Skocz do zawartości

szyper

Użytkownicy
  • Postów

    350
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez szyper

  1. Widać, że nie byłeś w Berlinie, bo Alik grał akurat na tym turnieju dużo lepiej od Matta, co chyba nawet Matuesz potwierdzi (Matt na pewno tam nie był w życiowej formie). Zarzucał Alika, który normalnie rzuty widzi, ale wszyscy byliśmy już zbyt zmęczeni, bo nie spaliśmy całą noc, więc nawet Alik po 17 kawach, które wystarczyły tylko na Rikimaru i Checkmate, nie wyrwał prawie nic. Więc uważaj co piszesz, bo żaden Polak prócz Ciebie się nie zdziwi jak Albercik pokona bufora na turnieju ;]

  2. Ten problem że każdy może Ci się schylić pod EWGFem czy grając z Fengiem nie powinno się karać EWGFem na wiffie, bo to postać bez recowery w powietrze (no chyba że barka) kilka razy miałem tak robię EWGF na wiffujące go hopkicka Wanga, Lawa, Kinga i zawsze wybijam a Fenga po prostu nigdy... jak gość wie że poluję Ewgfem na wiffa to potrafi się schylić w środku animacji hopkika (prawda Di, Andrzeju i zapomniany już Pączku)

     

    Krysta to mi nawet puncha nie odpuści, a co dopiero hopkick, zresztą ja tegochyba też nie odpuszczam, więc.... poćwicz :)

  3. Już mi Alessandro zdradził tajemnicę. Wyrywajmy z Julią a będziemy z każdą inną postacią, ponieważ ma ona najtrudniejsze rzuty do wyrywki (of coz oprócz Kinga:) ). Za jakiś czas może zacznę ćwiczyć, ale ciężko się za to zabrać bo to strasznie nudne i nie wiem czy nie wolę być noobem niż to robić.

    A co do tego, czy Azjaci schylają rzuty... No wiadomo, że nie. To jest po prostu jedyna rzecz, którą możemy robić na ich poziomie, ponieważ nie dzieli nas ilość graczy w danym regionie :)

  4. Nie, że kiepskiego. W sume z japońców najlepszy dla mnie (taki shit a jednak). Ale tylko na koreańcu umiem coś po lewej, bo jest to po prostu łatwe a nie miałem czasu ćwiczyć dużo :P

    Właśnie nie widziałem walki Ryana z DvlKazem. Nie wiem jak P Son przegrał. Przecież to inny poziom. Jedyne co, to mógł faktycznie po prostu nie zgadnąć, a tak można przegrać z każdym. Szkoda, że przegrał z Potterem. Za dużo Hella robił, a ten Harry Potter kuca ciągle, obojętnie ile ma klatek straty. Chyba nie grał z nim pierwszy raz, a jednak mało wymieniał medów :/ Ryan grał świetnie, Devil zresztą widział na sparach. Wielka szkoda.

     

    1) Steve88

    2) Bode

    3) Devil

    4) Matt

    5-6) Alik-Quentin

    7-8) Rikimaru- Nevan

     

  5. No najs się Alik spisał, bardzo się cieszę. Aż samemu żałuje, że odpuściłem treningi przed turniejem. Byłem pewien, że dostanę bęcki od jakiegoś Włocha raz, dwa więc nie ma na co liczyć. Okazuje się jednak, że nie są oni od nas dużo lepsi, co ładnie pokazał właśnie Albert, grając klasycznie, jak umie, bez kombinowania. Na następny raz postaram się lepiej przygotować :)

    Turniej fajny, ale oczywiście zaczął się bardzo późno, przez co to, że nie spaliśmy ostatniej nocy, bardzo się odbiło na naszej stronie fizycznej i ciężko było się skupić w dalszej fazie turnieju, gdy pojedynki były o 1-2 w nocy.. Też ciekawe jakim cudem spotkał się Ryan z Dvlkazem na początku DE a potem szybko trafił jeszcze na Harrego Pottera, ale co tam :D Gracze, którzy zrobili na mnie największe wrażenie to Ryan Hart, Steve88, Potter i Devil. Najlepsi wg mnie gracze turnieju :) Ale drabinka była jaka była i Bode mając może 1-2 dość wymagające pojedynki jest w finale WB :)

    PS. Di, mam dla Ciebie tą książkę, potem się dogadamy, idę spać, pozdro 4 all!

  6. O dziwo Larsa aż tak się nie boje. Teraz w Tekkenie rządzą postacie z jak najmniejszymi opóźnieniamy, po ciosach po których te opóźnienia powinny być. LArs te opóźnienia ma, jedyne co mnie przeraża to jego 50/50 i akcje powietrzne.

    Bardzo podoba mi się Eddy, jeżeli nie będę grał mishimą, to może wezmę się za tą postać, bo ktoś musi w końcu nim dobrze zagrać :)

×
×
  • Dodaj nową pozycję...