Skocz do zawartości

jasiumaster

Użytkownicy
  • Postów

    60
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez jasiumaster

  1. ja sie orientuje ;] z kato wpierw do zgorzelca, i ulgowy mnie wynosi 31 zl a potem ze zgorzelca tzn jzu granica goerlitz jest pociag regionalny, bilet 25 ojro czy co kolo tego i na niego moze jechac 5 osob wiec wychodzi wtedy po 5 euro. a jedzie ktos? ;)

     

    Interesująco:) O której i kiedy wyjazd i przyjazd do Lipska? Na ile dni byłby to trip(myśle że jedna noc dałoby się gdzieś przeczekać:))?

  2. Witam.

    Orientuje się ktoś jak jest z kodem na darmowe plansze do multi w Game Of The Year Edition? Kod można wpisać tylko raz czy mogę komuś gre pożyczyć/sprzedać i na tej samej kopii ale na innej konsoli będzie mógł także te mapki ściągnąc czy jest z tym jakieś ograniczenie?

  3. Mam nadzieje że poszczególne klasy w multi będą dobrze zrównoważone bo jak na razie dosyć mocnym wydaje się być snajper - nie dosyć że widzi wszystkich to jeszcze posiada wypasiony kamuflaż. Może jeszcze naboje naprowadzające na głowę :wink1:

  4. Revolwer Ocelot poddal sie autosugestii, wszczepil sobie sztucznie jego swiadomosc i caly czas mozna powiedziec ze udawal. Nie ma wiec zadnego przejmowania swiadomosci przez Liquida.

    Liquid umarl ostatecznie na Shadow Moses.

     

    Nie wydaje mi sie że udawał. Bardziej ta świadomość przejęła nad nim kontrole.

     

    A tak na marginesie... Akiba to nie tak przypadkiem jeden z Genom Soldier?

  5. Dzięki za odpowiedź. Skąd wziąłeś te angielskie teksty jeśli można wiedzieć? Z database z PS Store?

    W sumie właśnie powtarzałem ostatnią walke i już mniej więcej kumam jak to było. Ta walka była walką Liquida ze Snakiem, cały czas przed tą walką Revolwer zwraca sie do snakea: Brother. Czyli w sumie świadomość Liquida cały czas miała kontrole nad Revolwerem (tak ja to rozumiem). Walka jest tak jakby z Liquidem, Ocelotem z MGS2(rozumiem wszak był pod kontrolą wtedy Liquida), z młodym Ocelotam (to jest bardzo niejasne czemu.... być może Liquid korzystał tylko z jego umiejętności?) no i ze starym Revolwerem. Po walce następuje dialog w którym Liquid cos tam mówi że marzenie ojca zostało zrealizowane itd, potem tak jakby umiera i chyba dopiero wtedy Ocelot przejmuje kontrole. Mówi że Snake jest jak ojciec(w sensie Big Bos). Po czym finalnie umiera. Zakręcone aczkolwiek ciekawe.

     

    Co do ostatniej walki to jest dosyć ciekawa. Z chęcią poczytam coś o symbolice tej walki.... Zachodzące słońce i dwoje starych ludzi walczacych w ostatniej swojej walce.... Jednakże szkoda ze Kojima nie poszedł dalej. Skoro to ma być niby ostatnia walka Snakea (heh kto w to wierzy?:)) to mógł zrobić ją bardziej wystrzałową. Ja umiejscowiłbym ją w czasie miedzy załadowaniem wirusa a wyłączeniem Metal Gerów. Wyobraźcie sobie.... Ta sama sceneria, Zachodzące słońce a w dole Statek na którym trwa walka, widać MG RAYe i inne fajerwerki. Pod koniec wszystko przestawało by działać..... No ale cóż:) Ostatnia walka i tak była niezła. Tylko trochę mało widowiskowa.

  6. Apropo codec w tym MGSie to jakieś nieporozumienie.... W pamięci dwa numery - Otacon i Rose. Z Otaconem jeszcze szło porozmawiać ale Rose ciągle tylko o pasku psychy nawija (mogła by przynajmniej o Raidena spytać). Macie może jeszcze jakieś numery zakodowane w codecu? A i w sumie jeszcze jedno boli - nie widać że to przesiadka na nową generacje(rozumiem o co chodziło Kojimie gdy mówił że z 10 kroków zrobili tylko 1). Różnica między MGS1 a 2 była baaardzo duża, i nie mam na myśli fabuły, natomiast teraz to jest MGS zeszłej generacji z podrasowaną grafiką do obecnych standardów). Niestety też MGS pod paroma względami się po prostu cofa - integracja z otoczeniem, która moim zdaniem była większa w MGS2 i jeszcze jedno co zauważyłem. Strzelcie przeciwnikowi w noge lub ręke. Zróbcie to samo w MGS2.....

  7. Świeżo po zakończeniu.... hmmm... mieszane uczucia.Podziele się swoimi gorszymi odczuciami.Po pierwsze bolączka dzisiejszych filmów - za dużo zostało pokazane w trailerach, i to stanowczo za dużo:( Po drugie - to moje domniemanie - wpływ Raya Patona na produkcję. Widać że w grze maczał palce ktoś z poza Japoni, dla mnie ta gra jest za bardzo amerykańska, nie wywoływała u mnie emocji co np mgs2, mówię tu o gameplayu. Za dużo strzelania do wszystkiego co sie rusza.... za mało było odskoczni i jakichś bajerów jak w mgs 2 - przebieranie sie za żołnierza, rozbrajanie bomb itp. Akt 3 podobał mi się ale był zdecydowanie za krótki. Walki z bossami mogą być., sami bosowie tacy sobie aczkolwiek mają swój klimat.

    A teraz apropo fabuły. Czuje żal że grono występujących postaci zostało tak zmarnowane w MGS4... Sunny - nie czułem z nią żadnej więzi, jak i Snake, który ją olewał i reszta (wyj Naomi i Ottacon w końcówie), mała sierotka geniusz ale jakoś tak była mi obojętna, Rat Patrol 1 - dwóch kolesi poza Akibą i Meryl - totalne zero, zero osobowości. Akiba - gorsza wersja Raidena z mgs2, kto wpadł na tę postać - przez pół gry zachowuje sie jak dziecko, przez kolejne pół jak troche starsze dziecko. Meryl - zwalona postać, zero sentymentu dla swojej starej miłości Snakea, ogólnie ona jak i pare innych postaci jak np Vamp było w tej części dlatego ze jeszcze żyli, odniosłem takie wrażenie. Scenarzyści przypisali im jakieś konkretne role do odegrania w tym spektaklu - i odgrywali je należycie ale nic poza tym, brakowało im jakiejś otoczki realności (jak dla mnie). Wezmę jeszcze Raidena pod lupe - lubiłem tą postać po drugiej części, nie miałem do niej uprzedzeń, podobał mi się jej rys fabularny a tutaj - pierw sie czai i rozmawia tylko przez codec, potem ratuje Snakea od Gekko i Vampa, potem sobie leży, znowu ratuje Snakea pare razy i na koniec wielkie pojednanie z Rose.... Miał odegrać takie role i odegrał ale pomiędzy tym nic nie ma. Nikt nie zapyta się go co mu się stało, on też w ogóle sie nie zainteresuje Rose. Jak dla mnie postaciami dobrymi byli Snake, Ottacon (coś w pare sekund pozbierał się po śmierci Naomi), powiedzmy Liquid Occelot, Naomi i Drebin który spodobał mi się jako postać. Są też aspekty które mi sie podobały, zagrania w stylu Kojimy (np oryginalny MGS przez aktem 4:), i ogólnie akt 4), jak też np wyjaśnienie kim są Patrioci (musze przyznać przypadło mi do gustu).

     

    Ale też mam kilka pytań. może ktoś będzie umiał odpowiedzieć:

    1. Jest gdzieś powiedziane że Gray Fox i Ocelot umówili się aby jeden drugiemu odciął rękę? Bo jeżeli tak to to taki obrót psuje fabułę 1 czesci i jak dla mnie jest mega naciągane.

    2. Jest gdzieś podane co stało się z Raidenem po MGS2 i jak stał się cyborgiem? (wiem tylko ze odbił Sunny, wcześniej poszukiwał ciała BB)

    3. Dlaczego Raiden nie ma obu rąk w akcie 5? Na Shadow Moses jak dobrze pamiętam odciął sobie tylko jedną.

    4. Zaskakuje mnie wygląd Raidena w końcówce... pewnie wszystko ma sztuczne no ale w sumie jak był jako ninja nie miał np sztucznej skóry, widać było mu mięśnie... dziwne trochę.

    5. Wyjaśnijcie jeszcze raz prosze dlaczego Ocelot ma mechaniczną rękę, i to całą ręke? Po pierwsze nie odcięto mu całej ręki a po drugie po jakiego grzyba pierw przeszczepił sobie ramie Liquida a potem to zmienił?

    6. W sumie to po co Ocelot i Liquid się naparzają? Po co jeden z nich ma ginąć? Obaj byli tymi dobrymi. Rozumiem jeszcze jakby to naprawdę był Liquid ale po co Ocelot miał sie bić ze Snakiem na śmierć i życie?

  8. Jestem po recenzji GT.... WOW szczęka na ziemi...., jak dla mnie zbyt dużo spojlerów nie było aczkolwiek ktoś inny może sie ze mną nie zgodzić. Nie moge sie doczekać zagrania...

     

    Motyw gdy Snake z motoru ostrzeliwuje lecące bezwładnie w powietrzu pojazdy wrogów, i to w spowolnieniu, wbił mnie w glebe.

     

  9. Hmmm.... Co do fabuły to w Neo + pisało iż jest bardzo dobra a i wszystkie niejasności lub też dziwadła w stylu Vampa są dobrze i nie na siłę wyjaśnione...

     

    Tylko wyjasnienia głównych watków moga rozczarować, sami zobaczycie, a niektóre rzeczy sa niezle naciagane przez Kojime, fabula nie jest tez tak bardzo filozoficzna jak ta z MGS2...

     

     

    Już znasz całą fabułę?

    sprawa The Patriots, motyw Liquid Ocelota, postać Big Bossa, o tym wszystkim wiem jak sie to wszystko kończy...

    wiem o wszystkich postaciach z gry, kto gine, kto przezyje itd.

    a reszta z tej gry nie jest az tak wazna na tle tych 3 najważniejszych rzeczy o których mówie powyżej...

     

     

    Obawiałem sie tego troche:/ Czasami lepiej żeby niektóre kwestie zostały niedopowiedziane... ale myślę że nie będzie aż tak źle. W sumie Kojima ma talent do "przyrządzania" odpowiednio swoich historii. Np. motyw z ręką w MGS2 gdy Liquid przejmuje kontrole - patrzac z boku to troche głupi motyw i oderwany od rzeczywistości, mnie zato w pewnym sensie oczarował.... i ten głos Liquida z MGSa - od razu przypomniały się dobre czasy..... Szkoda że nie będzie tego głosu w MGSie 4:(

  10. Hmmm.... Co do fabuły to w Neo + pisało iż jest bardzo dobra a i wszystkie niejasności lub też dziwadła w stylu Vampa są dobrze i nie na siłę wyjaśnione...

     

    Tylko wyjasnienia głównych watków moga rozczarować, sami zobaczycie, a niektóre rzeczy sa niezle naciagane przez Kojime, fabula nie jest tez tak bardzo filozoficzna jak ta z MGS2...

     

     

    Już znasz całą fabułę?

  11. Ficuś i Jakim nie minęliśmy sie dzisiaj w sklepie extrema? Pozdrawiam:) Sprawdzaliście już może MGSa online?

     

    Hmmm.... Co do fabuły to w Neo + pisało iż jest bardzo dobra a i wszystkie niejasności lub też dziwadła w stylu Vampa są dobrze i nie na siłę wyjaśnione...

×
×
  • Dodaj nową pozycję...