/Kradz!ej/

Patapony 1 mam w wersji amerykańskiej. Teraz cchę kupić Patapony 2, jednak opcja przeniesienia sejwa z poprzedneij częsci w europejskiej wersji demo nie działała. Jeśli bym chciał zaimportować stary zapsi gry, musialbym kupic amerykańskie Patapony 2.

I teraz:

1. Czy amerykańska i europejska wersja moga razem grać w multi?

2. Co daje to zaimportowanie save'a? Dużo straciłbym grajac od nowa?

Nie, ono automatycznie podbija ci HP czy cośtam na całą misję

Rzeczywiscie, z zapowiedziami na PSP krucho.

Czekam.

Uniwersum Killzone'a jest rzeczywiscie - bardzo ciekawe. Ja bym sie nie obraził na jakiś ciekawy fanowski/nerdowski stuff, jeśli gra się sprzeda. Wiecie - komiksy (tak jak ten o w końcu nie wyszedł...), figurki, koszulki, plakaty, książki, kalendarze, buty, papier toaletowy i prezerwatywy

Czyli FIeld Commander sie do tego gatunku gier nie zalicza

Sprawdziłem wczoraj najpierw tutorial - fajny, ot - biegamy sobie i siekamy kolejne oddziały orków. Potem odpaliłem multi i tu pojawił się problem - gra ma zupełnie inny feeling niż single. Nie czuć tego klimatu bitwy - ot, jakby kolejny sieciowy strzelacz tyle, ze z bronią białą i w tpp. Kompletny chaos i brak tej epickosci. Meh.

IMO możnaby to zmienić, dodając jakieś zgraje słabiutkich botów, które tworzyłyby feeling prawdziwej bitwy, a nie zwykłego biegania i wymachiwania mieczem na oślep. No i kamera się kiepsko sprawuje, jak machamy mieczem.

Też bym pewnie czekał, gdyby nie to, ze dopiero co kupiłem DSa (i tym samym chcialem zagrac jak najszybciej w Pkmny ).

PS3 80GB

id: Kradziej

Gry: dwa Ratchety i MotorStorm

Dorwałem się do Pokemonów i ogarnęła mnie mania trenowania .

Jej, to tylko mało znaczący, luźny ranking a wam spędza sen z powiek. Troche luzu, panowie

Sorry za spoiler, choć z drugiej strony gra już chyba ograna przez wszystkich także mam nadziej nikomu zabawy nie zepsulem.

Wiesz, premiery w Europie jeszcze nie było

Zależy czy lubisz Tekkena - jeśli tak, to bierz śmiało - za te kilkadziesiąt zeciorów dostaniesz dość dużo rzeczy do zrobienia. Jednak powszechnie wiadomo, że bijatyki najlepsze są w multajplejerze.

Dzisiaj zacząłem, ale już zauważyłem świetny humor obrazkowy tej gry. Kiedy Link wyjmuje jakis przedmiot ze skrzyni, odwala tę swoją bohaterska pozę i z zacieszem patrzy sie na znaleziony przedmiot. Czasem jednak skrzynie są puste, i wtedy nasz hero najpierw patrzy się na swoje łapsko (puste) z euforią, a następnie takie ":O" . Proste, ale jak ten cell-shading swietnie to pokazuje!

Uzależniłem się od Brain Training - codziennie MUSZĘ sobie zapodać pełen zestaw ćwiczeniowy i zbadać wiek mózgu. Nigdy bym nie przypuszczał, że takie gówienko moze TAK wciągnąć.

Do tego doszedłem do 8. worlda w NSMB i zdziwilem sie, ze ta gra sie po pewnym czasie robi dosć wymagajaca. No i dzisiaj odpaliłem Zeldę, która powaliła mnie swoim zarabistym humorem obrazkowym.

Żyć nie umierać.

NDS Lite, czarny

gry: Dr Kawashima's Brain Training: How Old Is Your Brain?

.

Dokonałem zakupu WipEouta Pulse i teraz w niego ostro cioram - czysty geniusz, gra oddzielająca chłopców od mężczyzn!

Nowe filmiory:

http://www.gametrailers.com/player/44259.html

http://polygamia.pl/Polygamia/1,95334,6146....html#skomentuj

głównie o Infected i Plus modes, a takze nowy story trailer. Polecam!

Dobra, prosto z mostu - chcialbym zacząć grać w Monster Huntera na PSP, ale nie mam pojęcia, w którą część (bo niedługo wychodzi coś nowego?) - mówię o grach dostępnych w Europie i ewentualnie USA. Doradzicie?

Wiadomo kiedy premiera?

Dobra, nie było w całym Szczecinie. Już chciałem sobie odpuscic, kiedy znalazłem ponad 10 kopii w chyba jedynym () nieprzeszukanym miejscu - Empiku na al. Wojska Polskiego.

Wrażenia oczywiscie pozytywne

Ja w Szczecinie sprawdzałem w Empiku i salonie Ruchu i nie było.

Z tych lepiej znanych to zostaje chyba tylko Disgaea?

W Daxterze do zdobycia został mi tylko 1 Combat Bug, więc zabrałem się za Secret Agent Clanka. Jest porządnie, ale minigierki pseudorytmiczne wszystko psują

choć wstawki filmowe urywaja łeb

I tu musze się zacząć kłócić - tak karze mi ten mały diaboł siedzący w moim mózgu od kiedy skonczyłem Tacticsy, a nazywa się on Cut-Scenki w Tej Zacnej Gierze. O co chodzi? No, nie mogę się nie zgodzić - przerywniki w tej grze to prawdziwe mistrzostwo: technicznie i stylistycznie. Problem jest inny - przedstawiają one (moim zdaniem) nie te fragmenty fabuły, które powinny przedstawiać. Zamiast bratobójczych walk, wzywania demonów, picia Coli i tym podobnych mamy na przykład wprowadzenie kogoś takiego jak Luso, który nie dośc, ze nie wniósł chyba nic do fabuły, to jeszcze biedny jeśli chodzi o kreację był

Ktoś się zgadza? Ktoś nie? War!