Velius

Polowa wrzesnia u mnie, 85h na liczniku, jak widac nigdzie sie nie spiesze i bawie sie wysmienicie. Gram bez poradnika i zastanawiam sie czy uda mi sie wymaksowac wszystkie social linki bo gra kilka razy mnie zaskoczyla i popsula caly plan kalendarzowy jaki sobie zalozylem ( EJ ALE IDZ SPAC CO xD). Obecnie mam 5 confidantow na max, kilka w zasiegu poziomu 7-8 no i kilku na poziomach 3-5. No nic, okaze sie :) A co do samej gry to co za SZTOS Jeszcze jej nie skonczylem a juz wiem ze gierka z automatu laduje na drugiej pozycji moich gier wszechczasow, zaraz za FFT.

Do mnie tez dzis Puyo wpadlo

Ja kijek z Dragon Questa i wlocznia/2h sword. Pod crit pakowalem.

Dobry bundle.

No nie

Ty chory poyebie

Tak

Elegancko dziala, nie ma zadnych problemow. Remote play przez P5 mocno zyskal w moich oczach, PS4 non stop w uspieniu czeka az z kibelka czy spoza domu uruchomie gre na Vicie

No ja codziennie gram na remote play.

Juz sie nie dziwie

45 godzin na liczniku, niech to sie nigdy nie konczy Ta gra jest fenomenalna, nie pamietam kiedy ostatni raz czulem taka frajde i podjarke z gry w jrpg, chyba jak mialem PSX i pierwszy raz gralem w takie sztosy jak Chrono Cross, Suikoden i FF. W kazdej wolnej chwili mysle o gierce i mimo ze na liczniku tyle godzin ile jest to nadal wciaga i nie nudzi, mam wrazenie ze jak gra zlapala za jaja to juz do konca bedzie trzymac i nie pusci

A bedziesz gral w DLC? Podobno spoko sa.

Steamgifts to w wiekszosci klucze i tak.

No wszystko sie dzieje w tym samym uniwersum wiec pewnie cos sie znajdzie. Nie gralem w D3 wiec napewno ominelo mnie troche nawiazan albo smaczkow (tak czytam na gamefaqs ze troche tego jest), a D1 dopiero w polowie bo stad sie wszystko wzielo w sumie :P

Central Street Shibuya i uliczka w lewo. Jak juz raz odwiedzisz samodzielnie to bedziesz mogl sie tam "teleportowac".

Jest jeden uber quest ukryty, ale wymaga posiadania w ekwipunku wszystkich broni upgradowanych na maxa aby moc go zaczac. Niestety - duzo roboty, wiec jesli podobal Ci sie Nier jedynka i cos z niego jeszcze pamietasz, to na youtube sobie mozesz obejrzec ten quest bo moim zdaniem warto go zobaczyc, w takiej lub innej formie.

Ja czasami pykam w Bad Company 2, dalej sporo osob gra.

Chinskie zakupy z kwietnia.

Ja tez bez poradnika gram wiec nawet nie wiem co mi sie uda zrobic a co nie w pierwszym przejsciu, zobaczymy :)

Emag ma za 219zl ostatnie sztuki, zamawiaj nowke bo naprawde WARTO. Ta gra to jest dopracowany majstersztyk, dzielo sztuki, miazga

Pieknie

imho granie po swojemu i wygodnie, patrzac na konsekwencje swoich decyzji i dawanie sie zaskakiwac itp > granie z nosem w poradniku jak niewolnik zeby zobaczyc kilka linijek tekstu wiecej Granie z poradnikiem w tak dluga gre po jakims czasie jest gorsze niz praca wiec moim zdaniem nie warto.

Ja 30h na liczniku i nie chce zeby to sie konczylo Tak sie powinno robic jrpg

Leci minus, fajnie ze sie kolega rozpisal ale to co ten KRYTK GROWY tu odwala to poprostu zenada. Mimo ze kocham Automate szanuje osoby, ktore ograly i im sie nie podobalo, szanuje osoby, ktore wytykaja wady, nawet jak ktos ogra prawilnie i wystawi 5/10 to jego wola, ale ku.rwa mac to co sie tu odpyerdala przechodzi ludzkie pojecie. Typie, przeleciales gre na easy, ok, nie kazdy musi sie meczyc z poziomem trudnosci, kazdy gra jak chce, ale nie pisz tu o klimacie i grywalnosci jak podczas calego przejscia nie zrobiles zadnego questa, nie zebrales wszystkich podow, przez co guwno za przeproszeniem z systemu walki widziales, nie ulepszyles ZADNEJ BRONI KU.RWA NA MAX LEVEL co zwieksza ilosc combosow, ruchow i otwiera nowe mozliwosci, dodaje historyjki powiazane z jedynka. Do tego grales w jedynke a nie zrobiles zadnego questu , jedyny Twoj kontakt z nim to wiadomo, sklepik. Wypowiadasz sie o walkach z bossami, gdzie wszystkie dodatkowe ominales i olales. No nie wiem co powiedziec, moze przesadzam ale irytuje mnie wystawianie ocen i recenzji jak sie gra tak jak wyzej. Dobrze ze mozna trofki kupowac bo widac kto jak gra w gierke.