Skocz do zawartości

behu

Użytkownicy
  • Postów

    6
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez behu

  1. Ja sie z waszym glosem na prototype absolutnie nie zgadzam ,ale to moze dlatego ze przeszedlem gre na pc.

    W moim przekonaniu jest to jedyny duchowy następca genialnego hulk ultimate destruction (ps2).Duzy sandbox ,mozna bylo niszczysc wiekszosc otoczenia ,byla cala masa mocy (poprostu ogrom) i mnostwo combosow ktore chcialo sie robic bo byly za(pipi)iste,masa smaczkow takich jak chocby zmiana wygladu na generala i naslanie bombardowania na jakioes miejsce , no fantastyczna sieka.System zdobywania doświadczenia był tak zrobiony że aż chcialo sie grac bo kazdy lvl w gore dawal ci odczuwalna roznica w mocy.Sam la parkour ,bieganko po mieście ,sterowanie pojazdami , samo ich porywanie ... ja niewiem w co wy graliscie , albo te gre tak spartaczyli na konsole , albo wyłączyliscie ją po minucie grania zniechęcając sie grafiką (która na pc notabene była porządna).Dla mnie prototype to mocne 8+/10.

  2. kampania aliena 3 h, marines troche dluzszy ,a w predatorka nie gram bo nie lubie .Ale uwazam ze gra jest na takie mocne 7 , klimat trzyma , alieny zachowuja sie bardzo przekonujaco : ) opcja harvest -swietny pomysl

    Poczekam az stanieje i kupie na multi

  3. ale opcja harvest jest fest fajna : )

    gra jest taka nawet , napewno sporo lepsza od tego smiesznego dema .. tak samo gram marines i alien , predator mi nie pasi ...

    Jedno jest pewne , zrobili ją mega casualowo , jestesmy caly czas prowadzeni za rączke ,

    Btw w singlu jak grasz marines to alieny pluja na ciebie kwasem , bedzie taka opcja przy grze alienem >?

  4. Absolutnie nie zalezy mi na tym zeby komukolwiek cokolwiek udowodnic , wczoraj przysiadlem nad tym na dluzej bo okolo 5 godzin i juz moglem

    rzucac rozowa kulka zeby przywolac coreczke

     

    a to juz koncoweczka

    Zaznaczam ze rowniez nie latalem na pale , i zabijalem kazdego big daddyego jaki byl , na poczatku jeszcze wyszukiwalem aniolkow z ich podopiecznymi ale uznalem ze to jest bez sensu bo i tak tego adama zawsze jest fest duzo, mozna odrazu je zabijac a adama styka na wszo.

    Gra jest bardzo prosta, coprawda na poczatku jest taki shocker ze nie jestes niezniszczalny(bedac takim juggernautem)i pare razy sie pada ,ale po jakis 3 godzinach , jestes juz taki kozak ze idziesz i szurasz wszystkimi oponentami(plasmid z owadami miodzio).Wielkim ulatwieniem sa te vita chambers

    W kazdym razie podsumowujac gra jest calkiem udana ,trzyma klimat,ogromna ilosc broni(wliczajac rozna amunicje i plasmidy) ale :

    jest za krotka (pare godzin)

    grafika jest poprostu slaba

    i niepodoba mi sie to ze trzeba bylo lac paliwo do wiertla :P

    pozdrawiam poszukiwaczy skarbow :)

×
×
  • Dodaj nową pozycję...