mishka

Tytul wybitnie mi "nie podchodzi", przeszedlem pare misji i sądze ze na tym koniec...moze, ale to moze, kiedys tam w akcie desperacji dam jej druga szanse...

i owy akt desperacji nadszedl ... z tradycyjnego braku laku, bądź też okrojonej tygodniowki postanowilem przejsc ta gierke i "mieć z głowy" ... poziom trudnosci..hmm... nie powinno byc tak ze grasz grasz, dalej grasz, lekko sie meczysz, czasem bardziej, dochodzisz do ostatniego bossa i wtedy masz p...(pipi)ane? ... a w R:FOM przynajmniej bylo tak: pierwsze misje-zero wczutki, non stop smierc, pozniej looz...robie co chce...dalej, lekko sie sprezylem w paru miejscach...a ostatnia misja to nie wiedzialem czy sie smiac czy co...joke? musze przyznac ze pozycja z lekka wciagajaca po ilus tam pierwszych misjach, troche męcząca (długa?) i kiedy wkoncu zobaczylem napisy koncowe, odetchnalem z ulga i powiedzialem "wkoncu k..wa" ... odszczekuje co wczesniej wypisywalem-nie jest to badziew roku, ale tez rewolty nie robi na rynku...przyzwoity tytul. nic wiecej...

Kane & Lynch - tu oby nie spieprzyli tematu ... Sama gra niejako bazuje na filmach, m.in. The Heat z De Niro i Pacino .. niezle relacje pomiedzy dwojka glownych bohaterow...dobry scenariusz, dobra obsada i moze byc wyjątek od reguły do co ekranizacji gier...

Btw... Mortal Kombat? Tekken? ... po Dead or Alive mam juz dosyc tego typu filmow

Resident Evil 3

Jako że generalnie jestem hojnym czlowiekiem, zastanawiam się nad 2+/10 lub 3=/10... po seansach typu House of the Death, Węze w samolocie-myslalem ze nic glupszego w tym miesiacu nie zobacze... jakze sie mylilem...fajnie ze Mila ma super moce, fajnie ze zobaczylem kolesia ktory gral Johnnego Cage'a w Mortal Kombat po raz pierwszy od 1995, fajnie ze ...to juz chyba koniec owych "fajnych"... dla fanow: obejrzec-zapomniec, dla reszty: omijac szeroko

z innej beczki moze ktos podac zarys Alpha Dog oraz Children of Man?

Banalne, bo związane z LOST

 

Jak ma na imię kierowca busu, znalezionego w dżungli?

Roger