demo xD), nie mówiąc już o nagłówkach Betteridge’a, gdzie znak zapytania oznacza, że na 100% w treści nie padnie pozytywna odpowiedź na zadane pytanie.
-
Ten felieton na łamach PE za 2x200zł ktoś pisał ? W sumie zawsze zastanawiało mnie, dlaczego za 400zł nie można mieć felietonu, ale za 2x200 można... O wstępniak nie pytam, czytam, to widać, kto pisze.
-
W dniu 23.03.2024 o 18:03, Mantis napisał:
Bo skoro ja nie widzę tych problemów co Wy, to jednak wzrok dobry jeszcze mam.
Ale tu nie chodzi o to jaki masz wzrok, tylko o to, że to brzydko wygląda Jak masz nagłówek, gdzie bardziej mózg skupia się na obrazku spider-mana zamiast na literach, to nie wina wady wzroku, tylko zbytniego kontrastu. Tak samo nagłówki które wyglądają, jakby farba drukarska nie dojechała i widać artefakty JPG... -
2 godziny temu, KOMODO napisał:
Grucha nie pracuje już na portalu ze 3 miesiące?
Ja tam bym nie był taki pewny, może pisze jako jakieś swoje alter-ego Albo dobrze wyszkolił padawanów.
-
Nikt nie wchodzi na PPE, każdy uważa, ze ich newsy to gówno i rak a nagłówki są z Super Expressu, ale jak Gameonly zostało reaktywowane ze 3-4 lata temu, gdzie newsy były pisane "po staremu" to pies z kulawą nogą nie zaglądał, bo pewnie pod SEO nie pasowało a tymczasem PPE wciaż podbija słupki i odbiera rynek reszcie.
-
O, w końcu listonosz się doczołgał, tydzień od premiery
-
W dniu 17.03.2024 o 18:09, aux napisał:
Ten Łapusz to niereformowalny jest xD
Albo w stanie wskazującym wykonuje obowiązki... innego wytłumaczenia nie ma.
-
Bo to na Łapuszowym kolanie było zrobione Ja na razie czekam na mój numer, aż listonosz się doczołga (u mnie bliżej temu do D+40 niż D+4).
Myślę, że warto narzekać na wykonanie graficzne tego numeru - wiadomo, nie do Pereza, ale żeby zwrócił na to odpowiedniej osobie uwagę przy kolejnym numerze, że takich jaj z czytelnością nagłówków czy kontrastów tło-tekst to nie ma prawa być nawet w Fakcie, a co dopiero w PE.
Dobry grafik powinien wiedzieć, że w druku choćby skały sra*y, kolory wyjdą inne i niektórych rzeczy się nie robi (nawet jak dobrze znasz drukarnię), ale tutaj jest jeszcze gorzej - nawet w PDFie to się źle czyta. Niech sobie druknie stronę na domowej drukarce, dobre kontrasty i na papierze toaletowym będą czytelne. Pozwolę sobie na nielegalną reprodukcję pisma:
- np. nagłówek OPTYMA LIZACJA ma widoczną spację tam, gdzie przechodzi podział kolumny xD Zakładam, że w druku P jest ledwo widoczne, bo nie ma tego wektorowego borderu, który mi czytnik PDF dodaje z dolnej warstwy:
- paski zapachowe dla fanów farby drukarskiej, niczym w katalogu Avon:
- grafik odkrył opcje maskowania i blendowania w programie graficznym? Mam wrażenie, że te strony zrobił ktoś inny, niż pozostałe:
- font w Hardkorze, który pal licho, że wyglądana jakiś domyślny "szeryfowy", ale dlaczego on jest mniejszy niż na pozostałych stronach?:
I w sumie to najbardziej mnie w tym numerze kuje po oczach. Dużo tego na szczęście nie ma.
- 1
-
3 godziny temu, Atherius napisał:
Z tym opłacaniem to chyba różnie, gdyby to przynosiło kokosy, to Łapusz przecież by się tego ot tak nie pozbył.
Nie wiesz, czy nie wziął sobie procentu z przychodu, pozbywając się w zamian wielu obowiązków Strat też nie przynosiło, bo by dawno zaorał. A kokosów... pewnie 20 lat temu nakład był 10x taki i też kokosów nie było, ale za to cena magazynu mogła być niższa.
Dla Łapusza (który się lubi łapać za tysiąc rzeczy) zawsze #1 to było Pixel Heaven, potem gazety, a już to zabierało tyle, że np. na książkach mocno się wykładał z terminami. Ewidentnie miał nadmiar roboty. Czasem lepiej więc pozbyć się jednego biznesu, nawet jeśli oznacza to mniejsze przychody, ale zyskać w zamian jedyną rzecz której nie kupisz - czas. No i będzie słuchał mniej narzekania na siebie. Z doświadczenia wiem, że w takiej sytuacji czujesz, jaki ciężar spadł z pleców i po pewnym czasie, mimo początkowego odczucia pustki, człowiekowi jednak lżej. No i te dodatkowe godziny można poświęcić na inne rzeczy, na które wcześniej nie było czasu.
- 3
-
20 godzin temu, Perez napisał:
nie każdy od razu kupuje gry na premierę
Dokładnie, ja np. lubię dać czas wyjść patchom* Albo czasem wychodzi kilka fajnych gier w miesiącu, i nawet jak biorę na premierę w ciemno, to recenzje pozwalają pomyśleć o kolejności (albo i sensie) zakupu tej reszty.
*Do niedawna miałem internet radiowy 40mbit/s, więc takie patche popremierowe ściągające się i 5-6 godzin co kilkanaście dni to nic fajnego.
-
8 godzin temu, macGyver napisał:
(mają w d formalności, mylą terminy i pojęcia)
A to jest akurat prawda, mam do czynienia z e-commerce od drugiej strony i co tam są za kwiatki, to szkoda gadać. Najlepiej, jak ludzie zwracają rzeczy które da się zużyć xD Trochę też w tym wina sprzedawców, bo to jest jedno dodatkowe zdanie, żeby zaznaczyć o co chodzi z tymi zwrotami i by było wszystko jasne, ale to jest tak samo jak z pensjami w naszym kraju - mało kto wie, że pracodawca jego składki opłaca po raz drugi - jakby w każdej umowie o pracę stało czarno na białym, że tyle na rękę, czyli tyle brutto, czyli pracodawcę to kosztuje jeszcze więcej - to by ludzie przestali mówić, że "mój szef to złodziej i mało płaci" i by nie podpierdzielali papieru do domu
No ale niektórzy nie wpadną, że kawę na ławę to czasem lepsze rozwiązanie (szczerość w końcu się ceni).
I potem mamy takie "limitowane" edycje magazynu, gdzie jak dasz pieniążki z góry niczym Sapkowskiemu, to za miesiąc się okazuje, że albo podwajają nakład, albo wydają kolejną limitowaną wersję, ale ogólnie to już nie jest tak limitowana...
-
Pamiętam, jak w kiosku kupowałem Oficjalny PlayStation Magazyn, jakieś starsze numery, za chyba 20zł... to były moje pierwsze oryginalne płyty xD PE zacząłem kupować dopiero w czasach PS2.
- 1
-
1 minutę temu, Shen napisał:
zamykają mi kiosk pod blokiem
Ja się dziwię, że taka rzecz jak kiosk w dzisiejszych czasach nadal istnieje. Zachodzę w głowę, jak można, sprzedając gazety, fajki i pojedyncze bilety, zrobić minimum 30zł marży na godzinę, żeby po podatkach mieć najniższą krajową...
-
Nie zabrzmiało to dobrze. Ba, zabrzmiało, jakby nowy wydawca średnio miał ochotę na przejęcie PE, a jeśli już, to tylko jak Łapusz nie przekaże biznesu z długami. Słabo widzę #319...
-
21 godzin temu, macGyver napisał:
lecz stanowią o tym przepisy dotyczące zakupu na odległość
O 14 dniach na zwrot towaru kupionego na odległość który nie był używany z pomocą formularza odstąpienia od umowy - owszem.
O 14 dniach na darmowy zwrot za pomocą kliknięcia i 14 dniach na nadanie paczki, nie stanowią już przepisy, a to jest znaczące rozszerzenie tej podstawowej formy (więcej czasu, bez pism, darmowa wysyłka). Kto zwracał poza allegro, ten na pewno odróżnia te 14 dni od tych drugich
- 1
-
16 godzin temu, Shen napisał:
To chyba nie za mojego życia, nawet w gry z ps3 nie da sie komfortowo grać.
Ja ostatnio przeszedłem bez problemu całe ICO w ten sposób, więc nie jest źle. Na streamie słabo by wyszły gry typu Tekken, gdzie opóźnienie 1-2 klatek już może mieć wpływ na rozgrywkę. Najlepiej oczywiście gra się w gry taktyczne i jRPG z ATB.
Godzinę temu, łom napisał:Dasz znać grafikowi żeby ogarnął czytelność nagłówków bo od niektórych aż oczy krwawią?
Żeby przeczytać osiołka, musiałem literować...
-
Godzinę temu, Alastor84 napisał:
Nigdy nie zaakceptuję streamingu/chmury jeśli chodzi o gry video.
Pamiętam jak w którymś z numerów PE, zaraz po premierze Xboxa One, pisano o tym, że Forza będzie przeliczać różne dane w chmurze.
Minęło 9 lat i co? Przy okazji kolejnych odsłon nawet się nie zająknęli nad takim rozwiązaniem, a Sony poszło bardziej w AI niż w chmurę przy GT Sophy.
Także ja bym nie przesądzał. -
8 minut temu, Damian14 napisał:
A wiadomo co z patronite?
To jest dobre pytanie. Po zmianie wydawcy bym nawet chętnie dołączył wiedząc, że kaska spływa do kogoś bardziej odpowiedzialnego, bo mam dziwne przeczucie, że kolejny wydawca będzie już ostatnim, więc może warto wesprzeć, żeby to jeszcze chwilkę potrwało.
-
Autor chyba uważa, że to ta sama osoba. Widocznie nie widział zdjęcia gruchy.
Prenumerata i cena PSX Extreme
w Opinie, komentarze - forum, magazyn
Opublikowano · Edytowane przez gnysek
Gdyby się tak dało, to ja chętnie dopłacę do prenumeraty.
Już pisałem u siebie reklamacje, odpowiadali, że mają wakaty i nie ma kto roznosić, ale w deklarowanym D+4 dochodzi do oddziału. Jak dostaję paczkę przez zwykłą PP (czego unikam, ale czasem jakieś reklamacje/promki tak idą) to muszę czuwać kiedy się pojawi status, że jest u mnie w oddziale i od ręki da się odebrać, bo listonosz potrzebuje 3-4 dni, żeby ją wziąć. Panie nawet nie komentują, że przychodzę godzinę po zmianie statusu.