Skocz do zawartości

sakiu

Użytkownicy
  • Postów

    2 740
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez sakiu

  1. 15 godzin temu, McDrive napisał:

    Tak, jest już trafiony.

    A grasz casterem czy up close and personal?

     

    Jak to drugie to ja robię mu faceroll Silver Knight shield, jestem tak na styk fast roll, blok wszystkich fizycznych i potem 2-3 strzały wchodzą, schodzi troszkę czasu, ale bezstresowo można go tak zabić. Oczywiście odskakujemy jak chce zrobić atak co daje klątwę, każde zienie ogniem to darmowe ataki, no i pamiętać, że przy tym jednym obszarowym odchodzimy od niego, żeby nie dostać z ognia, ja z reguły robię wtedy dwa role w tył, chyba, że siedzę mu na pysku to 3 do 4.

     

    Jak zależy ci na ogonie to wystarczy go łapać na ataku gdzie się lekko wznosi i atakuje po prostej, blok i ogon jest odsłonięty na 1-2 ciosy bo ląduje dokładnie za tobą z ogonem obok twojej postaci.

     

    Ogólnie to fajnie, że nadal mega dużo inwazji wchodzi, heh ;p

    • Plusik 1
  2. Na wiedźmie to gorsi są jej sługusy, ale tylko jak się ją bije bodajże po ROMie, wtedy w jej lokacji pojawiają się Ci kolesie z sierpami i na jej walce albo jest ich więcej albo są bardziej agresywni... coś jakoś tak kojarzę, kurcze, dawno nie grałem damn....

  3. Oooo to trzeba wrócić do gry; może jakoś w tym tygodniu sobie odpalę na mojej perma 120 Lady Maria Cosplay bish :D

     

    Chociaż pewnie tutaj musiałbym od nowa jakąś postać zrobić i szybko wykoksać gdzieś do 70-80...

  4. Może i nie gram dużo w gry na platformach N to jednak wii i wii u dla kilku gier kupiłem, teraz przyszła pora na Switcha bo jest już kilka exów, które mnie interesują. No i jednym z nich jest Xeno.

     

    Po 55h takie o to moje spostrzeżenia, zacznę od negatywów...

    - mapa to koszmar

    - menu do bani, zwłaszcza jak questy są ogarniane

    Oba elementy nawet w XCX wg mnie były lepiej zrobione a i nawet tam wołały o pomstę do nieba...

    - Dubbing angielski nie do wytrzymania; ogólnie podobał mi się dub Nintendo Europe bo brytyjczyków dało radę przeżyć i całkiem im nawet fajnie wychodził, ale irlandczyków i walijczyków nope. Poza tym znając JP od razu widać, że pozmieniane dialogi psują grę, kilka żartów z Poppi jest wg mnie tutaj zepsutych przez to.

    - Field skills i potrzeba zmiany Blade'ów jak nie mamy akurat potrzebnego zestawu wymaga przechodzenia przez menusy

    - ważne przedmioty pochowane w miejscach gdzie z reguły tylko Ci co chcą wszędzie zerknąć je znajdą

    - opis przedmiotów słaby

    - brak, albo ja nie widzę encyklopedii

    - pierwsze 15-20h wolne i monotonne przez system walki

     

    Plusy to pewnie wszystko inne czego nie wrzuciłem do minusów ;p

    + muzyka

    + postaci

    + Poppi + Tora

    + Troszkę scen nawiązujących to różnych stereotypów, aczkolwiek angielski tutaj niektóre z nich psuje

    + system walki jest spoko, ale dopiero po wielu godzinach grania

    + loadingi są naprawdę spoko

    + tiger tiger miła odskocznia, ale troszkę za dużo jednak trzeba w nim grindować ;p

    + spatchowane gatcha na Blade'ach, nie wiem jak ludzie wytrzymywali oglądanie tych animacji ;p

     

    No jestem ciekaw, czy przekroczę 300h jak to zrobiłem w XCX na WiiU...

     

    Pozdr

     

  5. Dubbing jak zwykle robi Nintendo UK, sami brytole, akurat mi to nie przeszkadza, np Project Zero po brytyjsku miał swój urok :P

     

    Co do samej gry to nie podobało mi się co widziałem, MC ma dziwny design, jakoś tak mi nie pasuje. Dochodzi do tego też bardzo wolna rozgrywka, aż się wszystko tam snuło jak ślimaki na tym trailerze. Reasumują nadal brak system sellera dla mnie, kolejny termin to metroid prime;

  6. 20h w Berserii za mną, w końcu kupiłem bo spadła do około 120zł, po przejściach z Zestirią, je... kupno za pełną cenę.

     

    Gra jest lepsza od Zestiri, ale ma swoje problemy, na pewno wielka słabość to badziewna muzyka, ogólnie Tales jakoś pięknych kawałków nie miał, ale zawsze coś było co wpadało w ucho, a tu? Nic, dno, nawet muzyka DLC jest słaba, zwłaszcza pak idolmaster z jednym utworem, gdzie poprzednie części miały osobny utwór dla każdego ubranka dla pani z zespołu...

     

    Wielki plus to brak Soreya i Mikleo, jak ja ich nienawidziłem, trudno opisać słowami :D

  7. Cena za premierę trochę wysoka, jakby dali z 100zł na nasze... hmm.

     

    Ogólnie kupię w którymś momencie i znowu będę robić platynę :P Tylko pewnie nie będzie opcji z custom OST, bo na ps4 nie można kopiować własnych plików audio jak na ps3...

  8. Dodatek ukończony, zostały mi do zebrania chyba jedna broń i parę brakujących części armorków.

     

    Najwięcej czasu spędziłem na opcjonalnym bossie, około 1.5h, za to wszystko inne na 1-2 strzały, no i ostatni boss jest też spoko. Nie ma natomiast utworu muzycznego pokroju tego z walki z Friedą.

     

    Grałem na ng++, jedny minus to to, że trzeba Friede zabić, aby odblokować ostatnią porcję dialogu, nie chciałem jej bić w tym przejściu i zostałem do tego zmuszony... Parę fajnych armorków, nawet ciekawe bronie, ogólnie wg mnie dodatek lepszy od Ariandel, przechodziłem z 12-13h; Ariandel przeszedłem w 6-7h.

     

    Polecam bossów bić solo, wszystkich, są jak najbardziej do ogarnięcia a i walki ciekawsze wtedy :)

     

    Chyba wrócę do DS1 i DS2 teraz... albo dalej pociągnę kolejne przejście BB >.<

  9. Również przeszedłem i może tylko tak w skrócie...

     

    Muzyka- świetna

    Silnik i grafika - super - gram na pro

    System walki - razem z animacjami postaci daje naprawdę radę

    Animacje - super animacje, chyba z 9 lat developmentu spędzili na perfekcyjnych animacjach... ;p

    Historia - LOL, od rozdziału 9/10 wszystko się sypie

    Ostatni rozdział i walka przed ostatnim bossem daje kopa, zwłaszcza jak się odpali audio tak, że podłoga się trzęsie i sąsiedzi płaczą :P

    Angielska ścieżka - jak to w grach Square, mimo znajomości JP, gram z angielską ścieżką heh...

     

    Mam obawy, że FF16 nie będzie zrobiony z takim rozmachem technicznym.

  10. Jeśli NG+ to lvl 160 będzie ok na DLC, nie powinien być za wysoki.

     

    Nie musisz też wydawać wszystkiego na lvlowanie, tak naprawdę to moja rada jest, żeby nie bić ponad lvl 120 w NG, nakupić wszystko czego się da dopóki itemy są tanie i dopiero potem iść w NG+. Od kolejnych cykli itemy w sklepie są droższe, co prawda leci więcej tętnień, ale też o wiele więcej trzeba wydawać na kolejne poziomy.

  11. Bieda to DLC, sama walka z bossem fajna, natomiast to tak naprawdę tylko jeden boss, bo tego drugiego opcjonalnego to nawet nie ma co liczyć...

    Co do zakończenia to możesz sobie pogadać z malarką, z NPC z wioski (to ci coś da), i tyle w temacie.

  12. 2 lata grania w BB i dopiero teraz wyczaiłem, że Micolasha można facerollnąć z pistoletu w fazie 2, rawr, fajne smaczki jak się samemu eksperymentuje na różne sposoby :D

     

     

    70h na nowej postaci, mam lvl 125, 10 mln tętnień do użycia, czy na lvl 125 nadal można porobić pvp w miarę sensownie? Czy raczej na tym etapie życia lepiej postać podciągnąć do 160+ ? Jak myślicie? Nie ukrywam, że jednak wyższy poziom pozwoli na fajniejszy build na pve do ng+(...) hmmm

     

    PS: Jak ktoś potrzebuje z kimś pomocy to jak będę mieć czas to mogę wspomóc, ostatnio troszkę mnie nudzi mordowanie bossów solo...

    • Plusik 2
  13. Nie mam Pro, planuję zakup na święta jak pojawią się jakieś paki z grami...

     

    Ale testowałem HDR w Infamous First Light i Uncharted 4 i mogę tylko powiedzieć, że jak kupowałem TV to był to bajer, które spodziewałem się nie wykorzystać, albo kiedyś tam (rok temu, UE55JU6510), teraz mimo tego, że wiem, że ten HDR co ja mam to jest poniżej średniej półki gdzie TV powinien mieć z 700 nitów (topowe modele pod 1000 podchodzą?) a i tak widzę tak dużą różnicę w kolorach i tym co całościowo wypływa z ekranu, że jestem naprawdę pod wrażeniem.

     

    Przykłady

    - to np w demie ff15 słońce, bez hdr, wielka plama na niebie, z hdr? od razu ile detali widać...

    - Infamous to ogólnie oświetlenie, niebo... miasto nie jest już jedną wielką żarówką, widać, że jak teraz jest poza źródłem światła to jest ciemno...

    - W Uncharted ogień, latarki, ogólnie to co widać dostało kopa i jest żywsze.

     

    Kiedyś taki wow miałem jak przechodziłem z kineskopa na full hd :P ... no może poza utratą koloru czarnego....

  14. Ludzie, którym przeszkadza ubiór jak i panów i pań w grach niech idą żyć w 15 wieku, chamsko skorzystam z mema, "mamy 2016 rok..."

     

    Najpierw hejtuje się gry i filmy a potem kobiety i mężczyzn w "realu", widziałem sporo już takich przodujących ludzi, jak wyzywają i mężczyzn i kobiety na ulicy bo wg ich spojrzenia na świat powinni się wstydzić pokazywania własnej indywidualności i kreatywności. W odniesieniu do gier tłamsi się twórców gier, w odniesieniu do filmów tłamsi się scenarzystów i reżyserów. Wszystko dlatego bo "mój" pogląd na świat jest ważniejszy jak wszystkich innych.

     

    Problemy to są na bliskim wschodzie np, a nie w grach.

     

    Co do samego FF15, mi tam boysband pasuje, mam tylko obawy, że aby grać bez cięcia będę musiał przejść na ps4 pro.....

    • Plusik 2
  15. Dobra, po 40h przelazłem grę i mogę już coś od siebie dodać.

     

    Jak dla mnie gra jest lepsza od SO4 pod względem postaci, nie są tak wkurzające, aczkolwiek brakowało mi postaci jak Reimi, ale to pewnie mój fetysz wychodzi czy coś.

     

    - Fabuła

    Kiepska, nie czuć jakiegoś szczytnego celu w tym co robimy, wszystko dla jakiegoś dzieciaka; jakoś nie przemawiało do mnie, pod koniec gry wszystko zmieniło się w plot twist z polityką w tle, też jakoś tak bez ładu i składu.

     

    - Grafika

    Prezentacja na poziomie, najważniejsze, że wszystko płynne i 60fps, przynajmniej takie miałem odczucie.

     

    - Muzyka

    Bardzo dobra

     

    - System walki

    Porażka, sama idea wszystkich postaci na raz jest spoko, ale wykonanie już nie jest fajne. Nie rzadko towarzysze wchodzą w paradę, głupio się ustawiają i ogólnie wkurzają. Do tego dochodzi fakt, że można tylko 4 skille przypisać do pada, na dodatek działa to tak, że w zależności od odległości (blisko/daleko) są to 2 umiejętności na tę odległość. Nie można również przypisać umiejętności leczniczych co sprawia, że na wyższych poziomach jak się gra to non stop trzeba ku... pauzować grę, aby healerem dać heal bo nie zawsze ten potrafi samemu go odpalić kiedy trzeba. Bardzo psuje to zabawę z niby dynamicznym stylem walki, kiedy non stop trzeba w pauzę wchodzić, bezsens totalny.

     

    Na dodatek większość kombinacji nie ma sensu i na samym końcu kończy się wciskaniem tego samego przycisku i używania tego samego skilla; przypomina mi się tu Tales of Zestiria ze swoim biednym systemem walki.

     

    - Personal Actions

    Spoko dodatek, ale troszkę wykonanie boli, bo nigdy nie wiadomo z kim i kiedy można gadać i trzeba na ślepo po miastach skakać.

     

    - Questy

    Badziewne questy, totalna porażka, niestety po Wiedźminie gdzie zwykły fetch quest był epicki, gry jakoś tak mnie nie jarają ze swoimi questami już....

     

    Ogólnie średnio się bawiłem, raczej drugi raz nie przejdę w najbliższym czasie... Przyznam się, że kupiłem w pre-orderze dla pakietów DLC (muzyki z VP), ale troszkę mam takie uczucie niedosytu :(

     

    Takie dodatkowe odczucie... miałem wrażenie, jakbym grał w Valkyrie Profile 3, która w pewnym momencie została skasowana i zmieniona w SO5, lokacje, średniowiecze, wrogowie, nawet muzyka była bardziej "Valkyrie Profile like", ale może mi się tylko zdawało bo czekam i czekam i lipa, nie ma gry....

    • Plusik 1
×
×
  • Dodaj nową pozycję...