Skocz do zawartości

Linek

Użytkownicy
  • Postów

    1 070
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Odpowiedzi opublikowane przez Linek

  1. Właśnie, widok TPP - nie spojrzałem o.O To kijowo, ale jako alternatywa dla innych darmowych tego typu, to powinna być całkiem ok. Co nie zmienia faktu, żę i tak w tym momencie na 1 miejscu listy zakupów mam BF2, stona :D

  2. To lepiej na sklepach:

     

    http://techmarket.pl/shop.php?a=opis_prod&...amp;id=SEN-MX51 85zł

     

    http://www.audiostrefa.pl/product_info.php?products_id=2319 80zł

     

    http://www.komputronik.pl/Sluchawki/Sennhe...pelny,id,42786/ 91zł

     

     

    Nie wiem, jakoś tak mam większe zaufanie do sklepów :) Chociaż te z allegro wyglądają na oryginalne (wiadomo, to nie real photo, ale chodzi o sprzedawcę itd.). Gwarancja 12 miesięcy, czyli nie powinno być źle. Tylko musisz zapytać, czy to gwarancja producenta, czy sklepu. Sam musisz zdecydować, jak wolisz - allegro, czy sklep. Może przejdź się gdzieś po mieście jeszcze, chociaż szczerze mówiąc nie mam pojęcia, gdzie teraz mogą mieć Sennki w Poznaniu. Gdybym w razie czego się dowiedział, to napiszę :)

  3. Sennheiser MX 500 - bardzo wysoka jakość dźwięku, jak na słuchawki douszne, do mp3. Spodziewam się, że nie jesteś wybitnym audiofilem, więc ze spokojem Cię zadowolą. Ja audiofilem jestem, a mimo to wystarczają mi na codzień (do wypraw "miejskich", gdzie nie mam zamiaru uważać na słuchawki) MX 200. Mam też MX 560, słychać od razu znacznie lepszą jakość.

    Sennheiser MX 51 - najlepsza jakość z wymienionych, ale są też najdroższe. Mimo to bardzo polecam. Dobre, twarde etui, dzięki czemu są bezpieczne w naszej kieszeni.

    Sennheiser MX 560 - dość wysoki model, ogólnie podobna jakość do MX 500, minimalnie wyższa. Ciekawe etui, gorsze, niż w MX 51 w sensie praktycznym, ale jeśli chodzi o elegancję lepsze. Ogólnie dobre słuchaweczki.

    Sennheiser MX 90 VC - takie "z bajerem" jak chcesz przyszpanować ^_^ Zresztą obejrzyj sobie gdzieś ich fotki, to sam zrozumiesz. Jeśli chodzi o dźwięk - podobnie jak przy MX 560.

     

    Wybierałbym tylko z tych za taką cenę. Z tym, że w takiej cenie możesz je znaleźć na allegro, lub gdzieś, a raczej w tym przypadku polecałbym poważny sklep ze sprzętem. Masz pewność, że to oryginał. Na allegro zdarzają się podróby. Jak widzisz MX 500 za mniej, niż 60zł, to nie licz, że to oryginał. I jeszcze jedna rzecz - czy to w sklepie, czy na allegro - unikaj "pięćdziesiątek", czyli wszelkich MX 250, MX 350, MX 450 itd.

  4. Mam taką samą, tylko Manty :P Czyli działa, ale tak, jak napisałem. Ogólnie opłaca się, tylko pamiętaj, żeby nie stosować non stop, tylko starać się w miarę możliwości ładować kompem. Nie jest to sprzęt "dedykowany", więc lepiej nie nadużywać ^_^

  5. BieŃ - wątpię, po prostu w tym kierunku idzie rozrywka. W SC2 na pewno też głównie skupiają się na multi, wiedząc, że to zagwarantuje jej długie życie. Wracając do D3 - po prostu wśród cRPG najdłuższą żywotność mają teraz MMO, a o to chodzi. Zresztą kiedyś nikt nie chciał wierzyć w MMO w świecie Warcrafta.

  6. Ująłem to tak, ale chodziło mi o to, że D2 nadal bardzo dobrze się sprzedaje. Wiem, jak wygląda sprzedaż chociażby w Polskich sklepach. Wiadomo, że priorytetem jest WOW, ale nie zmienia to faktu, że D3 szybko nie ujrzymy. Właśnie z powodu tych dwóch produkcji - po pierwsze - D2 jeszcze wystarczająco się trzyma, a po drugie - wydanie drugiego MMO w podobnych realiach mogłoby obniżyć zyski z WOWa, a tego Blizz nie chce. Bo myślę tak samo, że D3 będzie MMO (kiedy w ogóle wyjdzie). Dlatego też póki co, nie ma szans.

  7. Są sprzęty, którym to wisi, ale uwierz - Creative jest na to czuły :] Potem występują takie problemy, jak "zapominanie", gdzie przerwano odtwarzanie (zaczyna sobie, gdzie chce), albo gubi utwory, sam się resetuje podczas odtwarzania - różne atrakcje :lol: Było tak już w MuVo, w Zenach też jest.

  8. Oran - tylko, że Blizzard ma to do siebie, że pierwsze info puszcza wtedy, kiedy gra już jest prawie ukończona. Ale raczej to jeszcze nie nastąpi. Nie ma sensu zabijać D2, które jest kurą znoszącą złote jaja. Jak straci na popularności, to blizz przyspieszy prace nad nastepcą. Kiedyś była plotka, że będzie to gra w stylu WoW - ale nie było wiadomo, czy chodzi o to, że MMO, czy o sam styl rozgrywki. Tak, czy inaczej - newsów nie ma, więc nie ma sensu takiego tematu w tym momencie. Chyba, żeby pisać, co chcielibyśmy nowego, czego byśmy nie chcieli, ale średnio to widzę.

  9. Wiesz, słuchawki grają całkiem-całkiem, w końcu to Sony (bo Sony produkuje słuchawki dla Creative'a). Ale (jak zresztą we wszystkich playerach tej firmy) są bardzo słabo wytrzymałe. Mi wytrzymały jakieś 3-4 miesiące. Zawsze pierwsza pada słuchawka, która jest na dłuższym kablu. Dlatego lepiej od razu kupić Sennheisery, grają znakomicie, jak na tą klasę, korzystasz ładnie z jakości dźwięku tego odtwarzacza, no i długo Ci wytrzymają, a to tylko 30zł niecałe.

     

    Z tym ładowaniem chodziło mi o ładowarkę sieciową, do kontaktu (którą musiałbyś dokupić, jeśli tak chcesz ładować) - jeśli chodzi o ładowanie przez miniusb, to jest normalnie, po prostu podłączasz i ładuje.

     

    Kopiowanie utworów - dość szybkie. Dzisiaj jak będę wrzucać muzę, to zmierzę dokładnie i Ci podam.

     

    Jeśli chodzi o wady - wiadomo, słuchawki oryginalne, poza tym obudowa jest taka z połyskiem, wygląda świetnie, ale przez to aż żal go nosić, żeby nie złapał rysek :( Dlatego ja kupiłem sobie tego gumiaka na niego, żeby był bezpieczny (no i jest klips). Aha, jeśli uznasz to za wadę - przy odłączaniu warto kliknąć w "bezpieczne odłączanie urządzenia", bo potem po kilkudziesięciu odłączeniach "na chama", może mieć problemy z pamięcią. To tyle, jeśli chodzi o wady chyba.

  10. 1. Żadnego oprogramowania nie trzeba, jest wykrywany jako dysk wymienny (jak pendrive).

    2. j/w

    3. Wymiary są dla mnie jak najbardziej ok. Jest co prawda leciutki, ale to dla mnie plus, trzymam go spokojnie w kieszeni, mieści się tam spokojnie wraz ze słuchawkami, nie wypycha jej. Ja sobie do niego kupiłem taki gumowy kondomik jakby (produkt Creative'a oryginalny, poszukaj, znajdziesz, są sprzedawane po 3) i dzięki temu mam przy nim klips, mogę go przypiąć gdzieś.

    4. Tylko miniusb. Nie ładuje się przy wyłączonym, nie można podłączyć do huba. Ale działają z nim ładowarki sieciowe do rzeczy na USB. Ja mam taką Manty i spisuje się dobrze, tylko po podłączeniu sprzęt się sam włącza, trzeba go wyłączyć, to zaczyna się ładować.

    5. Patrz - pkt 1 i 2.

    6. Patrz - pkt 3. Czyli - ja mam do niego taki gumowy bajer, żeby mieć klips, ale to nie jest niezbędne. Nosiłem go jakiś czas bez tego, tylko szkoda mi było obudowy, która była podatna na ryski, dlatego to kupiłem :D Pakowane po 3, taki zestaw kosztuje 40zł, ale ja zrobiłem tak, że wziąłem sobie niebieski, a pozostałe 2 sprzedałem po 13zł sztuka :(

  11. Masz taki suwaczek, zaraz przy wejściu słuchawkowym, nim przełączasz na kolejny folder. A przesunięcie suwaka w stronę "od" słuchawek włącza właśnie funkcję Shuffle. Więcej przycisków (poza przewijaniem, start/stop i głośnością) nie ma.

     

    signap - bo nie ma :( Tylko wersja 2gb ma. Wersja 1gb (ta za 100zł) nie ma.

  12. signap - znowu Ci odpowiadam :( Sam używam Zen Stone na codzień, chociaż podchodzę pod audiofilię. Po prostu nie mam kasy na lepszy odtwarzacz, a ten Stone ma jakość dźwięku taką samą, jak iPod. Dokup do tego słuchaweczki Sennheisera (chociażby MX200 - w MM za 30zł) i masz wypas dźwięk. Gra ciepło, głośno, jest ok. Jedyny minus to to, że się dość długo uruchamia (około 35 sekund), ale ja zawsze robię tak, że włączam, a potem rozplątuję słuchawki, zawsze, jak założę, to akurat muza się włącza :D Jak najbardziej polecam, tylko nie na oryginalnych słuchawkach. Jeśli nie stać Cię na Sansę Clip (jest lepsza, ale droższa o jakieś 30-40zł, do niej też oczywiście musisz dokupić słuchawki, co daje razem 170-180zł) albo jakiegoś iRivera - bierz Stone. W tej cenie najlepszy. Wygodny, dobrze gra no i malutki, bardzo leciutki.

  13. @greah

    Musisz mieć po prostu farta ogólnie. Dobrze jest porozkładać claymory w punktach, gdzie oni najbardziej przebiegają i to już dość daleko. Na początku kampa z jak najwyższego punktu, jak najwięcej szybkich headów i stać tam tyle, ile można, a potem pójście na żywioł, co w moim przypadku jest dopiero koło 2500m (tak na oko, nie wiem ile dokładnie, nie patrzyłem nigdy). Kitranie, trochę granatów i refleks. Wiem, że nie jest to wybitny sposób, ale ja to tak właśnie przeszedłem.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...