Skocz do zawartości

ziemia1

Użytkownicy
  • Postów

    1 507
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    2

Odpowiedzi opublikowane przez ziemia1

  1. Co do zasobnika zawsze tak było, że miał ograniczoną pojemność, tak samo jak apteczka bandaże wychodzą jak "sok" podczas meczu. Ale rzucone w odpowiednim miejscu daje taką masę punktów, że bez problemu ląduje się w górze tabeli nawet z niskim wynikiem we fragach. Oczywiście mówimy o sytuacji że pracujemy w drużynie to wpadają dodatkowe punkty. Jeszcze lepiej jak się trafi/jest kumatym dowódcą zaznaczanie m-coma/flagi przynosi dodatkowe małe punkty i też nieźle nabija wskaźnik.

    m.c. lusky

    w piwnicy to ja mam już 3 rowery i resztę badziewia zebranego przez 10 lat, nie wlezę z moimi gabarytami, a o inva to wczora prosiłem

  2. (...)

    Jednak coraz bardziej przekonuję się do B3, jestem marudą wymagającą bo nie mam czasu na granie maks 2 godziny dzienne.

    (..)

    Ja mam podobnie. Co byście powiedzieli na wersję bardzo_limitowaną (przykładowo takiego BF3), gdzie oprócz strojów, magicznej chusty i pary nieprzemakalnych japonek, byłaby zdrapka o kryptonimie "L4". Można by tam wygrać liczbę dni wolnych od pracy, które można by przeznaczyć tylko i wyłącznie na ogranie takiego tytułu. Zdrapkę zanosiłoby się do kadr, pokazywało gest Kozakiewicza i 30 min później odpalało konsolę ;)

    Wiem, że w dobre "kryzysu" to co piszę to grzech, więc jeżeli uraziłem czyjeś uczucia religijne to przepraszam.

     

    praca to tam jeszcze, ale combo żona w ciąży (jeszcze tylko 2-8 tygodni) + 7latka + 3latek + 2 koty powoduje niedomaganie w czasoprzestrzeni i nawet kondensator przepływowy nie pomaga, w poniedziałek zaczynam nową pracę i będzie jeszcze mniej czasu ... jezu jezu

    • Plusik 1
  3. Nie ogarniam sterowania w latadłach, no dramat dla mnie bo nic milszego od wypadu ekipą na tyły przeciwnej drużyny.

    Jakoś trudniej też wchodzi mi się do gry ( w sensie odczucia), BBC2 pamiętam jako zabawę tu się dla mnie robi za poważnie.

    Jednak coraz bardziej przekonuję się do B3, jestem marudą wymagającą bo nie mam czasu na granie maks 2 godziny dzienne.

    Jeden problem, może nie problem ale zmartwienie zagrałem tylko jeden mecz do tej pory z ekipą.

     

    Niech coś zrobią z ekranem początkowym no epilepsji można dostać w ciemnym pokoju.

  4. Nie mam takiej samej zabawy jak w zeszłym roku przy demie bbc2, ale kupuje na premierę. Trochę inny klimat (pewnie też wynikający ze specyfiki mapy), ale chcę bardzo, zrobiłem sobie 2 miesięczny post od poprzedniej wersji i jestem głodny gry. Żal mi tylko że zbieranie blach jak na razie nie przynosi takiej satysfakcji.

     

    Nie wiem jak, albo nie da się zaprosić kogoś do gry gdzie już jesteś to mnie lekko martwi bo nie przetestowałem komunikacji głosowej. Co do ilości życia, moim zdaniem jest w sam raz do grania w drużynie z sensownym wsparciem apteczkami i właśnie komunikacją.

     

    Czy można zlikwidować spawn stawiany przez recon? Wiem że to bez sensu bo fajnie można łapać łatwe fragi, ale jeśli ktoś sensownie założy spawn może narobić problemów. Obawiam się tylko takich sytuacji, jakie zdarzyły się często w K2- czyli spawn w miejscu podłożenia ładunków i wyrzynka.

     

    co do levelowania to widać że wskaźniki są ustawione dosyć nisko i je imo zmienią, przy okazji dema BBC2 nie dało się chyba wyżej niż do 3-5 levelu i to było złe, teraz jest w sam raz idzie wiele rzeczy sprawdzić.

     

    Więc moi drodzy bracia parafianie do zobaczenia za miesiąc, akurat termin 3 potomka i nieprzespane nocki świetnie zgrają się z klimatem pola bitwy.

  5. Moje zdanie jest takie ze gra super ale dla tych, którzy znaja perfekt angielski inaczej gra metoda prób i błędów.

     

    Jak sądzisz, po co są słowniki? Nie znam super angielskiego, ale wiem jak używać sieci do szukania potrzebnych informacji, wiele użytych wyrażeń wypadło już z języka i fajnie że można zobaczyć ten świat w pełni. Dla tych którzy się zastanawiają czy warto:

     

    Bardzo warto, świetnie skonstruowane postacie z których każda odpowiada jakiejś kliszy z filmów noire, pogłębione tym że prawie każda ma coś do ukrycia jest jakaś historia za każdą osobą. I nawet jeśli się zatniemy na nieznanym nam wyrażeniu, jest pełen podgląd listy dialogowej, dodatkowo można używać punktów intuicji. Klimat miasta gdzie tak naprawdę niewiele znaczysz, jesteś kolejną osobą którą można jakoś wykorzystać. Mocny klimat kilku spraw, które dotykają tego czego jeszcze niedawno gry nie mogły dotykać - bo się to nie sprzeda. To jest tytuł zrobiony dla mnie, zmęczonego już zabawą.

     

    Przejdę tak mi się wydaje jeszcze 2 razy.

    1 na perfect

    2 wszystko zawalę

     

    Żałuję że od razu nie grałem na czarno - białym, chociaż to też buduje klimat, świat jest zbudowany przepięknie jest kolorowy chce się żyć, ale pod jego malowaną fasadą siedzi zgnilizna.

  6. Polubiłem to że możemy popełniać błędy, też zwaliłem tą samą sprawę co hummano, ale nie żałuję przejdę grę jeszcze raz. Nie do końca zamknięte sprawy też pobijają klimat, nie wierzę że każdy z was do końca wykonuje swoje zadania w robocie na najwyższym poziomie.

     

    Brakuje mi jednego, jestem w połowie (1 sprawa na dzień i trochę jeżdżenia jak w serialu kryminalnym), nacisków z góry szybko zakończ sprawę bo wybory/prasa/biskup naciska. To moim zdaniem powodowałoby jeszcze lepszą wczuwę, może będzie bo jestem po sprawie z Antonią (niedaleko miejsca zbrodni można znaleźć rzeczony kapelusz). Podobało mi się przeszukanie tego CS, szkoda że trochę za rączkę, może kilka więcej przesłuchań świadków i mniej widoczne dowody ... ale (pipi) co ja tam narzekam. W tym roku w nic lepszego nie grałem, liczę na duże wsparcie DLC. Widać po mapie że można tu dołożyć więcej.

     

    Jeden duży żal to sprawy poboczne, nie no k... jak można było to tak z.yebać, nie mogę zatrzymać przestępcy, muszę go zabić. No niby na usprawiedliwienie zawsze jakiś niebieski pada, a wiadomo zabójca policjanta = polowanie do końca. Ale mniej więcej znając realia tamtych czasów wolałbym przekaząć gnidę kilku mięśniakom z wydziału lub mieć możliwość postawienia oficjalnego oskarżenia.

     

    I

    A drugi żal o brak możliwości zamknięcia sprawy, na co najmniej 2 sposoby 1. easy way - w zaułku, lub piwnicy na posterunku za pomocą książki telefonicznej 2. my way - sam przeciw wszystkim ab udowodnić że niewinny został oskarżony ( no przynajmniej 2 takie sprawy kcem)

     

     

    Zdziwiony jestem też brakiem dodatkowy spraw jakie wychodzą w toku postępowania, zawsze się znajdzie coś jeszcze szczególnie jeśli popełnił ktoś już kiedyś czyn zabroniony. Mimo tych kilku rzeczy jestem niezmiernie zadowolony z tego tytułu, mam nadzieję że poziom sprzedaży da do myślenia wszystkim wydawcom. Czyżbyśmy wracali do myślenia w grach?

     

     

    m więcej się mówi o tym tytule tym lepiej

    Aktorzy w LA NOIRE

    http://lggaming.wordpress.com/2011/05/21/the-celebrities-behind-l-a-noire-and-how-they-stack-up-in-game/

     

    http://lggaming.wordpress.com/2011/05/24/the-celebrities-behind-l-a-noire-and-how-they-stack-up-in-game-part-2/

  7. http://bbs.a9vg.com/thread-1927139-1-1.html

    Don już to wrzucił w temacie na X360. Powiem krótko, bez owijania w bawełnę. MASAKRA! I Słupek ma rację, ta gra wygląda w 100% jak szpila od Rockstar. Nie wiem czemu ale widziałem, że tak będzie.

    trza tu więcej zaglądać link wisi od 10.30

     

    mapa w kilku częściach

     

     

    L.A-Noire-Map-1.jpg

     

     

     

    http://www.vgarabia.com/2011/05/14/l-a-noire-map-is-this-big/

     

    Jak ktoś chce dostępne jest już ponad godzina rozgrywki, trzeba kliknąć w pokaż więcej kolo gra na xie

    http://www.youtube.com/watch?v=WBNSIf160sY

  8. reklama tv

     

    http://www.youtube.com/watch?v=YVU9ZBXZmls&feature=player_embedded

     

    dwie pierwsze recki

    5/5

    http://www.guardian.co.uk/technology/gamesblog/2011/may/13/la-noire-game-review

     

    tekst recki

     

    LA Noire – review

    PS3/Xbox 360; £39.99; cert 18+; Team Bondi/Rockstar

     

    Ever since it first worked out how to assemble pixels so that they resembled something more recognisable than aliens, the games industry has dreamed of creating one thing above all else – a game that is indistinguishable from a film, except that you can control the lead character. With LA Noire, it just might, finally, have found the embodiment of that particular holy grail.

    From start to finish, LA Noire feels like a film – LA Confidential, in fact, along with any similarly hard-boiled example of film noir adapted from stories by the likes of Chandler and Hammett. Set in a gloriously convincing depiction of Los Angeles in 1947 (which is much more attractive than today's LA), it casts you as Cole Phelps, returning war hero turned cop.

    Instantly, you plunge deeply and satisfyingly into his working life, solving a vast number of cases as he becomes the LAPD's poster-boy, first in Homicide, then in Vice. And your immersion in Phelps' affairs ratchets up even further when he is hung out to dry by his dubious superiors.

    There have been plenty of games with cinematic pretensions in the past, so what is it that enables LA Noire to make a transcendental leap? Inevitably, technology is involved: the new MotionScan system used to capture actors' performances simply produces more convincing facial animation than we have ever seen in a game.

     

    Couple that with the obsessive attention to detail for which Rockstar's existing games such as Grand Theft Auto and Red Dead Redemption are famed, and the end result rings true to a greater extent than anything that has gone before. The familiar need to suspend disbelief has been all but eliminated.

    Real-life gameplay

    LA Noire's gameplay capitalises cleverly on this breakthrough technology. Essentially, it sees you playing through Phelps's working life, doing what you imagine a real-life LAPD detective would have done in 1947. Thus, you have to drive to crime scenes, root around for clues and examine bodies, then follow the resulting leads.

    It's when you question suspects and witnesses that things get interesting. You have to analyse facial responses and bodily tics like a poker-player seeking tells, then choose one of three tones to adopt for each question. These are marked Truth, Doubt and Lying, but Sympathetic, Dubious and Accusatory would perhaps be more rigorous.

    If you accuse a suspect of lying, you must back that up by producing evidence (all accessed, along with along with your records of each case and details of suspects from your standard cop's notebook). If you don't adopt the correct tone, the character you're quizzing will, at the very least, take longer to give you the crucial information you seek.

     

    As you rise through the ranks, you earn Intuition points, which can be cashed in to eliminate one wrong question-tone (or reveal the location of all the clues at a location). Luckily, LA Noire is pretty forgiving, so if your body language-assessment skills aren't up to CSI standards, you should still get the right result in the end, although you risk a chewing-out from your boss for shoddy police work, which is genuinely mortifying.

    Beautiful pacing

    The game's pacing and narrative arc impress as much as its believability. The bog-standard detective work, fun though it is, is punctuated judiciously by action sequences including car chases, pursuing suspects on foot, climbing around inaccessible areas, puzzle-solving and, of course, shoot-outs.

    Between cases, you either get a flashback to Phelps' war experiences in Japan or a glimpse into his off-duty life; both those elements end up feeding back into the overarching storyline. The oeuvres of Shelley and even anarchist author Piotr Kropotkin are fed into the mix. Newspapers that you find when hunting for clues trigger yet another backstory (this time involving ongoing LA skullduggery), which yet again intersects with the main storyline in the game's later stages.

    A fascinating snapshot of an America struggling to readjust to everyday life in the aftermath of the second world war emerges, reinforced by the attitudes of your fellow cops (many of whom would be ejected from the Sweeney for political incorrectness, although Phelps's keen sense of morality keeps them sufficiently in check to appease modern moral arbiters seeking outrage).

     

    Since you're at the centre of proceedings, parti(pipi)ating in and dictating the action, the overall effect is powerfully immersive. Cleverly, Rockstar has ensured that LA Noire is a thoroughly inclusive game, too. The control system is sufficiently simplified that even the most determined non-gamers shouldn't find it intimidating.

    Indeed, the more hardcore gamers may carp that it isn't sufficiently action-packed or precise. The one criticism that could be levelled at the game is that the shooting system has been over-simplified so that it feels clunky compared to thelikes of Grand Theft Auto.

    Depth and meatiness

    LA Noire largely does away with the free-roaming that enhanced the appeal of Grand Theft Auto and Red Dead Redemption. As you drive around, you do occasionally hear of street crimes to which you can respond, and there are hidden vehicles and LA landmarks that completists can collect and visit, but the overwhelming focus is on the main story.

    So it's a good job that, bucking the modern trend for short single-player games, LA Noire is satisfyingly meaty. Rockstar reckons it's roughly equivalent in length to two seasons of a TV series, a claim that feels roughly accurate.

    Perhaps, then, it would be more accurate to argue that LA Noire more closely approximates a television show than a film – it beats any film hands down in terms of the sheer amount of entertainment on offer, which of course is an advantage games have always had over films.

     

    It has all the period charm of Boardwalk Empire or Mad Men – indeed, the role of Phelps is played by Mad Men's Aaron Staton and other digitised Mad Men actors crop up sporadically – and it seasons the gameplay with a healthy dash of CSI.

    In the past, games with such overwhelming ambitions have floundered on odd, usually peripheral, aspects that jarred – such as unrealistic animation (and especially facial animation), clunky dialogue, poor virtual camerawork or facile characterisation. LA Noire is the first game to lack any such element which naggingly reminds you that you're playing a video game, rather than strolling through a film or TV series.

    That's why it marks a breakthrough for games as a whole – and we can't wait to see what Rockstar does with LA Noire's technology in its other blockbuster franchises.

    • Game reviewed on PlayStation 3

     

     

     

    tu jest tylko przeciek odnośnie ostatecznej oceny, plusy i minusy

    10/10

    http://lggaming.wordpress.com/2011/05/12/oxm-uk-l-a-noire-review-sneaks-its-way-online/

     

    pierwsze 15 minut, jeśli ktoś ma odwagę

     

     

     

     

    link do kopii

    http://www.megaupload.com/?d=3KQOEFAH

     

     

    ps Butcher nie szukasz może kogoś do szukania newsów :whistling:

  9. gra zamówiona i nie moge sie doczekać, jeśli ktoś ma ochotę jedne z ostatnich wyciekniętych filmów http://www.hookedgamers.com/blogs/chrispriestman/2011/05/12/la_noire_gameplay_footage_leaked_looks_amazing.html

     

    a co doprzyszłego dlc wg teg żródła http://www.1up.com/news/la-noire-creator-drops-hint-dlc

     

    mają już gotowe dwa wydziały które nie weszły do głównej gry włamania i oszustwa (hehe już sobie to wyobrażam dostaniemy liczydła i kodeks handlowy)

  10. Właśnie skończyłem 45 godzin na Veteran inżnierem , trochę to trwało, ale czekałem na nowy kod cerberus ( walnąłem się wpisując na nieaktywnym koncie - EA podesłało ) skończony renegat ze mnie. Teraz pan od paragonów z twarzą Dany Trejo (Vanguard) na insane. Bardzo wciągający szpil, co prawda traci trochę z powodu takiego a nie innego ułożenia fabuły, ale mi końcówka to wynagrodziła. Mam nadzieję na lepszy ciąg dalszy w 3, w końcu drużyna już zbudowana. Fajnie zajrzeć do komiksów w trakcie gry (tych papierowych lub cbr) lepsza wczówka. Oby to dlc jak najszybciej.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...