bartiz
Użytkownicy
-
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez bartiz
-
Podczas burzy framerate jest tragiczny, no i loading po śmierci też bardzo długi. Ale olać to bo reszta niszczy! -
Czy ty w ogóle czytałeś samouczek? Sprawdź go w menu Runda kończy się jak obie strony spasują lub zabraknie kart ok dzięki, czytałem na początku gry jak było i później się tym gwintem już nie bawiłem i jakoś mi umknęło.
-
Niech mi ktoś wytłumaczy kiedy jest koniec rundy jak gramy w gwinta ? nie kumam tego, czasem rzucamy karty non stop a czasem nagle jest koniec rundy.
-
Też mnie trochę system walki denerwuje, jak jest z 5 przeciwników jest meksyk. Lepiej się chyba wtedy na nikim nie lockować i wczoraj odkryłem że w którą stronę wychylę lewy analog to tego przeciwnika atakuje - myślałem ze bije zawsze tego podświetlonego.
-
Eh nudzi mnie strasznie kariera w tej grze jak narazie. Albo jeżdżę gokartami albo jakimiś starymi crapami przy których zasypiam. Dawkuję sobie teraz między Wiedźminem i 2 wyścigi dziennie mi stykają.
-
Oglądał ktoś Wayward Pines ? jak wrażenia ?
-
Ja zawsze pierwsze przejście w takich dziełach gram bez patrzenia na trofiki i co by było gdyby, szkoda sobie grę psuć. Jezu teren w Velen jest ogromny, nie wiadomo czego sie czepic. Czas przy tej grze leci tak szybko, kręcę sie po tych lasach i nagle uświadamiam sobie ze przez kilka godzin praktycznie nic nie zrobiłem. Doba jest za krótka No i ten soundtrack
-
widać że nie przygotowany do gry, książek nie tknął ba! nawet tutoriala skipował @up no jasne, że tak
-
No i pierwszy dzień w Wieśkiem minął, jutro niestety rano do pracy Genialna pozycja, chce sie grać i grać, ekspolorowac, szukać, zwiedzać a do dopiero początek Poboczne zadania są ciekawe i każde jak narazie miało jakaś historyjkę, w takim dragon ageu to w większości biegałem z ptk A do B nie wiedząc po co i dlaczego. Mnóstwo tych ziółek, schematów - mutagen narazie jeden mam. Świetne dialogi no wszystko gra. System walki lepszy niż w dwójce ale imo to jeszcze nie jest do końca to. Na plus wydanie gry - zwykła edycja kupiona za 199zl a tu pudełko wypchane po brzegi stuffem. Respect i lekcja dla innych co dają do pudełka jedna karteczke ze sterowaniem xD
-
Tez mi sie tak wydawało do walki z gryfem, tam wyszła chuyowa detekcja uderzeń no i zyebany lock
-
Taki tip zamień winampa na foobara Dawno w sumie grzybkow nie słuchałem, trzeba bedzie odświeżyć
-
Nie wiem, ja jeszcze ani grosza nie wydałem na żarcie, a gram tez na najwyższym stopniu trudności, sporo jedzenia zbiera sie z exploracji, zabijania. Dla mnie to mega plus ze na tym stopniu medytacja nie odnawia życia, zmienia to gameplay i trzeba bardziej kombinować a tak to po każdej walce szedlbys medytować i HP zregenerowane
-
Panowie da się w tej grze wyjść z poślizgu ? chyba jeszcze ani razu mi się nie udało jak dupa ucieknie to odrazu lece i restart
-
Spytajmy Roziego
-
-
Dla mnie chyba te lepsze od tych od Exacta
-
-
jeżeli zacząłem karierę od mistrzostw renault to mam nie odblokuje już jakiegoś trofeum ? wczoraj coś mi easye mówił na grupie, szczerze to jeszcze nawet nie przeglądałem listy
-
Pojezdzilismy dzisiaj trochę online i na takim nurburgringu wyprzedzić kogoś bez walnięcia nie jest łatwo, mega czuć speed, dynamikę i trzeba bardzo uważać, wyczekiwać na błąd przeciwnika. Ogólnie gierka rządzi, dla mnie symulator idealny. Z ta grafika z past genów to żart chyba?
-
ale dostałem strzał w pysk na starcie jezu jest trudno i to bardzo. Forza przy tym to chyba jakiś arcade xD
-
Ludziki które ustawienia pod pada najlepsze ? Nie wytrzymałem i jednak kupiłem...
-
500gb spokojnie dla janusza wystarczy kupujcie konsole i nie róbcie z tego inwestycji życia, w temacie praca co chwile przechwałki o awanasach i podwyżkach a tu wydać 1,5k trudno, yano pewnie od początku maja już konsole przepiłeś albo przejadłeś w macu
-
-
-
Dzisiaj splatynowałem a w niedzielę skończyłem inFamous: First Light - imo bardzo słaby dodatek, krótki i bez polotu. Areny gdyby nie trofea to pewnie bym nie zagrał ani razu. Łatwa platyna to chyba jedyny plus. Grafika nadal daje radę. 6/10.
